Skocz do zawartości

Favri

Opiekun Działu
  • Zawartość

    200
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Wszystko napisane przez Favri

  1. @PervKapitan dodana pod binarną 1024ką
  2. Mijając marmurowe kolumny z ozdobnymi wolutami, zakręconymi w jońskim stylu, wkraczasz do pomieszczenia gdzie chłodny przewiew wywołuje gęsią skórkę. Po prawej i po lewej stronie, na glinianych tabliczkach wyryte są imiona wyznawców tego specyficznego kultu. Niezdolna je policzyć, gdyż zgodnie z panującymi tu porządkami porządku tutaj... Nie ma. Oto oni: 32. Myhell 47. Warmen 19. Raindrops 7. Leeth 5. Pinkamena Diane Pie 20. Zmara 25. Matzh 38. Dashu 16. Rainbow Wave 37. SilverkaPong 23. Fagglenorusie 3. Turoń 21. Kxsu Pony 26. RainbowDash123456789 15. Silver Shield 18. Nieznany7x7 1. KreeoLe 46. BrokenGlassOfVoice 29. Mrs.Octavia 40. Carrion 17. OttonandPooky 35. Hilianus 30. emili878 24. Skystar Night 34. PixelPlushiee 10. Yuna 27. Lupus Smooth 41. AleksanderG 31. plx 14. Alder 45. Michalina 33. rainbow 43. MasterDash 36. Morviles 9. retrybucja 39. Twilight66 13. InsektPL 33. Green Writer 44. SQBL 2. Hidoi 12. katrina 28. KHAAAN! 6. Akiria 42. Sajback 22. Gorgon 4. Leah 98 . Spearheart 10. Schweppes 99. Burning Question 90. Skylen 88. Magus 77. Lissa 56. Harmony 78. Spring Apricot 69. Chrysia Krysia 67. Ponystoteles 91. Blazing Heart 70. Revard 87. Maisha737 68. Herudin 0. 0x017 123. Big Bad Wolf 120. PlaguePony 234. Wilczyca Cassidy 222. Rozzy3 224. Lorayan 261. Rozzy3 1091. Twilight Pie 742. !Halucynowaa! 012. Xsimena 072. ShadowRainbow960 01001. Branthos 071. Z6l9O 3+2=5. Tajemnica 75. Aniasiecz 090. Rex *Monster* Crusader 3-1=2. Księżniczka Luna 12 50. Battlebird 70.kotekmłotek123 R2D2. Ego Draconis 1000000 500 100 900. Silicius ⅀Ω⅔. CalevaN 7/0 Nubira Mysterious ok 3,14 mylitaja 1100011 SebastianRichCountryOwner XLD Amisia 101. Clocky 102. Ziemowit 103. Vezz 104. Coldwind 105. Rainbow Guitar 106. Kago 107. SebastianRichCountryOwner 108. Uszatka 109. Polineks96 110. Claire 111. Poszukiwacz15 112. Favri 2^10. PervKapitan {2x[2x(2x2)]}. misterpauls STO. Rapony Jakaś wężowata postać zwija się i prostuje na jednym z fresków, po czym "odkleja" odeń i zeskakuje na wyściełające świątynię płytki. - Discord! Chcesz żebym dostał zawału? - Na widok tylu wyznawców? Każdy by dostał! - Meh, punkt dla ciebie. A cóż to kryjesz tam, w głębi? - Too mój szczególnie cenny nabytek. To ci co postanowili dogłębnie zbadać sztukę chaosu i swoją aktywnością zaskarbili sobie poklask. W każdym temacie mojego działu można zdobyć tzw. Discoinsy, a za szczególne wyróżnienie wyjątkowe wynagrodzenia - Brzmi ciekawie. Cóż, zostawiam więc wam wolne ręce. Let the chaos begin! Sala Chałwy 4 ~ Natuszka 4 Arceus 2 ~ PervKapitan 2 ~ Decaded 2 ~ misterspauls 1 ~ BiP
  3. "Na początku był Chaos. Któż zdoła powiedzieć dokładnie, co to był Chaos? Niejedni widzieli w nim jakąś istotę boską, ale bez określonego kształtu. Inni - a takich było więcej - mówili, że to wielka otchłań, pełna siły twórczej i boskich nasieni, jakby jedna masa nie uporządkowana, ciężka i ciemna, miesznanina ziemi, wody, ognia i powietrza. Z tej napełnionej otchłani, kryjącej w sobie wszystkie zarodki przyszłego świata, wyłoniły się dwa potężne bóstwa, pierwsza królewska para bogów. Uranos - Niebo i Gaja - Ziemia. Oni dali początek wielu pokoleniom bogów." - tak Chaos opisuje mitologia Jana Parandowskiego. Podobne podania możemy znaleźć w biblijnej Księdze Rodzaju, Mezopotamskim micie o towarzyszącym Tiamat Smoku Chaosu, z którego rozczłonkowanego ciała powstał świat, a także filozofii Heraklita i orfików. Czym więc jest Chaos? I jak się on ma względem naszego serialowego Discorda? Przedstawmy sobie najpierw kilka przeciwności: Tworzenie <<<< >>>> Destrukcja Dobro <<<< >>>> Zło Harmonia <<<< >>>> Dysonans Należy pamiętać, że nie wszystkie opisują Discorda, ale znajduje on się gdzieś na skali wymienionych wyżej przeciwieństw. To tak jakby podzielić go na ambiwalentne wartości, z których się składa. Jak byśmy go procentowo opisali? Na pewno nie jest on do końca Złym, jest w stanie krzewić Dobro, chociażby pomagając Fluttershy w jej obowiązkach. Lubi natomiast dysharmonię i odwracanie rzeczy do góry nogami. Dalsza kwestia, to przyrównanie Discorda do swego rodzaju bóstwa. Pasuje on do mitycznych bogów posiadając określoną ziemską formę a jednocześnie nadkucykowe zdolności. Jednakże daje się czymś mocno zaskoczyć, gdy poświęcił się współpracy z Tirekiem. Jego moce zdają się być nieograniczone, manipuluje materią jak sobie chce, a jednak poddaje się woli Elementów Harmonii. Jego reformacja była więc częściowo za jego zgodą, a częściowo przymuszona. Zdaje się jednak w kolejnych odcinkach stać z boku, i obserwować, jak rozwijają się wypadki na tym świecie. Zachowuje się dokładnie tak, jakby kiedyś rzeczywiście był uosobieniem Chaosu, zmaterializowanym w ziemskiej formie. Czym, albo kim jest więc Discord? Czym nas jeszcze zaskoczy? Możecie tu także wstawiać wszelkie przejawy dysharmoni, dysonansu, chaosu, na przykład w muzyce.
  4. Favri

    Organizacja działu

    @Silver ShieldNo dobrze, umiarkowane trollowanie wchodzi w grę. Gorzej, jeśli jest to Twój jedyny cel obecności w dziale. Takie się kara. Zresztą, będzie ku temu odpowiedni temat.
  5. Regulamin $1. Dział należy do Discorda... został stworzony dla Discorda... Jest Discordem... ~ zachowujemy w pamięci, że jest poświęcony tej specyficznej postaci, jaką jest Discord. §2. Nie rób drugiemu tego, co Tobie nie miłe; zachowujemy zasady kulturalnego obejścia i tworzenia przyjaznej atmosfery. §3. Dej jabko! ~ nie spamujemy, nie trollujemy, nie wklejamy treści gore i clop. Te zostawmy dla siebie. §4. Jeśli masz jakiś pomysł, zażalenie czy sugestie do Opiekuna - wklej je tutaj, poniżej. §5. Wszelkie wideo i obrazki proszę zamieszczać w spoilerach. §6. Przed założeniem tematu w dziale prosi się o uprzednie zapytanie o pozwolenie Opiekuna na jego rozpoczęcie; inaczej prawdziwy Chaos może tu zagościć. System Discoinsów Na potrzeby rewitalizacji działu i wprowadzeniu gospodarki na wyższy poziom nasze mennice wpuściły w obieg specjalną walutę, jaką są Discord Coinsy, czyli Discoinsy! Krainy zamorskie się radują, a postacią która ma największą radochę jest Discord, bo wreszcie będzie mógł znaleźć swoich faktycznych wychowanków. Discoinsy można zebrać na przestrzeni całego działu, odpowiadając w określonych tematach. W każdym jest wyróżnione, ile można ich otrzymać. Cudeńko to wygląda tak: Za większe ilości discoinsów można trafić na stopnie chwały w temacie "Wyróżnieni Discorda" albo zdobyć specjalne, jednorazowe nagrody, wyrazy uznania. Także nie trać czasu, biegnij nabijać levele! Kwestie organizacyjne To miejsce jest odpowiednie do składania zarówno skarg i zażaleń, ale i propozycji, sugestii i pomysłów. Chciałbym mieć wsparcie u Was w prowadzeniu tego działu. Gdyby coś zgrzytało, zacząłbym przesadzać z tą tulpą jaką sobie wytworzyłem w postaci mojego podopiecznego, proszę mnie alarmować. Będę tu także wklejał informacje o nowościach, konkursach, i innych eventach. Let the chaos begin!
  6. Podbijam temat. - Nie, to ja podbijam. To jak przeglądanie się w lustrze, proszę o więcej!
  7. Favri

    Pokaż jak tworzysz chaos!

    Podbijam temat. - Mój ulubiony. - Łap zań korony. - Korony - farmazony - To berła trzony - Te rozdarły wrony - Zostały wystrzelone przez kapiszony Tutaj, w tym temacie gorzeje centrum wszelkiego chaosu. Wstawiajcie wszelkie jego przejawy. Discord aż nogami przebiera, mówię wam.
  8. - ... - Co? - ... - Nie każ mi dłużej czekać! O co znów chodzi? - Ty dobrze wiesz co! - Moje ręce są przy mnie, aua! Gdzie lecicie, wracajcie! - Ech, znowu się muszę przed kimś tłumaczyć... W tej chwili proszę was o pomoc. Niestety nawet w zreformowanej wersji Discorda nie może się on oprzeć swojej przewrotnej naturze, i jak bogowie greccy ambrozji, tak on potrzebuje do życia i sprawnego funkcjonowania co najmniej krzty chaosu. Nie jest to coś czemu wspólnymi siłami sobie nie poradzimy. Mówię "my", bo tu chciałbym wtajemniczyć was w szukanie i zmywanie jego szlaków. Za każdą formę pomocy, rzucenie pomysłu, jak można sobie z zaistniałą sytuacją poradzić, albo aktywne zadziałanie (wówczas należy opisać co się robi lub wstawienie zdjęcie itp.) rozdaję 2 discoinsy (jeśli ktoś nie wie co to zapraszam do tematu Organizacja działu). Ponadto, być może ktoś z was może mieć jakiś problem, konflikt lub w inny sposób potrzebować wsparcia, trochę jak w temacie "Wyżal się", wówczas poproszę aby wstawił, opisał go tutaj z określnikiem (P). W przypadku odpowiedzi dopisujemy (O). - Walczyć z chaosem? To prawie jak walczyć ze mną! - Ty JESTEŚ chaosem, czyż nie? Nie?... Zaraz... - W każdym bądź razie zapowiada się wybornie, czekam! Dopóki nie zostanie rozwiązany poprzedni problem, nie zajmujemy się następnym. Za najlepszą odpowiedź jest 4 discoins. (P) Rozwścieczone bażanty i wszelkie ptactwo łowne zjednoczyły się, by wspólnie stawić czoła przemykającym lasy i moczary myśliwym. Początkowo luźno zapowiadające się starcie, przerodziło się w poważny konflikt z krwawym obejściem. Pomóż znaleźć rozwiązanie tak, by zarówno myśliwi jak i ptaki były zadowolone.
  9. Trochę mnie nie było. Gdzie wcięło shoutbox?

    1. BiP

      BiP

      Skasowany, bo głównie spam był, a sam SB generował błędy na forum.

       

    2. Favri

      Favri

      Szkoda... Centrum chaosu

    3. PervKapitan

      PervKapitan

      Nom. Szkoda. Ale na zastępstwo jest temat Nocne Makri albo serwer discordowy. 

  10. Nadrabiam zaległości w oglądaniu odcinków Całkiem fajna konfrontacja dwóch sił i ukazanie współpracy postaci złych. Zazwyczaj pokazywani byli oni jako konserwatyści, indywidualiści i zło wcielone, tymczasem tu udało im się wspólnie zrealizować cały plan, i cóż, nie wiadomo gdzie to ich zawiedzie. Szczególnie ciekawym fragmentem odcinka było gdy Mane 6 radzili sobie z przeciwnościami ze strony zostawionych przez wrogów figli i pułapek, oraz przedostawaniu się tych drugich po artefakt. Ładny montaż wideo z muzyką.
  11. Favri

    Odcinek 4: Sparkle's Seven

    Nareszcie serial wrócił na swój z dawna oczekiwany poziom, z jego charakterystycznym humorem, a potwierdzić to mogą dwie a nie jedna strona komentarzy. Trzymał w ciekawości przez cały czas, interesujące było jak Twilight sobie poradzi z problemem i generalnie intryga usnuta z koroną, nie starał się być na siłę poważny, gdzie postacie główne znów ratują świat.
  12. Poświęciłem fanficowi dobre 2-3 tygodnie życia, przy czym około połowy, 40 rozdziału miałem sporą przerwę w lekturze spowodowaną głównie - jak mój poprzednik pisał wyżej - wizytą w szpitalu. Nie pamiętam więc wielu szczegółów sprzed tej przerwy, ale mogę śmiało napisać, że mimo, iż nie było to opowiadanie w które się wgryzłem i przeżywałem każdy rozdział, z pewnością było bardzo dobrym kawałkiem roboty, w który autor wlał serce i duszę. Przede wszystkim charaktery. Były bardzo dobrze nakreślone, posiadały głębię i dynamicznie się zmieniały, Autor wciągnął czytelnika w podróż, pozwalając przeżywać z nimi wspólne chwile. Bez błędów ortograficznych i stylistycznych się nie obyło, a mamy już zgoła 2019 rok! Ale są one niezauważalne i jest ich mało, Bardzo dobrze nakreślony został klimat sytuacyjny j powaga różnych wydarzeń, Kiedy Jest to świat brutalny, w którym występują różne uczucia, pozytywne, miłości i szczęścia, ale także zła i zawiści. Pozostaje pytanie czy Keegen był na narkotykach, miał shizofrenię, czy rzeczywiście go opętał demon Wiem, że odkopuję starutki już patrząc na dzieje fandomu fanfic, ale jeśli coś głosuję za Legendary
  13. To znaczy ustalmy sobie taką rzecz: mianowicie według mnie każdy człowiek mógłby się przyczynić do takiego projektu, albo swoim doświadczeniem albo pracą. Każdy jest specyficznym indywiduum i nie ma dwóch tak samo skonstruowanych mózgów, każdy może dojść w swoim rozumowaniu do ciekawych zatem wniosków. Platon w swoich naukach niepisanych wygłaszał, że jest 5 kroków dojścia do prawdy: 1) nazwa przedmiotu 2) jego opis 3) ikona 4) poznanie i zrozumienie jego idei 5) doświadczenie samego meritum, samej istoty przedmiotu. Dostęp do tego ostatniego mają nieliczni którzy uprawiają daną dziedzinę. Platon też zrobił eksperyment, w którym wydobył pewną skomplikowaną wiedzę dostępną współczesnym uczonym od robotnika, na drodze zadawania mu odpowiednich pytań. Ale ja też pierdzielę a przecież doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Nie każdy ma odpowiednie podejście do samej nauki. Idea Boga zaś... Przyjęło się uznawać w wielu kulturach taką samą koncepcję Boga, i nawet gdy ateiści mówią o Nim to mają na myśli takiego "wiecznego", "wszechmocnego", "nieskończenie dobrego", mają w głowie ten sam obrazek. Rzadko pojawiają się, bo podchodzi to i pod bluźnierstwo, że mówi się o czymś takim jak np., że Świat stworzyła zbiorowość jednostek, czy że Świat jest symulacją w którą Bóg jest wpisany jako Program Nadzorczy. Z tym okresem ciemnoty masz rację, choć to i tak spore uogólnienie... Może w wolnym czasie zrobię jakąś stronkę gildiową na CMSie. I na palcach jednej ręki mogę wyliczyć osoby które chciałyby do czegoś takiego przystać z mojego otoczenia. Trzeba by bardziej skonkretyzować kierunek działań.
  14. Asaznanie sto lat, sto lat, sto lat razy sto, masz już tyle lat zapewnionych, że możesz przestać zmieniać datę urodzin xD

  15. Krótko mówiąc chcesz stworzyć Przymierze Szalonych Naukowców? Muszę przyznać, że ładnie to wszystko brzmi i motywuje do intensywnego wkładu w opisane przez Ciebie wydarzenia. For science! Z uwzględnieniem paru zastrzeżeń: To naturalne, że krzywa "postępu naukowego" wzrasta wprost proporcjonalnie do "czasu". Choć istnieją scenariusze degeneracyjne jest mała szansa, by to się miało zmienić. Dostęp do technologii jest bardzo szeroki, dostęp do wiedzy praktycznie nieograniczony, mamy więc zasoby i instrukcje, jak je wykorzystać. Żeby jednak osiągnąć coś konkretniejszego potrzebny by był jakiś lab, warsztat, środki materialne. Ale to dygresja i najmniej ważne akurat. Piszesz na forum kucykowym. Czy przyszłe projekty też wiązałbyś z zabarwieniem tematyką kucykową? Czy po prostu tutaj zaczynasz prowadzić rekrutację? Ja wiem, że tu wiele zdolnych dusz i sam zbyt mocno się z nim związałem, tak, że nie dostrzegam ile chłonnych umysłów jest na innych forach, bardziej zorientowanych na daną dziedzinę. Ale jeśli brać pod uwagę tą pierwszą możliwość to z pewnością przed nią też są perspektywy. Z istniejących już inicjatyw mogę wymienić choćby Sweetie Bot Project, od ruskich braci (http://sweetiebot.net/), moc elektroniki i kodu zawarta w małym robocie, oraz BronyStudy, którzy (jednak, teraz tak patrzę) zakończyli swoją działalność, która polegała na zbieraniu danych metodami statystycznymi i psychometrycznymi na temat fandomu w USA (https://www.facebook.com/Brony-Study-197692863632458/). Jest obecnie multum dyscyplin naukowych. Jak zamierzasz pogodzić różne zainteresowania i zakresy wiedzy ludzi którzy potencjalnie chcieliby dołączyć (a widzę, że z tym słabo, biorąc pod uwagę zerowy odzew)? Branie na warsztat takich projektów które byłyby w jakiś sposób wspólne czy dzielenie się na grupy? Ja bym to widział jako stworzenie dyskursu nad różnymi zagadnieniami nauki ogólnie, a jeśli chodzi o przedsięwzięcia to wybieranie takiego, które częściowo zachodziłoby o te różne wspólne punkty i spokojnie, powoli, coś realnego. Nauka z jednej filozofii się wywodzi, i w jednej też się łączy więc na pewno da się coś takiego znaleźć. Generalnie mogę wesprzeć tą, hym, Gildię, tym czym się szczególnie jaram, czyli psychologią, kognitywistyką i neurobiologią, troszkę też programowałem ale nie mogę powiedzieć żebym osiągnął jakieś konkretne rezultaty.
  16. Favri

    [Zabawa] Szachy!

    @Zegarmistrz Nie ma takiego ruchu, chyba że coś mi umknęło...
  17. Favri

    [Zabawa] Szachy!

    Cholibka, miało być H7-H5, pomyliłem się przy wpisywaniu... No nic, kontynuujmy przy takim ustawieniu
  18. Favri

    Zanik Intelektu

    Nikt nie ma dobrej teorii? Dobra, spróbujemy coś wykminić... Generalnie smoki to temat rzeka, i jak wiele jest dziełek, utworów literackich i podań tak wiele interpretacji ich wyglądu, zachowania, charakteru i innych cech. A nawet "człowiek" uważa się za pojęcie nieostre (czyli takie, które nie posiada jednoznacznie opisującej go definicji), bo np. czy matka człowieka jest człowiekiem? Tak, ale idąc tym tropem i cofając się daleko w ewolucji dochodzimy do sprzeczności. Nie filozofując zbytnio można wskazać na pazury, łuski, wyszczerzony ryj z garniturem ostrych zębów, zianie ogniem... Jednak rodzaj inteligencji i jej stopień, czy podobieństwo do ludzkiej zawsze pozostawało raczej do wolnej dyspozycji twórczej, niż do odkrywczej. Chociaż kiedyś leciał dokument na Discovery o odkryciach z jaskini... zaraz, jest: Nie oceniam jego autentyczności bo nie mam czasu go sobie nawet przypomnieć, ale to nie był dokładnie taki smok jakiego chcielibyśmy, żeby był. No więc zgaduję, że twórcom - tym bardziej, że różni pracowali nad różnymi odcinkami - się po prostu to wymieszało trochę, i podstawiali takie czy inne smoki pod aktualnie pożądaną konwencję, co jest w sumie błahym stwierdzeniem, i rzeczywiście daje pole do różnych teorii spiskowych. Przyrównaj sobie smoka z S06E05 Gauntlet of Fire, czyli wielkiego lorda swojego gatunku Torch'a, oraz tą pozornie bezmyślną maszynkę z S07E16 Campfire Tales - to dokładnie ten sam smok! A to siarczysty drań nie? Stawiałbym więc na coś w rodzaju ontogenetycznej (osobniczej, od komórki do starucha) zmiany, jaka dokonuje się na pewnym etapie życia, trochę podszytej biologią, a trochę psychologicznymi zmianami aktywującymi u smoka popęd za bogactwem, pragnienie świętego spokoju i zawłaszczaniem sobie tego co mu się - jak sam uważa - należy, a jak tak już zalega na tym swoim złotym posłaniu wpada w letarg, przestaje mu się chcieć, wkracza lenistwo i zwyczajnie dziczeje. Zanik intelektu jest skutkiem następczym, wynikającym z biernego trybu życia.
  19. Favri

    [Zabawa] Szachy!

    I 6. H7-H6 Wolno idzie... Deep Blue zdążyłby przeanalizować już tryliard ruchów. Jako ciekawostka, nasz profesor na filozofii mówił żeby nigdy nie grać z komputerem w warcaby - jest ograniczona liczba kombinacji. Co najwyżej można zremisować.
  20. Favri

    [Zabawa] Szachy!

    I 3. Koń B1 - C3 W sumie miałem ponarzekać, że są do tego odpowiednie symulacje i apki figurujące w sieci, że nie mając oglądu całej sytuacji (a pamięć operacyjna większości ludzi jest chyba zbyt ograniczona by ją ogarnąć) trudno będzie wykonać właściwe posunięcie > każdy będzie podglądał partię w sobie znany sposób > ostatecznie i tak przydałoby się zrobić to w formie graficznej-interaktywnej wspólnej dla wszystkich, że przy zasadzie §3 rotacji ABCABC nie będzie liczyła się raczej taktyka dalekosiężna i nie wytworzą się dwie rywalizujące drużyny, ale tak po namyśle... Jestem ciekaw co z tego wyjdzie :3 Na przykład tego, jak wiele różnych umysłów wysteruje jedną stronę. Nie próbowałem też nigdy grać w szachy "programistycznie", wpisując koordynaty i zastanawia mnie ile bym spamiętał. Ale tu pojawia się mankament który raczej niszczy tę koncepcję: każdy nowy gracz będzie musiał analizować sytuację ruch po ruchu, co raczej jest czasożerne i próżne... Wyobraź sobie chociaż, że wieża manewruje między tymi samymi polami przez dłuższy czas. Sytuację to mało zmienia, a wchodzący lub powracający gracz musi to wszystko przeanalizować. Ergo podgląd jakiś jednak by się przydał.
  21. Siłą rzeczy będziesz pewnie nieraz czerpał inspirację z codzienności, a więc dowiemy się trochę lub trochę więcej i o Tobie... Hm, zabrzmiało nieco jak zapowiedź czegoś groźnego. Prawdziwa groźba natomiast kryje się już w pierwszym fiku. W każdym razie również życzę powodzenia w realizacji projektu.
  22. Mój współlokator chomik przemówił ludzkim głosem... Ale pojechał po arabsku więc nic nie zrozumiałem. Bardzo silnie tylko gestykulował. Mam wrażenie, że może to mieć związek z pozostałym po wigilijnym spotkaniu opłatkiem, który mu się dostał.

  23. Favri

    Wyżal się.

    Paradoksalnie bycie miłym, życzliwym i dobrym to często nie to, czego dziewczyny w pierwszej kolejności oczekują, postrzegają to jako oznakę pewnej słabości. Znajdziesz oczywiście taką, która to doceni, ale przy tym musisz wykazać siłę charakteru i pewność siebie, co wskazuje na stabilność emocjonalną, jest cechą męskości i pozwoli rozprawić Ci się z innymi typkami, podtrzymać ją na duchu w razie potrzeby, bycie jej ostoją. Rozwinąłbym swoją myśl ale nie mam aktualnie czasu, może później. + To co pisze Pshemo. Bądź dobrej myśli i nie uogólniaj "żadna", bo trafisz na tą jedną z którą Ci się ułoży
  24. Geneza problemu: Robiłem ostatnio dosyć żmudny kurs z praw autorskich (i to bez tych ciekawszych rzeczy o patentach, zajedwabistych rozwiązaniach technicznych, bo te nie są utworem, a prawo autorskie chroni tylko utwory), i jako wierny poplecznik Twily, dzielący z nią entuzjastyczne podejście do wszelkiego typu twórczości pisanej, zaraz podczas lektury uderzyła mnie fraza, skrzętnie wyłapana przez mój mózg: "Zniszczenie wydrukowanych egzemplarzy". Chodzi o plagiat. W ramach prawa cywilnego właściwy autor książki może się domagać zaniechania publikacji, ale także usunięcia jej skutków, co w skrócie sprowadza się do przerobienia dostępnego jeszcze nakładu na makulaturę. I nie sprowadzajcie tego do filozoficznego "A materia nieustannie się przemiela", bo to truizm i nie o to tutaj chodzi. W czym złe były te książki? Były aktem przestępstwa (bo w prawie karnym też ma odbicie), wprowadzały czytelnika w błąd, źle otagowane, ale tak naprawdę... Zawierały jedynie pomyłkę. Są raczej ofiarą niż sprawcą. Chyba, że została przerobiona większa część treści, zachowując przy tym wystarczające znamiona, by rozpoznać w niej oryginał. Wówczas jednak również, jak z każdego dzieła, możemy czerpać informacje przydatne dla nas, badając chociażby strukturę języka, logikę naszego myślenia, wyciągając wnioski na temat poglądów twórcy, a jeśli zdajemy sobie sprawę, że to skradzione wersy, również techniki złodziejstwa i krycia W sumie z każdej pozycji możemy czerpać jakąś lekcję. Książki dla Grażyn i Januszy zbliżąją więzi między Grażynami i Januszami. To, że ty nie dostrzegasz tam przesłania, nie znaczy, że ktoś inny, racjonalnie myślący (tylko według swojego konstruktu psychicznego), również nie będzie. Inna sprawa, a domyślam się, że tego się spodziewaliście po temacie, to tzw. księgi zakazane. Weźmy na przykład manifest nazizmu, który znalazł swój zalążek w więzieniu w Landsbergu, w umyśle Adolfa Hitlera, Mein Kampf. Osobiście nie czytałem, więc się nie wypowiem, ale zawiera on zalążek myśli godzącej w dobro człowieka, i mogącej pokierować czytelnika do działań tę myśl realizujących. W wielu krajach zakazano jej wydawania. Patrząc na świat MLP czy w ogóle fantasy pomyślmy o nekromancji/podręczniku czarnej magii. Czy jakakolwiek wiedza o świecie, mogąca jednak bardziej zaszkodzić niż pomóc, powinna być oddana na stracenie? Jak Twilight by na to odpowiedziała? I jakie jeszcze przykłady książek realizujących temat moglibyście podać?
×
×
  • Utwórz nowe...