Teraz nie mam aż tak źle, ale nie uśmiecha mi się siedzenie w środę do 18:00, bo po takim dniu będę padnięty, a w czwartki aż 3 labki ( w tyg parzyste ). Chociaż teraz nie będę błagał o piątunia tylko o czwarteczek .
Ty tam nie narzekaj. Ja z kumplem mam plan jak posłałem a trzech pozostałych inaczej urządziło i mają piątki wolne a we wtorek popylają od 7:50 do 19:20 non stop wykłady i ćwiczenia. Mogłeś mieć gorzej