Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Wybacz że nie masz koszulki ale zemdlałaś i chciałem zrobić pierwszą pomoc. - powiedział podnosząc ręcę w obronnym geście.
  2. ((Teraz widać jej cycki [piersi brzmi głupio, jak dla mnie] )) - Alysse. - powiedział patrząc na nią, nie wiedział co ona zrobi.
  3. - Alysse. - powiedział głośniej, szturchnął ją lekko.
  4. - Alysse... - powiedział wycierając jej łzy.
  5. Curt zamknął drzwi i zaczął głaskać dziewczynę po głowie, delikatnie.
  6. - Tyle traum w tak krótkim czasie... - westchnął. - W każdym razie, zostawisz nas? Chciałem z nią porozmawiać w cztery oczy. - poprosił Dastana.
  7. ((Nie każdy, ale podkreśliłaś że serce bije, a ja zaznaczyłem jak to się nazywa ))
  8. ((Jak nazwa wskazuje jest to resuscytacja krążeniowo oddechowa)) Czując poprawę pulsu zasłonił biust dziewczyny jej koszulką i usiadł. - Co robiła po mojej śmierci? - zapytał Dastana.
  9. ((Umiera?)) Curt nie był do końca pewny co w tej sytuacji zrobić. Po chwili westchnął. - Spróbuje zrobić pierwszą pomoc... a przy okazji zadzwonię do brata. - stwierdził, wyciągnął telefon i napisał do brata SMS'a z adresem. Po chwili, zdjął Alysse koszulkę i stanik (jak już kiedyś gdzieś mówiłem przy pierwszej pomocy u kobiet trzeba to zrobić) i zaczął robić pierwszą pomoc.
  10. - We własnej osobie. - powiedział i spojrzał na Dastana, podszedł do Alysse i klęknął przy niej po czym sprawdził czy oddycha.
  11. Curt widząc że Alysse zemdlała, wziął ją na ręce i zaniósł ją do jej domu. Gdy dotarli zobaczył że jej mieszkanie jest otwarte, wszedł do środka i położył ją na kanapie a sam usiadł na fotelu i zaczął bawić się karambitem. ((Kobita upita, kobita zdobyta))
  12. - Cóż... nikt nie sprawdził czy mam puls, Dastan zakopał mnie na żywca, brat mnie poskładał. I żyje. - powiedział i dotknął jej dłoni.
  13. Curt złapał dłoń Alysse i dotknął nią swojej twarzy. - Żyje. - powiedział do niej.
  14. - Nie, jesteś przytomna, wstawiona, ale nie pijana do tego stopnia żeby mieć przewidzenia. - powiedział spokojnie.
  15. - Nie masz przesłyszeń Asystę. - Powiedział i zdjął kakaptur.
  16. Osoba spojrzała na Alysse. - piłaś. - stwierdził, brzmiał jak Curt i stanął przed nią.
  17. Nim Dastan zdążył dogonić Alysse, zgubił ją z zasięgu wzroku, niestety, gdy Alysse była w ślepym zauku za jej, plecami stał Lucas, ten którego tak nienawidziła szedł w jesj stronę. Zaśmiał się wrednie,gdy był jakieś dwa metry od dziewczyny, padł na ziemie. W plecach miał dwa bełty z kuszy, na końcu uliczki stał człowiek w kapturze, podszedł do Alysse. ((To Curt )
  18. Mephisto The Undying

    Małe łowy [zapisy][gra]

    Gdy wszyscy weszli do kuchni, Add wziął trzy talerze i ukroił każdemu kawałek. - Prosze. - powiedział uśmiechnięty podając talerz Acceleratotowi i Misace
  19. Mephisto The Undying

    Małe łowy [zapisy][gra]

    - Ale to zrobiliśmy. Chodź spróbujesz. - powiedział.
  20. ,,Mordekaiser es numero uno, hue hue hue'' Takie były pierwsze słowa które przyszły mi na myśl gdy przeczytałem że to brazylijski zespół. Ale do rzeczy, muzyka jest całkiem okej, ale wokal, wokal jest niemalże niesłyszalny, ledwo słychać co śpiewa. Ba, wręcz ledwo słychać że akurat zaczął się wokal. Ogólnie to nie jest to dla mnie plus, a raczej minus. Całość nie przypadła mi do gustu. Takie 4/10. Jak dla mnie był to słaby kawałek. Ode mnie, zespół którego słucham od niedawna, ale spodobał mi się. Civil War - Bay of Pigs
  21. Samuel spojrzał na Annie, nie denerwowało go jej milczenie, ale mimo wszystko chciał żeby się odezwała. No ale, była sierotą więc to że mu nie ufała to nic dziwnego. Po chwili wstał. Spojrzał na nią i uśmiechnął się podając jej rękę żeby pomóc jej wstać. - Chodź, pójdziemy coś ugotować. - powiedział do niej. Czuł że jeśli pozwoli jej poczuć się przydatną to się otworzy.
  22. Samuel patrzał zawistnie na odpływający statek. Ledwo dołączył do załogi a tu już, złodzieje, do tego z magią w pudełku. Nie był człowiekiem który mówił że to wszystko głupota, ba, jak był dzieckiem sam chciał móc czarować, ale że to jest jednak prawda? Nie spodziewał się że coś takiego zobaczy, podszedł do Annie. - Jednak nie idziemy nigdzie. - powiedział do niej i usiadł obok.
  23. ((1. Ona ich obserwowała 2. To matka Curta więc ją to nie dziwi 3. Jest łowcą demonów więc Black Magics))
  24. ((Nie)) - Zakop to i zanieś Curta do mojego mieszkania, ja odniose ją. - powiedziała kobieta, wzięła Alysse na ręcę i ruszyła w kierunku jej domu. Weszła do jej domu oknem, potem położyła ją na kanapie, szybko pobiegła do sklepu, kupiła whiskey, wylała trochę do zlewu, napełniła szklankę i taki zestaw postawiła na stół. Wyszła, zamykając okno.
  25. (( .-. )) Kobieta spojrzała na nią poruszyła dłonią. Po chwili Alysse poczułasenność. - To tylko sen. Nas tu nie ma. - powiedziała. Poczekała aż Alysse zaśnie. ((Środek nasienny w lotce wystrzelonej z broni na nadgarstku ))
×
×
  • Utwórz nowe...