Skocz do zawartości

Jonathan Cloud

Brony
  • Zawartość

    185
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Jonathan Cloud

  1. Co wy wszyscy z "Nathan'iel" >.> __________________ - Lacrimę? O czym ty mówisz? - spojrzałem na niego zdziwiony. Dla efektu przekrzywiłem głowę w lewą stronę. Jak widać napięcie w moim ciele spadło do zbyt niebezpiecznego poziomu. Szybko sięgnąłem po miksturę i wypiłem w kilka sekund. - Ech.. Dobra, wróciłem. - zamrugałem kilka razy oczyma. - Pytałeś o lacrimę. Mam, ale z bardzo małą ilością magii, bo większość wykorzystałem na ostatni atak. Teraz mam wrażenie, że nie było to potrzebne. - uśmiechnąłem się. Spojrzałem na Edinę. - Nieważne. Łap, może jeszcze Ci się przyda. - zdjąłem pierścień i rzuciłem do Ringa.
  2. - Jak chcesz. - rzuciłem do Ringa. Rozciągnąłem stawy i stanąłem na przeciw przeciwnika. - Zakończę to jednym uderzeniem. Nie martw się. - mówiąc to założyłem na palec magiczny pierścień trzymany do tej pory w kieszeni. Tengoku no nageku [0/200] [25/100] Wokół Dathaniela powstały 4 słupki, które złączywszy się stworzyły barierę, z której wróg nie miał szans się wydostać. Wokół zaczął padać deszcz. - Radzę na szybko spisać testament. Żaden mag sobie z tym nie poradził. Oprócz jednego, ale wątpię, aby w waszej gildii był ktoś na tyle potężny. Każda kropla była ciężka jak głaz i ostra jak nóż. Powoli deszcz zaczął przyspieszać, a ciężkie krople zaczęły przebijać ciało oponenta. Po chwili Dathaniel był szatkowany przez krople Niebiańskiego Lamentu. Ruszyłem przed siebie, aby dogonić Jakkaru.
  3. - Jak sobie życzysz, partnerze. - uśmiechnąłem się złowieszczo. Przemieściłem się przed burzę, aby ją zablokować. Chociaż... zablokować to źle powiedziane. Arashi no Nodo 75/200. W powietrzu przede mną pojawił się czarny krąg, z którego po chwili wydostały się szkarłatne błyskawice tworząc coś na kształt paszczy. Zaklęcie to przerzuca wrogą magię przez inny wymiar. Minusem jest to, że mam 0% szans na określenie, gdzie atak wydostanie się w tym świecie. No nic... W każdym razie to powinno zatrzymać tę wichurę. Mam taką nadzieję. Moje najsilniejsze zaklęcie defensywne. Nie zawiedź mnie.
  4. Napięcie rosło. Nikt nie potrafił znaleźć racjonalnego wytłumaczenia tego co się dzieje. Ani sposobu na wyjście z tego psychologicznego potrzasku. No cóż. Ja nie byłam wyjątkiem. Analizowałam powoli wszelkie elementy pomieszczenia. Chociaż... nie... to nie ja powinnam się tym zajmować. W mroku nic nie widać. I tak nic nie wymyślę. Powinnam zastanowić się nad uratowaniem Yoake, gdziekolwiek jest.
  5. To Red czytaj następnym razem posty do końca xD Później napisałem, że z niego zeskoczyłem i biegłem razem z Black'iem. ___________ To ja miałem z nim walczyć...Eh... Zaraz po tym, jak Ring użył swojej magii, zobaczyłem co robi drugi z przeciwników. Czegoś takiego nie dało się nie uniknąć. Poczuwszy pod sobą lekkie wibracje magii, odskoczyłem do tyłu. Nie wyszedłem jednak bez szwanku. Jeden ze szpikulców rozciął mi ubranie. Hmm... Teraz moja kolej. Saikuron no me [150/200] Pod, a także nad kobietą pojawiły się 2 dyski. Połączyły się przeźroczystą barierą, a w środku zaczął szaleć wiatr. Nie było to silne zaklęcie. Jedyne, co miało zrobić to uniemożliwić na chwilę używanie magii.
  6. Od kiedy my siedzimy na drzewie? >.> --------------- Biegnąc, już z daleka zauważyłem wrogów. Ech... Takiej kupy mięcha nie da się nie zauważyć. - Biorę tego dużego. - rzuciłem do Jakkaru i z prędkością światła ruszyłem przed siebie. Krok pierwszy: Odwrócić jego uwagę tak, aby nie przeszkadzał w walce mojego partnera. Błyskawicznie przemknąłem obok przeciwnika rozcinając mu policzek dłonią. Zaraz po tym zatrzymałem się i odwróciłem do maga. - No to jak? Walczysz? - uśmiechnąłem się na widok miny oponenta. Przewaga jest moja.
  7. Siedziałem na grubej gałęzi drzewa. Palcami dotykałem już bandaża oplatającego moją głowę. Jeżeli to zrobię, to może się zdarzyć coś niezbyt ciekawego. Z drugiej strony może być niezła zabawa. Powinienem móc użyć tej magii. Ale...Nie... Narazie nie ma potrzeby jej używać. Niech zostanie tak jak jest. Odsunąłem dłoń od bandaża, a zaraz po tym zsunąłem się z gałęzi, i obracając się jeden raz wokół niej, zeskoczyłem na ziemię. Akurat kiedy wylądowałem na flebie, obok mnie przebiegł Jakkaru. Błyskawicznie odbiłem się w stronę Jakkaru i dostosowałem tempo do jego biegu. Spojrzałem na niego porozumiewawczo. - Też to poczułeś? - nie musiałem usłyszeć odpowiedzi. Doskonale wiedziałem, że wyczuł wroga. - Haha... Jest ich dwóch. Będzie zabawa. Nareszcie możemy razem powalczyć, partnerze. - uśmiechnąłem się szeroko.
  8. Ale Nishi... To wcale nie jest takie złe xD
  9. Jonathan Cloud

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Jak widzę, średnio zgadywalny ten cytat. Daję inny, tym razem baaardzo prosty,
  10. Jak dla mnie jest to dość intrygujący pomysł. Od zawsze byłem optymistycznie nastawiony do radykalnych i zrywających z wszelkimi normami idei. Cóż.. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja mimo wszystko na SteamOS się nie przesiądę, ale kontroler budzi we mnie bardzo dużą ciekawość. Jeżeli wypuszczą taki w wersji dla PC to oczywiście kupię, aby przetestować takie cacko. Mhm... MeetBoy... Na takim kontrolerze... To może być niezła zabawa
  11. Jonathan Cloud

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    Ano mam. Podzielę się. Jakieś preferowane sposoby "shipment'u"? Teleportacja? Poczta? Przerzut przez satelitę?
  12. Nikt jeszcze nie dołączył do mojej zabawy :C Smutam... A tyle myślałem nad tym uniwersum :/

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Jonathan Cloud

      Jonathan Cloud

      Ale nie martw się. Nie będę nękał psychicznie :D Bez obaw możesz dołączać :3

    3. Kruczek

      Kruczek

      A bez nękania psychicznego to nie chcę.

    4. Jonathan Cloud

      Jonathan Cloud

      Dobra Daffy... Dla Ciebie specjalnie ponękam psychicznie, ok?

  13. Pierwsza zabawa i już literówka w tytule ;_; http://mlppolska.pl/watek/7607-zapisyuniwersum-płapek/

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Jonathan Cloud

      Jonathan Cloud

      Tu się nie ma z czego śmiać ;_;

    3. Kruczek

      Kruczek

      Ale wiesz że nazwę da się zmienić, poprzez edycję pierwszego posta? :v

    4. Jonathan Cloud

      Jonathan Cloud

      :v O kurcze... Tego nie wiedziałem xd

  14. Jonathan Cloud

    Uniwersum Pułapek

    Ja się Ciebie boję ;_;
  15. Czy ktoś z was traktował kostkę rubika jako coś więcej niż zabawkę? Jej układanie jako coś więcej niż hobby? W tym świecie ta zabawka staje się pułapką, która może was zgładzić w przeciągu sekundy. Czy jesteście gotowi, by rozwiązać zagadkę i położyć kres terrorowi pustoszącemu Sektor Pierwszy? Jeżeli tak... Zapraszam. _________________________________________ Po raz kolejny wpatrywał się w swą kolekcję kostek. Mężczyzna ubrany w czerwony garnitur spojrzał krytycznym wzrokiem na pomieszane narzędzie. Tak... w jego rękach zabawka ta stawała się potężnym narzędziem, które było w stanie zmienić wiele rzeczy. - To już się staje nudne. - rzucił lekceważącym tonem. - Ivan! Jak przebiegają poszukiwania? Usłyszawszy pytanie, wysoki, szczupły mężczyzna wkroczył do pomieszczenia powolnym krokiem. - Bardzo dobrze. Już wszystko zakończone. Teraz pozostaje tylko... znaleźć obiekty. - powiedział niskim głosem. Jegomość wstał z fotela i ruszył w stronę drzwi. - W takim razie zaczynaj jak najszybciej. - powiedział szybko i zniknął w głębi ciemnego korytarza. _________________________________________ Cóż... Tym krótkim tekstem chciałem wprowadzić was do mojej zabawy. Będzie to zabawa opierająca się na myśleniu, ale także umiejętności pisania Nieważne... jeżeli jesteście zainteresowani... Składajcie podania w postach wg poniższego wzoru. _________________________________________ Imię i nazwisko: Jonathan Cloud Wiek: 19 Stanowisko: Student w Harvard University Poziom wiedzy i umiejętności: - biegły w wszelkich naukach ścisłych - doskonały pisarz - kiepski w różnego rodzaju sportach i aktywnościach fizycznych - niesamowity gitarzysta - jest bardzo zręczną osobą - wysoko rozwinięta perswazja Ekwipunek Podręczny: - Scyzoryk Przedmiot pomocniczy: - Samsung Galaxy Note 3 Przydatny w wszelkich sytuacjach wykraczających poza intelektualne możliwości Mr Hawkinsa. Używany także do komunikacji z resztą zespołu. Cechy: - Uczciwy - Miły - nienawidzi przegrywać. - podejrzliwy -charyzmatyczny Wygląd: Historia: Ta nie jest wymagana. Dla klimatu zabawy nie będę jej teraz opisywał. Wyjdzie fajniej jeżeli postacie będą poznawać siebie nawzajem w ciągu gry. Będzie to bardziej tajemnicze ^^ Okie... Zaczynamy tylko z Jacobem. Jeżeli ktoś chciałby dołączyć, to pisać podanie w poście :3
  16. Jonathan Cloud

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Zgadza się C: Zadajesz.
  17. Jonathan Cloud

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Umm... Minęło sporo czasu od napisania ostatniego posta, więc teraz ja zadam ^^" " - Tak sobie myślę... - Tylko sobie krzywdy nie zrób."
×
×
  • Utwórz nowe...