Skocz do zawartości

Eter

Brony
  • Zawartość

    2677
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Wszystko napisane przez Eter

  1. Eter

    Problemy Sercowe

    Gdyby to było takie proste . Dla przykładu podam że zdarzyło mi się pojechać pociągiem z Poznania do Nysy za namową znajomego aby na forcie Prusy obalić kilka flaszek / pozwiedzać zamiast iść do pracy.. Poza tym nikt nie wiedział o tym wypadzie więc gdy wróciłem następnego dnia wieczorem do domu ( wstawiony jak Kwaśniewski na Ukrainie ) to na pytanie zaniepokojonych domowników gdzie się podziewałem to tylko z rozbrajającą szczerością odpowiedziałem że byłem na wycieczce do Nysy... Najbardziej jednak mi się chciało śmiać na reakcję przełożonego w pracy - chyba wyczuł sytuację i tylko spytał czy wszystko ok ( on sam nie jest święty ). Co prawda TAKIE wyskoki zdarzają mi się rzadko ale sam fakt... Totalnym bezdusznikiem nie jestem, czasem zdarzy mi się przejąć kogoś losem jednak częściej liczę się ja niestety. Fakt, patrząc na moje poczynania z perspektywy trzeciej osoby to nie jestem odważny tylko totalnie bezmyślny . Powiedziałem wiele swoich wad ponieważ jestem w internetach, nikogo praktycznie tutaj nie znam osobiście dlatego łatwiej o takich sprawach mówić. W rzeczywistości jednak nigdy bym się nie przyznał do swoich wad, na siłę bym je ukrywał. Z tego co zauważyłem to boje się że znajomi mi ludzie poznają moje słabości, dlatego często zgrywam bezdusznego / obojętnego / nie wyrażającego uczuć. Rzadko przed kim się bardziej otwieram. Tutaj może podam mały przykład aby bardziej zarysować sytuacje... Nie mam problemów z kontaktami interpersonalnymi, bez problemu potrafię rozpocząć rozmowę z nowo poznaną osobą itp. Często również bywa tak że moi znajomi wypychają mnie abym załatwił jakąś sprawę ( nie wiem dlaczego ale często udaje mi się z kimś dogadać w jakiejś sprawie, naprawdę nie mam pojęcia dlaczego. ). Nie mam również problemów z wystąpieniami publicznymi ( małymi ). Wiesz co się dzieje gdy ludzie wypiją nieco więcej alkoholu ? Tak, ich "charyzma" wzrasta o 100%, stają się niezniszczalni, są mistrzami "dancingu" itp... Mniej więcej tak samo jest ze mną, puszczają "wszelkie bariery w kontakach z innymi ludźmi", jestem wygadany itp. Jednak nie ważne czy jestem zupełnie trzeźwy czy też podpity / totalne podpity to NIE POTRAFIĘ mówić o tym co czuję, nie jestem w stanie od tak podbić do jakiejś dziewczyny i zagadać, włącza się blokada i koniec ( to chyba jest jakaś ułomność psychiczna czy coś... ). Ehh z całej tej sytuacji może mnie jedynie cieszyć fakt że gdy jestem podpity to staje się potulny jak baranek, super koleżeński oraz praktycznie zupełnie bezkonfliktowy... Najbardziej boje się tego że zawiodę moją rodzinę. Dorastałem w kochającej się rodzinie, moi rodzice zawsze byli, są oraz podejrzewam że zawsze będą poświęcać w całości siebie aby mi pomóc. Chce to samo zapewnić mojej rodzinie. Przeżyłem kilka mniejszych oraz kilka większych rozczarowań w swoim życiu ( i pewnie jeszcze wiele mnie czeka ) ale naprawdę aż nie mogę znieść myśli że zawiodę moją przyszłą rodzinę. Być może, ale tak się nie da żyć całe życie. Po prostu się nie da jeżeli chcesz założyć rodzinę. Ja niestety zmian w tym aspekcie na horyzoncie nie widzę. Myć się będę... przecież osiedlowy monitoring musi być czysty .
  2. Eter

    Airsoft

    Dziękuję bardzo
  3. Eter

    Airsoft

    Najlepiej przez wmasg : http://wmasg.pl/pl/profil/show/32024 Telefon chętnie podam ale zainteresowanym na PW ( nie chce publicznie go udostępniać ).
  4. Applejack... prosta, normalna, pięknie narysowana klacz ze wspaniałym głosem ( a niech mnie, kocham ten południowo Amerykański akcent ! ). Co tutaj dużo pisać, właśnie za to ją kocham. Poza tym uwielbiam klimaty Country .
  5. Eter

    Airsoft

    Od kiedy biegam z SWD to też mam podobnie ( w sumie ciężko inaczej ). Byłbym wdzięczny, co do cen - można negocjować. Potrzebuję kasy ponieważ niedługo szykuje się dostawa na frontowca a jak chce się wyposażyć w cyfrową florę plus trochę szpeju od WDW .
  6. Eter

    Airsoft

    Pozbywam się 2 kamizelek ( nie są mi potrzebne - zmiana ekwipunku ) po okazyjnych cenach. Może ktoś będzie zainteresowany. Cena :110zł Cena : 30zł Przepraszam za jakość zdjęć ale aparat mi wyjechał a kebabem nie jest łatwo robić fotki .
  7. Kupiłem Battlefield 3 oraz założyłem konto na Orygin... jak ja nisko upadłem...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [12 więcej]
    2. Wizio

      Wizio

      Ja kupiłem Metro Last Light w biedronce...

    3. Pawlex

      Pawlex

      To takie frykasy w biedronce są??

  8. Czerwień, czerwień jest piękna, bądź co bądź wolę ciemniejsze odcienie jednak ten również dobrze "leży" na tej sukni. Co prawda piękno tkwi w prostocie ale przydało by się kilka dodatkowych elementów przy sukni w innym kolorze / odcieniu - tego mi zabrakło. Podoba mi się 7/10. Nawet nie masz pojęcia jak Wy płeć piękna przykuwacie oko mężczyzn w tych mundurkach . Ode mnie co prawda cosplay ale ten naprawdę mi zaimponował : edit ( poprawiony link do obrazka - nie wiem dlaczego się posypało... )
  9. Kolor, nie podoba mi się, ale za to krój, elementy oraz te drobiazgi to cudeńko . Warto zwrócić uwagę na naszyjnik, bez niego nie było by tego efektu. 8/10. Za mundurem nie tylko panny sznurem !
  10. A oto efekt dzisiejszego nudnego popołudnia ...
  11. Efekt czytania na skraju wyczerpania... czerwony przeczytałem jako czarny, i wszystko jasne. Proszę o wybaczenie . Zapowiada się ciekawie, czekam z niecierpliwością.
  12. Eter

    Co Was wzrusza?

    Wiesz że jest to jedno z naprawdę nielicznych anime które zdarzyło mi się obejrzeć ? Muszę przyznać że podobało mi się ( ciekawe zakończenie...) . Co mnie wzrusza ? Bardzo trudne pytanie . To po prawdzie zależy od tego jaki mam humor, czy mam doła czy też nie... itp. Czasem potrafią mnie wzruszyć drobnostki a czasem jestem głuchy oraz ślepy nawet na cierpienie innych osób... Nie jest to dobry stan rzeczy, wiem o tym , jednak mam tak odkąd tylko pamiętam. Jednak z tego co zauważyłem to najłatwiej się wzruszam gdy : - Słucham muzyki. - Gdy widzę bezinteresowną pomoc ( której sam czasem nie potrafię udzielić ... ) - Oglądam niektóre filmy ( są filmy na których ryczałem jak dziecko... ) - Gdy ktoś doceni moje bezinteresowne starania ( tak, tak... raz na jakiś czas potrafię się zamienić w "normalnego" człowieka... a raz nawet udało mi się zostać kogoś "aniołem stróżem"... )
  13. Drogi Dolarze, tutaj jest świat fanfickji, jest to zupełnie inny świat; często ten "doroślejszy". "Nieskalane" Mane 6 jest nudne. W fanfikcji potrzeba prawdziwych postaci; takich z krwi i kości; postaci które popełniają błędy; postaci z problemami. Moc tego fica właśnie na tym polega że ukazałeś takie postacie, nie zbaczaj z tej ścieżki, ludzie to docenią. Totenhoof... Nawet nie macie pojęcia jaką zagwostkę z tym miałem... Gdy czytałem fanfic i trafiłem na to, to od razu coś mi mówiło że jest to coś znajomego ale za Chiny Ludowe nie mogłem tego rozgryźć ( był nawet moment gdy myślałem że to coś z Warhammera bitewniaka haha ). Koniec końców dałem sobie po chwili spokój z tym, Dzisiaj wchodzę i widzę to : Czyli jednak jest coś na rzeczy... Uruchamiam wujka google i wpisuję to tyle że beż hoof . Alles klar... Teraz już rozumiem ten czarny mundur Drill'a oraz dlaczego podczas czytania fica w momencie rozmowy Sierżanta z burmistrz mój chory umysł ukazał mi punkt rekrutacyjny Volkssturm'u w Ponyville...
  14. Eter

    Problemy Sercowe

    W takim razie możemy zostać sąsiadami, będziemy na zmianę oglądali z psami raz u mnie raz u Ciebie . No dobrze to może i ja opiszę jak to u mnie wygląda. Nie mam drugiej połówki, od baaaardzo długiego czasu nie udało mi się zbudować żadnego związku poza tym wątpię aby którakolwiek normalnie oraz poważnie myśląca dziewczyna zechciała ze mną być. Dlaczego ? Prościej będzie to podać za pomocą myślników... - Jestem ekstremalnie nieodpowiedzialny. - Mimo iż staram się być dobrym człowiekiem to często bywam zimnym, bezuczuciowym, totalnie znieczulonym na potrzeby innych człowiekiem. - Uważam się za odważnego człowieka jednak często zdarza mi się uciekać przed odpowiedzialnością za coś; a ta odwaga o której myślę to tak naprawdę czysta głupota ( zdarza mi się robić niesamowicie absurdalne / głupie rzeczy... ). - Niestety ale jestem "wolną duszą", nie potrafię być od tak z jedną osobą non stop ( Nigdy bym nikogo nie zdradził, chodzi raczej o wspólne spędzanie czasu itp ). - Mam bardzo dziwne zainteresowania, poza tym gdybym miał do wyboru spędzenie czasu z osobą którą kocham a wyjazd na zlot to niestety ale wybrałbym to drugie. - Niestety ale mam problemy z wyrażaniem swoich uczuć, nie jest łatwo mi rozmawiać o moich uczuciach z inną osobą ( twarzą w twarz ). - Mam niesamowicie wielkie EGO, co często powoduje kłótnie pomiędzy mną a moją rodziną. - Boje się tego że nadejdzie moment w którym będę musiał założyć z tą drugą połówką rodzinę i sobie nie poradzę, że ich zawiodę. - Mam już prawie 22 lata a moje podejście do życia jest na naprawdę żałosnym poziomie ( żyje chwilą, co ma być to będzie , niebo znajdę wszędzie ... ) Można by tutaj jeszcze trochę powymieniać ale myślę że to dało już wystarczający obraz tego kim jestem oraz chyba wystarczająco się pogrążyłem. Chociaż nie, jeszcze nie wystarczająco się pogrążyłem. Wiecie co jest najbardziej rozbrajające ? Od podstawówki byłem / jestem zakochany w jednej osobie. Nigdy jej nie powiedziałem co czuje choć byliśmy naprawdę dobrymi przyjaciółmi. Czas biegł dalej, nasze drogi się rozeszły, podejrzewam że ona już o mnie zapomniała. Ja niestety nie... to boli najbardziej. Niby wiem gdzie mieszka, nie jest to jakoś super daleko, z tego co wiem to też nikogo nie ma. I co z tego ? Niestety nic, myślę że to co wypisałem od myślników jest wystarczającym powodem aby dać sobie siana... Haha, po prostu nie mogłem wytrzymać ze śmiechu . Chyba czas przyzwyczajać się do myśli że w przyszłości zostanę jakimś zwariowanym dziadem .
  15. Haha racja, moja tolerancja co do "normalności" sięga baaaaardzo daleko... ale to już chyba zdążyli tutaj wszyscy zauważyć .
  16. Ja bym to ujął troszkę inaczej. Są różne fetysze / zboczenia jednak dopóki one nie są dominujące w naszym życiu to dlaczego powinny być postrzegane jako złe / chore.
  17. Nie mogłem być dzisiaj w Warszawie więc wyszedłem na Poznańską ulicę 28 Czerwca. Wybiła godzina 17, syreny zawyły, parę samochodów się zatrzymało, kilkoro ludzi przystanęło. Przez te kilka chwil zapomniałem o różnicach jakie nas ludzi dzielą; nie było podziałów politycznych, nie było Polaków , Niemców czy Rosjan byli za to ludzie oraz nasza wspólna historia. Szkoda że przez cały rok jest tak niewiele momentów w których brak podziałów, powodów do kłótni czy nienawiści.

    1. Eter

      Eter

      Nie jestem jakimś niesamowicie wielkim patriotą , mam różne ( często dziwne ) poglądy, planuję wyjazd za granicę oraz zamieszkanie tam na stałe . Jednak nieważne gdzie będę, nie ważne czym będę się zajmować oraz jakie będą moje poglądy to nigdy nie wyprę się mojego pochodzenia. Nigdy nie zapomnę o naszej Historii. 69 lat temu tamci ludzie zapisali kolejne strony naszej wspólnej historii, teraz jest nasza kolej; nie musimy ginąć za to w co wierzymy ale to nie oznacza że nasza walka dobiegła ko...

    2. Eter

      Eter

      (..) teraz jest nasza kolej; nie musimy ginąć za to w co wierzymy ale to nie oznacza że nasza walka dobiegła końca.

      1 VIII 1944 Pamiętamy.

    3. Po prostu Tomek

      Po prostu Tomek

      Cześć i Chwała poległym za wolność Polski. Nieważne kim byli.

  18. Nigdy w to nie grałem. Utwór sam w sobie jest dość specyficzny. Nie wiem dlaczego ale mam takie wrażenie że jest to unowocześniona wersja jakiegoś soundtracka z pegazusa Jest trochę zbyt jednolity moim zdaniem 6/10. Ode mnie muzyczka ze Stalker'a . Z pozdrowieniami od Sidorovich'a
    1. WilczeK
    2. Eter

      Eter

      "Warszawo walcz !"... Naprawdę cenię autorów za ten akcent. Kiedy pierwszy raz tego słuchałem to aż mnie zatkało.

  19. Panie Dolar... tym FF jasno Pan pokazał że muszę się zainteresować resztą Pana prac. Nie jestem dobry w pisaniu recenzji itp dlatego pozwolę sobie napisać po prostu to co czuję po przeczytaniu tego. Zacznę może od języka jakim został napisany, a został napisany naprawdę dobrze. Czytało się niewiarygodnie przyjemnie, nie widziałem żadnych udziwnień itp. Postać starszego sierżanta Razor Drill'a bardzo mi się spodobała; jest bardzo charyzmatyczna (na swój sposób ) oraz PRAWDZIWA. To jest bardzo ważny aspekt każdej postaci w FF a w szczególności gdy mówimy o OC. Dokonałeś naprawdę wielkiej rzeczy, sprawiłeś że naprawdę polubiłem / utożsamiłem się z bohaterem tej fanfikcji mimo tego że : - Wcześniej o nim nie słyszałem. - Jego historia byłą dość szczątkowo przedstawiona. - Tak naprawdę nie wiele o nim wiemy. Naprawdę duży plus dla Ciebie. Nie wiem dlaczego ale czytając ten fanfic miałem ciągle na myśli pewien incydent z udziałem naszych żołnierzy na misji pokojowej ( oraz reakcję ludzi na to ) ( http://konflikty.wp.pl/kat,1020347,title,Wyrok-ws-ostrzelania-afganskiej-wioski-przez-Polakow,wid,13464571,wiadomosc.html?ticaid=1110b8 ). Muszę przyznać że naprawdę dobrze uchwyciłeś pewien bardzo smutny aspekt "bycia żołnierzem". Chodzi o nastawienia ludzi względem tych co wyjeżdżają na służbę ( a w zasadzie wszystkich, bo ludzie uwielbiają wrzucać wszystkich do jednego worka ...); nie raz gdy pojawiają się jakieś informacje w internecie o sytuacji na misjach pokojowych to w komentarzach można znaleźć słowa nienawiści dla tych co tam przebywają; często również są traktowani jak okupanci. Jest to naprawdę smutne jednak prawdziwe. Można by tutaj podać jeszcze parę przykładów ale nie piszę o tym a o FF. Teraz coś o Mane6 ( tak wiem trochę chaotycznie latam ale jest 1:00, ja jestem po pracy itp więc mózg już prawie nie pracuje ). Podoba mi się to jak je przedstawiłeś, naprawdę dobra robota. Jedynym minusem jest fakt że jest ich trochę mało ( wiem że jest to one shot ale można by troszkę to rozwinąć. ). "Starcie" Rainbow Dash ze Drillem, oraz reakcja tłumu była naprawdę ciekawa ( co prawda ja bym się pokusił o pokazanie linczu / samosądu - ale to moja wizja ). Pojawienie się księżniczek było... hmm... jak by to napisać ? Troszkę naciągane ( proszę nie zrozum mnie źle ); powinno to się odbyć w nieco inny sposób; bardziej "naturalny" ( teleportacja moim zdaniem troszkę tutaj nie pasowała ). Sama reakcja księżniczek była natomiast bardzo dobra ( tutaj można by rozwinąć trochę kwestię mane6 - tego mi trochę zabrakło ). Co do zakończenia; zakończenie jest kwintesencją całej ff; świetne podsumowanie tego o czym ten ff opowiada. Muszę przyznać że po przeczytaniu trochę myślałem nad tym co tutaj ukazałeś, naprawdę mam wiele przemyśleń, brawo, naprawdę brawo. Uważam że powinieneś przetłumaczyć tego ff na angielski i umieścić na fimfiction.net, podejrzewam że naprawdę się im spodoba, poza tym warto zaprezentować tą perełkę innym, naprawdę warto. Co prawda jak sam pisałeś jest to one shot... ale prawdę powiedziawszy to zostawiłeś tutaj wiele wątków otwartych oraz ten "alternatywny świat" ma naprawdę duży potencjał - sugeruję pomyśleć o kontynuacji tego. Mam nadzieję że o niczym nie zapomniałem... jeżeli o czym sobie przypomnę to z pewnością napiszę . Na koniec jedyne o co mogę prosić to to Abyś pisał więcej tego typu rzeczy, naprawdę mi się podobało. Jeżeli miałbym podsumować tą fanfikcję jednym zdanie to było by to z pewnością : I WANT MOARRRRR !!! A teraz wybaczcie... kawa przestaje działać wiec mam do wyboru albo zrobić kolejną kawę przez co "pożyję jeszcze z 15 minut po czym pikawa mi wysiądzie albo pójdę spać. Naturalnie dla własnego dobra wybieram kawę .
  20. Dość rzadko grywam w WoW'a, ale kocham go za soundtrack... bajeczka. Łapcie :

  21. Ja tylko spojrzałem jak przetłumaczyłeś końcówkę z Derpy...
  22. Generalnie to nie wierze w nic czego nie da się poczuć / zobaczyć / dotknąć. Potwory, zjawy itp ? Najgorszą "rzeczą" jaką możemy spotkać w najciemniejszych miejscach tego świata jest człowiek. Cywilizacje pozaziemskie ? Wszechświat to niewiarygodnie ogromny obszar... Pytanie powinno brzmieć czy jesteśmy gotowi aby te cywilizacje spotkać.
  23. Eter

    Airsoft

    http://frontowiec.com/index.php?p184,mundur-maskalat-kzs-2 UDAŁO MI SIĘ TO DORWAĆ Jest na styk na mój rozmiar, tyle wygrać . Już się nie mogę doczekać aby się przebrać w tą piżamę
  24. Po pierwsze ja tutaj nigdzie nie widziałem kłótni tylko normanlą rozmowę. Po drugie to raczej nie był offtop a rozwinięcie myśli o tym czego ktoś nie lubi. Po trzecie, Talar - to był cios poniżej pasa, przez cały temat przewijają się różne rozmowy a to właśnie teraz zauważyłeś offtop. Mam wraźenie że było to specjalnie. Aby nie było offtopu... właśnie tego nie lubię w tym fandomie - braku chęci rozmowy / respektowania poglądów innych. Offtop usuniety, życzę miłego dnia ( wychodzi i zamyka za sobą drzwi ). ( Przepraszam za ewentualne błędy / literówki itp ale piszę z telefonu - jestem w pracy, jak wrócę to poprawię ewentualne błędy )
×
×
  • Utwórz nowe...