-
Zawartość
2960 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
12
Wszystko napisane przez Dead Radio Man
-
Kinatris siedziała za sterami gdy usłyszała komunikat. Podeszła do panelu odpowiedzialnego za wysyłanie i przyjmowanie wiadomości < zapomniałem jak to się zwało >. Na ekranie przed Dante pojawiła się Kinatris co mogło go trochę zdziwić, kobiety jako kapitanowie statków to rzadkość - Tu Nirvash 932, rozmawiasz z Kinatris Elender kapitanem pirackiej załogi. W czym mogę służyć - Kinatris wyłączyła mikrofon i ekran. - Przygotujcie działa do ostrzału, ale już - Powiedziała do obecnych na mostku i ponownie włączyła ekran i mikrofon.
-
(( Okej, co zamierzasz zrobić z Vergilem? ))
-
(( Nie chce nic mówić Lucypher, naprawdę ale to jest własny wątek a o to mieliście się pytać czy możecie dodać )) - Nie ma za co - Rin dał spać Elesis nadal trzymając ją żeby czuła się bezpiecznie.
-
- Miłych snów moja kochana - Rin powiedział cicho do Elesis.
-
- Chyba zajeła tylko dla siebie to miejsce - Rin powiedział cicho głaszcząc ją po głowie.
-
- Chcesz wracać, mogę cię ponieść - Rin zaproponował - Albo możemy na ręcznikach się poopalać, co wolisz?
-
- Mmm martwiłem się - Rin uśmiechnął się i objął Elesis. - To dobrze.
-
- Wszystko ok? - Rin się przejął westchnieniem Elesis. - Jeszcze dzisiaj będę musiał gdzieś pójść ale zrobię to koło 16.
-
- Przecież nie powiedziałem że zrobię, tylko to że jeśli bym musiał to bym to zrobił. Przyjemnie tu co?
-
- Zawsze mogę im wyprać wspomnienia - Rin uśmiechnął się podstępnie.
-
- Będę uwarzał - Rin przyrzekł i zaczął masować Elesis po ramionach i całował ją po szyi, na chwilkę się oderwał - Ale wiesz, nie masz się co wstydzić bo masz bardzo ładne - Rin uśmiechnął się zawadiacko i dalej ją całował.
-
- Cieszę się - Rin podniósł Elesis i położył na sobie - Chyba tak będzie przyjemniej co ? - Pocałował ją w łopatkę.
-
Rin usiadł obok. - I jak ci się podoba w Japoni? - Rin zapytał Elesis trzymał ją delikatnie za rękę. (( Okej lecę spać bo jutro muszę się jeszcze spakować bo jadę za granicę, ale biorę laptop ze sobą więc będę wchodził :3 nie martwcie się branoc i słodkich snów ))
-
(( Wiesz co nie pomyślałem o tym xD )) Rin i Elesis znowu zjechali z zjeżdżalni. - Może teraz do jakuzzi? Wydaje się być pusto - Rin zaproponował. <opisz jak idziemy tam D: >
-
- Haha i to jest właśnie moja dziewczyna. - Pocałował ją i odepchnął się nadal ją całując gdy oboje zjeżdżali.
-
- Wiesz to mój wybór z kim się umawiam i kogo kocham, a jak mają z tym problem to mogą do mnie podejść - Rin uśmiechnął się - I niech tak zostanie. - Rin wniósł Elesis na samą górę i odstawił ją. - Siadaj - Znowu usiadł pierwszy.
-
Rin popatrzył na Elesis i na oczach dziewczyn pocałował namiętnie swoją dziewczynę. - I tak nie mają nic do mnie, ja będę żył dłużej a one maksymalnie 100 lat. I tak są koleżankami z klasy. Gdy dziewczyny zobaczyły co zrobił Rin poszły dalej.
-
- Dobrze dobrze - Rin pogłaskał Elesis po włosach i złapał ją jak księżniczkę wychodząc z wody jednocześnie. Grupka dziewczyn które były w klasie z Rin'em właśnie przechodziła obok. - hej czy to nie Rin - Jedna cicho zapytała. - No chyba on, ma dziewczynę jaka szkoda - Druga z zawodem popatrzyła na parę. Rin podszedł do schodów i zaczął wchodzić po nich, było do tego przyzwyczajony.
-
- Yeah Rin także krzyknął. Wpadli do wody i Rin złapał Elesis by nie utonęła. - Fajnie było co?
-
- Ruszajmy bo inni czekają - Rin spojrzał się za siebie i zobaczył gromadkę zazdrosnych chłopaków. Odepchnął się rękami i przytulił do siebie Elesis.
-
(( HAHAHA :3 to znowu Mephisto zaczął )) - Hah - Rin zaśmiał się - Ale ja ci przyjemnie zrobiłem chociaż - Rin odgryzł się Elesis.
-
(( HAHA )) Rin złapał Elesis za rękę i pociągnął ją. Weszli na samą górę. - Można zjeżdżać parami, chodź Rin usiadł i zrobił miejsce między nogami dla Elesis - Siadaj.
-
(( Prosisz się znowu o to ? )) - Będę miał to na uwadze, a co do oczu to nie wiem, jakoś tak samo przyszło. Chodź zjedziemy z tej zjeżdżalni. - Rin wskazał największą obecną tu zjeżdżalnie.
-
- Jak coś to krzycz moje imię zjawię się błyskawicznie - Pokazał na siebie i uśmiechnął się zamykając oczy.
-
- Spokojnie - Rin uśmiechnął się na widok swojej dziewczyny - Wtedy mnie wzięłaś z zaskoczenia - Rin pocałował Elesis - Naprawdę nie umiesz pływać?