-
Zawartość
455 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Halik
-
koszulki są lamerskie a koper to teraz zacna broda
-
a oto moje zacne Foto https://docs.google.com/file/d/0B0ehTVn-_mWkOXBWeF9WZVpUbzg/edit jeszcze z Wakacji obecnie wyglądam mniej gimbusiarsko (18 lat wtedy już było xP )
-
-Mhm... - odburknoł w jej stronę twierdząco. Chcąc nie chcąc ruszył za Statterką. Nie podobała mu się perspektywa imprezy, bo nie lubił ich, choć w sumie na żadnej nigdy nie był jeszcze w tym ciele. Idąc za Shatterową zrównał się krokiem i szedł obok niej. Jego kolczuga jak i ukryty miecz lekko pobrzękiwały przy każdym kroku. W sumie jeszcze nikt nigdy się do tego nie przyczepił. Perspektywa buntu wydała mu się dość miłą odmianą, szybko porzucił te myśli i zwolnił nieco, żeby iść za klaczą. Mimowolnie zerkał na jej zadek i wydawał mu się no ładny... Sam nie wierzył, że kolorowy konik wydał mu się atrakcyjny...
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Kto jedzie na MLK z Białegostoku bo samemu to nudnawo jechać... mogę robić za opiekuna... 18 skończone w sumie, ale nie wiem jak to działa...
-
Kto jedzie na MLK z Białegostoku bo samemu to nudnawo jechać... mogę robić za opiekuna... 18 skończone w sumie, ale nie wiem jak to działa...
-
Kto jedzie na MLK z Białegostoku bo samemu to nudnawo jechać... mogę robić za opiekuna... 18 skończone w sumie, ale nie wiem jak to działa...
-
Usłyszał na zewnątrz jakąś rozmowę no to postanowił wyjść i sprawdzić kto tam jest. (wiem że za mało, ale nie znęcajcie się nade mną ;-; nie wiem co tam jeszcze mógłbym wpisać)
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Bunt... w sumie to nie jest zły pomysł, chciałby się przyłączyć, ale on zawsze działa solo. Nie mniej jednak chciał odrodzenia ludzkości, a jeżeli przez jego "nietypowe" zachowanie na kilometr biło od niego, że jest nie szczęśliwym sponifikowanym, który do tego zachował wspomnienia i zachowuje się jak człowiek, po przez częste mylenie słów jak "podaj pomocną dłoń" zamiast "kopyto". Trochę zdziwiło go, że jeszcze nikt się nim nie zainteresował w takim stopniu, że chcieliby go zamknąć i ponownie wyprać mózg. Jemu udało się uniknąć przepierki bo myśleli, że skoro celestia go sponifikowała to jest zaufaną osobą. Przyglądał się jeszcze trochę tej fire. Jemu to się trafiło ani pegaz ani jednorożec. Wygląda jak ponury mały konik, który ma gdzieś cały świat.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-kto powiedział że nie jestem zainteresowany? wchodzę w to. - popalił fajkę i odpowiedział - to jak mógłbym się przydać dla waszego buntu... właściwie macie już jakąś nazwę ? Przemyślał konsekwencje... cóż raczej nie zabiją go za to... najwyżej wypiorą z tożsamości. Tego się nie obawiał bo nie miał nic do stracenia, ani nie miał rodziny czy też dobytku. Jednak pozostawała kwestia jak chcą zrealizować ten bunt. Zapewne potrzeba było im więcej takich jak oni. Nie wypranych z człowieczeństwa kucyków, tylko gdzie ich szukać ? Przypomniał sobie jak jego dziadek opowiadał mu o polskiej konspiracji podczas II wś. (tak ma polskie korzenie, jednak to tylko przekazywanie historii bo dziadek wiedział to od pra dziadka). Chciał się zapisać jakoś w historii. Móc znowu być człowiekiem... już prawie zapomniał jak to jest.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Kiedy był nie daleko klaczy usiadł i zastanowił się przez chwilę, po ponownym przeszukaniu toreb znalazł zapałki i odpalił fajkę. Powoli zaciągnął się dymem i przemyślał parę spraw, między innymi to jak oni chcieli zbuntować się przeciw księżniczkom. Postanowił po prostu się lepiej zapoznać z nią. -Nazywam się Travler i jestem poszukiwaczem... - przedstawił się i zdał trapiące go pytanie.- Jaki bunt ? a w ogóle jak wy chcecie się zbuntować ? jest was raptem trzech...
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-nie mam nic przeciwko. - Odprowadził wzrokiem Fire i zaczął grzebać w swoich jukach. Nie mógł znaleźć, ale był pewien że gdzieś to ma. Po przeszukaniu toreb wydobył z jednej Fajkę i zręcznie (zkopytnie xP ) nabił ją tytoniem, ale nie miał czym odpalić więc zwrócił się do Fire, bo myśli że jej imię jest jakoś związane z ogniem i może mu odpalić fajkę. Zwrócił się do niej: - czy może masz jakiś ogień ? - podszedł kawałek do niej i przystaną oczekując na odpowiedź.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-Tak, byłem człowiekiem Szczerze to wcale im nie miał zamiaru ufać. Ani zdobywać ich zaufania. Dołączył by do buntu ale nic nie wie o nim. Tęskni trochę za ludźmi, z początku bardzo podobała się mu equestria, ale przejadła. Może temu, że nikt go nie lubi... a może temu że jest niemiły ? Niemniej nie ma przyjaciół, bo nigdy nie próbował mieć... zawsze samotny... trochę mu się przejadła ta samotność. Zresztą kto by chciał zadawać się z takim gburem jak on... Pod tym udawanym gniewem widać było smutek i to całkiem spory. Tłumiony od początku.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
- nie szukam przyjaciół. - chłodnym jak stal głosem odpowiedział. Odwrócił się do towarzystwa i ignorując ich zebrał swoje rzeczy. Kiedy miał już wychodzić zatrzymał się przed grupą kucy. Czekał na jakąś reakcję na jego słowa. Przyzwyczaił się do takiego traktowania, wyzwiska i obelgi nie wywierają na nim żadnego wrażenia. Nie miał zamiaru walczyć ani się zaprzyjaźniać. Nie lubi nawiązywać znajomości, jednak może nie docenia tego towarzystwa. Jak będą mili dla niego to może zostanie. Wygląda dość złowrogo w swoim rynsztunku. czyli w kolczudze pod płaszczem i torbami podróżnymi.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Wyszedł z ukrycia na przeciwko grupy kucyków i postarał się powiedzieć jak najgroźniejszym głosem jednocześnie przybierając groźną minę. -Wynocha ! To moja miejscówka ! - położył kopyto na kopytojeści miecza. Nie ma płaszcza ani kolczugi. Zlustrował grupkę chłodnym spojrzeniem. Uśmiechną się w duchu. Grupka jakichś młodziaków. Pewnie zaraz narobią pod siebie ze strachu. Spojrzał też w oczy Shattera, wydawało mu się to spojrzenie dziwnie znajome. Stara się zachować pozory groźności i przegnać natrętów.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
[140-4=136](uzgodniłem z Shatterem, że on pierwszy tam wlazł ^^ ) Po udanym odpoczynku i przekąszeniu czegoś udał się w poszukiwaniu jakiejś miejscówki do spania. Nie chciał wydawać Bitów na pokój, albo nocować na "ładne oczy" (bo ich nie ma). Więc chwilę się tułał po mieście, aż dotarł do opuszczonego budynku wyglądającego na magazyn. Po chwili namysłu poszedł tam i odrazu wszedł do środka rozwalając kłódkę mieczem. Szybko zaległ pod jedną ze ścian na starych materacach w celu zdrzemnięcia się. Jeszcze nie zasnął dobrze kiedy usłyszał, że ktoś wlazł do środka. Pozbierał się i ukrył w cieniu, jego umaszczenie powinno mu to ułatwić.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
[140 bitów] Po skończonej robocie postanowił zrobić sobie dzień wolny. Udał się do najbliżej Karczmy w Ponyville i zamówił kufel cydru, usiadł przy wolnym stoliku i wyjrzał przez okno. Wypił połowę i naszły go wspomnienia. Przypomniał sobie jak to parę lat temu jeszcze był człowiekiem, z nostalgią spojrzał na swoje czarne kopytko i westchnął. Wypił kolejnego łyka i zastanawiał się czy to była dobra decyzja, czy powinien zostać tam i walczyć do końca. Potem zrozumiał, że i tak ziemia zostałaby pochłonięta przez barierę. Czy to tak musiało się skończyć ? Zadał sobie to pytanie i wypił kufel do końca, zapłacił należność i wyszedł z Karczmy. Szukał jakiegoś miejsca gdzie mógłby spokojnie odpocząć. Od dłuższego czasu nic tylko tuła się po świecie i naraża się dla kilku złotych monet. Kiedy znalazł na obrzeżach wioski małą chatynkę wyglądającą jak jeden wielki zwierzyniec spoglądał tam przez chwilę i ruszył dalej. Ostatecznie rozłożył się pod drzewem i postanowił poczytać książkę o podstawach walki mieczem długim.
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Jak zwykle kiedy wchodził do nowego miasta odrazu szedł do tablicy ogłoszeń sprawdzić czy ktoś nie ma jakiegoś zlecenia. Po przejrzeniu tablicy zabrał krótką notkę o zaginionej pamiątce rodzinnej. Nie tracąc czasu udał się pod wskazany adres w Ponyville. Przywitała go ciepłym uśmiechem beżowa klacz pegaza, ale kiedy zobaczyła groźną minę Travlera natychmiast posmutniała. Nie miał w zwyczaju zapoznawać się z innymi. Szybko dowiedział się, że zgubiła zdobioną szczotkę go grzywy, bardzo nie lubił takich zleceń... tym bardziej, że to było banalne. Ot leciała sobie nad lasem i zgubiła. Na szczęście udało się mu dowiedzieć gdzie konkretnie ją zgubiła... nad gniazdem Manticor... nie lubił takich błahych zleceń, najprawdopodobniej to będzie bułka z masłem. Nie tracąc czasu na pogawędki powolnym krokiem udał się w stronę lasu Everfree. Miecz zbliżony kształtem do Katany mimo swojego rozmiaru nie ciążył mu u boku, już większy ciężar dawały juki na jego grzbiecie. Po jakiejś godzinie marszu bez przeszkód przez las dotarł do leża mantikor. Na szczęście spały więc zostawił wszystko co mogło wywołać hałas w krzakach i podkradł się do połyskującego grzebienia. Sprawnym ruchem zabrał rzecz i kiedy już miał się oddalić przypadkiem nadepną na ogon jednej z mantikor. Nie patrząc na nic pogalopował do swoich rzeczy. Złapał je w galopie i kiedy się obejrzał bardzo się zdziwił. Nic się nie stało... Spokojnie sobie założył wszystko z powrotem i wrócił do zleceniodawcy. Oczywiście kiedy oddawał złoconą i przyozdobioną szczotkę nie obeszło się przez przytulenia i podziękowań. (zapłata jest w kwestii elizki w domyśle jak zapłaciła to tu wkleję) Bardzo tego nie lubił. Szybko się zmył z domostwa samotnej klaczy poznała tylko jego imię... Travler
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Jako dzieciak z podstawówki bardzo lubiłem fallout 1 bo było w CDA kieeeedyś, szczerze powiem, że nie umiałem jej przejść i dopiero nie dawno sobie poczytałem poradnik i przeszedłem. Potem Fallout 2 jedna z najbardziej udanych gier z tego gatunku i moja ulubiona... przeszedłem ją ze 4 razy i to zawsze nie śpiesząc się i za każdym razem odkrywając coś nowego... Potem trafiłem w CDA na Fallout Tactics, miło dowodziło się własną drużyną i wykonywało misję dla bractwa... Potem kupiłem Fallout 3 i to była pierwsza orginanla gra jaką kupiłem, bo pamiętam że jakoś dzień wcześniej dostałem nowego kompa, którego używam do dziś... no i potem pobrałem Fallout new Vegas, westernowe klimaty średnio przypadły mi do gustu ale DLC Lonsome Road (czy jakoś tak) pozwolił poczuć się jak po prawdziwej atomowej zagładzie... no i potem szukając modów do F:NV trafiłem na Fallout Equestria... to w sumie tyle... Teraz zbieram sobie na Wasteland 2 czyli nie oficjanego Fallouta w klimacie z F2 czyli turówka, a w Fallout online jeszcze nie grałem, jak podasz linka to pobiorę i z chęcią zagram...
-
Zespół Szkół Elektrycznych im. prof. Janusza Groszkowskiego w Białymstoku
-
Imię: (Pavel) Travler (Nazwisko:Tichy) Pseudonim: Cichy Wiek:31 Rasa: Kucyk ziemski Charakter: Z początku cichy i opanowany. Gdy kogoś bliżej pozna lubi pogadać. Czasami za dużo przez co czasami sprowadza na siebie kłopoty. Zwykle odpowiedzialny o rozbudowanym kodeksie moralnym. Nigdy nie zostawia swoich. Skromny, często przypisuje zasługi innym. Sumiennie wykonuje powierzone mu zadanie. Wygląd: Czarne umaszczenie, grzywa średniej długości w artystycznym nie ładzie, ogon podobnie. Też czarne z czerwonymi pasemkami. oczy czerwone. CM to taka mapa przebita sztyletem. Na sobie ma płaszcz przeciw deszczowy w kolorze ciemnego brązu, a pod nim lekką kolczugę. Płeć: Ogier Strona: Neutralny ale nie wie co się szykuje, jak dowie się o buncie to przyłączy się. Dodatkowa wybrana cecha: - Szybko przyswaja wiedzę Zezwalasz na śmierć postaci w czasie gry(a co na końcu, to zależy od was):NIE Historia; (Urodzony na przedmieściach Pragi. Chodził zwyczajnie do szkoły. Jego marzeniem była służba wojskowa. Spełnił je ale to co zobaczył zmieniło jego pogląd na świat. Umiał teoretycznie zabijać. Sprawić by ktoś nawet nie zorientował się że uruchomił śmiertelną machinę, co ma sprowadzić na niego śmierć. Przypadek sprawił że to jego kolega stanął tam gdzie nie powinien i wyparował na jego oczach. Już wcześniej miał wątpliwości do tego co robi. Uciekł z armii i wstąpił do POZ chcąc nieść pomoc) Z czasem wszystko się zmieniło... kiedy wyszedł z sali tronowej po przemianie postanowił zwiedzić cały świat equestrii. Dużo podróżował tak naprawdę po to żeby znaleźć swoje miejsce. Podczas często niebezpiecznych wędrówek zdobył swój CM. Właśnie dzięki znajdywaniu drogi i radzeniu sobie z przeciwnościami losu. Woli podróżować samotnie, ale nie wzgardzi towarzyszami. Po ostatniej wędrówce w głąb magicznej krainy znalazł tajemniczy miecz pokryty tajemniczymi runami. Kiedy go zabrał z jaskini, zawaliła się, ale w ostatniej chwili udało mu się uciec. Nie boi się ryzyka i nowych wyzwań, dzielnie radzi sobie z przeciwnościami losu. Potem poszukał jakiegoś nauczyciela walki mieczem. Opanował posługiwanie się nim siako tako, ale szybko się uczy... Pracuje jako poszukiwacz, przyjmuje niemożliwe do zrealizowania zlecenia. Dzięki czemu ma dość dobrą renomę. A i bitów mu nie brakuje. Zawsze stara się być przygotowany na wszystko. (teraz może być tam gdzie mogło by paasować )
- 3791 odpowiedzi
-
- WOJNA FOL POZ!
- Sequel
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Luna best princes ! Poproszę o wpisanie na listę. Nie tyle co fanów, a jej sługów. Bo nigdy nic nie wiadomo, jak już wciągnie kogoś ta eqłestra to lepiej mieć chodź jednego sojusznika. Polecam technikę świadomego śnienia, już jestem w stanie wywołać praktycznie co dzień świadomy sen (inaczej LD- lucid dream) i zrobiłem sobie Lunę za przewodnika.
-
nie wiem o co chodzi ale 6015
-
Ja czekam na moment kiedy ta animacja (bo nazwanie tego bajką to złe określenie) przestanie być kierowana do dzieci w przedziale 8-12lat. Albo ktoś w końcu wpadnie za pomysł ekranizacji jednego z kilku świetnych ficów. Nie ma co się oszukiwać, to fani kreują fandom. A tak poza tym to więcej epickich bitew jak na zakończenie IV sezonu. Każdy chciałby więęęceeej ! Trafienie na ten serial i na to forum wywaliło mój światopogląd o 359 stopni. Od teraz to nie wina tuska tylko kucykuf. One są tam gdzieś i spiskują przeciwko nam, żeby podbić ziemie! Heh albo, że sobie przywołali ludzia do eq? niby pomysł słaby, ale mogła by mieć swój odcinek, tak samo jak czy inne postacie z tła bo zarządzanie swoim królestwem to nuuuda. No chyba że wojna będzie. jeszcze można oczekiwać powrotu podmieńców...
-
niestety, z powodu niskiej frekwencji graczy w tym klanie odszedłem, jak co dzień byłyby CW albo bitwy o twierdzę to bym został, a tak to wróciłem do swojego starego klanu. nie ma komu dowodzić ? nie ma problemu mógłbym, jestem o tyle ogarniętym graczem że znam podstawowe i nieco zawansowane taktyki na każdą mapę... ale nie ma graczy w tym klanie taki więc temu odeszłem, jakoś tak z miesiąc temu...
- 1379 odpowiedzi
-
- World of Tanks
- rekrutacja
- (i 8 więcej)