Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Każdy jest czasem wredny... - powiedział. - A ty nie jesteś aż tak bardzo wredna. - dodał.
  2. - Czemu jesteś taką pesymistką? - zapytał i usiadł obok. - Wszystko się układa, czasem szybciej czasem wolniej.
  3. - Przyznam się, nie potrafię rozmawiać z kobietami... - stwierdził. - Czemu chciałaś się zabić? - zapytał.
  4. - A jak się czujesz? - zapytał zamykając drzwi.
  5. - Ja. - powiedział wchodząc do pokoju. - Przyszedłem zobaczyć co z tobą... i powiedzieć że Rin chce zacząć nas trenować. - powiedział.
  6. Jonathan podniósł się i poszedł do Lorence. Zapukał.
  7. - Nie wmawiam tego sobie... to raczej widać. - stwierdził.
  8. - Czy ja wiem? Ona mnie nie lubi... - stwierdził zakładając nogę na nogę.
  9. Jonathan puścił Lorence, usiadł na kanapie, założył słuchawki i oparł głowę o rękę.
  10. - Czyli się nie dowiem co? - mruknął. Później się już nie odzywał, po pewnym czasie dotarli do budynku.
  11. - Proszę cię. Powiedz. - powiedział po chwili.
  12. - Czemu wtedy płakałaś? - zapytał gdy Vergil odszedł.
  13. - Nie. - powiedział twardo i powiedział i złapał ją mocniej. - Za ładna jesteś żeby zostać trupem. - dodał po chwili.
  14. - Ostatecznie mogę zakopać krzesło wojenne. - powiedział wciąż idąc przed siebie.
  15. - Wybacz ale nie pozwolę ci się zabić. - powiedział twardo i znowu złapał dziewczynę za kołnierz. przyciągnął ją bliżej siebie i wziął ją na ręce.
  16. Jonathan podszedł. Złapał Lorence za kołnierz. - Rin, zostaw ich przy życiu... jeśli już czegoś się nauczę mam zamiar zrobić im kilka okropnych rzeczy, a ty chodź. - pociągnął dziewczynę i ruszył w kierunku szkoły.
  17. Jonathan spojrzał jeszcze na Vergila pogardliwie, odwrócił się i odszedł, po drodze założył słuchawki. - Norweg... no to jest oczywiste. - pomyślał.
  18. - To żem się dowiedział... - mruknął pod nosem po szwedzku. - A ciebie nie znam ale już mnie wkurzasz. - rzucił do Vergila.
  19. - No to chyba alergia na tlen... jakby nie było nie możliwości byś teraz miała alergię. - stwierdził. - Więc czemu płaczesz? - zapytał podchodząc bliżej.
  20. Jonathan szedł jeszcze przez pewien czas, po chwili zauważył Lorence siedzącą pod drzewem, zdawało mu się że płacze. Podszedł trochę bliżej. - Ty płaczesz? - zapytał.
  21. Jonathan widząc to że Lorence pobiegła gdzieś, szybko wstał i również pobiegł w tamtym kierunku. Miał nadzieje że jej nie zgubi.
  22. - I'em the Lightbringer... - zanucił gdy utwór doszedł do refrenu. Miał dziwne wrażenie że Lorence płaczę chociaż nie wiedział czemu.
  23. Jonathan wrócił na wcześniejsze miejsce, usiadł. Po chwili zaczął śpiewać cicho w tekst piosenki której akurat słuchał. Fellow armsmen, I ask you, Will you follow me tonight to break their spine, And reclaim what once was mine? Those cravens... Po krótkiej chwili jednak przestał.
×
×
  • Utwórz nowe...