Pop często zostaje nam w głowie. Ja czasem mam tak, że usłyszę jakiś kawałek popowy, nie podoba mi się, ale we łbie gra mi: "Bejbe, bejbe". I nie zgadzam się z niektórymi pseudoteoriami pt: "Nam wszystkim się wydaje, że pop jest popularny, a tak naprawdę to nie prawda!". I ten gatunek ma złą sławę nie bez powodu. Owszem, możemy się upierać, że jest parę fajnych piosenek, ale jest jeszcze więcej słabych. Jak rock jest dla jednych, Jazz dla innych, blues dla jeszcze innych, a pop to takie wszystko w niczym. I po to pop powstał. To jest gatunek uniwersalny, a dużo osób nie ma tak silnie wyrobionego gustu muzycznego jak niektórzy więc są one na niego szczególnie podatne.