Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Zależy... co jest? - zapytał zakładając nogę na nogę.
  2. - Ale to nie do końca bezpieczne. - powiedział i chciał za nią pójść ale ku własnemu zdziwieniu wciąż bolała go rana mimo iż jej nie było.
  3. - Wątpię... - stwierdził opierając głowę o rękę.
  4. - Też nic nie mam... - odpowiedział. - Też nic nie mam... - odpowiedział. - A szkoda...
  5. Marcus spojrzał na szklankę, przestał zmieniać stan skupienia wody. - Sia. - podał jej swoją szklankę.
  6. - Dość szybko to fakt... - stwierdził. Spojrzał na Lorence.
  7. Jonathan uśmiechnął się. - Będę uważał. - odpowiedział.
  8. - Twarda z ciebie laska... - stwierdził.
  9. - Naprawdę? - spojrzał na Lorence zdziwiony.
  10. Markus przyglądał się cieczy w swojej szklance. Nie był zbyt głodny co było w zasadzie dziwne, chociaż on rzadko bywał głodny, ciecz w jego szklance raz twardniała a raz stawała się płynna. Zastanawiał się nad tym nowym.
  11. - No... omal nie zginąłem... z kolei ciebie te ,,anioły'' chciały przelecieć. To jest w sumie chore... - stwierdził.
  12. - Zawsze wiedziałem że z kotami jest coś nie tak... - stwierdził.
  13. - Ta to chyba on... cholerny kocur... - powiedział zdziwiony. - Wow...
  14. - No. To faktycznie działa... chociaż to trochę dziwaczne... - stwierdził.
  15. - Już nie pytam. - przewrócił oczami. - A raz kozie śmierć... - pomyślał i wypił zawartość fiolki, faktycznie rana po chwili zniknęła. - Wow... - mruknął pod nosem.
  16. - Dobrze przepraszam. - powiedział. - Zwyczajnie mnie to ciekawi. - dodał przyglądając się zawartości fiolki.
  17. - Nie mam zamiaru... - stwierdził. - Wolę poczekać aż to samo zniknie... - dodał. - A czemu chcesz odejść? - zapytał.
  18. - Ta... całkiem miło. - uśmiechnął się lekko.
  19. Jonathan przytaknął. - Ja raczej wyboru nie mam... i będę musiał zostać tu. - stwierdził.
  20. - Nie masz gdzie wracać? Dlaczego? - zapytał.
  21. - No dobra, nie zmuszam cię do mówienia... chociaż szkoda że ostatecznie nie dam rady pójść z tobą na tę kawę... - westchnął.
  22. Matko boska mój pies próbuje zabić muchę, jego kłapnięcie szczękami jest strasznie głośne. Wolałbym aby mój pies nigdy nikogo nie ugryzł.

    1. WilczeK
    2. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      Miks husky z malamutem. Wygląda jak syberyjski ale jest większa.

  23. - Mam nadzieje że też będę mógł szybko się czegoś nauczyć bo pierwszy raz czuję taką potrzebę zabicia kogoś... - stwierdził. - A co musisz zrobić? - zapytał Lorence.
  24. - Och... zacne... - stwierdził. - Jest nowa? Nie wyprawa w magii szatana. - zaśmiał się po chwili złapał za ranę. - Auć... chyba jeszcze nie powinienem się śmiać... - stwierdził.
×
×
  • Utwórz nowe...