Salto

Minusów zbyt wielu nie było, więc nie będę się czepiał szczegółów. Napiszę plusy i o jednej rzeczy, która mi się zdecydowanie nie spodobała. +Według mnie lokalizacja idealna. Zwłaszcza, że i tak musiałem jechać przez Warszawę. Tak jak napisał @Foley 10 minut prostej drogi z wschodniego. +Błyskawiczna akredytacja. +Nie było problemów z gadżetami konwentowymi, a przynajmniej z moją przypinką. Nie wiem jak reszta rzeczy, ale chyba też ok. W dodatku wzory są na prawdę ładne. +Dobrze opisane sale, łącznie ze strzałeczkami wskazującymi kierunek do nich i rozpiską atrakcji na drzwiach. +Ilość uczestników jak dla mnie w sam raz. Było dużo osób, w tym więcej znajomych niż się spodziewałem, ale nie było ścisku. +Duża ilość sprzedawców i fajne gadżety do kupienia. Cztery gwiazdki, a nie pięć, bo koncert Matesa nie był opisany w rozpisce i zamiast o 20 zaczął się o 23. Nie wiem jakie mieliście powody ku temu, ale wyszło niefajnie. Zwłaszcza, że chyba miał mieć próbę przed koncertem. Jak się z kimś umawiacie, to róbcie to na poważnie, bo dla tej osoby to może być istotne i może się stresować ( zwłaszcza, że grał pierwszy koncert ). Koncert sam w sobie wyszedł bardzo fajnie, mimo, że było na nim 10 osób. Pewnie byłoby więcej ale 23 godzina, brak ogłoszeń i wzmianki w rozpisce obniżyły liczbę uczestników. - dla organizatorów, + dla Matesa. Niestety w niedzielę rano musiałem się zwijać na pociąg, ale i tak uważam, że był to najlepszy ponymeet na jakim byłem. Bardzo fajna atmosfera i dobra organizacja ( po za wspomnianym wcześniej koncertem i niektórymi szczegółami ). Pozdro dla @M3ICHU, @FirstChoice, @Celly, @Silver Shield, @Accurate Accu Memory, @Mates i @Wonsz.