Przeczytane ... pisałeś z telefonu? Powiem, że wyszło całkiem znośnie dla oczu, co nie oznacza błędów ... w sporych ilościach. Mimo to przeczytałem dość szybko, a pomysł był tutaj bardzo widoczny, jednak niedopracowany.
Tutaj masz więcej niż 1 stronę, więc jest plus Uwierz, sam gorzej zacząłem, choć tutaj jako tako zwolenników nie mam. Tak @Flashlight wiem, że uwielbiasz mnie bić po łbie, za moje marne pisanie.
W zasadzie to wszystko już wiesz, od użytkowników wyżej, ale dodam coś od siebie.
1. Primo. Nie zrażaj się, bo pokażesz, że łatwo się poddajesz (wiem coś o tym).
2. Primo. Jeśli coś da się zrobić, to nie masz się o co martwić. Jeśli nie da się czegoś zrobić, martwienie się o to nie ma sensu.
3. Primo. Przede wszystkim piszesz dla siebie. Nie dla kogoś, dla oceny, bądź uciechy innych. Skrobiesz DLA SIEBIE, a że inni próbują Ci pomóc to chwała (chałwa z rodzynkami) im za to. Sam nie potrafię zdobyć takiej ilości komentarzy, ale to pewnie dlatego, że piszę za długie opowiadania. Nie wiem.
Reasumując, nikt na Tobie nie leży, nie przytłacza Cię ciasnym kręgiem jak powinno opowiadanie wyglądać. Więc wystarczy pokierować się tym, co sugerują inni, ponieważ oni chcą Tobie pomóc.
Także więc trzymaj się mocno, przecież życie idzie dalej.