Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Jak już się rozbierasz to może się dołączę. - stwierdziła.
  2. Ciernie ruszyły w stronę Edga, złapały jego nogę i jedną rękę.
  3. - Już pies to je... ten tego. - powiedziała przewracając oczami.
  4. Gdy to czym rzucił opadło na ziemię okazało się że to nasiona, z ziemi wyrosły ciernie.
  5. - A ja wolę słabą, mleczną. - powiedziała.
  6. Proszek upadając na ziemię zaczął wydzielać dym. Po chwili mag rzucił czymś innym z torby.
  7. Jakieś darmowe MMO ktoś zna?

  8. - No wiesz, może najpierw mnie na kawę zaproś. - powiedziała kręcąc głową.
  9. - W zasadzie to nie. - powiedział Jonathan. - A ty? - zapytał. Law wstał. - To chodźmy się ubrać. -powiedział do Emily.
  10. Mag wyciągnął z torby jakiś proszek i dmuchnął nim w stronę Edga.
  11. - W sumie czemu nie? - zapytał z uśmiechem. Po pewnym czasie znaleźli kręgielnie.
  12. Judas uśmiechnął się. - W sumie, jesteś moją pierwszą taką prawdziwą koleżanką. - stwierdził.
  13. - Nie zostawię. - powiedział cicho Jonathan. - Ta... to jak, ubieramy się i idziemy do wesołego miasteczka? -zapytał.
  14. - Może też nie mieć kontroli. - stwierdził Law. - Ja też cię kocham. - powiedział Jonathan przytulając ją.
  15. Judas kiwnął głową na potwierdzenie. - Owszem, jesteś urocza. - powiedział.
  16. - Może jutro? - zaproponował kierując się w stronę kręgielni.
  17. - Idź do Abi. - poprosiła Eve Alice.
  18. - Szczerze, czułam tylko tę zaklęcie paraliżujące. - powiedziała. - Ale ten ostatni atak mnie by załatwił w takim stanie... a Trevor zablokował to ręką... czasami sądzę że on nie jest człowiekiem.
  19. - Dobra, teraz Edge kontra Victor. - powiedział Trevor. Na ringu stanął mężczyzna ubrany jak jakiś druid z torbą na ramieniu.
  20. Czując że przymarza Samara puściła miecz. - Wygrałaś... - powiedziała.
  21. Samara nie zdążyła uniknąć tego ataku i padła pod jego siłą. Nie lubiła zimna więc atak ranił ją jeszcze bardziej.
  22. - No, jestem nieufna to fakt. Ale wiesz, Trevora znam prawie siedem lat a ciebie raptem kilka dni. Możemy na razie zostać przy koleżeństwie. - powiedziała. Samara skoczyła w stronę Abigail i unikając kolców, oberwała jednak w ramię, nie przejęła się tym i spróbowała ciąć ją mieczem.
×
×
  • Utwórz nowe...