Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Albo jest zajęty. - wzruszył ramionami.
  2. - Pewnie tak. - powiedział wkładając ręce do kieszeni.
  3. - Kiedyś kończyć się musi... - powiedział. - No i w końcu spałaś dość długo. - dodał.
  4. - Dobra, - powiedział, otworzył drzwi przed Lorence i wyszedł za nią. Uśmiechnął się pod nosem.
  5. - Ok. - powiedział. - To tylko rachunek poproszę. - powiedział po chwili, ten wrócił wskazał sumę (nie chcę mi się teraz patrzeć na kurs jena...) Jonathan zapłacił. - Chcesz jeszcze gdzieś się przejść? - zapytał Lorence odsuwając jej krzesło aby ta mogła spokojnie wstać.
  6. ((Wiem ale i tak ku temu dążę )) - Jesteś pewna bo jakby co to nie ma problemu. - powiedział, po chwili podszedł kelner pytając czy podać coś jeszcze.
  7. ((A ty myślisz że co my do diabła robimy?)) Jonathan dopił swoją kawę. - Chcesz coś jeszcze? - zapytał.
  8. - Wolałbym być sam w pokoju... - pomyślał, po chwili zasnął. ((Fakt, ludzie na ogół w tygodniu są w pracy/szkolę czy gdzie tam chodzą. Czas nie rzeczywisty będzie lepszy.))
  9. - Gdzieś mam gdzie idziecie... - stwierdził. Poszedł do łazienki biorąc przy okazji luźne krótkie spodnie i koszulkę, wykąpał się i ubrał, po chwili wrócił, położył się na swoim łóżku. Przykrył i nie odzywał się do nikogo.
  10. Aaron. Chwyciłem się najbliższej pracy. Przy okazji zacząłem zastanawiać się nad całą tą załogą. - Ledwo wszedłem na statek a tu już takie rzeczy... ja to mam farta. - pomyślałe nie przerywając pracy, uśmiechnąłem się pod nosem. Mimo wszystko cieszyłem się że jestem na morzu.
  11. - Cóż. Znowu zatem jestem pierwszy... - stwierdził i wziął kolejny łyk kawy.
  12. - Ogólnie jesteś bardzo ładna. - powiedział uśmiechając się delikatnie.
  13. - Nic ale... zwyczajnie masz ładne oczy... - powiedział.
  14. Jonathan przytaknął, wziął kolejny łyk kawy. Spojrzał na Lorence i zamyślił się.
  15. - W sumie fakt... - stwierdził. Wziął łyka kawy. - Ty będziesz wracać do siebie? - zapytał.
  16. - Pewnie się zdziwią. - odpowiedział.
  17. - Może i nie normalne, ale ciekawe. - stwierdził.
  18. - Nie bądź taką pesymistką. - powiedział.
  19. - Inny diabeł. - odpowiedział równie cicho.
  20. - Cóż, to fakt. Ale możliwe że tak to wygląda. - powiedział biorąc łyk kawy.
  21. - Tak to bywa. - stwierdził wzruszając ramionami.
  22. - Co cię tak bawi? - zapytał.
  23. - Bo są bardzo ładne. - powiedział. Po chwili kelner przyniósł kawę.
  24. - Dobrze. - powiedział kelner i odszedł. - Mam nadzieje że nigdy nie będziesz chciała ich farbować. - powiedział.
×
×
  • Utwórz nowe...