Shine Star

"Czego chcesz."

- Mi zawsze. - uśmiechnęła się przyjaźnie

A

Scootaloo

- Już idę Marry. - powiedziała i skierowała się za nią do klasy

- A tamte dziewczyny? - skinęła na nie głową. - Przecież to "popularsy". Nie chcę być pośmiewiskiem. Powiem mu gdy będę na to gotowa. - powiedziała zawstydzona, wyszła z sali i skierowała się do toalety

- Chyba zgłupiałeś! - krzyknęła lekko. - Wyjdę na totalną idiotkę. Pogięło cię?

Alysse spojrzała na niego. - Ale co ja mam mu powiedzieć? - szepnęła zdenerwowana

AB

- Nie... - zrobiła się jeszcze bardziej czerwona. - Niepotrzebnie tu przyszłam... - powiedziała cicho i zaczęła się cofać

Alysse zaczerwieniła się. - Proszę cię. - szepnęła zawstydzona. - Nie mam szans. - powiedziała patrząc na dziewczyny siedzące obok Dastana.

- To chodźcie. - mówiąc to weszła do sali. - Emm? Można? - mówiąc to weszła pewnie dalej

Alysse zobaczyła Dastana wchodzącego do sali muzycznej. Odwróciła się do znajomych. - Idziemy do nich? - pokazała na salę muzyczną

- No pewnie. - uśmiechnęła się. - Nie bądź taki skromny. - Nagle usłyszała muzykę. Wstała z podłogi i zobaczyła Dastana grającego z jakimiś chłopakami. Zaczęła cicho nucić.

Alysse spojrzała się na chłopaka. - Mi pasuje. - wzruszyła ramionami. - O ile ty nie masz nic przeciwko

Alysse zaśmiała się cicho. - Dzięki

- Tak pewnie. - usiadła obok niego, a obok niej Ann. - Muzyka to moje życie, znam wiele piosenek. - uśmiechnęła się

Alysse słysząc śpiew Curt'a podeszła do niego i zaśpiewała razem z nim. - Out there is a fortune waitin' to be had, If you think I'll let it go you're mad, You've got another thing comin'...

- Super. - uśmiechnęła się. - Jeden z moich ulubionych przedmiotów

- Dobry pomysł. - poprawiła plecak i ruszyła z Ann korytarzem. - Jaką mamy teraz lekcję?

Alysse odetchnęła z ulgą. - Po prostu musiałam to komuś powiedzieć. - uśmiechnęła się pewniej. - Czyli mogę ci ufać?

Dziewczyna obejrzała się dookoła, a nie widząc nigdzie kogoś wścibskiego powiedziała cicho: Zakochałam się w Dastanie...

Tak jak kura (cip cip)

Alysse spojrzała na dziewczynę. - Słuchaj.. mogę ci wyjawić sekret? Ale nikomu masz go nie mówić bo osobiście ukręcę ci głowę.

Dziewczyna podeszła do swojej szafki i zabrała rzeczy potrzebne jej na następną lekcję. Spojrzała na Alex. - Tak, wszystko w porządku. - uśmiechnęła się z wciąż widocznymi rumieńcami na twarzy