Mephisto The Undying
-
Zawartość
10766 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Mephisto The Undying
-
- Dochodzi dwudziesta. - powiedzia Add. - Ja ciebie też. - powiedział Eden.
-
Add nalał sobię do szklanki, coli. - Ach... moje prywatne uzależnienie. - powiedział. - To dobrze. - powiedział Eden i uśmiechnął się.
-
Judas po chwili zaczął drapać ją za uszami obiema rękami. - Urocza jesteś. - powiedział.
-
Eden dotknął dłoni dziewczyny. - W porządku. - powiedział. - Dobrze. - powiedział Add uśmiechając się lekko.
-
Judas objął dziewczynę. Po chwili,zaczął ją głaskać a potem drapać za uchem.
-
- To naprawdę miłę. - powiedział Add. - Pewnie Accelerator to uwielbia. - stwierdził.
-
- Hej, mogłabyś jeszcze raz mnie przytulić? - zapytał Add. Eden pogłaskał ją po głowie i blado się uśmiechnął.
-
- Po tym jak pomyślałaś że się nabijałem z ciebie. - powiedział cicho.
-
Add spojrzał na Misake. - co cię tak bawi? - zapytał. - No, nie chciałaś ze mną gadać. - powiedział Eden.
-
[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]
temat napisał nowy post w Luźna gra ról
((To oczywiste że zapomniał o tym xd)) - Ech... mam ochotę na mały sparing. - stwierdził Law. -
Eden spojrzał pustym wzrokiem na ścianę. Uświadomił sobię fakt o klątwie. - W momencie tego co ci się stało byłaś na mnie zła. - powiedział.
-
Add spojrzał na Misake. Potem na Acceleratora. Wziął kawałek pizzy i zaczął jeść. - Hej, są jakieś szklanki? - zapytał. Eden przytulił Exere.
-
[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]
temat napisał nowy post w Luźna gra ról
- Może i mam 17 lat, ale zapewniam cię, potrafię to i owo. - powiedział Law. - Ja tam lat nie liczę, martwy byłem więc sensu to nie ma. - powiedział Jonathan -
- Spoko, nie rozwalimy. - powiedział Add do Acceleratora. - Chcesz tabletki przeciwbólowe? - zapytał Eden.
-
- Będę, obiecuję. - powiedział i spojrzał na jej twarz po czym uśmiechnął się.
-
[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]
temat napisał nowy post w Luźna gra ról
- Jest jeszcze jeden diabeł klasy ostatecznej i jego żona ale ich raczej w najbliższym czasie nie spotkasz. - rzucił Law. -
- A właśnie, wolisz spać sama z ze mną? - zapytał po chwili, mimowolnie wciąż przyglądał się dziewczynie.
-
Judas nie zrobił się bardziej czerwony, po prostu bardziej się nie dało. Spojrzał na nią. Powiedział coś w stylu ,,ładna jesteś" ale ledwo słyszalnie.
-
Judas spojrzał zszokofany na dziewczynę, nie spodziewał się takiej reakcji. Próbował coś powiedzieć ale było to niesłyszalne. Chłopak był teraz czerwony jak burak. - J... jeśli chcesz... - wydukał, już słyszalnie.
-
Eden spojrzał na dziewczynę. - Żyjesz? - zapytał. Add zdziwiony spojrzał na Acceleratora, wzruszył ramionami i zacząl patrzeć na kreskówki.
-
Curt przebity mieczem wypuścił pistolet, splunął krwią i padł na ziemie patrząc w sufit.
-
- Cholera co robić... - mruknął Eden. Zaczął sprawdzać oddech dziewczyny. - No cóż, ale za tę pizze zapłaciłem ja, tak dla odmiany. - powiedział Add.
-
- Cóż, tu ma w sumie racje. - stwierdził. - Ale ja zapłaciłem więc nie martw się. - dodał do Acceleratora.
-
- W porządku, po prostu mówię, że muszę ogarnąć w pokoju. - powiedział cicho Judas.
-
- Pewnie tak, ale na razie muszę przywyknąć do tego że jestem dzieckiem... - stwierdził. - Exera, żyjesz? - zapytał cicho.