The Silver Cheese

... postanowiła gdzieś odpocząć. Zauważyła niepozorny domek na swojej drodze. Wylądowała, zapukała do drzwi i...

Koty zaczęły wprowadzać się do szpitala. Każdego dnia Celestia musiała znosić piski oraz miauczenie zgromadzonych w jej izolatce kotów....

A co ze światem gier? W te wakacje ma wyjść film aktorski "Warcraft" oraz adaptacja kultowej serii gier "Ratchet and Clank". Gdzieś kiedyś wyczytałem, że Polacy chcieli też spolszczyć oryginalny tytuł na "Rychu i Śruba" - nie wybaczyłbym. A tak żałuję, że nie byłem na "Zootopii", bo po samym trailerze jak i niesamowitej piosence od Shakiry bym się wybrał. A tak z nadchodzących premier to mam na uwadze "Angry Birds", "Gwiezdne Wojny" oraz nową odsłonę "Ghostbusters" - czuję, że to może nie wypalić, ale warto dać babką szansę. 3 minutowy trailer raczej nie ujawni całego filmu. Aha. no i "Gdzie jest Dory" również jest warta uwagi. Tyle czekać na sequel tak pięknej animacji . Co do wszelkich filmów pokroju "Batman vs Superman", "X-menów" czy może nadchodząca kolejna część "Avengersów: Infinity War" na 2018 rok. Ja już tego nie trawię, tym bardziej nie mam zamiaru oglądać - wystarczy, że w filmach poświęconym pojedynczemu bohaterowi były podobne historie/walki/akcje. Ja w tym nie widzę sensu, no ale jak fani tego oczekują to niech mają. "Deadpool" jest wyjątkiem, bo ani razu nie dostał filmu w roli głównej i także cierpię, że na tym nie byłem . Dużo szumu zrobiła również Polska produkcja "Planeta Singli", która pobiła samego "Deadpool'a" - oczywiście tylko w Polsce. Jednakowoż widzom bardzoooo się ten film spodobał, a jeden z twórców Fox słysząc, że "Deadpool" został pokonamy w Polonii oznajmił, że Polska idzie na jego listę niegrzecznych dzieci . A chodzą słuchy, że nasz polski hit ma mieć kontynuację. Kiedy? Nie wiadomo.

Wziąć coś z G1 i mamy nowego antagonistę. Chyba każdy się spodziewał jakiegoś Schwarz-charakteru, ale jak słusznie powiedziano, MLP to nie jest jakiś serial w stylu Gwiezdnych Wojen, gdzie cały czas się biją/walczą. Był finał sezonu 3, to jakoś tam również nie było żadnego wielkiego zła do pokonania - Twilight stała się alicornem i tyle. Odcinek może nie był wysokich lotów, ale był zrobiony na wzór odcinków z 1 i 2 sezonu, gdzie mieliśmy sytuacje życiowe oraz listy do Celestii, gdzie nie trzeba było nawalanek. A takie odcinki również da się oglądać. Co do samego odcinka. Porwać, nie porywał, ale przyjemnie się go oglądało. Punktowo będzie najlepiej to zobrazować: + Celestia po raz 3 coś zrobiła w imię dobra i obrony Equestrii . Chwalmy słońce !!! + Shining Armor. Co tu dużo mówić. Balowałeś/sesja idzie/tylko 1h snu? Tak będziesz wyglądał kolego . + Flurry Heart i jej moc. Może jest przesłodzona, ale takich akcji, takiej mocy to żaden kuc jeszcze nie pokazał. + Starlight oraz Sunburst. Pewnie wszyscy się spodziewali powrotu w takim stylu: Ja tam wolałem obrazek z serialu. Po pierwsze był naturalny w 100%. W większości przypadków też nie wiedziałbym o czym gadać, i taka nagła cisza.... Mogło być lepiej, bo wątek z Sunburstem został bardzo szybko rozwiązany. Zastanawia mnie jedno - jeśli Sunburst był studentem Celestii to jakim sposobem został z tej szkoły wywalony? To Hasbro mogłoby wykorzystać, a tak pewnie ten motyw oleją. - Niektóre momenty można było przewidzieć, zbyt oklepane - Mało Main6 było. Odcinek był skierowany w większości na odnowieniu przyjaźni Starlight oraz na uratowaniu Kryształowego Królestwa. Chyba tyle z moich uwag, bo do niczego więcej przyczepić się nie mogę. Ocena 7/10. Spokojny, w takim starym stylu, ale skupiający się mocno na postaciach drugoplanowych, przez co Main6 ucierpiało.

Wszystko co wydropiłem z darmowej skrzynki nie specjalnie mi się podoba - ward postaci Rammusa oraz skórka Master Yi z Ionii. Mogło być lepiej . Ciekaw jestem czy można wydropić skórki w ogóle niedostępne w sklepie - skórki z PAX, igrzysk olimpijskich....

"Jestem nie po to, by mnie kochano i podziwiano, ale po to, bym działał i kochał." - Janusz Korczak "Przyjaźń to subtelna rozkosz szlachetnych dusz" - Safona "Dwie rzeczy dają duszy największą siłę: wierność prawdzie i wiara w siebie" - Seneka "Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar "Czerp z innych, ale nie kopiuj innych. Bądź sobą" - Michel Quoist "Tylko niemożliwe warte jest wysiłku" - Jeanette Winterson "Wierz w siebie, gdy nikt nie wierzy. Właśnie to uczyni cię zwycięzcą" - Wenus Williams "Muzyka budzi w sercu pragnienie dobrych czynów" - Pitagoras "Bez cierpienia nie rozumie się szczęścia" - Fiodor Dostojewski

Witamy na forum . Skoro tak ochoczo chcesz pytań, no to do dzieła : 1) Jakie są twoje zainteresowania? 2) Twój ulubiony kucyk? 3) Chcesz w jakiś sposób zabłysnąć w fandomie MLP? 4) Oglądasz jeszcze inne seriale/anime/kreskówki poza MLP? 5) Oglądałeś trylogię MLP:EG? Co niej sądzisz? Tyle ode mnie. Mamy nadzieję, że będziesz się tu dobrze bawił oraz chętnie wdawał w dyskusję. /) (\. Aha, no i niech ta "ciemna strona mocy" będzie z tobą .

Popieram kolegę powyżej. Znajdź zajęcie, które cię spełni i rozwijaj się najlepiej jak możesz, w swoim kierunku. Przede wszystkim, staraj się być sobą, ale też trzeba z tym uważać. Czasem warto być takim "odmieńcem", ale nie w negatywnym tego słowa znaczeniu, ale taką osobą, która również doradzi, powie miłe słowo, da się z nią pogadać w normalny sposób, chociaż odstają od grupy. Ja taki jestem i ja wolę takie osoby poznawać niż ludzi, którzy się wychwalają lub cały czas sypią ironicznymi zdaniami, jacy są zajebiści. Też uważam, że takich raczej należy unikać. Oczywiście warto być towarzyskim i wdawać się w rozmowę, bo wtedy człowiek nie czuję się samotnie, ale nie należy się zachowywać jak ci przez ciebie @Selenium opisane osoby, aby uzyskać jakiś respekt. Dla mnie najbardziej wartościowe osoby to są te które się potrafią wyróżnić oraz mają swój własny, unikalny styl. Każdy człowiek go ma, ale czasem ludzie wolą przybierać 'maskę' tych, którzy są zawsze spoko, a to nie jest dobra droga, bo kiedyś wyjdzie ich prawdziwe 'ja'. Nie załamuj się - znam podobne, a nawet gorsze przypadki. Nowa szkoła = nowi ludzie = nowe znajomości. Znajdź takie liceum, które ma jako taką opinię, aby nie trafić na dwulicowych uczniów, a nauczyciele będą rozumieć ucznia i pomogą mu w efektywnej nauce do matury. Dobrym sposobem znajdywania nowych kolegów/koleżanek jest po prostu obserwacja otoczenia i jak @Maniek wspomniał, znaleźć takie osoby, które również wyglądają jakby były w podobnej sytuacji co ty. Zrób wszystko, aby ten rok wytrzymać, zdać egzaminy i pożegnać się z tym środowiskiem, bo wątpię, aby takie osoby w ogóle były wrażliwe w jakimś stopniu na drugiego człowieka. Głowa do góry. My cię tutaj rozumiemy. Przechodziliśmy lub nie (ja tak) przez podobne sytuacje, więc nie jesteś tutaj osamotniona, ale my jakoś to przezwyciężyliśmy, więc ty także to możesz zrobić. Odwagi . Btw. byłaś na jakimś meecie w Katowicach, bo kiedyś chyba deklarowałaś, że będziesz?

A czasu trochę poświęcę, bo czemu nie. Mam tylko szczerą nadzieję, że głupoty nie palnę : 1) Dla mnie psychologia jest to nauka o człowieku, ale od strony mentalnej. Zajmuje się ona opisem zachowań oraz uczuć ludzi, które na przestrzeni dziejów się zmieniały. Oprócz analizy można by było wspomnieć o tzw. chorobach umysłowych, które najbardziej się rozwinęły w XXI wieku. Mowa tu o depresji, kryzysie własnych wartości, poczucie w sobie płci przeciwnej, itp. Zaś osoba zajmująca się takimi sprawami jest psycholog, który nie tylko ma badać nasze maniery / zachowania, ale także ma nam pomóc zrozumieć dlaczego jesteśmy tacy i nie inni. Ma nam doradzić / znaleźć też rozwiązanie na nasze choroby psychiczne. 2) Dlaczego nauczyciel powinien znać się na psychologii? Przede wszystkim dlatego, że każdy uczeń, którego będzie uczył jest inny. Nie można dawać całej klasy do jednego worka, bo znajdzie się zawsze ktoś kto będzie odstawał od reszty klasy. Znajdą się osoby, które będą aktywne na lekcji, ale też takie, które będą przez całe miesiące ciche. W tym momencie jak nauczyciel zobaczy ucznia, który ma kiepskie oceny, w ogóle nie bierze udziału w zajęciach, to ma wtedy obowiązek mu pomóc i dowiedzieć się dlaczego zachowanie delikwenta jest takie negatywne. Prowadzący ma za zadanie zrozumieć sytuację takiego człowieka i mu doradzić, bo raczej szkolnictwu zależy na wykształconych i mądrych umysłach. Nauczyciel, który olewa takie przypadki, nie może być z założenia dobrym nauczycielem. Nauczyciel też człowiek, a nie potwór i można mu się wyżalić jak się ma kłopoty w nauce lub inne przeszkody, które utrudniają naukę. Belfer, który zna się na psychologii lepiej zrozumie otaczające go otoczenie oraz osoby, którym chce przekazać wiedzę. Wie wtedy jakie środki zastosować, aby nauka szła to przodu. Tak bym mniej więcej powiedział gdyby to było na żywo (albo krócej, bo trochę się głowiłem jak napisać co poniektóre zdania). A taka teraz moja opinia jeśli chodzi o ankietę. Według mnie lepiej by było gdybyś @Uszatka wyszła i pogadała z ludźmi na ulicy - chodzi tutaj o kwestie wieku odpowiadających. Inaczej odpowie nastolatek, a jeszcze inaczej ktoś kto ma 40 lat. A tutaj forum oscyluje w latach użytkowników 15 - 30. Rozumiem, że się nie chce , ale celem ankiety też jest zbadanie opinii ludzi w różnych środowiskach i grupach, a następnie wyciągnięcia z tego wniosków. Czasem takie rzeczy są bardzo zabawne, taka "Matura to bzdura" .

Pies znalazł się w takim, a nie innym stanie, bo właściciel nie potrafi - może jest zbyt z nim związany i nie mógłby odebrać życia swojemu ukochanemu zwierzęciu. Chociaż trudno powiedzieć, ponieważ jak tego biednego psa opisujesz to wygląda tak jakby właściciel miał go już gdzieś i nie waży na jego los. Miałem podobną sytuację, ale z kotem. Co gorsza z kociakiem. Nigdy tego nie zapomnę. Był mały, utykał i ledwo widział. I cały czas mocno miauczał cieniutkim głosikiem. Ja wraz z tatą i siostrami zastanawialiśmy się co z nim zrobić. Moja starsza siostra go wzięła na ręce i wróciliśmy ze spaceru z powrotem do domu mojej cioci. Z przerażenia zaczął gryźć, bo nie wiedział czy jest bezpieczny. Wyglądało to tak, jakby ktoś go kopał i znęcał, bo miał nieregularnie skrzywiony kręgosłup i cały czas miał zamknięte oczy. Na domiar złego na jego głowie były rany, już zaschnięte. Jak go przynieśliśmy to ojciec dzwonił po pobliskich zakładach weterynaryjnych (była niedziela), a my daliśmy kotkowi mleka. Pił, widać było, że niczego nie miał w pyszczku od długiego czasu. Jednak coś co mnie zdruzgotało, że prawie bym się rozpłakał. Kociak stracił równowagę przez kręgosłup, wpadł do miski i miał całą główkę w mleku. Jak na to patrzyłem, to mi się go zrobiło żal, ale tak bardzo, chociaż go znałem niespełna 10 min. W końcu znaleźliśmy czynny zakład. Tata wraz z starszą siostrą wzięli maleństwo i pojechali. Cały czas piszczał ze strachu.... Jednak nie było dla niego ratunku - miał muszyce i to w zaawansowanym stadium. Pozostało go tylko uśpić, aby skrócić jego cierpienie. Według mnie zrobiłaś co mogłaś. Chciałaś dla tego psa dobrze i nawet dzwoniłaś po pomoc. Jednak się dziwię i temu panu i właścicielowi - czemu nie chcą zwierzęciu pomóc lub skrócić jego męczarnie. Tak tylko sprawiają istocie więcej bólu. Nie znam szczegółów, więc nie zamierzam wyciągać pochopnych wniosków. Gdybym był na twoim miejscu to chyba też bym po takim wydarzeniu poszedł dalej. Może w ostateczności bym się spytał dlaczego właściciel tak go traktuje, a nie inaczej i próbował coś zdziałać jeśli było by to możliwe.

Znam osoby słabe psychicznie i bez tego szybko potrafią cię obrzucić błotem, bo ich nie rozumiesz i nie współczujesz im. A teraz pytanie - lepiej milczeć czy może mówić? Bo to pierwsze mnie skazuje na kogoś kto się boi wyrazić zdanie i zamiast mówić, ciągle by myślał "Jak zareagują ? Co pomyślą? ...." . To jest zła postawa i człowiek niczego nie wynosi z czegoś takiego. Ja tak miałem i żałuję, bo to wykreowało we mnie zły obraz. Chcesz iść na całość? Ok, ale ja wolę być nieco łagodniejszy i nie ryzykować - nie wiem z jakim charakterem osoby mam do czynienia i nie pragnę takich osób urazić, a takie już spotkałem i wolę być ostrożny. Zdania "Bez obrazy, ale masz 20 lat, więc weź się za siebie" oraz "Masz 20 lat, więc weź się za siebie" są takie same kontekstowo, tylko, że 1 jest bardziej łagodniejsze. A tak na marginesie 2 wariant już podchodzi pod wymądrzanie się, a jakimś wszechwiedzącym gościem nie jestem. Radzę zważać na słowa, bo ja się na tym przejechałem.

Tak to czytając to zacząłem się zastanawiać nad powodem całej tej sprawy, bo wszystko wychodzi na to, że nie byłaś skora do rozmów i się zrodziło pewne złe mniemanie o sobie. Co z rodzicami, kiedy miałaś te problemy? Nie interesowali się tobą, byli nałogowcami? Coś co zawsze sobie powtarzam i nigdy tego nie zapomnę - każdy, nawet ja i ty jesteś wyjątkowa. Radzę zapomnieć o przeszłości - wiadomo, te wydarzenia mocno odcisnęły się na twojej psychice, ale radzę od czegoś zacząć. Znajdź ludzi, którzy cię zrozumieją (no w sumie już takie miejsce znalazłaś) i gadaj z nimi, umawiaj się na spotkania. No i przede wszystkim nie poddawaj się. Masz przecież swoją przyjaciółkę, nawet rodzice cie wysłuchali - miej wiarę. Można zakładać, ale zakładanie TYLKO złego scenariusza jest najgorszą możliwością. Będą tacy ludzie, którzy ci pomogą i postawią na nogi. I nie wracaj do cięcia, bo to nie jest droga, tak samo jak samobójstwo. To tak jakbyś zaakceptowała swój stan, a czy tego chcesz? Czy inni by tego chcieli? Wydaję mi się, że nie.

Sama zdecyduj. Bez obrazy, ale ile masz lat? Takie sprawy trzeba przemyśleć samemu, co najwyżej możemy doradzić przy zakupie tabletu, ale czy warto kupić to pozostawiam zdanie tobie @Velvie. Jak czujesz, że digital art cię rozwinie i masz chęci i czas na rozwijanie umiejętności rysunku, to tablet ci się w 100% przyda. Przed 'że' musi być przecinek ! "A miałam być silna i niezależna ;-;". Wystarczy pomyśleć i wziąć sprawy w swoje ręce. Wypełniłem, ale i tak warto przemyśleć sprawę jak i swoje życie. Nie opieraj się tylko na wiedzy innych, ale także na swoich odczuciach oraz doświadczeniu. Odpowiedź sama przyjdzie i sama musisz ją podjąć.

Wyczuwam modelowanie 3D . Twoje? W czym robisz? Tak bardzo też chciałbym tak robić .

Witamy na forum. Nietypowe przywitanie, ale tym lepiej. Jakaś twórcza osoba się znalazła . Pytania ode mnie: 1) Jakie są twoje zainteresowania/hobby? 2) Ile masz lat? 3) Ulubiona muzyka? 4) Ulubiona postać MLP? 5) Co sądzisz o trylogii MLP:EG? Oglądałaś? Raz jeszcze miłej zabawy na forum oraz prężnych dyskusji. /) (\.

Ja tylko czekam aż pogram Smugą. Sam gameplay oraz design jest bardzo super. Mam tylko szczerą nadzieję, że może na IEM w Kato Blizzard udostępni Overwatch'a i wypróbuje poszczególnych bohaterów. A tak się zastanawiam na wersją Origin oraz zwykłą wersją podstawową. Niby są skórki limitowane, ale da się bez tego grać, a nóż wydropię jakieś lepsze w grze, bo po ostatnim updtacie został wprowadzony system skrzynek oraz wirtualnej waluty.

@Pawiu jakie 388$? @Sparkle bluzy, które @BiP udostępnił można zamówić tutaj, a cena za sama bluzę nie przekracza nawet 140 zł (jest promocja, bo ostatnie sztuki na stronie, a tak pewnie item jest za 200 - 300 zł). Zostały jeszcze bluzy w stylu Rarity oraz Pinkie: https://www.etsy.com/listing/206985005/sale-pinkie-pie-fleece-costume-hoodie https://www.etsy.com/listing/206985661/sale-rarity-fleece-costume-hoodie-womens?ref=shop_home_active_20 Minus taki, że sklep jest w USA, ale da się to jakoś przeboleć, ale cena pewnie za wszystko będzie sięgać do 200 zł. Sam bym kupił, ale nie ma takiej bluzy, która by mi odpowiadała - preferowałbym bardziej Spitfire lub Cheesa Sandwich'a .

Tematu podobnego jakoś w tym dziale nie znalazłem, a sądzę, że warto ów taki stworzyć. Był temat poświęcony serialom, które bieżąco oglądamy, ale nie ma nigdzie wątku o naszych lubianych, zapomnianych czy starych serialach, kreskówkach i bajkach. Zatem jeśli macie gdzieś w pamięci, w pamiętniku, na płytach, czy kasetach tytuły to może teraz warto je odgrzebać i podzielić się tutaj na forum (jeśli chcecie, nie przeszkadza wam to ). Jednak warto uatrakcyjnić temat. Można wymieniać ulubionych seriali bez liku, ALE w oddzielnym akapicie wypiszcie jeden tytuł, który jest dla was inny od reszty obejrzanych / wyjątkowy / najstarszy / był waszym 1 serialem, jakim zobaczyliście / itp. i krótko go opiszcie oraz możecie podesłać link do niego. Zapraszam do pisania . Moje seriale: Fineasz i Ferb Star Wars The Clone Wars Sonic X Gurren Lagann Fullmetal Alchemist: Brotherhood Tabaluga Tom i Jerry Scooby Doo Pokemon (do 3 sezonu) Beyblade Król Szamanów Power Rangers iCarly Big Time Rush W.I.T.C.H. Mój faworyt: Kot w butach czy może raczej Nagagutsu o haita neko no bôken z 1992 roku. Tego gimbusy nie mają prawa pamiętać. Ba podobno jest to jedno z najrzadszych bajek/anime i nie da się znaleźć wszystkich odcinków online - na youtubie jest 8 odcinków z polskim dubbingiem i TYLKO polskim. Ta bajka była zupełnie inna. Nie jest to standardowa historia kota w butach, a wolna adaptacja, ale niezwykle dobra. W każdym odcinku główni bohaterowie (Hans, duszek Pierre i kot Custo) spotykają oraz biorą udział w wydarzeniu ze znanych nam baśni z dzieciństwa (bajka w bajce - incepcja tak bardzo ). Ich celem podróży jest pokonaniem Zakyl i odczynienie klątwy od poślubionej przez Hansa księżniczki Sary. To co mnie przyciągało do każdego odcinka to opening, który na polskie standardy wyszedł przegenialnie oraz sama fabuła każdego epizodu. Klimat był nietypowy, a animacja oraz historia różniła się od pozostałych wtedy bajek. Ktoś też oglądał/pamięta nadal ?

Każdy ma dziwne nawyki i ja też mam - jak jestem sam w pokoju i słucham fajnej nuty to po prostu zaczynam inscenizować jakąś scenkę. Muzyka ze Star Wars? Linijka w dłoń i siekam Sithów. "Protectors of the Earth"? Trzymam wyimaginowany sztandar i miecz, i biegnę (w miejscu, bo bym wpadał w ścianę ). Jakiś opening z anime? Skoki, wyimaginowane salta i...... Tak wiem, większość by weszła i mi powiedziała, że muszę dorosnąć (tylko wtedy się wkurzam, bo ktoś mi przerywa fajną scenę ). Przynajmniej jest to jakieś zajęcie, które utrzymuje mnie w ruchu, bo studia wymagają ode mnie siedzenie min. 4h przed laptem, a nawet więcej.