The Silver Cheese

Zastanawiam się tylko jak tu było tak z 2-3 lata temu ehh. To musiało być supcio chrupcio. Gdybym tak nie był debilem i siedział w fandomie od dawnych lat

A co ja mam powiedzieć? Jak mi ludzie opowiadają te wszystkie rzeczy, że ile ludu na meetach było, ile tych zjazdów się organizowało. Brzmi świetnie, ale to jest za nami. Trzeba wyjść i pokazać, że nawet osoba, która siedzi zaledwie rok może sporo zrobić, że nasza społeczność nadal może tętnić życiem. Czasem spotykam osoby, które zbyt namiętnie to wspominają, a ja uważam, że to już jest przeginanie pały, bo jeśli zaczniesz zbyt dużo wspominać to zaczniesz zaniedbywać to co jest teraz. 

No to jest prawda. Nie można tkwić w przeszłości i zaniedbywać teraźniejszość. Nie stosuję tego sam w życiu bo jestem przegrywem trochę ale to by nas trochę naprawiło. Płakłem ciut widząc ludzi na PCG jakie tłumy przyszły. Eh... Wiadomo że już tyle rzeczy istnieje co się nie powtórzy nie można mieć nieskończonych zapasów kreatywności na sztukę fandomową itp. Ale wciąż możemy być broniaczami wszyscy. Nie ma tylu ludzi co kiedyś ale wciąż możemy się dobrze bawić we własnym towarzystwie. Chociaż chwilowo parę osób się nagle pojawia znowu na forum co miło zaskacza. Tylko na wszystko muszą się admini zgodzić i wgl i im też musi się chcieć zmieniać.
Głosowania na całym forum by się przydały jak żyć dalej.