-
Zawartość
200 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
6
Posty napisane przez Favri
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 9
-
-
Zgadzam się tutaj z Xelacientem, opcja A wygrywa, skoro Zecora ma już tą linę. Mamy trochę zbyt mało danych by ocenić, którą dokładnie drogą udałoby jej się tego dokonać, ale z pewnością znajdzie jakieś wystające skałki i wgłębienia do chwytania.
-
Pomyślałem sobie, że dobrym zarzewiem chaosu językowego jest pewien czeski wierszyk który kiedyś czytałem. Jest on opatrzony kryptonimem "Bajachna". Zostawiam z nim was na chwilę sam na sam:
SpoilerDawno, dawno temu, przed kilkoma godzinami wysoki chłopak o niskim wzroście szedł z sześcioletnią staruszką po łące pokrytej asfaltem
Był czwartek, i jak na początek tygodnia przystało chłopak szedł leżąc na ziemi w pozycji kucznej podczas czołgania do sklepu hydraulicznego po mąkę, lecz mieli tylko zielone pomarańcze
Poszedł z nimi do wujka, z którym poszli samochodem na rowerze na basen pobiegać w górach na rękach z odważnikami
Po powrocie wchodzi wujek do windy, a tam schody
Naciska przycisk i wchodzi na górę
Czeka tam ubrany golas na boso w butach z gaśnicą i zapytał się czy nie pójdą do kina na zakupy
Był wieczór, około ósmej rano po południu, więc zaczęli pić kanapki i zagryzając wodą niegazowaną z gazem
Po niesytym posiłku byli bardzo najedzeni, więc poszli jeść dalej, gdyż byli głodni
Po drodze spotkali małą dziewczynkę o dużym wzroście z kwadratowymi trójkątami w kształcie koła na plecach, więc nie zapytali jej 'co się stało', a ona nie odpowiedziała im, że dziadek ma zielone sandały
Wpadli w szok po zobaczeniu tej wiadomości i zaczęli krzyczeć z całych sił po cichu, żeby nie przeszkadzać ludziom, bo byli w bibliotece na stadionie, gdzie odbywał się mecz bicia się kablami od telewizora, w którym uczestniczył wielki tłum ludzi liczący jedną osobę, która siedziała na drewnianym kamieniu zrobionym z aluminium opalając się w cieniu
W tym samym momencie, trzy dni później, nastał upalny mróz
Chłopak pobiegł nad jezioro, gdzie nad brzegiem stały trzy łódki - jedna cała, drugiej pół, a trzeciej wcale nie było
Wpełzł na rzęsach do trzeciej i poleciał na bezludną wyspę, gdzie była wioska węgierskich indiańców z północno-południowej Afryki
Wszedł na palmę, poślizgnął się i zleciał z jabłoni na wierzbę
Przychodzi właściciel tej sosny i mówi 'złaź z tej topoli, bo to mój dąb'
Chłopak zszedł, pozbierał kokosy i poszedł na plac sprzedawać marchewki
Wtedy głuchy usłyszał, jak niemy mówił, że ślepy widział, jak szczerbaty odgryza włosy łysemu, który biegnie razem ze sparaliżowanym
Więc pobiegł za nimi, zakręcili prosto i się zgubił, ale wiedząc, gdzie jest, wrócił do domu i wysikał kupę i wyskoczył przez okno spać
Niechcący kopnął się środkowe kolano trzecią pachą
Spadł na dach tegoż oto budynku, z którego wyskoczył godzinę temu
Nie wiedząc co robić zdecydowanie poszedł dalej tymże chodnikiem
Koniec bajachnyJuż nie pamiętam ze studiów jakim rodzajem błędu logicznego jest to utwór, ale chciałbym tu wspólnie z Wami odtworzyć go, pisząc drugą Bajachnę! Tak, tylko teraz w uniwersum kucykowym. Zróbmy to dla Discorda!
Pozwólcie. że zacznę:
Nasza historia swój koniec ma w Equestrii, gdzie ostatecznie udało nam się ją rozpocząć. Po wielkim wysiłku, jak na zawołanie Celestia dmuchnęła i tak powstał nasz Świat, który należy do kucyków. Nie było to trudne, trzeba było tylko podzielić przez zero dodatnią całkę pierwiastkowaną pochodną liczby zespolonej a.
-
Hej Discord, zaczekaj, ktoś ci zadał pytanie, gdzie leziesz?
Meh, jak można, tak bezpośrednio? Mam już dość pytań od tych owłosionych małp!
Ale to kucyk! Nie wierzysz, że to forum łączy ziemian i equestrian?
Dobrze więc, słychać bicie zegara.
I... To już?
No i twój natrętny głos.
22 godziny temu, misterspauls napisał:1. Skąd pochodzisz?
2. Czemu byłeś zły?
3. Skąd bierzesz swoją moc chaosu?
4. Czy poślubisz swoją Fluttershy?
Pozdrawiam i pozdrów swoją Fluttershy i jej przyjaciółki.
1. Ech OK, pochodzę z - jak to kolega niżej określił - Chaosville, nieodgadnionego pierwiastka chaosu z którego powstał ten Świat. Inaczej to kiedyś wyglądało... W pewnym momencie byłem zmuszony przyjąć określoną postać, trochę z wygody a trochę przymusu. Wtedy odrodziłem się jakby na nowo, podróżując astralnie po tej krainie i modelując swoją postać. Przemierzyłem zaprawdę całą Equestrię by to osiągnąć, z czego nie chwaląc się - jestem dumny.
2. Och, sama piękna natura Chaosu zawiera w sobie ziarno zła... Ale nie martw się, już nie ugryzę. Nie miałem rodziców-wychowawców, samemu narodziłem się w niesprzyjających warunkach, więc tak mnie ukształtował Świat.
3. Sama fizyka Świata zakłada istnienie Chaosu, rozprzestrzenia się on od czasu Wielkiego Wybuchu w nieprzewidywalny sposób a my, istoty żyjące staramy się go okiełznać. Staramy się znaleźć i dostrzec Harmonię, więc moja magia może nie jest zła, ale pochodzi ze starć i sprzeczek. Poza tym jestem jednym z Dawnych Bytów, więc mogę trochę jej sobie zmagazynować.
4. Oczywiście, wyczarowałem jej już pierścionek:
SpoilerMam nadzieję że lubi węże.
32 minuty temu, MarianWisniewski napisał:Jak się nazywa najwyższy dom w twoim mieście Chaosville i jak on wygląda?
Ach, mówimy o tym starym rumowisku co wybudowali mi moi wyznawcy za czasów króla Pęciniana II? Wykonałbym go dużo lepiej, nie powiem, ale podoba mi się zamysł. Szczególnie wszystkie iluzje są miło przesiąknięte chaosem, co doceniam.
- 1
-
Dnia 1.04.2017 o 19:49, Śmierć napisał:
Co myślisz o papieżu? Na prawdę myślisz, że masz jakieś szanse u "Ceśki"?
Pozdro
Papież? W sensie jak papier? Papier jest materiałem pochodzącym z przetworzonego drewna, więc zgaduję że papież jest wyrazem duszy chrześcijaństwa. Klawy gość, warto poznać. Niestety ja umiem wywoływać u niego tylko umiarkowaną schzofrenię. "Pozdro", kolego, a i zmień nick bo pogadam z Hadesem co by nie przyjął nowego ucznia.
Oczywiście że mam szanse u Celestyny, pytanie, czy ona ma szanse u mnie. Meh, nigdy tego nie wyrażała, a jestem pewien, że coś do mnie czuje.
Dnia 21.06.2017 o 22:29, Discord pan chaosu napisał:Dlaczego nie utrzymujesz kontaktu ze mną?!
Przecież jestem twoim klonem! Sam mnie stworzyłeś!
Jaką muzykę lubisz? Nie wszczepiłeś mi tego! Dlaczego?
Dlaczego jestem twoim klonem, a tak mało o tobie wiem?
DLACZEMU!!!!?!!!!!!???????!???
Dlatemu, że Himalaje są wysokie, a Bałyk jest morzem. A może zapomniałem w Twojej kreacji dodać trochę cukru? Nie, to raczej syrop glukozowo-fruktozowy. Jesteś jeszcze jak ten niewypełniony dzban, gotowy w formie lecz pusty w treści. Przejdź moje szkolenie a staniesz się mną.
Dnia 28.09.2017 o 22:39, Starray napisał:Coś ode mnie:
1. Lubisz jeść papier?
2. Skąd tak w ogóle jesteś?
3. Oceń od 1 do 10: jak bardzo lubisz Fluttershy?
4. Jak to jest być zaklętym w kamień?
5. Czy kiedyś myślałeś o zgoleniu swojej bródki?
1. Tak, szczególnie na drugie śniadanie. Jak już wyżej wspomniałem, ma coś wspólnego z papieżem... Może to, że podaje się go w sakramencie eucharystii jako opłatek? Cóż, chcesz trochę?
2. Och, mogę być wszędzie i nigdzie, nie pamiętam już, gdzie to się zaczęło... W sensie, moje jestestwo.
3. Jest dla mnie jak przyrodnia siostra! Jeśli nie można więcej, niech starczy 10.
4. Hm, ciekawe pytanie. Jest to forma letargu, ni przyjemne ni negatywne uczucie, gdzie możesz błądzić po swojej duszy analizując przeszłość, przeżyte doświadczenia i wyprowadzać plany na przyszłość. Przybiera także formę tęsknoty, za straconą wolnością i swobodą. A najgorsze są ptaki. Jakby nie mogły znaleźć sobie lepszego wychodka!
5. Moja bródka to ja! Wyraża moją kozią zapartość, jest stylowa... Poza tym wiąże się z nią dosyć interesująca historia. Otóż gdy wykradłem parę piorunów od Dzeusa, ten zeźlił się i wysłał watahę sług by mnie osaczyli, przygwoździli i skazali do otchłani Hadesu. Jednak gdy szukały mnie w jaskiniach ja zmieniałem się w kozę właśnie, gdy zaś na pastwiskach przepoczwarzałem się w smoczą bestię. Ostatecznie skutki uboczne są takie, że mam smoczy ogon i kozią bródkę, i nie mogę ich usunąć.
Dnia 30.09.2017 o 08:35, Nightmare Princess napisał:To ja jeszcze coś dorzucę:
1. Czy uważasz, że podjąłeś dobrą decyzję resocjalizując się?
2. Czy lubisz być dobrym i żyć pod rządami Celestii i Luny?
3. Czy kiedykolwiek chciałbyś znowu obalić księżniczki i zaprowadzić w Equestrii swój "porządek"?
4. W internecie krążą plotki, że podkochujesz się w Celestii lub w Fluttershy. Czy któraś z nich to prawda?
5. Jeśli tak to która jest prawdziwa? A może obie są?
1. To nie była do końca moja decyzja, ostatecznie stał się to jedyny racjonalny wybór, jasna ścieżka na którą padały promienie słoneczne. Poza tym, jak można ignorować zdanie kogoś tak tkliwego jak Fluttershy!
2. Nie zapominaj, że Chaos rządzi Światem, a my się tylko w nim orientacyjnie znajdujemy, to znaczy, że atomy zderzają się chaotycznie, planety, układy rozchodzą się chaotycznie, a kuce dążą do ustanowienia wśród tych sił jakiejś harmonii. Więc nie, nie żyję pod rządami Celestii i Luny.
3. Nie mówmy o tym. Za każdym razem gdy o tym wspominam, zaczyna mi się robić tęskno. Ale to przejściowe uczucie, prymitywne, jak dziecka, któremu nie wolno dostać jeszcze jednego cukierka.
4. Cóż, będąc szczerym w Celestii pociąga mnie jej władcza dyscyplina, a we Fluttershy jej wielkoduszny charakter, ale podkochiwać? Nie, jestem całkowicie zakochany sam w sobie.
5. No dobrze, przyznaję, chętnie bym ujrzał jakieś Discordziątka. Ale to pomnożyłoby chaos, więc może lepiej nie.
Podbijam temat. Zachęcam do zadawania własnych pytań, a takżę wchodzenia z Discordem w dyskusję.
-
W pewnym momencie się pogubiłem bo słuchałem sobie równolegle audiobooka z fanficiem A fleeting light in the darkness rozgrywającego się w podobnych realiach...
Chemia może i by się przydała, ale zależy co by to było, przeciwbólowe nie bo ból można opanować, neuroleptyki może, ale je organizm przyswaja powoli, nic co by czyniło cuda.
Lina to takie przecenione dobro w RPG-ach, chociaż potrafię wyobrazić sobie chociaż 3 sytuacje gdzie mogłaby się przydać.
Onyks... Jeśli aktualnie nie wykazuje żadnych szczególnych właściwości, to chociaż jestem ich wielce ciekawy, mój wybór padnie na:
Linę.- 1
-
Witaj podróżniku. Głodnyś? Spragnionyś? Proszę, zachodź do mojej skromnej chatki... Wygód u mnie nie zasmakujesz, ale za to opowieść, którą chcę zająć twoje uszy, będzie balsamem dla umysłu i pokrzepieniem dla serca. Nie jest ona jednak błaha ani banalna, jest obfita w intrygi i nagłe zmiany okoliczności, jest przepełniona mrokiem, przez który przebija się nikłe światło pochodni.
Podziemia Akademii zawsze wionęły tajemnicą.... i okropnym smrodem przy okazji. Rozkładające się ciała były przedmiotem badań wielu magów - cóż, jeśli tylko jesteśmy skłonni nazwać ich jeszcze magami. Powiedzmy raczej: czarownicy. Nekromanci. W swojej rutynie zatracili pamięć o blasku Słońca, a ich skóra strasznie zbladła. Nie próbowali jednak przejąć władzę nad światem, nie próbowali zdobyć przepychów i bogactw, byli zwyczajnie pochłonięcia swoją misją. Misja ta, wyobraź sobie, była bluźnierstwem względem bogów, a szczególnie jednego: Discorda. Ich oddanie było jednak na tyle niezwykłe, że na dłuższą metę mieli oni spokój. Istnienie bogów było zresztą mocno wątpliwe, jedynie opowieści prawiły o ich interakcji z ludzkim bytem na ziemi.
Coraz bardziej zajadłe konflikty z "górą", czyli częścią Akademii pozostającą ponad ziemią, doprowadziły jednak do zaciętej walki, w wyniku której nieokiełznane siły magiczne sprowadziły obie wieże na ziemię, uwolniły demony które nie imały się współpracować, a dorobek wiedzy gromadzonej przez pokolenia został pokryty warstwą gruzu, pyłu i kurzu. Magia której się tknęli to magia chaosu. Mimo to, Discord się nie objawiał, nie stwarzał cienia istnienia swojej osoby. Jego wyznawcy zdążyli się tymczasem przenieść na pustkowia czerwonej pustyni Deserto rosso, gdzie odprawiają dalej swoje rytuały. Dostęp do wody pochodzi z tamy zasilającej lokalną elektrownię.
Księżniczki od dawna obawiały się tego obrotu losów, jednak teraz zasięg ich działania jest zbyt okrojony.
Garstka studentów magii przetrwała po to, by być więziona i by eksperymentowano na nich. Przywiązani pętami do pala nie mieli zbyt wielu opcji, jednak co to znaczy przyjaźń we wspólnej doli i kooperacja?
Jesteś jednym z nich. Amatorzy czarodzieje którzy uniknęli piekła tylko po to, by być królikiem doświadczalnym. Czy akceptujesz ten los? Czy nie spróbujesz ucieczki?
Kto się podejmuję, poproszę o zgłoszenia w formie:
Imię: <może być jedno-wieloczłonowe>
Wiek: <zależny od rasy>
Rasa: <niejednorożce mogą korzystać ze zwojów i energii magicznej zmagazynowanej w przedmiotach takich jak różdżki, laski>
Wygląd: <parę słów opisu i charakterystycznych cech
Historia: <czyli co się stało żeś wpadł w takie bagno>
Szkoła magii: <szkołami magii określa się rodzaj wtajemniczenia w sztukę magiczną, źródło czerpanej energii, zakres oddziaływań, czyli np. magia iluzji, nekromancji, kapłańska itp.>
Zaklęcia: <do 4 zaklęć z opisem na 2-3 linijki>
Specjalna zdolność: <specjalne zaklęcie albo powiązana z kunsztem magicznym zdolność>
Uwaga: Zaklęcia będzie można zmieniać i dodawać w trakcie rozgrywki. Proszę o rozsądek i zachowanie granic w budowaniu zaklęcia, tak, żeby nie były OP i ładnie się komponowały z resztą.
Czekam na 3-5 graczy.
-
Technicznie rzecz biorąc najbliższą dla ludzkości i jednocześnie najprostszą drogą do teleportacji jest rozszczepienie ciała na cząstki, sporządzenie ich mapy i odbudowanie w innym miejscu. Tak na przykład widział teleportację Stanisław Lem. Jeśli już jesteśmy przy technicznych sprawach dwa Światy między którymi powstałby portal musiałyby być odpowiednio fizycznie zsynchronizowane.
A dokąd chciałabyś się wybrać droga Sunsetko? Do przeszłości, do okresu kredy, czy raczej w przyszłość, w nieznane czasy elektronicznej cywilizacji?
-
Miałem niegdyś napisać interaktywne opowiadanie ale pomysł szybko padł. W tamtym przypadku jednak musiałbym opisać wszystkie konsekwencje danego wyboru, rozpatrzeć wszystkie rozgałęzienia, a jeśli zostawiasz wybór publiczności wnosi to raz że uproszczenie, dwa możliwość uczestniczenia w przygodzie większej ilości osób, co czyni ją wiele bardziej ciekawą.
Co do wyboru, nie będę się tu mijał z poprzednikami, i daję na B. Jeśli próbuję sobie wyobrazić sytuację, Zecora raczej by nie zajrzała pierwsza do zamku Twilight, jednak jest to wskazane, gdyż to tylko przekazanie posiadanych informacji a nie od razu wezwanie do ruszenia jej śladem.
-
Na razie nie przytłacza mnie nadmiar obowiązków, więc, drogi Stygianie, możemy trochę podebatować o powyższych tematach. Proszę o dodanie :3
- 1
-
Przypomniałem sobie ostatnio ten odcinek i hej, już zapomniałem jaki jest dobry. Twilight szczerząca się za pochwałę od swojego idola, interaktywna i inteligentna mapa uruchamiająca funkcję w reakcji na głos i w odpowiedzi na problemy kucyków, wejście w serce Stygiana, serce ciemności, Starswirl bardziej zdziadziały niż mógłby być, polowania na artefakty, to tylko niektóre czynniki które się zebrały na moją ocenę 9/10
-
Spoiler
Sorry, musiałem xD
- 1
- 1
-
Tylko nie patrz tak na mnie... Ja chaos w swoim dziale zaprowadzić umiem! Ten kontrolowany też!
Chociaż może niektórzy opiekunowie byliby wdzięczni...
- 1
-
Zastanów się: gdybyś miał moc Discorda, i mógł(mogła) przeminić się w dowolną postać, kto by to był? Prezydent? Tony Hawk? Billy the Kid? Kucyk? Pszczółka? I co byś zrobił(a)?
-
Coś się kończy, coś się zaczyna. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, że Spike ma pod tą skórą podszyty jakiś pancerz, takich kanciastych kształtów nabrał. A pomyślcie ile fanficów, komiksów i innych artów wypełniło puste karty między Twilight studiującej w Canterlocie a Twilight z falującą grzywą. Przyjemna atmosfera tworzy się pod koniec odcinka.
@Victoria LunaMoja ciotka uszyła mi pluszaki z Mane6 :3 Część poszła na aukcję charytatywną.
- 1
-
A więc jednak kryło się coś w ostatnich odcinkach co odwróciło Discorda o 360...? Niech będzie 360 stopni, bo ostatecznie trzymał z "tymi dobrymi". Tak poza tym "zniszczyć Equestrię", "ratować Equestrię", "mobilizować armię", "ty jesteś gorszy", "nie, ty" i inne hasełka czyniące z tych odcinków masło maślane. Tylko ta dywersja Krysi i obracanie pegazów przeciw ziemnym kucykom i vice versa było jakąś świeżością w ich taktyce. No i scena jak z odsieczą dla helmowego jaru, grupą stworzeń różnych ras. Cóż, ostatecznie Twilight miała większego lasera do rozwiązania problematycznych kwestii, które mogli by omówić spokojnie jak starożytni filozofowie na spornej dyspucie. Przyglądajmy się zatem, jak się historia tworzy, na naszych oczach zmienia się kucykowy świat.
-
Czy Discord jest sam na padole Świata, czy posiada jakichś współtowarzyszy rasowych? I co było pierwsze: jajo czy Discord? Oczywiście fandom ma na ten temat wiele własnych odpowiedzi, i ile fanficów tyle jej wersji.
By nabrać trochę rozeznania przyrównajmy najpierw jedno stworzenie tego typu do innego, które też się tak określa - Mirage.
VS
Podobieństwa i różnice:
- Wyłamujące się ze szczęki kły
- Kształt ciała przypominający węża
- Ogon smoczy zakończony piuropuszem
- Końska głowa i grzywa
- Kozie różki vs jelenie i lodowe (?) poroże
- Gadzie łapy vs jedna łapa lwa, druga orła
- Nietoperze skrzydła vs jedno skrzydło pegaza drugie nietoperza
- Brak bródki vs lozia bródka
- Tylne kończyny końskie vs kozia i jaszczurza
Mimo tych różnic mają wiele podobieństw, a także wad i zalet. Jeśli chodzi o konstrukcję psychiczną obaj są przebiegli, i w ostatecznym rozrachunku okazują się całkiem czuli. Świat ich tak wykreował, swój spryt wykorzystywać w każdej sytuacji. Łączy ich także ten sam lub podobny rodzaj magii.
Ach, nie dałem linku do filmu z Mirage. Był też komiks, ale niestety wcięło go w otchłań internetu, może kiedyś wam znajdę:
SpoilerMira wykluła się z jajka, to pewne, natomiast Discord...
- Co ja? Aj aj, co tam robicie?
- Byłeś kiedyś w kimś zakochany?
- Bleh, to pytanie przekracza normy mojej prywatności!
- Więc może wychynąłeś z czystego Chaosu?
- Mój drogi, wygląda na to, że czegoś chciałbyś się dowiedzieć, więc wal śmiało!
- No tak... Skąd pochodzi twój gatunek? I czy jest was więcej?
- Nie jest to pewne, jako że nasza rasa nie kształci się tak szybko jak odnoga jakiejś psiej czy końskiej linii, to nie hodowla. Bardziej strzelałbym, że naszych korzeni należałoby szukać gdzieś w kontaktach z magią.
Dowiedzieliśmy się pewnych rzeczy, lecz wciąż dużo pozostaje ukryte. Co o tym myślicie?
-
Przyszło mi teraz do głowy, czytając Wasze posty, że Discorda można by łatwo wpasować w jeden z profili charakteru, jaki wybieramy dla naszej postaci w RPGach typu Baldur's Gate lub Arcanum. Weźmy na przykład ten z Neverwinter Nights:
PRAWORZ?DNY DOBRY "Krzyżowiec"
Postać o takim charakterze to ktoś, kto przez całe życie z oddaniem i bez wytchnienia zwalcza wszelkie zło. Jest prawdomówny, dotrzymuje raz danego słowa i zawsze staje w obronie sprawiedliwości. Winni muszą ponieść zasłużoną karę. Paladyn, który nie zna litości dla wyznawców zła i bez zastanowienia broni słabszych i niewinnych to właśnie ktoś taki. Osoby o tym charakterze nade wszystko cenią sobie honor i współczucie.
NEUTRALNY DOBRY "Dobroczyńca"
Osoby neutralne dobre starają się pomagać innym i nie potrzebują do tego jakiegoś nadrzędnego celu. Mogą współpracować z władzami, ale nigdy się od nich nie uzależniają. Dobrym przykładem jest postać kapłana, który stara się wspierać wszystkich w zależności od ich potrzeb, czyniąc dobro niezależne od obowiązujących zasad.
CHAOTYCZNY DOBRY "Buntownik"
Postać o charakterze chaotycznym dobrym działa zgodnie ze swoimi poglądami na świat, nie zwracając specjalnej uwagi na innych. Wierzy w dobro i ład, ale regulacje prawne na ogół jej zawadzają. Posiada własny moralny "kompas", według którego wytycza swoje życiowe ścieżki, choć nie zawsze zgodne z tymi uznanymi przez ogół. Łowca, który walczy z podstępnym poborcą podatkowym złego barona to przykład takiej postaci. Prawe serce i wolny duch to efekt kombinacji dobra z elementami chaosu.
PRAWORZ?DNY NEUTRALNY "Sędzia"
Postacie praworządne neutralne działają zgodnie z prawem, czy to wewnętrznym, czy to nadanym odgórnie. Mogą wierzyć w zasady, które same ustanawiają lub też opowiadać się za silną i zorganizowaną administracją. Mnich, dla którego najważniejsza jest dyscyplina i który nie ulega ani potrzebie pomagania innym, ani podszeptom zła jest osobą praworządną neutralną. Oznacza to, że na kimś takim można polegać i wierzyć w jego honor, mając jednocześnie pewność, że nie ma do czynienia z fanatykiem.
PRAWDZIWIE NEUTRALNY "Niezdecydowany"
Postacie prawdziwie neutralne nie czują potrzeby deklarowania się po stronie dobra albo zła. Nie pochwalają ani jednego, ani drugiego, uważając je za niebezpieczne ekstrema. Oczywiście nie przepadają za towarzystwem złych istot - w końcu lepiej jest mieć sympatycznego sąsiada i dobrego władcę. Czarodziej, który poświęca się swej Sztuce i który ma powyżej uszu moralnych dysput, które i tak do niczego nie prowadzą, to właśnie prawdziwie neutralna postać. Dla takich osób neutralność jest najlepszą z dróg, ponieważ zapewnia spokój ducha i brak rozterek przy jednoczesnym zachowaniu własnej autonomii. Być neutralnym to znaczy działać bez uprzedzeń i nie kierować się chwilowymi emocjami.
CHAOTYCZNY NEUTRALNY "Wolny Duch"
Postacie chaotyczne neutralne to indywidualiści, którzy nie znoszą ograniczeń i wciąż rzucają wyzwania utartym schematom. Nie są jednak wyznawcami anarchii, ponieważ wiązałoby to się z potrzebą zadeklarowania się po stronie dobra (pomoc uciśnionym) lub zła (czynienie krzywdy innym). Za przykład takiej postaci może uchodzić bard, który wędruje po świecie i polega jedynie na swym sprycie. Być chaotycznym neutralnym to być wolnym od nakazów społecznych i więzów moralności. Nie znaczy to wszakże, że taka osoba działa zupełnie dowolnie. Zamiast skakać z mostu, woli na ogół po nim przejść.
PRAWORZ?DNY ZŁY "Dominator"
Istoty praworządne złe działają w ramach własnego kodu postępowania, biorąc z niego zawsze to, co im akurat pasuje. Dbają o tradycję, cenią sobie lojalność i porządek, ale pojęcia takiej jak godność, wolność i poszanowanie cudzego życia nic dla nich nie znaczą. Taka postać nie lubi łamać praw, ponieważ na ogół kryje się pod ich ochronnym płaszczem. Zdarza się, że sama stawia sobie ograniczenia, postanawiając na przykład nigdy nie zabijać nikogo z zimną krwią i wyobrażając sobie, że jest przez to lepsza od zwykłego łotra. Hrabia, który żeruje na swych poddanych to przykłada takiej osoby. Działa zgodnie z zasadami, czyniąc zło w ramach panującego systemu.
NEUTRALNY ZŁY "Złoczyńca"
Takie postacie są w stanie zrobić wszystko jeżeli tylko mogą przy tym uniknąć konsekwencji. Raczej nie będą płakać nad losem tych, których skrzywdziły. W odróżnieniu od istot chaotycznych złych nie dążą jednak do zniszczenia i walki za wszelką cenę. Jeżeli to tylko możliwe, unikają rzeczy, które mogłyby im zaszkodzić. Kryminalista, który rabuje i morduje, żeby zrealizować swoje zachcianki i potrzeby to postać neutralna zła. Reprezentuje sobą zło pozbawione zarówno honoru, jak i urozmaicenia, zło czysto pragmatyczne.
CHAOTYCZNY ZŁY "Niszczyciel"
Dla postaci o tym charakterze jedyną wytyczną działań jest to, co akurat dyktuje jej chciwość, nienawiść czy żądza niszczenia. Jest wybuchowa, złośliwa i nieprzewidywalna. Na szczęście jej poczynania mają charakter zupełnie przypadkowy, a grupy jej podobnych są źle zorganizowane. Do współpracy można ją na ogół zmusić jedynie siłą a ewentualni przywódcy zmieniają się jak w kalejdoskopie, zależnie od tego, ile czasu są w stanie przeżyć. Zdegenerowany czarownik snujący marzenia o osobistej zemście to typowy przykład takiej postaci. Osoby chaotyczne złe reprezentują sobą wszystko, co jest sprzeczne z pięknem, życiem, ładem i porządkiem, ponieważ nie wyznają żadnych zasad, niszcząc wszystko, co napotkają na swej drodze.
Który byście przydzielili naszemu draconequusowi?
Ja bym był chyba za chaotyczny neutralny. Przynajmniej według tego opisu, Zreformowany Discord wszakże może lepiej by pasował pod prawdziwie neutralny.
-
To się nazywa Smart Treasure Hunting - od pomysłu do realizacji w pięć minut.. Hasbro ładnie tutaj pokazuje które postacie mogą być złe w wyniku swojej historii i wcześniejszych przeżyć kształtujących charakter, a które są prawdziwie złe jak te gargulce. 8/10
-
@PervKapitan dodana pod binarną 1024ką
- 1
-
Mijając marmurowe kolumny z ozdobnymi wolutami, zakręconymi w jońskim stylu, wkraczasz do pomieszczenia gdzie chłodny przewiew wywołuje gęsią skórkę. Po prawej i po lewej stronie, na glinianych tabliczkach wyryte są imiona wyznawców tego specyficznego kultu. Niezdolna je policzyć, gdyż zgodnie z panującymi tu porządkami porządku tutaj... Nie ma. Oto oni:
32. Myhell
47. Warmen
19. Raindrops
7. Leeth
5. Pinkamena Diane Pie
20. Zmara
25. Matzh
38. Dashu
16. Rainbow Wave
37. SilverkaPong
23. Fagglenorusie
3. Turoń
21. Kxsu Pony
26. RainbowDash123456789
15. Silver Shield
18. Nieznany7x7
1. KreeoLe
46. BrokenGlassOfVoice
29. Mrs.Octavia40. Carrion
17. OttonandPooky
35. Hilianus
30. emili878
24. Skystar Night
34. PixelPlushiee
10. Yuna
27. Lupus Smooth
41. AleksanderG
31. plx
14. Alder
45. Michalina
33. rainbow
43. MasterDash
36. Morviles
9. retrybucja
39. Twilight66
13. InsektPL
33. Green Writer
44. SQBL
2. Hidoi
12. katrina
28. KHAAAN!
6. Akiria
42. Sajback
22. Gorgon
4. Leah
98 . Spearheart
10. Schweppes
99. Burning Question
90. Skylen
88. Magus
77. Lissa
56. Harmony
78. Spring Apricot
69. Chrysia Krysia
67. Ponystoteles
91. Blazing Heart
70. Revard
87. Maisha737
68. Herudin
0. 0x017
123. Big Bad Wolf
120. PlaguePony
234. Wilczyca Cassidy
222. Rozzy3
224. Lorayan
261. Rozzy3
1091. Twilight Pie
742. !Halucynowaa!
012. Xsimena
072. ShadowRainbow960
01001. Branthos
071. Z6l9O
3+2=5. Tajemnica
75. Aniasiecz
090. Rex *Monster* Crusader
3-1=2. Księżniczka Luna 12
50. Battlebird
70.kotekmłotek123
R2D2. Ego Draconis
1000000 500 100 900. Silicius⅀Ω⅔. CalevaN
7/0 Nubira Mysterious
ok 3,14 mylitaja
1100011 SebastianRichCountryOwner
XLD Amisia
101. Clocky
102. Ziemowit
103. Vezz
104. Coldwind
105. Rainbow Guitar
106. Kago
107. SebastianRichCountryOwner
108. Uszatka
109. Polineks96
110. Claire
111. Poszukiwacz15
112. Favri
2^10. PervKapitan
{2x[2x(2x2)]}. misterpauls
STO. Rapony
Jakaś wężowata postać zwija się i prostuje na jednym z fresków, po czym "odkleja" odeń i zeskakuje na wyściełające świątynię płytki.
- Discord! Chcesz żebym dostał zawału?
- Na widok tylu wyznawców? Każdy by dostał!
- Meh, punkt dla ciebie. A cóż to kryjesz tam, w głębi?
- Too mój szczególnie cenny nabytek. To ci co postanowili dogłębnie zbadać sztukę chaosu i swoją aktywnością zaskarbili sobie poklask. W każdym temacie mojego działu można zdobyć tzw. Discoinsy, a za szczególne wyróżnienie wyjątkowe wynagrodzenia
- Brzmi ciekawie. Cóż, zostawiam więc wam wolne ręce. Let the chaos begin!
Sala Chałwy
Spoiler- 4 ~ Natuszka
- 4 Arceus
- 2 ~ PervKapitan
- 2 ~ Decaded
- 2 ~ misterspauls
- 1 ~ BiP
- 2
-
"Na początku był Chaos. Któż zdoła powiedzieć dokładnie, co to był Chaos? Niejedni widzieli w nim jakąś istotę boską, ale bez określonego kształtu. Inni - a takich było więcej - mówili, że to wielka otchłań, pełna siły twórczej i boskich nasieni, jakby jedna masa nie uporządkowana, ciężka i ciemna, miesznanina ziemi, wody, ognia i powietrza. Z tej napełnionej otchłani, kryjącej w sobie wszystkie zarodki przyszłego świata, wyłoniły się dwa potężne bóstwa, pierwsza królewska para bogów. Uranos - Niebo i Gaja - Ziemia. Oni dali początek wielu pokoleniom bogów." - tak Chaos opisuje mitologia Jana Parandowskiego. Podobne podania możemy znaleźć w biblijnej Księdze Rodzaju, Mezopotamskim micie o towarzyszącym Tiamat Smoku Chaosu, z którego rozczłonkowanego ciała powstał świat, a także filozofii Heraklita i orfików. Czym więc jest Chaos? I jak się on ma względem naszego serialowego Discorda?
Przedstawmy sobie najpierw kilka przeciwności:
Tworzenie <<<< >>>> Destrukcja
Dobro <<<< >>>> Zło
Harmonia <<<< >>>> Dysonans
Należy pamiętać, że nie wszystkie opisują Discorda, ale znajduje on się gdzieś na skali wymienionych wyżej przeciwieństw. To tak jakby podzielić go na ambiwalentne wartości, z których się składa. Jak byśmy go procentowo opisali? Na pewno nie jest on do końca Złym, jest w stanie krzewić Dobro, chociażby pomagając Fluttershy w jej obowiązkach. Lubi natomiast dysharmonię i odwracanie rzeczy do góry nogami.
Dalsza kwestia, to przyrównanie Discorda do swego rodzaju bóstwa. Pasuje on do mitycznych bogów posiadając określoną ziemską formę a jednocześnie nadkucykowe zdolności. Jednakże daje się czymś mocno zaskoczyć, gdy poświęcił się współpracy z Tirekiem. Jego moce zdają się być nieograniczone, manipuluje materią jak sobie chce, a jednak poddaje się woli Elementów Harmonii. Jego reformacja była więc częściowo za jego zgodą, a częściowo przymuszona. Zdaje się jednak w kolejnych odcinkach stać z boku, i obserwować, jak rozwijają się wypadki na tym świecie. Zachowuje się dokładnie tak, jakby kiedyś rzeczywiście był uosobieniem Chaosu, zmaterializowanym w ziemskiej formie.
Czym, albo kim jest więc Discord? Czym nas jeszcze zaskoczy?
Możecie tu także wstawiać wszelkie przejawy dysharmoni, dysonansu, chaosu, na przykład w muzyce.
- 1
- 1
-
@Silver ShieldNo dobrze, umiarkowane trollowanie wchodzi w grę. Gorzej, jeśli jest to Twój jedyny cel obecności w dziale. Takie się kara. Zresztą, będzie ku temu odpowiedni temat.
-
Regulamin
$1. Dział należy do Discorda... został stworzony dla Discorda... Jest Discordem... ~ zachowujemy w pamięci, że jest poświęcony tej specyficznej postaci, jaką jest Discord.
§2. Nie rób drugiemu tego, co Tobie nie miłe; zachowujemy zasady kulturalnego obejścia i tworzenia przyjaznej atmosfery.
§3. Dej jabko! ~ nie spamujemy, nie trollujemy, nie wklejamy treści gore i clop. Te zostawmy dla siebie.
§4. Jeśli masz jakiś pomysł, zażalenie czy sugestie do Opiekuna - wklej je tutaj, poniżej.
§5. Wszelkie wideo i obrazki proszę zamieszczać w spoilerach.
§6. Przed założeniem tematu w dziale prosi się o uprzednie zapytanie o pozwolenie Opiekuna na jego rozpoczęcie; inaczej prawdziwy Chaos może tu zagościć.
System Discoinsów
Na potrzeby rewitalizacji działu i wprowadzeniu gospodarki na wyższy poziom nasze mennice wpuściły w obieg specjalną walutę, jaką są Discord Coinsy, czyli Discoinsy! Krainy zamorskie się radują, a postacią która ma największą radochę jest Discord, bo wreszcie będzie mógł znaleźć swoich faktycznych wychowanków.
Discoinsy można zebrać na przestrzeni całego działu, odpowiadając w określonych tematach. W każdym jest wyróżnione, ile można ich otrzymać. Cudeńko to wygląda tak:
SpoilerZa większe ilości discoinsów można trafić na stopnie chwały w temacie "Wyróżnieni Discorda" albo zdobyć specjalne, jednorazowe nagrody, wyrazy uznania. Także nie trać czasu, biegnij nabijać levele!
Kwestie organizacyjne
To miejsce jest odpowiednie do składania zarówno skarg i zażaleń, ale i propozycji, sugestii i pomysłów. Chciałbym mieć wsparcie u Was w prowadzeniu tego działu. Gdyby coś zgrzytało, zacząłbym przesadzać z tą tulpą jaką sobie wytworzyłem w postaci mojego podopiecznego, proszę mnie alarmować.
Będę tu także wklejał informacje o nowościach, konkursach, i innych eventach.
Let the chaos begin!
- 1
-
Podbijam temat.
- Nie, to ja podbijam. To jak przeglądanie się w lustrze, proszę o więcej!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 9
Szept Butwiejących Liści [Oneshot][Psychological][Romance][Slice of Life]
w Opowiadania wszystkich bronies
Napisano · Edytowano przez Favri
Publikuję z dawna już zapomniane opowiadanie w ramach porządkowych. Było pisane w 2016 roku.
Szept Butwiejących Liści
Co jeśli drzewa są milczącymi magazynami wspomnień? Co jeśli słuchają nas pod przykryciem swej powagi i dostojności? Po co Rzeczywistość miałaby tworzyć taki mechanizm? Natura niejednym jeszcze nas zaskoczy.