-
Zawartość
1084 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Lemuur
-
Jak dla mnie taki, że rozwalasz tam atmosferę. Wchodzisz, ludzie boją się, że coś przeskrobią i rozmowa totalnie sztywnieje, każdy boi się, że popełni błąd... Zapewne przy okazji lata na privie mnóstwo komentarzy w stylu: " No nie, przylazł... " i wszyscy tak naprawdę czekają na Twoje wyjście, by znowu się rozszaleć. W dodatku po raz n-ty odpowiadam już na wypowiedź w tym stylu. Czy ja gdziekolwiek w swojej wypowiedzi zabroniłem stosowania regulaminu? Wręcz do tego zachęcam! Ale nie rzucać warnami na prawo i lewo, bo to po prostu głupie i jedyne o czym jak dla mnie świadczy, to lenistwo moderatora. Chcesz budzić szacunek? Zdobądź go! Pokaż ludziom siłę swego słowa, pokaż, że jak będą się stawiać możesz ich uciszyć, ale nie rób z siebie epic-zuego-imperatora. Strach to nie szacunek, a sam strach niewiele da. Dlatego, jeszcze raz powtarzam, moim zdaniem inkwizycja powinna stosować warny, ale rozsądnie! Nie czynić tego mechanicznie, jak chcecie, by były od tego maszyny po cholerę inkwizycja? Ustalcie zakazane słowa klucze, poproście Sipa, czy kogoś z czerwonych niech zaprogramują maszynkę do automatycznych warnów! Po co wielki mistrz porządku ma się przemęczać? W razie czego dopowie swoje, gdy maszynka nie wyłapie... Ba! Maszynka może automatycznie wysyłać odpowiednie powiadomienie userowi, to już w ogóle raj! ... Naprawdę coś takiego chcecie osiągnąć? Nasza ekipa ma być maszyną? Po to mamy tylu zielonych, by mogli dzielić się pracą i bez przemęczania działać, jak ludzie. Porozmawiać, wyjaśnić... Bo człowiek, CZŁOWIEK, którego głównym wyróżnikiem jest sumienie i umiejętność inteligentnego dostosowania się do sytuacji zawsze będzie lepszy, niż maszyna z wyznaczonym schematem działania. Maszyny takie stosuje się przy drobnych zadaniach, masowych produkcjach itp. Zegarze, czy dla Ciebie użytkownicy naszego forum są takimi drobnymi rzeczami? Rzeczami, które można wrzucić do jednego wora i traktować jednym wzorem?
-
Trochę syf... Proponowałbym raczej prostą rozpiskę: * USER 1 60% - 20% za coś tam - 40 za coś tam * USER 2 - 50% - 50 za coś tam Itd...
-
Wybacz, tak już mam, że jak coś mi wpadnie do głowy to zaraz szaleję . Ale zawsze śmiało możesz za mnie odpowiadać w tych zabawach . Postaram się konsultować moje pomysły.
-
1. Nope. 2. nie do końca ogarniam pytanie, ale chyba tak xD. 3. Yup! 4 - 7. Nope. 8. Doprecyzuj, jaki np. konkretny pokaz masz na myśli? 9. Yup! 10. Yup. 11. Nope. 12. Nope. Yup! Zrzęda! Tak poważnie, przepraszam, trochę zabiegany byłem, a wczoraj przespałem cały dzień i i tak się nie wyspałem. o_O Jeśli chodzi o czas nie przejmuj się, to co stracone z mojej winy, zostanie zwrócone! A to jest genialne! ^^ kody BB są jakieś dziwne... -_-
-
Fajny pomysł na zabawę z tą randką w ciemno ^^. Ale ja nie dodaję, za dużo mam już pod nadzorem xD. Beeellaaaaa!!! Reklama działu, miałem na myśli Pinkamenę, ale podlega ona pod Pinkie, poza tym wydaje mi się, że trochę współpracujemy z Discorsem, nawet bardzo, bo Pinkamena liczy się do aktywności w dziale Pinkie Pie, więc reklamując Pinkie wspierasz nas wszystkich i dziękuję za to . Czy wcielę się w Pinkamenę... Hmm... Trochę nie mam czasu, ale jeśli lubicie mój styl i chcielibyście tego, to jakże mógłbym odmówić??
-
Najwyższy czas nieco odświeżyć temat... Co powiecie na Tarretha? Tarreth jest fajnym kandydatem, bo można znaleźć mu ciekawych przyjaciół i trochę strollować! Ciekawi mnie, kogo macie dla naszego imperatora ^^.
-
Bo ja wiem... Pisze się o tym, jak o czymś brutalniejszym xD. RF nie było takie brutalne... :3
-
Umm... To są takie, że łapiesz Tarra na gg, witasz się z nim grzecznie, wysyłasz mu saucy z Celestią, później przedstawiasz swój pomysł i mówisz, że jak go zaakceptuje wyślesz jeszcze jednego arta . Co do działu, Nightmare - Zabawy, dyskusje, arty, pamiętnik, spoko, ale potrzebna jest także oryginalność. Na "dopasuj" fajnej zabawy nie zbudujesz, bo to już jest wszędzie... Takie rzeczy są fajne za pierwszym razem. Lista ukaranych... Jestem za i to bardzo. Po pierwsze nie będzie warnów bez powodu, bo komu chciałoby się wpisywać? Po drugie będą brutalniejsze, bo to trochę wstyd zawitać na takiej liście... No i przede wszystkim będą tam podawane powody. To bardzo cenna rzecz!
-
Też byłem modem, ba! Na TYM forum i swoje wiem. Właśnie o ten płacz chodzi. Kilka słów czasem wystarczy, by tego nie było, ba! By pojawiła się poprawa. Oczywiście, nie zawsze, ale jeśli choć jednego trolla w ten sposób nawrócisz to już duży sukces, zwłaszcza, że on może dogadać się z innymi trollami. Jeszcze jedno, na tym forum staramy się tworzyć rodzinę, niechaj Tarreth mnie poprawi, jeśli się mylę. W rodzinie nie ma nic gorszego, niż słynne: "1.Mod ma zawsze rację 2.Jakieś wątpliwości? Patrz punkt 1" Nikt nie jest nieomylny Mogłem dolać tym oliwy, skoro wszyscy tak się wyrażają, publicznie? Ruszyłem tylko konflikt, który był poruszany gdzieś w ciemnościach, bo nie lubię, jak ktoś narzeka, a nic nie robi. Tak! Po to jest mod, po to zgłaszał się na rangę i walczył o jej zdobycie, by robić swoje i robić to jak najlepiej. +1 Dokładnie o to mi chodzi! I na koniec sprawa SB... Przepraszam za spacje, ale piszę w szkole, na rozwalonej klawce, a mam mało czasu już... Na forum ludzi przybywa, powiedzcie, ilu z Was nadąża za SB o np. 16? Ja nie... Jaki schemat pokoi? Proponuję 3, jeden główny i dwa poboczne, bez wyraźnej tematyki, po prostu takie żeby przejść. Ktoś pisał, że i tak wszyscybędą na głównym, na te 2 jakieś pojedyńcze osoby co najwyżej... I o tochodzi! Jeśli ktoś chce pogadać masowo - pisze na głównym. Chce o czymś podyskutować na spokojnie? Wraz z zainteresowanymizmienia kanał i wszyscy zadowoleni! Jeszcze to rozpiszę w domu,bo tutaj nie mam jak... :/ Po prostu musiałem się odezwać xD.
-
Chrysalis... Raczej przejdzie. Dziwie się, że nie ma jeszcze działu. Kwestia namówienia Tarra, który jej nie cierpi .
-
To prawda Arjen, masz trochę racji, ale jednak trochę źle to czasem wygląda... Co do Hayate pogadam z nią, bo znamy się w realu, może coś zdziałam -_-.
-
Dobra... Siper +1 Roomy, proponowałem to kilku osobom, zawsze jednak spotykałem się z negatywną opinią, bo: - Podział - Trolle i tak wejdą gdzie chcą - Chaos x2 itp... Ale jednak tak, jak przedstawia to Yar... Chat główny i przejście do rooma w razie czego... To brzmi fajnie moim zdaniem. Jeśli chodzi o kary, kilka osób napisało coś w stylu "Lemuur mylisz się, niektórzy nie chcą niczego dobrego, po prostu ich to bawi i takie coś trzeba tępić". <- Zgadzam się z tym! Takie coś owszem! Ostre warny? Jak najbardziej! Ale dlaczego przy okazji miałoby cierpieć wielu innych? Chodzi mi o nawiązanie prostej komunikacji, nie pieścić... Porozmawiać wyjaśnić. Nawet po fakcie! Ktoś przegina? Wrzuć mu mocnego warna, na pewno się oburzy i zacznie flejmić. Zgarnij go wtedy na GG czy inną prywatną formę rozmowy i pogadaj na spokojnie. Gwarantuję, że będzie jakiś, choćby drobny pozytywny efekt.
-
Też myślałem o roomach, wydaje mi się to niezłym rozwiązaniem, choć ma swoje wady... ( podziały itp. ). Co do niesmacznych tematów... Moim zdaniem gadajta o czym chceta, ale pod warunkiem, że obecnym aktualnie na SB to nie przeszkadza... Jak Dolar wspomniał, jest Nocne SB, gdzie można zwykle więcej, można rozmawiać o wszystkim, tylko trzeba wiedzieć kiedy i jak. @ Tarreth: Taki rygor jak dla mnie może być, ale można o tym gdzieś napisać, a nie nagle lecą warny na lewo i prawo. No i nie podoba mi się fragment: "Rozmawiajcie o faktach, a nie jak wy to widzicie", to raczej źle sformułowana wypowiedź, domyślam się o co chodziło, ale faktem jest, że każdy widzi wszystko po swojemu, ma subiektywny punkt widzenia . Niech każdy pisze właśnie jak daną sprawę widzi, grunt, by uzasadnił. I Tarr... Pewien jesteś, że wszyscy z ekipy tak samo to odbierają?
-
Cóż, może jeszcze coś dodam... Bo nie zaznaczyłem tego w ścianie... Nie chodzi mi o głaskanie trolli po głowach, a najzwyklejszą próbę kontaktu. Jak wspomniała Kath i niezwyciężony, inaczej wygląda sprawa, jak dostaniemy warna bo tak, a inaczej, gdy zostaniemy uświadomieni, że zrobiliśmy coś nie tak. Problem tkwi w tym, że słowo troll nie jest równoznaczne ze słowem zły user/człowiek. Tak naprawdę ze wszystkich tych, którzy teraz obrywają tak... 10-20% serio na to zasługuje, reszta jest koszona za drobne wykroczenia i jakieś tam wybuchy... Myślę, że te 80% chętnie dogadałoby się z ekipą, jak i userami, ale nigdy nie dostało tej szansy. Bloki i warny, a także bany to rzecz konieczna, ALE W OSTATECZNOŚCI. Ew. Blok -> rozmowa za co blok -> dogadanie się w jego kwestii, to też dobra metoda. Naprawdę może być dużo lepiej na tym forum, tylko potrzeba odrobiny zaangażowania, nie powiem, że ze strony ekipy. Przecież KAŻDY Z NAS może upomnieć trolla, pogadać, pouczyć itp. W kupie siła! Arjen, mówisz, że normalni userzy nie obrywają tą sytuacją? A powiedz mi, czy są zadowoleni? Otóż moim zdaniem takie warnowanie prowokuje trolli, wywołują specjalnie większe zamieszania, no i naprawdę jest spora szansa, że inkwizycja przekroczy granice i ludziom oberwie się za byle co. Już trafiają się takie przypadki, na szczęście zawsze można je wyjaśnić... Co do "złych" tematów, Tarr, jak i pozostali... Błagam... Można się po prostu dogadać. Jeśli komuś nie pasuje temat niech to zasygnalizuje, dogadajmy się w tej sprawie... Oczywiście, czasami jedno zdanie nie wystarczy, ale myślę, że można się dogadać. Na dowód zadam proste pytanie: Naprawdę rozmowy o cyckach, dla KOGOKOLWIEK tutaj są ważniejsze, niż dobra zabawa ogółu? Tarreth, wierzysz w coś takiego?!
-
Dość popularny problem na forum ostatnio. Na forum jest chyba prawo wolności słowa, więc postanowiłem napisać co myślę o całej sprawie, posłużyć się przykładem, zasugerować rozwiązania... Jak i rozpocząć dyskusję na ten temat. ( Nie mylić z kłótnią!!! ). Jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie, ani argumentów na ten temat, proszę, nie zabieraj głosu! Tak prezentuje się wstęp do tego, co chciałbym wyjaśnić... Na początek, przyjrzyjmy się sprawie... Problem: Na SB panuje ( głównie za dnia ) okropny chaos. Wielu użytkowników skarży się na niski poziom prowadzonych tam rozmów, nieprzyjemne tematy, ale i mocne ograniczenia, które w dodatku rosną! Zobaczmy... * Co sądzi o tym ekipa? Z tego co wiem m.w. tyle: "Raporty trafiają bez przerwy, ludzie szaleją, nie wiemy już, co robić! Trzeba to jakoś ogarnąć, nosz kurde, pozbędziemy się trolli! Warnować ile się da, pilnować porządku, zaostrzyć rygor! Zakazać takich, a takich tematów!" * Co sądzą użytkownicy? Hmm: "Na SB jest chaos, trzeba coś zrobić. + OMG, wszystkiego zaraz zakażą... Co to w ogóle ma być?! Kolorowi szpanują prawami i warnują za nic... " Podsumowując, ekipa próbuje tępić trolling i inne tego typu rzeczy, poprzez zaostrzenie rygoru, które tak naprawdę rani wszystkich. A trolli tylko nakręca. Serio uważacie, że dla wnerwionego trolla, nawet po banie na IP problemem jest wpaść do kumpla i zrobić sobie nowe konto?? Te wszystkie warny tylko nakręcają trolling, a trolling nakręca rygorystyczność. I tak oto zamiast działać dla wspólnego dobra wpadamy w błędne koło i toczymy wojnę na tle Ekipa - user. O ironio, jeszcze niedawno był o to ogromny konflikt... Tak wygląda przedstawienie sprawy, z tym, że wchodzi nam jeszcze dodatkowy problem, rozwińmy to... Były konflikty o to, że ekipa ma okropny kontakt z użytkownikami. I sam jestem świadkiem, poza kilkoma wyjątkami sprawa naprawdę często sprowadza się do czegoś w stylu: - - Warn! - Za co? - Bo zasłużyłeś, koniec dyskusji! A tak nie powinno być i chyba nikt do tego nie dąży, a jak dąży, to wybaczcie, ale nie nadaje się na moda. Bo zadaniem moda jest dbanie o porządek, nie systemowe rzucanie warnami na odpieprz się. To 2 różne rzeczy. To raz, teraz jednak mamy jeszcze dodatkowy problem. Sami użytkownicy podzielili się na 2 grupy - ludzi trollujących, szalejących itp, oraz ludzi na to narzekających. Proste pytanie, DO WSZYTKICH: Tego chcecie? Tak ma wyglądać to forum??!! Nie zamierzam faworyzować żadnej z grup, tak naprawdę stoję pomiędzy wszystkimi tymi stronami i jestem neutralny... Boli mnie jednak panująca tu ostatnio atmosfera i chciałbym, by się poprawiła. Nie wierzę w to, by ktokolwiek z Was chciał źle dla forum i jego użytkowników. Poprawcie mnie, jeśli się mylę. By było dobrze potrzebna jest jednak współpraca. Kompromis, dzięki któremu każdy będzie mógł być w jakimś stopniu zadowolony, bo o to tutaj chodzi prawda? Mamy bawić się RAZEM! Po to przyszliśmy na to forum i tego celu nie zmieniajmy. "Dobrze... No dobra, dobrze gadasz, ale w takim razie co byś z tym zrobił cwaniaku, hm?" - Mam nadzieję, że coś takiego właśnie sobie myślicie... Postaram się odpowiedzieć. Problem został chyba omówiony, przejdźmy więc do naszego celu. Naczelną wartością kreskówki jest przyjaźń, w fandomie natomiast powtarzamy ciągle hasło L&T. Znajdujemy się na ogólnopolskim forum, które powstało po to, by KAŻDA pegasis i KAŻDY brony mógł znaleźć miejsce dla siebie... O to walczymy. I jak nam idzie? Konflikty gdzie się da... Mnóstwo ludzi urażonych tym, czy tamtym, no błagam... Tak wygląda tolerancja? Na forum wielu, wielu użytkownikom coś nie odpowiada, właściwie nikomu nie jest tu dobrze. Idealnie nigdy nie będzie, ale dobrze być może. I to chyba powinniśmy próbować osiągnąć prawda? W tym celu jednak KAŻDY musi się trochę WYSILIĆ... Zacznijmy od forumowych trolli i tzw. gimbazy. Ludzie, lubię Was, to właśnie forumowe trolle zwykle wnoszą na nie trochę luzu i zabawy i tak powinno być! Jednak nie przesadzajcie... Jeśli trolling przekracza pewną granicę, jeżeli za dużo ględzicie o tematach, które nie są lubiane po prostu szkodzicie. Wątpię, byście tego chcieli dlatego proszę, bawcie się dobrze, ale z umiarem. Jeśli wchodzi ktoś, kto nie lubi tematu clopów postarajcie się znaleźć taki, by każdemu pasował. Jeśli wiecie, że ktoś jest wrażliwy nie żartujcie z niego itd... Dalej, tzw. intelektualiści, narzekający na tych trolli... Owszem, sytuacja na SB, zwłaszcza za dnia bywa naprawdę chaotyczna i nieprzyjemna. Ale nie narzucajcie ludziom, by byli tacy, jak wy. Są na forum osoby, które chcą się wyszaleć, potrollować i jeśli nie szkodzą tym niech sobie to robią, co w tym złego?! Odpowiednio skierowane przynosi to nawet więcej frajdy! Dlatego... Chcecie, by "gimbaza" ustąpiła, nie przesadzała z chaosem... Zatem dogadajcie się! Sami troszkę ustąpcie, bo nie każdy lubi też prowadzić ambitne dyskusje i znajdźcie jakieś tematy kompromisowe! Naprawdę... Są rzeczy, o których każdy może pogadać i powiedzieć coś sensownego, nie trzeba od razu ludzi, którzy nie lubią poważnych dyskusji sprowadzać do niższego szczebla. I na koniec nasza kochana ekipa... Działacie, szukacie rozwiązań, doceniam to i naprawdę cenię Waszą pracę, ale rzadko bierzecie pod uwagę skutki. Zamiast ciskać warnami, blokami i cholera wie czym jeszcze, zamiast toczyć wojnę z użytkownikami (co prawda dla użytkowników) spróbujcie czasem pogadać! Proszę Was, ludzie okropnie narzekają na słaby kontakt z ekipą i ja to potwierdzam! Były już z tego powodu konflikty, sytuacja się ustabilizowała, a teraz zaostrzacie rygor i tym samym wracacie do punktu wyjścia! Tak ciężko, zamiast cisnąć warnem zaprosić winowajcę na GG, Skype, czy choćby durne PW i po ludzku porozmawiać?! Wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdzie ktoś dostał warna, zaczął flejmić, jeszcze gorzej trollować... Zaprosiłem go na GG. Po 2 minutach sprawa była rozwiązana. 2 MINUTY tyle zwykle wystarczy, by uspokoić trolla. Obliczcie, ile czasu zajmuje Wam dokonanie tego warnami... Na koniec chciałbym zwrócić się do wszystkich. Są na forum osoby, które nie lubią takich, a takich tematów. Oczywiście, wszystkim się nie dogodzi, ale próbować można. Zakazywanie tematów, cenzury i inne duperele to głupota moim zdaniem, zamiast tego wykażcie się odrobiną zrozumienia! Jeśli rozmawiacie na jakiś temat i widzicie, że kilku osobom się on nie podoba, to czasem naprawdę wyraźnie widać, wielu ucieka z SB... Zmieńcie go. Rozmowę można dokończyć na osobności, SB jest dla wszystkich więc dopasowujcie nurt rozmowy tak, by każdy mógł coś powiedzieć i być zadowolony. Każdemu będzie się wtedy przyjemniej spędzało czas na forum, gwarantuję! To tyle... Wiem, że jestem trochę idealistą, moje rozwiązanie nie jest idealne, zawsze pojawi się jakieś "Ale", oczywiście, że nie każdy potrafi się dostosować. Powiedzcie mi jednak, co jest lepsze? Rozmawianie, szukanie wspólnego rozwiązania, nawet dyskusja na ten temat, czy może prowadzenie wojny na wszystkie fronty nie wiadomo, po jaką cholerę? Pozdrawiam wszystkich i liczę na sensowne rozmowy w tym kierunku, mam nadzieję, że nie tylko mi zależy, by na naszym forum każdemu było dobrze!
-
A więc opcja A... Czyli najgorsze spada na mnie... Cóż... Szczerze mówiąc wydaje mi się, że w rundzie pierwszej najmniej zasłużyła się Imka, więc skład Pinkameny będzie musiał walczyć teraz bez jej wsparcia. Małe podsumowanie: PINKIE PIE TEAM (1p.) BlackHawkAnimalAlderBRONIESiPEGASISKapi PINKAMENA TEAM: BellaminaRedSkyCuddly DoggyJoasiq Wraz z podsumowaniem rusza druga runda, a jej temat to... ... Cisza dla efektu... ... ... ... Problemy i stawianie im czoła! Która z jaźni młodej klaczy lepiej poradzi sobie z przeciwnościami losu, Pinkie Pie, która ma wsparcie przyjaciół, czy może gotowa na wszystko i obeznana z brutalnym światem Pinkamena? Jaaazddaa!
-
Bo jesteś w epickim fandomie . Na czym polega terapia "Rainbow Factory"? xD
-
Eliminacjie, albo można też zrobić turniej na punkty. Chyba prościej przy takiej liczbie chętnych, albo wymieszać jedno z drugim...
-
Potwierdzam, też mi znikają poddziały. Sprawdzałem na mozilli i chromie.
-
Do AJ używałem tylko ołówka, z tym, że kontury poprawiłem długopisem. Znakomita większość moich rysunków wykonana jest w ten sposób . Mógłbym spytać, co dokładnie jest nie tak w kucykach?
-
Niech Cię, przejrzałeś mnie! Cóż... Skoro już i tak to padło oznajmiam oficjalnie ( miała to być niespodzianka ), że planuję dość ciekawą sesję w dziale, jednak do jej startu będziecie musieli chwilę poczekać! No i... Cieszę się, że Szaleństwo Wam się podobało, przedłużenie zabawy to zasługa przede wszystkim Plothorse'a, on to zaczął! Myślę też, że Ci, którzy nie mieli okazji się pobawić chcieliby wziąć w tym udział, więc jeśli ktoś chciałby poprowadzić drugie szaleństwo ( chodzi bardziej o samą grę aniżeli "sesję", lecz rozwinąć zawsze można ), to śmiało zakładać temat! Mam też taką cichą prośbę... Dział ostatnio troszkę przymiera... Mógłbym przy okazji poprosić Was o odświeżenie starych tematów i jakąś drobną reklamę? Po co w offtopie? Byle było na poziomie i stawiajcie w dziale Pinkameny! Dziękuję za podziękowania xD i dla wszystkich!
-
Dobrze, to chyba koniec pierwszego starcia... Ale któż je wygrał, hm? ... Argumenty Pinkameny przemawiały silnie, atakowały skutecznie, ale... ... Czy tylko ja mam wrażenie, że Kapi zniszczył system swoją ścianą? Dzięki końcowym wypowiedziom strona Pinkie Pie uzyskuje naprawdę sporą przewagę, co daje jej zwycięstwo w tej rundzie. Z tego powodu jeden z reprezentantów Pinkameny musi opuścić zabawę, lub zmienić stronę. W jaźni Pinkameny nie ma już miejsca dla 5 osób, gdyż słabnie... Mam drobny problem z wyborem, sami zdecydujcie, jak chcecie decydować: A ) Ja wybieram osobę, która odpada B ) Ankieta C ) Głosowanie w drużynie, która przegrała D ) Głosowanie w drużynie, która wygrała E ) Pomysł własny xD. Ew. Może ktoś chce przejść z własnej woli na drugą stronę? P.S. Przypominam o 2 zasadach, o pierwszej, gdyż może ciekawie odmienić grę, a jak dotąd nie została zastosowana, przynajmniej nie widocznie - wszystkie chwyty dozwolone. Nie musicie grać fair, a strony zmieniać można w każdej chwili . Druga zasada... Która może nie została do końca zrozumiana: Jeden członek drużyny nie może wypowiadać się dwa razy pod rząd, widziałem po jednym przypadku Bellaminy i Kapiego, gdzie zasada ta została naruszona, więc dla wyjaśnienia podam może o jakie sytuacje mi chodzi: Mamy przykładową konwersację: - Drużyna 1, user A - - Drużyna 2, user F - - Drużyna 1, user A - - w tej chwili user A łamie tę zasadę. Powinien przed wypowiedzią zaczekać, aż ktoś z jego drużyny się wypowie. Chodzi po prostu o to, by bardziej liczyła się współpraca i każdy coś wnosił. To tyle na chwilę obecną, napiszcie, jak chcielibyście decydować o tym odchodzeniu, jutro podejmiemy decyzję i ruszymy z drugą rundą ^^. Życzę wszystkim powodzenia, zwłaszcza drużynie Pinkameny, która będzie teraz grać w osłabionym składzie! Lemuur, ten wariant D to chyba nie tak serio, co? ;P I nie ma tak, że zmieni stronę, przynajmniej nie w następnej rundzie, to by nam dało -1 dla Pinkameny i +1 dla Pinkie - za duża dysproporcja jak na początek, teraz musi ktoś odpaść, może w następnej rundzie zamiast kogoś wyrzucać, damy możliwość powrotu temu, kto odpadnie teraz, ale póki co taka roszada jest niewskazana... ^^ ~Discors
-
Yup. Nope. 1. Yup. 2. Nope. 3. Yup. 4. Yup. 5. Nope. 6. Nope. 7. Nope. Będzie miała. Bo ja wiem... Nie chcę robić jakichś ograniczeń, pod warunkiem, że ściana pytań ma sens. Staram się raz dziennie udzielić odpowiedzi, z tym, że ostatnio zabawa trochę zwolniła, a wraz z nią ja...
-
Cóż... Zrobiła się tu spora afera, to też się wypowiem... Co do stylu... Ktoś napisał, że Spromultis pisał na niskim poziomie. Kompletnie się z tym nie zgadzam, naprawdę widać było wspaniały, irracjonalny styl typowy dla Sproma . Nieźle się z tych postów uśmiałem. Zegar - może trochę przesadził z mocą, jednak wszystko było uzasadnione i miało słabe punkty. A ja wychodzę z założenia, które często stosowane jest w grach tego typu - jeśli ktoś potrafi porządnie coś opisać, uzasadnić i wysilić się przy pisaniu, to zasługuje na odrobinę przewagi. Zwłaszcza, że żadna zasada nie broniła zastosować podobnej siły drugiej stronie. Walka rozpoczęła się naprawdę ciekawie i obydwaj uczestnicy zasługują na pochwałę za pierwsze posty... ... Później jednak zaczęliście się oburzać za nie wiadomo co, podchodzić do sprawy emocjonalnie, przede wszystkim Ty Sprom. Przez swoje "oburzenie" zgubiłeś gdzieś cały styl i koncentrację, przez co nie dość, że nie widziałeś słabych punktów przeciwnika, to jeszcze sam siebie osłabiłeś. Zegar w dalszej części także uległ nieco emocjom, w dodatku odniosłem wrażenie, że od początku ma pewien gotowy schemat działania, więc wybicie go z rytmu mogłoby przypieczętować pojedynek. Na końcu obaj porzuciliście w większości styl, zrobiliście z siebie półbogów i po prostu zmarnowaliście ciekawą walkę... To powinna być przede wszystkim zabawa, a zrobiła się bezmyślna rywalizacja o nie wiadomo co. Ostatecznie mój głos idzie na Zegara, bo pomimo zmarnowanego nieco na koniec potencjału miał pomysł, styl i trzymał się go do końca, podczas gdy Sprom kompletnie porzucił zabawę. To chyba tyle...
-
- Imię: Nox - Opis wyglądu: Wygląd jego jest nietypowy... Pasy niczym u zebry, a jednak to jednorożec. Sierść i grzywa w odcieniach nocy, a oczy połyskujące szmaragdową zielenią, pozbawione źrenic. Bije od niego aura... Wcale nie złowroga, raczej tajemnicza... - Magiczne umiejętności/Doświadczenie: Ciężko określić, jaką magią tak naprawdę posługuje się Nox. Jedni powiadają, że to magia umysłu, że czyta w myślach, hipnotyzuje i manipuluje myślami, inni, że to czarna magia, pochodząca z zakazanych ksiąg. Jeszcze inni głoszą, że jego magia to zwykłe sztuczki, porównywalne z pokazami Trixie. Prawdę natomiast zna tylko on sam i Ci, którzy mieli okazję się z nim mierzyć... -Krótka historia postaci: Na wieść o słynnym turnieju magicznym Nox zjawił się w Ponyville, skąd jednak przybył? Tak naprawdę nikt tego nie wie. Tutaj z pewnością nikt go nie zna, nie słyszano o nim także w Canterlocie i wielu, wielu innych większych, czy mniejszych miastach Equestrii. Ten jednorożec w gruncie rzeczy pojawił się znikąd, najprawdopodobniej pochodzi z poza granic naszej dorodnej krainy. Istnieją także pogłoski, że został porzucony gdzieś przez rodziców i przez długi, długi czas żył w ukryciu, z dala od kucyków. W praktyce jego historia nie jest niczym wyjątkowym, pozostawmy jednak tę nutkę tajemnicy... Magia jaką posługuje się Nox jest specyficzna, tak naprawdę nikt do końca nie potrafił nigdy jej określić. Można zapewne podejrzewać, że z tą magią ma coś wspólnego jego CM - gwiazdy na tle nocy. Właściwie ten kuc wyjątkowo ceni sobie mrok... Rzadko widuje się go za dnia na ulicach Ponyville, lubi jednak spacerować po zmroku... Coś jest z nim nie tak... Może to jakiś szpieg, albo co gorsza nekromanta? Może jeden z dziwaków, którzy odcinają się od społeczeństwa i robią wszystko na przekór? A może to najzwyklejszy ogier, który odgrywa teatrzyk, by zyskać przychylność widowni? Wszak prezentacja jest równie ważna co skuteczność, gdy decyzję o zwycięstwie podejmuje publiczność... Odpowiedź wyjdzie pewnie z czasem, do tego momentu musimy jednak zadowolić się przypuszczeniami... - Początkowa moc: Znają ją tylko Ci, którzy mieli okazję ujrzeć ją w akcji...