Kiedyś wierzyłem w boga ale teraz już nie wierzę w nic czego nie da się zbadać.
Podobnie było z Tulpą tyle że tu akurat mogłem sprawdzić sam i...nie wierzę w to. Kiedyś nawet byłem dość pozytywnie nastawiony do tego ale po 2 miesiącach bez efektów, które mógł bym potwierdzić przed samym sobą, dałem sobie po prostu spokój.
Ja wiarę w te istoty rozumiem tak: Ktoś ci powiedział że tak jest i w to wierzysz. Oczywiście to od was zależy i do czasu gdy nikt mi nie będzie wpychał, wbrew mojej woli tego że przykładowo wampiry istnieją to niech w nie wierzy.