-
Zawartość
2755 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
113
Wszystko napisane przez Syrth
-
Powiedz Ty mi, skąd wziął się Twój nick, bo to mi nie daje spokoju
- Pokaż poprzednie komentarze [3 więcej]
-
Ok... wpierw... @Lemi
Fonetycznie to jest kołgatknejw, choć Kogut też może być, a wśród poza polskich ziomków jestem zwany jako Kołga... bo im się kojarzy z Kongą jakimś cudem
No cóż, tutaj to trudne pytanie. Tak naprawdę to mój 4 Nick jaki mam od początku mojej przygody z internetem. Wpierw Było Lotharus, ale to odrzuciłem po roku. Przez czas kiedy miałem hypa na Mincrafta to używałem jfreeman4. Potem było peros albo peros81 (obu używałem jednocześnie). Zrezygnowałem jak odkryłem to...
Mimo wszystko wciąż go jeszcze używałem... do czasu kiedy kupiłem XBOXa... 360 konkretnie. Zalogowałem się tam jako peros81, potem jednak kupując Golda Microsoft WMUSIŁ wemnie tzw Gamer Taga... KougnatKnave3...
Jakimś cudem mój mózg nie ogarniał N w Kougnat, więc zostawił Kougat... i tak to zostało...
KougatKnave3. Czytaj Firma która pozwoliła mi ukraść konto XBOX i MNIE OSKARŻYŁA o próbę kradzieży owego konta, dała mi nick który używam najczęściej :v... Mimo wszystko jednak mój PEŁNY nick to...
KougatKnave3 Alias Peros81 Dela jfreeman4 Aka Lotharus.
No Ale kto to spamięta Więc używam najczęściej Kougata... choć jestem jeszcze na niektórych kontach z peros81 albo po prostu peros (np Youtube)
-
Forum takie ciche, wszyscy spędzają czas z rodzinami ~~
-
Ostatnio naszła mnie taka refleksja... pracuję w maku, często siedzę na drajwie, gdzie z samochodu ludzie zamawiają żarło. Nie raz ludzie rozmawiają przez telefon (bo przecież nie można te 3-5 minut wytrzymać, by normalnie przywitać się z pracownikiem, złożyć zamówienie i zapłacić, ale mniejsza, nie o tym zamierzam pisać) i tak ogromnie widać jak rozmowa przez telefon niszczy w człowieku skupienie, szczególnie jak prowadzi samochód. Regularnie ludzie, którzy rozmawiają przez telefon w samochodzie omijają okienko zapłać i nie, nie dlatego, że myślą, że uda im się dostać żarcie bez płacenia, bo wtedy przy drugim okienku muszą wychodzić z samochodu i podchodzić do pierwszego. Parę razy zdarzyło się, że mimo przejechania przy COD (tym głośniczku, gdzie się zamawia), mimo że przywitałam gościa to on zapomniał zamówić, bo rozmawiał przez telefon. Raz gościu zapłacił 50 zł i kiedy mu wygrzebywałam z kasetki resztę to on odjechał bez - oczywiście rozmawiając przez telefon (potem niestety przyszedł po ten hajs). A najlepsi są ci, co kłamią w żywe oczy. Raz baba rozmawiając przez telefon ominęła okienko zapłaty, to na słuchawkach mówię, że nie zapłaciła, więc osoba na drugim mówi, że Pani nie zapłaciła... jej wymówka? "Pilnowałam dziecka"
Nie żalę się głupimi ludźmi, a po prostu chodzi mi o to, skoro już ludzie mają taką trudność w skupieniu się na prowadzeniu samochodu podczas rozmowy telefonicznej, kiedy muszą wykonać parę czynności, które specjalnego skupienia nie wymagają, to co dopiero kiedy mają na prawdziwej drodze prowadzić... Większość wypadków, jak nie przez osoby pijane, to zapewne przez osoby, które rozmawiają przez telefon, jest spowodowane.- Pokaż poprzednie komentarze [3 więcej]
-
Ile razy to z kimś jechałem i ktoś obok, z naprzeciwka itd dziwnie, pierdołowato, bądź niebezpiecznie jechał, to właśnie okazywało się że gadał przez telefon. Ostatnio jedna baba się zagapiła na prostej i rodzicom na czołówkę jechała, odbiła dopiero po trąbnięciu... Jeszcze zrozumiem jak ktoś ma telefon na takim wieszaczku i rozmawia na głośniku, mimo że też nie powinno tak się robić, ale taka typowa jazda z jedną ręką na kierownicy a drugą przy telefonie to największa porażka. Szkoda gadać