Skocz do zawartości

delet this

Brony
  • Zawartość

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez delet this

  1. Loca wyraźnie przed czymś uciekała. Za nią roztaczał się czarny dym. Jakaś postać szeptała tajemnicze słowa.
  2. Spróbuję. Położyła się i prawie natychmiast zasnęła. Momentami piszczała przez sen...
  3. -Czekaj! Przyjmuje pomoc. On jest dość silny i kocha sprawiać mi ból. Jak śmierć zabiera ludzkie to on zabiera wilcze duszę... Szepnęła ze strachu.
  4. - Tylko, że ktoś wnika do moich snów i je wywołuje... Ta bestia .... Nienawidzę go.....
  5. Loca przyglądała się ciekawie. - Czemu moich koszmarów nie da się zabrać?
  6. - Szkoda, że wczoraj nie trapił cię głód. Powiedziała podchodząc do nich. - Co się stało?
  7. (powiedzcie proszę co się dzieje, kto gdzie jest i do kogo mogę pójść)
  8. Również zasnęła. Spała spokojnie, aż do czasu gdy coś ją zaczęło szarpać za łapę....
  9. Jak tyś to? Ledwo wydusiła te słowa. - Czas się kimnąć. Teraz mam chociaż nadzieję, że ten najważniejszy dla mnie żyje.
  10. ( a kto powiedział, że najnowsze? Oj przestańcie to tylko MP4)
  11. (Nowoczesność. Kto ci powiedział, że średniowiecze )
  12. Loca założyła słuchawki, odpaliła ulubioną plajliste i skakała jak " KUCYK Z KRAINY TĘCZY" XD -Ale po co mi te leki?
  13. _-A skoro mowa o urodzinach..... Pochwyciła torbę w której leżała pięknie opakowana paczuszka. - Czas to otworzyć. Miałam to zrobić w dzień urodzin.... Rozpakowała paczkę. Otarła łzę z oka i spojrzała do środka. Uśmiech jej się znacznie rozpromienił! W środku było MP4, słuchawki i leki uspokajające. -To ci niespodzianka.....
  14. Urodzinki :3 Teraz mam 14 lat, czuję się taka dorosła.

  15. (A ją na telefonie) Podeszła śmiało do Adama i zapytała cichym głosem. - Co porabiasz ?
  16. (Ty masz smutną sytuację? Hah. TY MASZ SMUTNĄ SYTUACJĘ? Przy mojej sytuacji twoja to mały miki. Jakbyś nie zauważył to nie byłam z wami cały czas i nie wiem co się dzieje .3)
  17. Podeszła smętnie do Jacoba i szepnęła. - Co porabiasz.....
  18. Spojrzała na nią. Skuliła się. Nie mogła jednak bezczynnie leżeć. - Czemu na świecie jest tyle mroku... Szepnęła.
  19. Loca otarła ostatnie łzy i ledwo przytomna pochwyciła jedzenie.
  20. - Pożyczy ktoś trochę jedzenia ? Mam przestrzeloną łapkę... Wymruczała.
  21. Loca ze łzami w oczach podeszła do nich. Nagle przybrała pokerową twarz. - Co tam... Szepnęła.
  22. Loca obudziła się dysząc. Wciąż miała łzy w oczach. - To tylko sen. To tylko sen... Mówiła sama sobie nie dowierzając.
×
×
  • Utwórz nowe...