Skocz do zawartości

Riddle

Brony
  • Zawartość

    512
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Riddle

  1. @*Monster* Albo służby. Uprzedzając pytania co do mojego postu, tak, istotnie nie miałem lepszego pomysłu na odpis w koszarach, niż to, co teraz zrobiłem. I nie pytać się o czym jest ten fragment. Ogólnie mogę powiedzieć, że jakoś tak zazwyczaj to wygląda, jak przez przypadek się zamyślę na lekcji polskiego. Tylko i wyłącznie na lekcji polskiego.
  2. ...jednakowoż te wszystkie restrykcje nakładane za sprawą grupki ludzi potencjalnie światłych uniemożliwiły pełne wykorzystanie jej potencjału, postawiły jako rzecz szczególnie zakazaną, niektórzy nawet pokusili się o stwierdzenie, że można to podłożyć pod definicję okrucieństwa. Lecz to przez takie właśnie myślenie osoby starające się unikać robienia rzeczy powszechnie uznawanych za złe zwykle nie radzą sobie z innymi, które takowych nie mają, ze względu na częstą prostotę użycia i wysoką skuteczność. Prawdą jest jednak, że to czasem ograniczenia trzymają nas przy życiu, co może być główną przyczyną tego, iż na tej planecie widnieje jeszcze życie. Ograniczenia wszelakie, czy to technologiczne, fizyczne, inne. Dzięki nim większa część świata może się cieszyć i radować przeżyciem siebie, jak i potomstwa, ale podchodzi to bardziej pod instynkt, sumienie, poznanie, rozumienie elementarnych pojęć; dobro i zło, którymi każda istota gatunku equus sapiens, a nawet i takie twory jak gryfy, postrzega świat. Wszak właśnie to rozróżnia nas od zwierzyny kierującej się czystym instynktem, lub można by rzec, podstawową potrzebą przetrwania i przedłużenia życia gatunku. Zrozumienie tej istoty można oznaczyć jako drzwi, zamknięte na zgubiony klucz. Dużo czasu zajmuje znalezienie takiego klucza, a w dodatku nigdy nie masz pewności, czy pasuje do tych drzwi, czy do innych. Ale po znalezienniu klucza, musisz go tylko dopasować. Podejść do drzwi, przekręcić klucz w zamku, a następnie przejść przez próg... /Lying Hive Klacz Podmieńca, zapewne siedząca wewnątrz swego pokoju, mogła usłyszeć jęknięcie bólu, poprzedzone przez dwa głuche łoskoty; jeden najwyraźniej pochodził od uderzenia w drzwi pomieszczenia, co można było stwierdzić po ich lekkim drgnięciu; drugi też słychać było spod drzwi, ale podmieniec nie miał możłiwośći stwierdzenia, co go wywołało. Pod drzwiami owego pokoju leżała na grzbiecie kryształowa klacz jednorożca o błękitnej maści, masująca swój róg i okazyjnie stękająca z bólu. Łatwo było się domyślić, co się stało. Sztuką było zgadnąć dlaczego i jak się stało.
  3. Czemu by z miejsca nie zawezwać Exterminatus, zamiast zaprzątać głowę naszemu Deus-Imperator Humani Generis? ( http://pl.wh40k.wikia.com/wiki/Exterminatus )
  4. Riddle

    Błonia

    (OOC: Przez te romansidła kompletnie nie czytałem odpisów innych ) /Wolfast - Mhm - odparła. Prawdę mówiąc, licząc ten moment z Wolfastem, rozmawiała zaledwie z trzema osobami z ich drużyny. Trzeba będzie to poprawić. Gdyż prawdopodobnie nie bedzie musiała się zbytnio odzywać, po prostu wstała z miejsca, zabezpieczając igłę strzykawki napełniopnej krwią i chowając ją do juków, a następnie stanęła obok Seluny, a dokładniej po jej lewej. Czekała, gdyż może będą mówić o czymś ciekawym. Jeżeli nie, poszuka kolejnego krwiodawcy.
  5. Riddle

    Błonia

    /Wolfast Cobalt spojrzała na czarnego pegaza, który dosłownie przed momentem obok niej wylądował. - Witaj, ehm, Wolfast. - przyjrzała mu sie dokładniej, jakby znowu się zamyślając. - Tak właściwie, to skąd ciebie znam? Bo napewno kojarzę z kolorów...
  6. Serio? Pisałem to mniej-więcej przez dwa posty aby dać ci możliwośćpowstrzymania, no ale ile można przeciągać tak prostą czynność...
  7. Przysięgam na dwójke naszych MG, że jeśli ponownie zrobiłem błąd w odpisie, to nie zamierzam trzeci raz tego pisać ;-;
  8. Cobalt Whisper weszła do przeznaczonego dla niej pokoju, ze zdziwieniem, ale też i zadowoleniem stwierdzając, iż został on wręcz idealnie dla niej dobrany. Do całkowicie białej ściany wprost naprzeciwko drzwi dostawiona była sporych rozmiarów przeszklona szafa, zwana dygestorium, w której poustawiane było szkło labolatoryjne, takie jak chociażby kolby miarowe płasko- i okrągłodenne, kolby stożkowe, szkiełka zegarowe czy menzurki, ale też i inny sprzęt, między innymi palnik spirytusowy, oraz statyw. Patrząc od drzwi, na prawo od dygestorium stał prosty stół z ceramicznym blatem, zapewniającym odporność na wszelakie substancje żrące. Aktualnie umieszczono na nim stojaki z kolbami i probówkami wypełnionymi gotowymi substancjami, przy czym każda z nich była opisana przez dołączoną do niej etykietę. Pozostałą niewielką przestrzeń na lewo od dygestorium zajmowała wąska metalowa szafka, zawierająca dodatkowy sprzęt i substancje. W tejże szafce znajdował sie też taki sprzęt jak strzykawki, skalpele, nożyce, a także jej ręczna piła amputacyjna. W kącie pokoju znajdującym się na prawo od drzwi stało najzwyklejsze w świecie łóżko, idealnie wystarczające na pomieszczenie jednego kucyka, a obok niego mała, drewniana biblioteczka z dwoma rzędami ksiąg, zawierających literaturę piękną; natomiast na lewo od drzwi ustawiony był znacznie większy regał, który tym razem posiadał w swoich zbiorach księgi o tematyce naukowej, objaśniające w znacznym stopniu zaawansowane pojęcia, teorie, a nawet i hipotezy. Posadzkę pokryto wykładziną podłogową, natomiast ściany miały całkowicie białą barwę, tak samo, jak i sufit. Jako iż sam pokój okien nie posiadał, oświetlała go mocna lampa na samym środku sufitu. Po oględzinach swojego pokoju, rozpakowaniu i zdjęciu juków, Whisp postanowiła pospacerować w tę i nazad, kompletnie oddając się niezwykle głębokim refleksjom dotyczącym tego, w jaki sposób Sombrze udało się w takim stopniu dostosować pokój, albo i nawet pokoje. Przy okazji może też na kogoś wpaść, ewentualnie zobaczyć także i ich kwatery. Jeśli naprawdę dostosowywane są one do indywidualnych preferencji żołnierza, to każdy z tych pokoi może wyglądać skrajnie inaczej.
  9. ...goddamit XD @edit, okej, ide to pisać od nowa ;-;
  10. Jak tak dalej pójdzie, to zrobię wypracowanie na temat wystroju pokoi w zamku Sombry.
  11. N: Mroczny Apostoł A: Krypty z Fallout'a S: Battlefield Polish Company 2 Rank 50 Knigga General of the Player U: Znam tylko z tego tematu, fortunnie albo i nie
  12. Świąteczny avatar much, czyli blisko piętnaście (albo mniej) minut w paincie.

  13. @Ostatni post w symulacji w team'ie Sombry "Byli w nim już Red i Rex. którzy umarli wcześniej w symulacji." Ehm, czyli miałem napisać jeszcze post, że umarnąłem od tego wrzucenia do wody, czy to tylko niedopatrzenie?
  14. I tak ma być. Chyba. (To do postu Adviliona) Tak dogłębnie tutaj prawiono o shipie Rex x Lying (wyście u Sombry są, do stu Discordów...), że już biorę kartkę, ołówek H2, wasze opisy wyglądu i zabieram się za szkic Żeby nie było offtopu: mam nadzieję, że do czasu następnej symulacji uda się wymyśleć sensowny system, albo chociaż przywrócić stary z jednym postem na turę. Na romanse możecie mieć koszary, a na bliższe kontakty: PW.
  15. Jak tak teraz sobie myślę, to trochę szkoda z powodu zniesienia zasady jednego postu na turę, bo teraz ciężej nadążyć osobom, które nie siedzą z otwartą kartą, robiąc refresh co kilka minut (ja), albo tym, które starają się pisać dłuższe posty. Enyłej, czy tylko ja nie chodzę w kółko po pokoju jak nie mam pomysłu na odpis?
  16. Dlaczego mam wrażenie, ze z tego się zrobi Moda na Sukces albo Gra o Tron? .-.
  17. Riddle

    Błonia

    /Most White Cobalt machnęła lekko kopytem, w geście lekceważenia. - Jeśli już miałabym otruć, to najpierw musiałabym cię odciągnąć w ustronne miejsce, odwrócić uwagę, ale, co najważniejsze, mieć ze sobą odpowiedni preparat - powiedziała, po czym lekko odchyliła swoim kopytem jej lewe kopyto w taki sposób, aby mieć lepszy dostęp do wewnętrznej części kopyta, gdzie widniała żyła. Następnie standardowa procedura, stosowana chociażby i przez pielęgniarki: odkażenie miejsca wokół gazą, wprowadzenie igły do żyły w taki sposób, aby koniec był skierowany w stronę zgodną z kierunkiem przepływu krwi, oraz pociągnięcie za tłok. - Wiesz - odezwała się w trakcie wykonywania czynności - trzeba być osobą niesamowicie ufną, lub niesamowicie naiwną, aby od tak pozwolić zupełnie nieznajomej klaczy w służbie największego wroga waszej królowej majstrować przy swoim krwiobiegu. Wystarczy teraz jedno proste cięcie w tętnicę, delikatne uderzenie w splot nerwów, przerwanie połączenia pomiędzy trzecim a czwartym kręgiem kręgosłupa, uszkodzenie ścięgna Achillesa lub pionowe cięcie w środek czaszki, aby Cadence była zmuszona do poszukania nowego wojownika - powiedziała z nieludzkim spokojem, po czym spojrzała Red prosto w oczy, wyciagając strzykawkę, zabezpieczając igłę i chowając ją do juk, tak samo jak i gazę. Z niewielkiej ranki ciekła przez chwilę krew, jednak bardzo szybko zakrzepła, pozostawiajac jedynie czerwoną kropkę.
  18. Kto będzie się wybierał na pasterkę?

  19. Ja tam mam prośbę do Kompa: ani mi się waż go rzucać, bo się znowu zacznie kleić do mnie
  20. Riddle

    Błonia

    /Most - Z tym, iż mnie chodzi o... - popatrzyła się przez chwilę na Most - zresztą, mniejsza. Jak się zwiesz, abym w razie czego nie musiała wołać per "biała klaczo"? Chyba, że tak chcesz - powiedziała, podchodząc do niej z ową strzykawką, traktując milczenie jako zgodę. Przysiadła przy niej, wyciągając z juków kawałek gazy i niewielką kolbę miarową okrągłodenną o długiej szyjce z przezroczystą cieczą w środku. Namoczyła gazę częścią zawartości kolby, po czym zbliżyła ją do kopyta Red, poszukując jeszcze żyły, a kolbę zamknęła i schowała. - Więc jak cię zwą, albinosko?
  21. Skoro drzwi to dama, to oznacza to, że drzwi w pałacu można nazwać damą dworu? Tak swoją drogą, to aż tak bardzo Sombrze drzwi żal?
  22. Rex, wystarczy że poprosisz tego czołga Calamity. Jemu żadne drewno nie jest straszne.
  23. Następnym razem w symulacji nie dam mu tej satysfakcji i od razu strzykawa z substancjami odurzającymi. Co do zatrutych strzał (#wtrącaniesię) zawsze myślałem, że mają jakieś specjalne wyżłobienia, że jak zamoczysz w truciźnie, to oddziaływania międzycząsteczkowe trzymają ją w tych wyżłobieniach aż nie trafi do krwiobiegu.
  24. Riddle

    Błonia

    \Most - Gdyż albo jest to u ciebie naturalne, albo ze względu na wpływ silnych substancji mutagennych poszerzających zdolności kucyka pod każdym względem utraciłaś całkowicie na okres stały pigment włosów na ciele. Możliwe też, że twój organizm produkuje znacznie wyższą ilość leukocytów lub niedostateczną ilość erytrocytów, chociaż wątpię, aby zmiany w proporcjach elementów morfotycznych krwi aż tak bardzo wpływały na wygląd zewnętrzny. - Otworzyła swoje juki, spoglądając do środka. - Zapewne nie rozumiesz ani słowa z tego, co powiedziałam, więc w takim razie przydałoby mi się kilka próbek krwi. O ile, rzecz jasna, nie jest to przypadek naturalny - powiedziała i spojrzała na nią pustym wyrazem twarzy, unosząc z użyciem magii niewielką strzykawkę. - A przy okazji, skoro mamy się zapoznawać, jestem Cobalt Whisper. Doktor medycyny ze specjalnością w dziedzinach chirurgii ogólnej, oraz chorób zakaźnych i wewnętrznych. Przynajmniej dopóki nie utraciłam licencji medycznej.
×
×
  • Utwórz nowe...