Skocz do zawartości

Sajback Gray

Brony
  • Zawartość

    2367
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Sajback Gray

  1. - Discord, Discord! - *siedzi sobie na nieistniejącym krześle* czego mój ulubiony sługa potrzebuje? - Nadszedł czas na kolejne pytania, twoi fani są coraz liczniejsi. - Dziwisz się? Jestem zajedwabisty. - To najpierw stały bywalec. - Nie lubię lizusów. Niemniej kajaj się dalej. - Połączenie Equestriańskiego z odrobiną chotycznych słów które istnieją w każdym słowniku. pozwala szybko wybrać, bez zbędnego myślenia. - A co ja jestem, twój doradca? Używaj tej którą jest ci wygodniej. To nie zmieni smaku widelca. - W Equestrii kuca, u was siada. - Katastrofa. - Mikrusek - Podziemne państwo Krzemno. Mili są nawet, chociaż niedowidzą. - wystarczająco dużo - Istnieją też kwadratowe, ale musisz uważniej poszukać. Okrągłe są okrągłe bo mogą. - Bo nie wolno mi go przemalować na róż. - bo by nimi o wszystko zahaczały. I to u nich nie modne. - Pff. nie muszę pstrykać palcami by czarować co wiele razy udowodniłem. to tak tylko dla stylu. - Jest tym czym w danej chwili najmniej się spodziewasz że będzie. - Aha... - Yhm - Odpowiem krótko. Lubie dżem. Ale bardziej lubię Jam. - *Rzuca Toma* Łap. - Discord... mogła ucierpieć. - Pff - Nie. Brakuje mu do mojego poziomu. jestem spokrewniony ze sobą, podpowiem. - Kaleczy język jak niektórzy w tym temacie. Myślę że mógłby w Equestrii wprowadzić drobne zamieszanie. Dajmy go Fluttershy, lubi takie zwierzątka. - Oglądałem. wrażenia? Jakbym próbował sam siebie zahipnotyzować. - To już wszystkie pytania. - Na pewno? Trzeba przyznać że tym razem liczba osób była optymalna. - obym nie musiał płacić za twoje rzucanie kamieniami... - Sama chciała, to dałem
  2. N: Polączyć wszystkich w jednym i fajnie. A: Sweety w humanizacji i kostiumie rockowym S: To takie słodkie że aż cukrzycy dostałem U: Bardzo go lubie i fajnie się z nim gada o różnych sprawach.
  3. Sajback Gray

    Co mówi sygna?

    "jest taka słodka gdy śpi"
  4. Ponownie Magus dobrze odpowiedział. Quiz trwa już dość długo więc sądzę że powinno się go już rozstrzygnąć. Najwięcej punktów zdobył według rankingu Magus. Gratulacje! Otrzymuje on nagrodę główną. Jednak. Na uznanie zasługuje także Lisica oraz Raddeo, którzy również odpowiedzieli na dużą liczbę pytań. Dostaną oni zatem specjalne wyróżnienie działu jako nagrodę za włożony trud. dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w quizie i gratuluje zwycięzcą.
  5. Działać dorywczo trudnym zadaniem jest.

  6. N: Brzmi jak nazwa karty i chyba to jest nazwa karty... A: Opera taka zła kradnie avki ;-; S: Lol. Toilet. U: Nie znam, więc trudno oceniać...
  7. - Czas na kolejne pytania. Tak zadecydowała ludność, śląc je nam. - Raczej mi. Nie sądzą że ktoś chciałby zadawać pytania tobie. - Wszystko jest możliwe... - Błędy, błędy... - Pff. Błędy to naturalny stan rzeczy. Nie, sama go robisz. Dobra robota Im więcej chaosu tym lepiej. - Kim? - Tej co nie umie latać. Co ma za mentorkę Rainbow. - Aaa. Doceniam ją, ponieważ wraz z przyjaciółkami mnie uwolniła. No i odbiega od reszty czyniąc chaos. - Oczywiście. Wielu krajom muszę pomagać w tym. U was mam tak wiele popleczników że nie muszę zbytnio ingerować. - Nie interesuje się sportem. Ale jak póki szerzycie chaos, możecie także przenieść go na ta piłkę. Będzie więcej zabawy. - Em... co? - Mówi o szefie Anny. Nie znam wszystkich na pamięć. - Tyle błędów... - Zluzuj. To jest chaos - Da się. zawsze da się zrobić większy chaos. Spodziewaj się przypływu chaosu w swojej szkole. - Propsy za wysławianie, minus za oczywistosć. - Tak. Oba maja smak czekolady. Okno z nuta mięty. - Już jestem fejmem. - Oczywiście że nie. - Akurat. - Mówię że nie. - Niczego. mam wszystko. Niedawno doszło mi kilku przyjaciół. Ponieważ mam wszystko, nie muszę nic pragnąć. - Wam wszystkim także wesołych spóźnionych świąt i szczęśliwego nowego roku.
  8. N: Fajny. Chociaż moja Oksy była lepsza... A: Nie powiem. Dlaczego? Bo opera. S: Jakaś kartka napływająca na ekran i tajemnicze słowa. Lubie takie klimaty więc aprobuje. U: Znam dobrze Oksy. Spędziłem z nią wiele fajnych chwil na forum i machnęła mi najlepszy portret życia
  9. z potworem pożerającym dusze się kojarzy .-.
  10. radioactive, radioactive (btw. To na avku to nie kuc ;3 )
  11. Sajback Gray

    Co mówi sygna?

    rumieńce rumieńce ;3
  12. Sajback Gray

    Zapytaj Neon Light'a

    - *pije kawę* o niczym nie wie. Gdyby wiedział, od razu zorganizowałby jakieś swatanie, wspólne turne i tym podobne rzeczy - No i jest zbyt nieśmiały by się tym chwalić. - Tia.. - Sałatka warzywna z orzechami. - Sporo rzeczy. Podejście do życia, ciało, te piękne czerwone oczy i... - *szturcha go* - ekhm... *rumieni się* wiele rzeczy. - Vinyl?! *spada z krzesła* em... um.... ja... znaczy się... *mocno się czerwieni* chyba zostawiłem coś w garderobie... *wycofał się spokojnie*
  13. em... może coś skrobnę. Dawno w tym udziału nie brałem btw, a temat mnie interesuje. Pewnie napisze na maks 5000 słów... no chyba że się rozpędzę życzę powodzenia reszcie i Dolarowi który po raz kolejny będzie zapewne oceniał me dzieło. Jeśli zdąrze przed terminem...
  14. N: Moja Tavi :3 A: Jakaś dziewczyna lub facet z włosami jakie chciałbym mieć. S: Nie wygurowana i fajna. U: *hug* dużo razy nick zmieniała i wróciła do teko fajnego :3
  15. N: Lisica :3 *tula* uwielbiam liski ^.^ A: Jedna z tych "ball" komiksy z tym są super ;3 S: Ładna, ładna. Jak dla mnie U: *tula znowu* znam i często w off topie widze.
  16. Odpowiem tak. W pojedynku nie można zabić przeciwnika bo to dyskwalifikacja. Walczycie między sobą i na końcu publiczność w ankiecie wybiera zwycięsce. Wygrany zdobywa laury i uznanie a przegrany po prostu odchodzi. Czyli nie jest na śmierć i życie
  17. Drugie miejsce? [emoji10] no nieźle. :3 nie spodziewałem się że mój wierszyk odniesie sukces [emoji5] gratulacje dla wszystkich. [emoji471]
  18. Odpowiedź klaczy swoiście mnie zaintrygowała. Myślałem, że promienie ją mocno uszkodzą lub w ostateczności użyje teleportacji. Ona jednak wytworzyła coś na kształt kryształowej ściany z mrocznych kryształów. Zaklęcia czarnej magii są mi dobrze znane, mimo że staram się ich nie używać za często. Widać klacz potrafi walczyć fer i zamiast teleportacji, postanowiła użyć tego defensywnego zaklęcia. Przez przedzierające się poprzez czarne kryształy promienie, zdołałem zobaczyć ułamek twarzy mojej oponentki. Zaklęcie ewidentnie sprawiało jej ból, lecz ona nie zwarząjąc na niego, postanowiła wytrzymać do końca. Muszę powiedzieć, że zrobiła na mnie wrażenie. Kiedy skończyła, uderzyła kopytami w arenę, która zaczęła obrastać ostrymi kryształami. Poczęły się one niebezpiecznie szybko, zbliżać do mnie. - Muszę przyznać, że wytrwały z ciebie przeciwnik. Wiedz jednak, że moja determinacja jest na równie wysokim poziomie. - Mój róg zabłysł i wysłałem w górę potężną kulę światła. Przyległa ona do sklepienia i poczęła mocno oświetlać arenę. Czarne kryształyoświetlane światłem z kuli, zaprzestały się rozrastać co pozwoliło mi lekko odetchnąć. Mimo, że mi teoretycznie już nie zagrażały, walka na arenie obrośniętej kryształowymi ostrzami, może być nieco uciążliwa. Na szczęście, zarówno jak zapewne w przypadku klaczy, świadomość, że kryształy zostały wytworzone w pewnym stopniu z mojej magii jest bardzo pomocna. Wpierw przyda mi się jednak drobne zabezpieczenie. Mój róg zalśnił a mój cień, który był bardzo widoczny, odkąd kula poczęła rozjaśniać sale, zamienił się w cienistą postać moich rozmiarów, po czym wleciał we mnie, łącząc się na pewien czas z moim jestestwem. Może okazać się pomocny w dalszej części pojedynku, a nie mógłbym go powołać, gdyby moje ciało nie rzucało cienia. Teraz mogę działać. Przetworzenie takiej ilości energii będzie z pewnością trudnym wyczynem, ale, nie niemożliwym. Przybliżyłem róg do kryształów. Wszystkie zaświeciły się nagle na fioletowo. Było czuć z nich emanującą ze mnie energię. Wypowiedziałem cicho inkantacje transferu i wtedy fioletowa poświata zaczęła spływać z ostrzy, prosto we mnie. Zacisnąłem mocno zęby. Ten proces był bardzo bolesny i nie byłem pewny czy moje ciało wytrzyma takiej dawki energii. W walce trzeba czasem jednak grać najmocniejszymi kartami. Naprężyłem mięśnie. Po około minucie cała poświata spłynęła do mojego ciała. Moje oczy lśniły mocnofioletowym światłem i chwiałem się lekko na kopytach. Wypowiedziałem inkantacje kolejnego zaklęcia i posłałem całą zgromadzoną energię do kuli światła znajdującej się na sklepieniu. Zaparłem się mocno o podłoże a kula przybrała kolor mocnegobłękitu. Niespodziewanie uderzyła z ogromnym impetem o środek areny. Eksplozja światła była na tyle potężna, że zniszczyła wszystkie kryształy, a także odepchnęła do przeciwległych ścian mnie oraz klacz. Otrząsnąłem się i po chwili wstałem na równe kopyta. - Udekorujmy teraz arenę bardziej pod mój gust. - Stwierdziłem, po czym mój róg zalśnił światłem, a po arena spowiła się fioletowym pyłem. Utrudniał on lekko widoczność, ale jego prawdziwe przeznaczenie znałem tylko ja. Zobaczymy jaki ruch wykona teraz mój przeciwnik.
  19. Tak jakby ktoś nie zauważył. ten clop jest żartem. I autor raczej nie napisze następnego. Ja oceniać nie będę. Przeczytałem i clop jak clop. Może nie jest soczysty i ma błędy (z których defakto autor zdaje sobie sprawę) ale nadal clop. A ja tam clopy lubie. od oceniania to panowie powyżej. :3
  20. Jaki ładny wilczek. :3 I dzięks za epic art Discusia ^^'

  21. N: fajny i nie skomplikowany. Z Luna się kojarzy. A: Flutterka i Luna. W swoich wampirzych wersjach. :3 S: proste userbary. U: Lubie ją. :3
×
×
  • Utwórz nowe...