ThatIsSoSad

Forum jest o wszystkim. Po to mamy Strefę Discorda, żeby nie gadać ciągle o kucach:P No i witam wszystkich, bawcie się dobrze, może kawki?

Dzięki! Świetna ta Pinkie. Masz tu huga w nagrodę

...gdzie popatrzyli na te mohery, posiadające 1 karabin na cały oddział. To był strasznie smutny widok, więc pełni żalu posłowie francuscy przegłosowali kapitulację Francji. W rezultacie mohery zrobiły imprezkę "wino, kobiety i śpiew"...

Arjen, trochę się spóźniłeś Powinna zdecydowanie odwiedzić pogrzeb. Fakt, że nienawidzi ich wszystkich, nie powoduje nagle skasowania historii razem - a poza tym, to jednak trochę tragedia. Będzie jednak milczeć, a na stypie czy czymś nie zostanie. Przyjdzie, zostawi kwiatki i odejdzie.

To i ja skomentuję. Mimo mojej dotychczasowej niechęci do shipów, twoja opowiastka podobała mi się - była romantyczna i napisana zgrabnym stylem. Zakończenie było lekkim mindf***iem nie o tyle, co było, a o tyle, że nie do końca zrozumiałem, czy np. na tej pierwszej randce to był Clover przebrany za Rose czy jak. i jestem zmieszany tym. Zakończeń innych nie czytałem z powodu mojej wiary, że artysta ma prawo do kształtu swojego dzieła, bo tak. Ale udało Ci się przekonać mnie nieco do shippingów, za co gratuluję

Powiedziałbym, że broń bezpośrednia nie pasuje do mojej Pinkameny. Dałbym jej system pułapek wokół jej domu + drut kolczasty i tabliczki "Nie wchodzić, zagrożenie śmiercią." Inteligentni, rozsądni ludzie będą się trzymać z dala, a ci głupi albo naiwni... No, umrą zapewne. Poniekąd sami sobie winni - były ostrzeżenia. Pinkamena nie zabiłaby nikogo, kto by sam się o to nie prosił. Jeśli zaś proszą się z jakichś powodów (przy czym tu już musiałby to być, jak dla mnie, bezpośredni atak na nią) poza jej domofortecą, to przychylam się do Matiego w jego kreacji - cichy pistolet z tłumikiem.

Lemuur, naczelny pacyfista. Jak na pacyfistę przystało, chce bić wszystkich dresów:p Moim kjuti markiem niewątpliwie byłaby jakaś graficzna reprezentacja matematyki. Może liczby i figury geometryczne w kupie? To, albo coś podobnego. Matma to jedyne, w czym jestem dobry, wyłączając krytykowanie wszystkiego.

Mistrz Refleksu kontruje! Czy ja napisałem o logice? Napisałem, że humor jest głupi. Rzeczy nielogiczne nie muszą być głupie, choć głupie nie muszą też być złe. Jak już tu jestem, to napiszę moje ulubione scenki: -ta z Twi -usiłowanie pomóc Flutter -scena w sklepie

O, jakaś pegasis - beatlemaniaczka:P Nie będę oryginalny, jeśli powiem, że Żóki to jeden z najważniejszych zespołów w historii - który uważam też za jedne z najlepszych, obok Bowiego pewnie najlepszy z przedpunkowych. Choć nie są moim numero uno w tej kwestii (nie jestem np. wielkim fanem A Hard Day's Night, tzn. płyty), to... no... co ja mam powiedzieć. Może to, że najbardziej ukochałem sobie White Album i Abbey Road. I chyba niewiele więcej.

Chodzisz do szkoły i pijesz Frugo... Rozległe zainteresowania:P Wiem, wredna ze mnie bestia. W każdym razie witam wszystkich!

Przyjacielem Lyra, a wrogiem scenarzyści MLP, którzy nie chcą rozbudować Lyry:P

...a wraz z nim cała reszta Alfabetycznego Gangu. Wzięli oni się do roboty i powystrzelali wszystko w okolicy. Wywołało to wielkie oburzenie w Hasbro pozbawionym kuców, które zdecydowało się na własny kontratak...

...i nie był z tego powodu zadowolony. Znikąd do walki przybyła Zecora, która fristajlem próbowała przekonać Boga Spaghetti że bez sensu by było, jakby został zjedzony. Bóg Spaghetti jednak upierał się, że to ma sens. Ale gdy tak się kłócili, przez portal przeznaczony dla grubych Amerykanów przybył najmniej spodziewany gość...

Ja tu nic nie pisałem?! O nie, to trzeba poprawić. Rysujesz świetnie, naprawdę. Chciałbym robić cokolwiek tak dobrze, jak ty machasz ołówkiem te kuce. A z matmy podobno dobry jestem. Tylko więcej Pinkie bym prosił

Thunder, ale jest też ankieta "leasy favorite" - najmniej ulubiony. W którym Rarity ma mniej głosów tylko od N/A. Cóż, na początku mojego fanostwa MLP u mnie było tak samo. Wkurzała mnie pewnym swoim snobizmem, zdawało mi się, że wywyższa się ponad tłum, ww. hipsterstwem... Dlaczego? Bo widziałem te cechy u siebie. Z kolejnymi odcinkami rozumiałem jednak, że ona ma własny styl - ale nie oznacza to, że się wywyższa ponad kogokolwiek innego, czy jest snobką. Co dało mi możliwość zrozumienia, że ja też taki nie muszę być. Od tego czasu lubię ją coraz bardziej. Taka łzawa historyjka z mojej strony. Za innych mówić nie mogę. A jeśli AJ jest "wieśniarą", to ja chciałbym, żeby dużo, dużo więcej dziewczyn było "wieśniarami";)

Witam wszystkich! Coraz bardziej nam obrodziło ludźmi na forum. Cieszę się z tego powodu. Życzę miłej zabawy i wielu radosnych chwil:P

Popieram, więcej o rodzinie i historii Flutter. Czy zawsze była taka nieśmiała itp. czy może coś się stało w dzieciństwie i podobne pytania. Jej więksi fani pewnie mają ich mnóstwo:P

Proponuję żółty frak i niebieską kamizelkę, w stylu młodego Wertera. Będzie mu łatwiej pisać swoją romantyczną poezję. Airlick, spałem na historii i rezultaty widać. Miecz dwuręczny też pasuje w sumie:P

...oraz mnie, przy okazji jednego z bohaterów opowieści. Ponieważ jednak los nie mógł być obarczony winą za te zdarzenia, rada księżniczki Celestii (skład - księżniczka Celestia) uznała za winnego...

...Discorda, czyli siebie (objaw jego uszkodzenia mózgu). Niestety, okazało się, że jego potężna moc go podwoiła i teraz dwóch Discordów niszczyło wszystko. Ale nie odbiło się to bez echa w...

Zgadzam się z Porterem. Dołączyłbym jednak jeszcze odnickowy miecz dwuręczny - w końcu Wandale byli barbarzyńcami i zniszczyli Rzym i takie tam:P No i pasuje mi jakoś tu.

Coś nam lekko obrodziło DarkCoś Witam wszystkich, bawcie się dobrze.

Czy robisz kanapki z jabłkami? Jak bardzo Ponyville jest twoim dziełem, a ile wsparcia było ze strony innych?

Z pewnością nie zostało to pokazane. Być może wspomniane, ale jednak strzelam, że nie.

...w walczących RD i Kratosa uderzyła muffinka z działa Derpy, która przeszła prawie całą orbitę i wróciła na miejsce. Obok spadła jeszcze jedna, która przeleciała podobnie. Wywołało to chaos, z którego wyłonił się...