Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. Law wziął Emily na ręce. - To cześć. - pożegnał się i wyszedł niosąc dziewczynę. Poszedł z nią do bloku w którym oboje mieszkali, stanął przed drzwiami jej mieszkania i zapukał.
  2. Aaron Zobaczywszy że dziewczynie udało się dostać na pokład wyciągnąłem pistolet i podszedłem do niej, przystawiłem jej go do głowy. - Przepraszam panienko, czyżby panienka czegoś szukała? - zapytałem z ironicznym uśmieszkiem. - Bo mam wrażenie że pomyliła panienka statki. - dodałem już poważniejszym tonem.
  3. - Co ci po honorze leżąc w trumnie? - mruknął pod nosem i wziął kolejny łyk coli.
  4. - Honor jest w sercu a nie w imieniu. - powiedział biorąc kolejny łyk coli.
  5. - Trup jest mniej potrzebny niż żywy Niemiec. - przewrócił oczami.
  6. Law napił się. - Heh. Trzeba będzie potrenować te boskie dary czy jak to się tam zwie... - powiedział.
  7. Law podniósł Zygfryda - Z motyką na słońce i z wojną na wroga. Takie niemieckie. - stwierdził.
  8. - A ja to wolę wypróbować to coś. - stwierdził strzelając palcami. - Ciekawe jak to zadziała. - powiedział po chwili rzucił się na upadłego. Instynktownie strzelił w niego fioletowym pociskiem elektrycznym. - O kurde lubię to. - stwierdził.
  9. Law skupił się i pomyślał o czymś. Po chwili na jego dłoniach pojawiły się rękawice. Były czarne i wzmacniane metalem na końcach palców i kłykciach. - Uuu. Wpierw wal a potem zadawaj pytania gdy będziesz spuszczać łomot. - powiedział.
  10. Law wyszedł ze szkoły rozmawiając z kolegą. Po pewnym czasie rozeszli się, Law skierował się do opuszczonej szkoły.
  11. ((Jego postać ma na imie Dante ._. )) Law dokończył śniadanie. Zszedł z dachu przy okazji mijając Dantego i jakiegoś chłopaka na scchodach. Szedł potem szkolnym korytarzem. W pewnym momencie zobaczył Emily, podszedł do niej. - Hej. I jak tam lekcje? - zapyyał.
  12. Nie mogę uciec od tej piosenki! Ona jest zbyt zacna! Nie mogę uciec...
  13. Mephisto The Undying

    [Zapisy][Gra]Koniec świata?

    (( Dzięki za szczodrość Heheszu >.> )) Matt jechał na motorze przez pustkowia. W pewnym momencie motor zdechł, na szczęście był blisko miasta więc dotarł tam szybko. Usłyszawszy ryk mutanta wzdrygnął się i ruszył w tamtym kierunku. Gdy zobaczył ludzi w potyczce ze stworem wiedział że mają małe szanse. Wyciągnął karabin snajperski i wycelował w stwora. Po chwili strzelił mu w kończynę. Czekał na to co stanie się dalej.
  14. Mephisto The Undying

    [Zapisy][Gra]Koniec świata?

    ((Hehesz, a ty akceptujesz moje kp? .-.))
  15. ((Law'a a nie Lewa... )) - A ten to jednak nie ma miłych wyjść... - stwierdził jedząc swoje śniadanie.
  16. Law, w czasie przerwy obiadowej nie chciał siedzieć w budynku w którym było mu zbyt duszno. Postanowił że pójdzie na dach. Gdy już tam się znalazł i zobaczył Dantego machnął mu ręką na przywitanie. - Cześć. - przywitał się.
  17. Law dotarł do swojej klasy, usiadł w swojej ławce i czekał na rozpoczęcie. Zaczął bawić się długopisem. A chwilę później bazgrać coś na kartce. ((Sądzę że szkołę można pominąć.))
  18. - W porządku. - powiedział i uśmiechnął się. Gdy dotarli na teren szkoły Law zatrzymał się. - Cóż, tu musimy się raczej rozejść, mamy lekcje gdzie indziej. No to do zobaczenia później. - powiedział i uśmiechnął się do dziewczyny. Potem poszedł do swojej klasy.
  19. - Bardzo chętnie. - powiedział uśmiechając się. - w sumie to chciałem cię zaprosić na kawę ale skoro tak to wpadnę. - pomyślał.
  20. - A nic, tak się ciekawie czy masz później czas. - powiedział.
  21. - Oprócz lekkiego bólu głowy wywołanego za wysokim ciśnieniem jest ok. - powiedział. - Ojciec w pracy, matka w pracy czyli normalka. - dodał. - O której dziś kończysz? - zapytał.
×
×
  • Utwórz nowe...