Jak mieć optymizm Pinkie i zarażać nim innych? Każdy może widzieć na to inny sposób. Według mnie na początku trzeba poddawać wszelkie rzeczy analizie. Wszędzie próbować znaleźć dobrą stronę. Potem.... potem samo przyjdzie. Zaczniemy cieszyć się z życia na wszelki możliwy sposób widząc w nim radość. Kiedyś sam byłem człowiekiem, który zrzędził w każdej możliwej sytuacji. Jak to mi źle w życiu etc. etc. A potem trochę porozmyślałem i Hej! Przecież to ma też swoje dobre strony! Dlatego trzeba nasilać te zalety. Jeżeli zaczniemy zwracać większą uwagę na wady, one zepsują nam nastrój. Będzie po optymizmie.
A jak zarażać nim innych?
Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Wystarczy pokazywać innym ten optymizm w życiu codziennym. Kiedy ludzie zobaczą tę dawkę pozytywności w naszym zachowaniu, przy dobrych wiatrach wezmą z nas przykład. Ale wszystko zależy od człowieka. Czasem do kogoś trzeba przemówić bezpośrednio, żeby przestał się nad sobą użalać, a niektórzy sami przejmą od nas ten optymizm.
Tak wiem gadam bez sensu xD