Pozwolę sobie Ciebie naprostować na odpowiedni tor. Wymyślony przyjaciel, to w zdecydowanej większości przypadków zaburzenie na tle psychicznym, spowodowane niczym innym, jak ogromną samotnością u dziecka (u młodzieży rzadziej). Osobnik ów, nie chcąc być sam, tworzy sobie kogoś z kim może porozmawiać, lub zwyczajnie się wyżalić.
W mniejszej części owe zjawisko występuje u "zdrowych" (w dzisiejszych czasach to rzadkość) młodszych ludzi, głównie podczas zabaw samemu ze sobą (ponownie - samotność). To tak w skrócie.
Co do zjawiska "Tulpy", odsyłam do mojej, oraz Mona wypowiedzi, znajdujących się nieco wyżej, a także do tematu temu poświęconemu.
Jeżeli masz (lub ktoś inny) jakieś wątpliwości dotyczące mojej (moich) wypowiedzi w tym temacie, zapraszam do kontaktu poprzez system prywatnych wiadomości. Nie zaśmiecajmy niepotrzebnie tego tematu, który, jakby nie patrzeć, służy do czegoś innego.