Skocz do zawartości

Riddle

Brony
  • Zawartość

    512
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Riddle

  1. Riddle

    Błonia

    /Ray - Mogę obiecać, że żywego podmieńca nie tknę. Ale o innych z drużyny nie zaświadczam - powiedziała, przez sekundę wywołując na swojej twarzy najsztuczniejszy uśmiech, jaki podmieniec mógł kiedykolwiek zobaczyć. - Samej - poprawiła go - raczej nie przyjdzie mi walczyć na tyle często, aby się przesadnie ekwipować. Jednak ostra piła ze stali szlachetnej wsparta kwasem fluorosiarkowym może spowodować znaczne obrażenia. Tak samo jak i znaczna ilość chloru wypuszczona tuż przed twarzą kucyka.
  2. Riddle

    Błonia

    /Ray - Cóż, Ray, o ile mogę cię tak nazywać. Niefortunnie, księgi dotyczące waszej anatomii nie należą do powszechnie dostępnych, a jeszcze rzadziej zdarza się szansa na autopsję, szczególnie biorąc pod uwagę, że żaden podmieniec dobrowolnie się na sekcję nie zgodzi. Nie omieszkam jednak poddać reprezentantów waszej rasy tego typu zabiegom, jeśli nadarzy się okazja. Ale abstrachując, owszem, chodziło mi o żołnierzy Cadence. Z ciekawości zapytam: jak wyglądają wasze kwatery mieszkalne, oraz ogółem mówiąc; koszary?
  3. Riddle

    Błonia

    /Ray - Eksperymentowanie to jedyny sposób na dowiedzenie, że lek jest skuteczny, oraz jedyny sposaób na sprawdzenie jego efektów. Ofiary nie są istotne tak długo, jak widać postępy, ale owszem, zdarzały się. To naturalna kolej rzeczy. - Tutaj przez krótką chwilę się zatrzymała, zbierając myśli. - Nie jestem pewna, jakiego typu ciekawostek oczekujesz. Mogę natomiast zaświadczyć, że wypełnienie pustej przestrzeni w klatce piersiowej dodatkowym sercem może korzystnie wpłynąć na szybkość dostarczania tlenu do komórek, kosztem gwałtownego wzrostu ciśnienia tętniczego. I śmierci - powiedziała, zostawiając wyraźny odstęp pomiędzy ostatnim zdaniem, a resztą wypowiedzi. - Pracuję dla Mrocznego Pana ze względu na wygodne warunki do przeprowadzania badań i testów, gdzie mam spokój od wiecznie oburzonych profesorów. A to znaczy też, że będę mogła się baardzo dokładnie przyjrzeć waszym żołnierzom, kiedy będzie ku temu okazja. A teraz ja mam pytanie. Dlaczego wasza królowa wysłała swoich do przeciwnych drużyn? Co zrobisz, jak przyjdzie ci z nią walczyć pod okiem Cadenzy?
  4. The Binding of Isaac. I wciąż sądzę, że XIX The Sun to najlepsza karta :<
  5. Nowy Rok, czyli idelna okazja na wystrzelenie sporej ilości materiałów pirotechnicznych o łącznej wartości 2000 zł.

  6. Riddle

    Błonia

    /Ray - Wiesz jak to jest, kiedy pomimo skuteczności stosowanych przez ciebie metod leczenia dalej uznają je za okrutne i niekucykowe? To właśnie dlatego nie mam już doktoratu - powiedziała, dodatkowo wyciągając strzykawkę, którą wcześniej wypełniła krwią kryształowej kalczy albinoski, jakby ku potwierdzeniu, po czym kontynuowała - cóż, teraz sami zobaczą, że moje lekarstwo jest najskuteczniejsze.
  7. Dei, quod reliquum est, nolite metuere, et ossa tua liberabit, exspectans.

    1. Zabójca
    2. Riddle

      Riddle

      Czyli wokal z Everlasting Hymn, theme'u z gry The Binding of Isaac: Rebirth. "Ty, który oczekujesz Boga, nie bój sie tego, co zostaje, a on [bóg] da tobie siłę."

  8. Riddle

    [ST] Pomysły i sugestie

    Spróbuję rozjaśnić moją KP, bo napewno tego potrzebuje (czyli idę po Vanish'a). Jak nie, to mam jeszcze około 7 innych Kart Postaci, które trzeba tylko sponifikować.
  9. Riddle

    [ST] Pomysły i sugestie

    Tako masz ja, jakoże pan wyżej. I tym razem popracuję nad postacią dłużej, niż ledwie godzinę. O ile faktycznie mamy nadzieję na restart.
  10. ((Coś się wymyśli. Co powiesz na zmianę składu morfotycznego krwi, albo dodatkowe serce?))
  11. O dziwo, Cobalt udało się dojść do pokoju Rexa przed Lying Hive. Korzystając ze swojej raczej smukłej sylwetki przecisnęła sie pomiędzy stojącym w pomieszczeniu tłumem na przód, stając niedaleko łóżka, przy okazji przyglądając sie "pacjenotwi". - Liczne rany cięte, prawdopodobnie też i dotkliwe uszkodzenia tkanki kostnej, co widać po nietypowym kształcie kończyn i obrzękach. Utrata dużej ilości krwi, prawdopodobnie istnieje ryzyko śmierci z tego powodu, oraz szansa na wystąpnienie trwałych uszkodzeń organów wewnętrznych, wywołanych przez niedotlenienie. Może jeszcze nastąpić infekcja i zakażenie krwi. O ile jeszcze jakąś ma - powiedziała głosem typowego prezentera pogody, zupełnie tak, jakby była to jakaś szkoleniowa kukła. - Przynajmniej znieczulenie będzie zbyteczne - dodała jeszcza na końcu. /wszyscy w pokoju - Gdzie on się tak poharatał? - Odwróciła się ku reszczie gapiów, oczekując tego, że może ktoś zna odpowiedź.
  12. /Lying Cobalt pokiwała podmieńczyni, ((yuss, nareszcze przypomniałem sobie formę żeńską)) i poszła za nią.
  13. /Lying - Istotnie. Jest to mój błąd. Ale to nawet lepiej, chociażby ze względu na... - tutaj urwała, spoglądając w stronę drzwi prowadzących na korytarz. Podeszła do nich, otworzyła z użyciem magii i wyszła poza pokój, rozglądając się. - Ty to usłyszałaś? - odezwała się do klaczy podmieńca, w dalszym ciagu próbując zarejestrować źródło hałasu poprzez rozglądanie się wo korytarzu.
  14. http://imgur.com/8a4ks4W Da doktor kumz 4 u
  15. /Lying Cobalt także patrzyła changelingowi prosto w oczy swoim wiecznie znużonym i nieobecnym wzrokiem, ale teraz wyjątkowo nie brało ją na odpłynięcie, pewnie z powodu "traumatycznych" przeżyć dosłownie przed chwilą. - Doktor Cobalt Whisper - tutaj westchnęła przeciągle i jakoby smutno, kontynuując wypowiedź po kilkunastu sekundach. - Po sługusach Sombry, takich jak ty i ja, spodziewałam się czegoś z grubsza innego. Ale najwyraźniej jest to wina mojego do-niedawna-trwającego postrzegania świata jako czarnego i białego. Ale jest jeszcze szarość, mniej czarna. Bardziej biała. Bardziej czarna. Nie wiem, czemu wciąż tak jest. - Odpłynęła oczami w bok, w nieokreślony przedmiot za plecami lying.
  16. https://static1.e621.net/data/sample/28/22/28229f004f0816cc3556c9823ec95b79.jpg Jak już mówiłem, to się stanie.
  17. Aż tak się tutaj Metagaming szerzy? Jeez...
  18. /Lying (Post scriptum: sorka) - Chcę sprawdzić, czy wystąpiły jakieś poważniejsze uszkodzenia rogu - powiedziała, dostrzegając ustawione na stole nakrycie. Podnosła jedną ze szklanek metodą magiczną, nie zauważając żadnych dolegliwości. Następnie obróciła ją kilkukrotnie w czterech kierunkach. Także nic. Finalnie odstawiła ją na swoje miejsce, ponownie spoglądając na podmieńca. - Tak właściwie to do kogo miałam tę, ekhm, przyjemność wejść?
  19. Co z tego, że brat na siostrę? Ty nie musisz walczyć z czołgiem, mając do dyspozycji śmiechu wart arsenał. Chociaz, jeśli jego strój nie jest całkowicie hermetyczny, to może go zatruję gazem. Jeśli jest hermetyczny, to nie wiem co zrobię ;-;
  20. Riddle

    Błonia

    /Ray Gdy podmieniec do niej przemówił, drgnęła lekko, jakby wychodząc z zamyślenia. Następnie patrzyła sie na niego przez krótką chwilę, nie będąc pewną, czy to aby napewno było skierowane do niej; jednak wyciągnięte kopyto oraz skierowane na nią oczy wystarczyły jej do potwierdzenia odbiorcy wypowiedzi. - Jestem dok~ - tutaj urwała - jestem Cobalt Whisper. - Podała podmieńcowi kopyto. - Jeśli nie jest to jakiś ściśle tajony sekret, to powiedz mi, Ray, co robi osoba o twojej rasie w służbie u Cadence? Z tego, co pamiętam, zostaliście pokonani podczas wesela jej i pana Shining Armor'a w Canterlot. Od tego czasu ciężko mi było zobaczyć podmieńca nawet przy granicy tej waszej krainy, chociaż w jej głąb nigdy mi się nie zdarzyło zapuszczać.
  21. Mam jedno pytanie: Czy w trakcie walki można pomagać innym osobom? Dla przykładu, atakować ich oponenta albo leczyć.
  22. https://static1.e621.net/data/sample/28/22/28229f004f0816cc3556c9823ec95b79.jpg Czyli Rex pod koniec WW.
  23. OOC A nie Cobalt? KONIEC OOC Whisp potrząsnęła ponownie głową, aby całkowicie już zejść na ziemię, po czym spojrzała kolejno do wnętrza pokoju i na podmieńca. - To zwykłe uderzenie. Źle będzie dopiero, jeśli uszkodzeniu ulegnie tkanka kostna w rogu, ale nie wydaje mi się - powiedziała, a następnie weszła do pokoju Lying, rozglądając się za jakimś drobnym przedmiotem, który możnaby wylewitować.
  24. Potrząsnęła energicznie głową, nabawiając się dodatkowego, pulsującego bólu, ale pomogło to nieco na wyzbycie się zamyślenia. Stanęła na posadzce o własnych siłach, lecz jeszcze przez chwilę masowała róg, a następnie odeszła kilka kroków w tył, rozglądając się wzdłuż korytarza z kwaterami. /Lying - Ja... nie wiem. Jeszcze przed chwilą oglądałam... - tutaj zrobiła krótką przerwę w poszukiwaniu słów - ...pokój - powiedziała, wskazując kopytem na bliżej nieokreślone drzwi w dość odległej części korytarza. Następnie pochyliła głowę, aby pomasować jeszcze jeden raz okolice wokół rogu. Chyba jeszcze całkowicie nie wróciła na ziemię, co można poznać chociażby przez okazyjne gapienie się w przestrzeń i lekko spowolnione ruchy.
  25. Riddle

    Błonia

    /Seluna - Głównie po to, aby zbadać jej skład. Wiesz, zawsze lepiej jest wiedzieć, czy was wspomagają jakimiś substancjami, a wy nawet nie musicie o tym wiedzieć. Tutaj spojrzała na podmieńca iście zaciekawionym wzrokiem. Skoro mają w swoich szeregach takiego typu osobę, to będzie musiała odkopać w swych starych notatkach sposób na wyhodowanie patogenu zaburzającego ich naturalną zdolność polimorfii. I ewentualnie postarać się o strzykawkę zdolną do przebicia chityny.
×
×
  • Utwórz nowe...