Skocz do zawartości

Kingofhills

Brony
  • Zawartość

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Kingofhills

  1. Że też chciało ci się robić wszystko na raz, miast po kolei wydawać rozdziały. Szacun, stary. Możesz być pewien, że kiedyś... kiedy obniży mi się lista zarówno obowiązków, jak i fanfików do przeczytania... przeczytam twoje opowiadanie.
  2. Czemu do cholery tak lubię tego słuchać? ._.

    1. Cassidy

      Cassidy

      Jeśli masz z tym problem to radzę wyrwać uszy, ewentualnie napchać je pianką.

    2. Kingofhills

      Kingofhills

      Absolutnie nie mam z tym problemu. Tylko czuję się trochę dziwnie wiedząc, że słucham utworu przedśmiertnego Chopina.

  3. Jednostka PH-11 w strefie operacyjnej, przewidywany czas oczekiwania dwanaście godzin, bez odbioru.
  4. Cała reszta fanfików to spinoffy, które zazwyczaj nie są ze sobą powiązane - możesz więc je czytać w wybranej przez siebie kolejności. Natomiast zdarza się, że w każdym spinoffie są nawiązania do innych, a na pewno pojawiają się nawiązania do oryginału - zazwyczaj nie ma to jednak wpływu na radość z czytania.
  5. "I am the mare who walks alone. And when I'm walking a dark road at night, or strolling through the park..."

    1. Mrozny

      Mrozny

      Nie.Po prostu nie.

  6. Dziękuję za plusa. Jakość tłumaczenia? Dopiero się uczę. Dziękuję jednak za słowa pochwały. Natomiast w kwestii wyboru fika - prawdę mówiąc pomógł mi w tym Dolar. Kiedy szukałem czegoś do odstresowania się, z pomocą przybył mi ten fandomowy tuz i rzucił linkiem do tego fika. Efekt macie tutaj.
  7. Będę szczery - po przeczytaniu tak dużej ilości pozytywnych komentarzy, po licznych nagabywaniach Dolara i wreszcie po opisie tego fika postanowiłem dać mu szansę. Oczekiwania były ogromne, w końcu 'vox populi vox Dei'. Oto, co czułem podczas lektury tego dzieła: Dogłębny, szczery smutek. Mało który fanfik potrafi tak pozytywnie wpłynąć na mnie od samego początku. Po krótkiej wymianie zdań z Dolarem doszedłem do wniosku, że dzięki podzieleniu się opiniami obydwaj natrafiliśmy na dwa różne fiki, które są zwyczajnie zachwycające. Opisywany tutaj Background Pony wciągnął mnie od razu, nie pozwolił przerwać czytania nawet na chwilę, a przy niektórych scenach po prostu zmuszony byłem pomyśleć, jak biedna jest główna protagonistka. I było mi z tego powodu smutno. (Pragnę zaznaczyć, że świetnym kunsztem popisał się tu sam tłumacz; jeżeli tłumaczenie wciąga tak bardzo, jak mówi się o oryginale, to coś znaczy. No ale z drugiej strony... czego innego można oczekiwać od jednego z największych tłumaczy polskiego fandomu?) Chciałbym zaznaczyć, że to dzieło (Inaczej tego nazwać nie potrafię), nie dość że napisane świetnym stylem i niebagatelnie wciągające, to dodatkowo rzadko który fik tak bardzo oscyluje wokół pamięci czy wspomnień, tak jak ten. W żadnym dotąd przeze mnie spotkanym nie był to motyw główny. Podobnie zresztą z muzyką, pięknie uchwyconą już w pierwszym rozdziale. Pora znów rozgrzać swego Kindla, zarwać kilka nocek i popaść w książkowego kaca. Do zobaczenia za tydzień lub dwa.
  8. Autor: The Descendant Tłumaczenie: Kingofhills Korekta: Gandzia Opis: Księżniczka Celestia pisze Bluebloodowi list, obżerając się pączkami. Link: https://docs.google.com/document/d/1u6LM-AOEr_Vg4LSgqU5y8Btlv8vXgMqETh2L1-pFQj8/edit Link do oryginału:http://www.fimfiction.net/story/2254/dear-idiot Krótkie, nawet śmieszne opowiadanie o Celestii i jej (bynajmniej nie romantycznej) więzi z Bluebloodem. Fik tłumaczony dla relaksu, w przerwie między kolejnymi akapitami "Horizons".
  9. Świetne do wyciszenia się, polecam.
  10. Kingofhills

    #4 04/2014 "MANEzette"

    Oho, ktoś nam rzuca obrazkami z fragmentów pisma i oskarża nas o niecne rzeczy. Pora nieco wyjaśnić sytuację. Cieszy mnie to bardzo. Po pierwsze: Alberich nie należy do redakcji. Po drugie: Alberich nie należy do redakcji. Po trzecie: To nie jest prawnie zabronione, a jedynie niemoralne. Co do "Kombo", którego nie chce mi się kopiować: Wypowiedziałem się na ten temat dosłownie dwa posty nad twoim. Radzę porównać sobie ten artykuł z resztą numeru, a potem z niektórymi artykułami Brohoofa. A prawda jest taka, że to sprawa samego Hasbro, do czego chce wykorzystać MLP i co chce przez nie osiągnąć. My możemy się tylko domyślać, choć wszystko wskazuje teraz na połączenie formy show dla dzieci z show dla fandomowych bronies. Wiesz, potem jest negujące "wstępniak" zdanie: "Natomiast jeśli ktoś faktycznie nie wie, czym jest ten zespół, już piszę." Co nie zmienia faktu, że zastosowane tamże "chyba" wyraźnie zaznacza, że nie jest to fakt, a jedynie opinia/spekulacja/ocena sytuacji. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wyrywanie słów z kontekstu to bardzo nieczysta zagrywka, a niektórzy podobno zaliczają to do "chwytów erystycznych". Otóż "W miarę udany" a "pierwszy od lat w miarę udany film historyczny produkcji polskiej" to dwa wyrażenia o znacznie różnym wydźwięku i kontekście. Mam nadzieję, że nie muszę mówić, na czym owa różnica polega? A kto wie? Może jednak będzie. Szanse na to są wprawdzie małe, ale zawsze są. Ponownie bardzo miło nam to słyszeć Geez, let me straighten something up. Po pierwsze: Nikt nie każe wam czytać artykułów politycznych w PISEMKU O KOLOROWYCH KONIKACH. Skoro są, to są, może niektórzy lubią sobie pomącić mózgi kolejnymi kwestiami polityki, nie moja sprawa. Po drugie: To nie jest artykuł stricte politczny. Mówi on o samym głosowaniu, trochę tylko zahaczając o system demokratyczny w Polsce, a wg. mojej interpretacji miał on na celu pokazanie, że głosowanie pod przymusem jest bez sensu. Ale o tym bardziej rozpisał się towarzysz Verlax dwa posty wyżej. Po trzecie: Felieton zazwyczaj ma na celu albo wyrażenie myśli autora, albo pobudzenie czytelników do dyskusji. W mojej skromnej opinii, artykuł ten wykonał jedno z tych zadań nad wyraz zadowalająco. Tyle ode mnie. Ostatnia prośba: Ludzie, pomyślcie trochę, przypatrzcie się uważniej zanim zaczniecie nam wytykać błędy. Taka łagodna prośba.
  11. Kingofhills

    #4 04/2014 "MANEzette"

    @Dayan, @Cahan: Chciałem tylko zaznaczyć, że nie bez powodu nazwaliśmy ten artykuł "Specjalnym" i nie bez powodu ma on 'nieco' inny format niż wszystkie inne w tym numerze. Został on napisany tak naprawdę na Prima Aprilis, ale że nam się nie udało, to artykuł wylądował w "normalnym" wydaniu. Potwierdzam również słowa Gandzi.
  12. Więc... szanowna KKat postanowiła nas wczoraj uraczyć wprowadzeniem do Fallout Equestria 2! Tego nie spodziewał się nikt, nawet sama autorka. Przez wiele miesięcy mówiła, że nie ma zamiaru tworzyć nowej części, żeby nie psuć innym konceptów i uniwersów... a tu proszę! Wygląda na to, że jednak uległa namowom i przekonywaniom czytelników połączonych z czystą logiką. A jako że ja, jako jedna z osób najbardziej wciągniętych w subfandom FoE i jednocześnie tłumacz, postanowiłem natychmiast zabrać się do pracy.Tak więc... oto: Fallout Equestria 2: Littlepip's legacy Wprowadzenie Uwaga: Jak wszyscy wiemy, Littlepip słynie z kolorowych i często groteskowych... no i też tych zwykłych... wulgaryzmów. Będą flaki, będzie krew, będzie pożoga i będzie Wild Pegasus. Zapraszam do lektury!
  13. Polandball can into epic music
  14. Madeleine: Możesz czuć się obrażona, bo miast Dolara czy innego aToma, twojego fika na język angielski tłumaczy jakiś random, tj. ja (Co, swoją drogą, trochę mi zajmie). Opowiadanie jest świetne, ale też muszę zgodzić się z Bodziem w 85-90%. Mimo wszystko uważam, że warto przedstawić go światu. Niech wiedzą, że Polacy nie gęsi, iż swoje fiki mają.
  15. Kingofhills

    VI Wrocławski Ponymeet

    Będę na 95%. W końcu nie być na zorganizowanym meecie w mieście oddalonym ode mnie o ok. 30 km to grzech.
  16. I to od dłuższego czasu. Ale cóż, twoja sprawa Poulsenie, ludzie propozycje ci składali, sam jednego przysłałem. Wolisz sam, proszę bardzo - rozumiem cię zresztą, przez długi czas sam nie ufałem ludziom chętnym do pomocy. Swoją drogą: kawał dobrej roboty odwaliłeś do tej pory. Życzę pozytywnego zakończenia historii, nieustannych chęci i zapału do tłumaczenia!
  17. Kingofhills

    #3 03/2014 "MANEzette"

    Heh. Widzicie, jak to jest, kiedy chce się dobre początkowe wrażenie, a kończy się takimi potworkami. W wyjaśnieniu na końcu wspomniałem, że postanowiłem mimo uświadomienia sobie błędu dokończyć pisanie. Teraz wiem, że jednak powinienem ten koncept porzucić. Z drugiej strony byłem przekonany, że gdzieś w tekście wspomniałem, że tak naprawdę ta zasada nie istnieje, a to całkowicie zmieniłoby wydźwięk samego felietonu. No ale cóż, stało się, i sypię sobie głowę popiołem z obietnicą poprawy.
  18. Ow, come one. Akurat w dniu, kiedy jest meet, mnie nie ma. Choć w sumie... nie jestem pewien, czy zaliczam się do "nowych" z przebiegiem prawie dwóch lat i jednym meetem zaliczonym. W każdym razie z niecierpliwością czekam na informacje o majowym meecie.
  19. Jeżeli ktoś kiedykolwiek wątpił, że da się zrobić jeden rozdział Horizons w mniej niż jeden tydzień... ten teraz powinien zbaranieć. Oto rozdział dziesiąty w całej swej wspaniałości. Zaktualizowano na górze.
  20. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  21. Pomyśleć, że dopiero teraz tworzę ten temat... Fallout Equestria: Project Horizons to najdłuższy fik w fandomie i jedno z najdłuższych opowiadań w ogóle. Osadzony w tej samej linii czasowej, co oryginał, aczkolwiek praktycznie dwa razy dłuższy... i wciąż nie skończony. Porwałem się na tłumaczenie tego monstrum mniej więcej rok temu wraz z Ureusem, który niestety po kilku miesiącach zrezygnował. Fanfik, który prawdopodobnie będę tłumaczył aż do końca życia. I co mnie to? Autor: Somber Tłumacz(e): Kingofhills, Greenscratch, Bodzio, Ureus, Iron Sky Korektorzy: Erast, Bodzio, Kingofhills, Greenscratch, Kinro Tymczasowa pomoc (zarówno tłumaczeniowa, jak i korektorska): Wizio, CiemnoCzarny, Infernum Rozdział 1: Incepcja Rozdział 2: Zaufanie Rozdział 3: Doświadczenia Rozdział 4: Niewinność Rozdział 5: Praca Rozdział 6: Zabawa Rozdział 7: Ceny Rozdział 8: Długie drogi Rozdział 9: Kamień Rozdział 10: Podbicie stawki Rozdział 11: Spokój Rozdział 12: Zaprzeczenie Rozdział 13: Zwrot Rozdział 14: Siła format .epub format .odt.
  22. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
×
×
  • Utwórz nowe...