-Och... mówiłam już że doskonale władam magią iluzji oraz przywołania? Jesteście teraz w wielkich magicznych sidłach... jeśli będziecie coś mówić lub się szarpać... sidła bardziej się zacisną. Będą się tak zaciskać aż... w końcu coś wam utnie. No cóż, cieszcie się że się śpieszę bo tak to bym was po torturowała. Papa. -lekko się zaśmiałam po czym pobiegłam za pegazicą