Szeregowa WW
-
Zawartość
6029 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez Szeregowa WW
-
- Kocham cię... - powiedziała. - Tak bardzo będę tęsknić...
-
Lorence uśmiechnęła się. - Ach... Przepraszam... Zamyśliłam się. - powiedziała.
-
Lorence zamyśliła się. - Tak, kochanie? - zapytała.
-
Prawda
-
- Mhm... - mruknęła i skręciła w odpowiednim kierunku.
-
- No to się najwyżej wyrwę ze szkoły. - powiedziała. - Ach... Rin jeszcze chciał ci coś dać...
-
- Dzięki. - powiedziała. - A o której jutro wyjeżdżasz? Chciałabym się jeszcze z tobą pożegnać...
-
- Nie martw się... Ja właściwie też nie umiem. - powiedziała.
-
- Tak zwane dziecko złego omenu. - powiedział Break, wyciągnął z kieszeni lizaka, rozpakował go i wsadził sobie do ust.
-
[No to usuń to Cass ] Break uśmiechnął się i spojrzał na Agnes. Stwierdził że pewnie zaraz sama zauważy.
-
[MaLinko potwierdź jeśli się na to zgadzasz ]
-
- Ależ oczywiście. - powiedziała i uśmiechnęła się. Chwyciła rękę Jonathana.
-
[]
-
- Oz Vessalius... Przedziwny z niego dzieciak. - powiedział.
-
[Wszyscy są w Pandorze i gadają o czerwonych oczach ]
-
- Ależ dlaczego myślisz że mnie uraziłaś? Nic się nie stało. - powiedział nie przestając się uśmiechać. - A z jakiego rodu pochodzisz? - zapytał zaciekawiony.
-
- Ach... No więc o to chodzi. - mruknął pod nosem, jednak uśmiechnął się. - No cóż... Mimo wszystko może się dogadamy.
-
- Bardziej wyglądałaś jakbyś się czegoś przestraszyła. - stwierdził.
-
- Musisz bardziej uważać. - powiedział i podał jej rękę. - A co do otchłani, to spędziłem tam trzydzieści lat.
-
- Coś nie tak? - zapytał zdziwiony widząc że Shana się trzęsie.
-
[Edit] - Ależ nie... Należę do Pandory od dłuższego czasu. - powiedział i skłonił się. - Nazywam się Xerxes Break.
-
Korytarzem przechadzał się czerwonooki mężczyzna z uśmiechem na twarzy. Stanął obok błądwłosej i czarnowłosej dziewczyny oraz czarnowłosego mężczyzny i oparł się o ścianę. Uśmiechnął się do nich ciepło.
-
- Bajka XXI wieku. - zaśmiała się.
-
- A no tak, mieliśmy potańczyć. - powiedziała. - Jak w bajkach. Ostatni taniec przed rozstaniem...
-
Fałsz
