Sowenia
-
Zawartość
4516 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
85
Wszystko napisane przez Sowenia
-
A u mnie w domu wierzyło się w Zębową Wróżkę. Oczywiście mam na myśli siebie i brata. Jak nam wypadały zęby to chowaliśmy je pod poduszkę i rodzice mówili, że Zębowa Wróżka coś nam przyniesie. No i przynosiła ;3
-
Ja również chcę pogratulować wszystkim uczestnikom ^^
-
Dla Discorda
-
Często odwiedzam księgarnie. Nie zawsze kupuję, ale to głównie dlatego, że nie mam stałego zarobku, a za to mam wieeeeele hobby, na które wydaję pieniądze. Od spotkań z przyjaciółmi, gdzie kupujemy smakołyki, poprzez kucyki oraz droższe zachciewajki typu gra komputerowa czy ładny pluszak, na książkach właśnie kończąc. Siedzę w fantastyce. Książek w tym gatunku mam najwięcej. Cała saga Wiedźmina, Trylogia Czarnego maga wraz z prequelem i kontynuacją, Siedem Królestw, dwa zbiory opowiadań Pilipiuka i nieprzeczytanego Władcę Pierścieni. Na razie dokańczam lżejsze tytuły. Jeśli tylko mam pieniądze nie potrafię wyjść z księgarni z pustymi rękami
-
Draże~
-
Sorbet winogronowo-truskawkowy w słodkim, kruchym ciasteczku polany czerwonym słodkim winem.
-
A za oknem pandemonium...
-
-
Gdzie się podziewa nowy odcinek?
-
Nightmare Moon
-
Filthy Rich
-
Zgłaszam się na listę chętnych do tego tytułu: The Book of Unwritten Tales Digital Deluxe Edition
-
Dla Rarity
-
Cieszmy się, że studio dubbingujące MLP po polsku nie uznało RD za ogiera. Mielibyśmy dzisiaj ogiera w Mane6, bo na przykład biedna Spitfire ogierem została
-
Było to trochę niebezpieczne dla uwięzionej dwójki, zwłaszcza, że Luna wpadła w szał. Jej oczy lśniły teraz na biało, a grzywa oszalała jakby chciała stać się gwieździstym niebem uwięzionym pod sufitem sali. Nie, Doktor widział, że to bardziej przypomina jakby grzywa księżniczki miała pokryć całą salę. Korytarz właściwie. Ciągnący się daleko pod powierzchnią Canterlotu. - Co robimy...? - panikowała Derpy - one nas tu w końcu pozabijają... - Nic się nie stanie. Musimy wykorzystać tę sytuację. Poczekaj no chwileczkę... Whooves grzebał w swoich jukach podczas, gdy magia Luny i Chrysalis starły się w niebezpieczny sposób. Dwie wiązki uderzyły w siebie nadal produkując odbijające się rykoszetem iskry. - Aha! Tu jest! Dobył swojego śrubokrętu i czekał. Jedyne co musiał zrobić to dobrze wycelować i odbić wiązkę magii w trzymającą jego nogi maź. Chwilę to trwało, Derpy aż skomlała ze strachu, ale udało się. Promień wystrzelony z rogu Luny trafił w maź i nogi Whooves'a, choć jedna nieco poparzona, zostały uwolnione. Zaśmiał się i podszedł do Derpy. a) Promień Luny trafi Derpy b) Whooves spokojnie uwolni Derpy c) Chrysalis pokona Lunę
-
Ja się muszę podpiąć do grona niepocieszonych, że znowu zaserwowano nam odcinek z Luną, a nie Celestią. Nawet pomimo tego, że seans smakował wyśmienicie jestem zła i wciąż czekam. Czekam już mniej więcej drugi sezon, bo wcześniej aż tak Celestii nie lubiłam. Czy się doczekam? Cóż...w tej kwestii podzielam obawy z Talarem.
-
Odcinek moim zdaniem świetny. Lubię takie podróże w snach. Zawsze ciekawie jest się dowiadywać o czym śnią poszczególne postacie ^^ Szkoda, że nie pokazano ich więcej. Plusy: + Princess Big Mac - czysta epickość + Złączone w jedno Lyra i Bon Bon - ich bliższy związek moim zdaniem potwierdzony. + Wielki Angel - kojarzy mi się z Digimonem c: + Luna - podoba mi się jak ją ukazali. Jako w gruncie rzeczy przerażoną księżniczkę, która nadal zadręcza się za stanie się Nightmare Moon + Filty Rich w pelerynie władający magią złotej monety Minusy: W zasadzie to nie przypominam sobie by coś mi zazgrzytało podczas oglądania. 10/10 ^^
-
W głowie się nie mieści Film o pięknej animacji Pixara i równie pięknej jak i pomysłowej fabule. Postacie wyraziste i dające się polubić. Mimo ogólnej powagi poruszanego tematu pełno jest tutaj humoru i nie raz nie dwa zaśmiałam się na seansie ^^ Ukrywać nie będę, że łzy do oczu też napłynęły przy niektórych scenach. 10/10 **** Rrrr! Komedia, która rozśmieszyła mnie już samym wstępem. Produkcja nie mająca żadnego sensu, ale przedstawiająca wszelkie swe wariactwa w bardzo zjadliwy sposób. Dla miłośników komedii rzecz raczej obowiązkowa. 9/10
-
Ło kurcze. Niezły horror. Niech pomyślę...Dolar zdaje się mieć stalowe nerwy A i czasem straszy jak ten pokój.
-
No to Arjen~
-
Nie ma sprawy ^^ Prawdę mówiąc zapomniałam o tym
-
Sama postać Sylwanas [ta w środku]. Chciałbym żeby zmieściła się twarz z uszami i dłonie. Oczywiście okrągły avek.
-
Ludzki egoizm i brak empatii zaczyna mnie niszczyć...
- Pokaż poprzednie komentarze [13 więcej]
-
Moim marzeniem jest by ktoś wziął się za Polskę, bo bardzo mi się ten kraj podoba, język jeszcze bardziej, a położenie geograficzne ma cudowne. Tylko ludzie kurwy... Z jednej strony napieprzają o tolerancji, wpuszczają jakichś imigrantów, którzy Bóg jeden wie skąd są i jacy są - bo ileż to było przypadków w różnych krajach, że rozrabiali kolokwialnie mówiąc - islamistom pozwalają na wszystko, a poważne i istotne sprawy względem tolerancji zamiatają pod dywan lub twierdzą, że to złe.
-
-
-
Ciekawi mnie ile osób użalających się w "Slice of Life", że cały odcinek pod fandom teraz będzie zachwyconych, bo Luna https://www.youtube.com/watch?v=D9mjqpRiRog
-
Mam mieszane uczucia co do tego odcinka. Z jednej strony zachowanie Pinkie było wręcz epickie. Typowe dla jej charakteru i w ogóle nie przesadzone za co duży plus, bo dobrze wiemy, że twórcy lubią zrobić z Pinkie standardowego wariata z ADHD, a to nie tędy droga, to nie za to Pinkie lubimy lecz za takie akcje jak chociażby w tym właśnie odcinku. Po tej samej, zaszczytnej stronie stoi wygląd jaków i fakt, że wybrano akurat jaki, które nie pojawiają się zbyt często w bajkach. Epicki powrót Pinkie do punktu wyjścia oraz jej piwnica także należą do plusów. Ale...z drugiej strony mamy karygodne zachowanie jaków. Totalne dzikusy, które szczerze mnie denerwowały, ale można im wybaczyć, bo w końcu taka ich kultura i te sprawy. Ale NIGDY nie wybaczę Twillight liżącej im plota. Ja rozumiem chęć zdobycia przyjaznych stosunków z jakami, ale żeby dawać im wszystko niszczyć BEZ KONSEKWENCJI to jest zachowanie godne naszego polskiego rządu, a nie byłej uczennicy Celestii. Żałosne i iście wnerwiające. Cały odcinek ściskałam pięści ze złości. I z tegoż to powodu oceniłam go na 6/10 choć gdyby nie ta dziwaczna uległość dałabym więcej.
