Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. -Oh... to wejście już mi się podoba
  2. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Rozumiem, po czym ją poznać?- powiedziałem rozglądając się po okolicy
  3. -Hmmm.... cóż, o ile dobrze wiem Bizony i Gryfy są sojusznikami Equestri, tam też możemy być poszukiwani... kraina podmieńców... nie wiem czy to nie jest trochę niebezpieczne. Na ziemiach zebr jest natomiast sucho i ciepło tak jak lubię. A ty co sądzisz o tym Shadow?
  4. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Poszłem za panią Burmistrz
  5. -Jeśli chodzi ci że na górę do Equestri to nie, powiedzmy że ja i Shadow jesteśmy poszukiwani przez gwardie królewską.
  6. Przerwałam swoją medytacje, obok mnie nie było już ognia -Nie, akurat kończyłam medytacje ognia
  7. Miałam zamiar medytować przez jeszcze 10-15 minut
  8. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -W takim razie jestem gotowy
  9. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Jedyne po co mógłbym pójść to do domu po sztylet dla bezpieczeństwa
  10. -Dobrze, skoro tak mówisz... Ponownie zwiększyłam płomienie i skupiłam się na medytacji
  11. -Jak widzisz póki co ja robię lekką medytacje ognia
  12. -To dobrze, przynajmniej będziesz miał od nich spokój
  13. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dobrze, poczekam na korytarzu- po chwili wyszłem na korytarz i czekałem
  14. -Dobrze, jak tam twój umysł? Nie dokuczają ci?
  15. Zmniejszyłam ogień wokół siebie, nie chciałam przerywać swojej medytacji ale teraz mogłam spokojnie mówić i widzieć -Witaj Shadow, cieszę się że wróciłeś
  16. Postanowiłam przesunąć część rzeczy tak by były co najmniej metr ode mnie. Kiedy to zrobiłam usiadłam w środku pustej przestrzeni i otoczyłam się ogniem. Nazywałam to medytacją ognia. To był pierwszy w mniejszych kroków do opanowania sfery ognia
  17. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Co mi szkodzi, lubię chodzić w tam i tu a w lesie jest przyjemnie
  18. Odłożyłam kartkę, wiem że Shadow mówił bym się o niego nie martwiła ale nigdy nie lubiłam jak wychodził. Powoli zaczęłam jeść śniadanie
  19. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Czemu nie, chętnie pójdę
  20. Nadal się wiłem z bólu umysłu mimo nieprzytomności... Ignis nie przestawał mnie nękać tymi koszmarami... nie mogłem wytrzymać... w śnie ciągle mnie palił i palił... nie mogłem wytrzymać. Nagle przerwał... na jego miejsce pojawił się Veritas... a ja padłem na ziemię Odezwał się do mnie... -Mój brat cię już pomęczył.... teraz moja kolej... poczuj prawdziwą moc mroku... Silent Barow w moim umyśle przestało się palić... teraz wyglądało tak jak teraz... miasto widmo...byłem na placu... nagle wokół mnie pokazali się mieszkańcy miasta... duchy... wskazywali na mnie... mówili "To twoja wina... zabić winowajce" ... duchy zaczeły przenikać przeze mnie, to bolało... za każdym razem miałem wrażenie że cząstka mnie umiera ale zaraz ponownie się odradzała... tyle duchów... tyle cierpienia... nie mogłem... Nie dość że zwijałem się z bólu mimo nieprzytomności to jeszcze moje ciało zaczęło krzyczeć... krzyczeć z bólu którego nie było widać...
  21. Sięgnęłam po kartkę i miałam zamiar ją przeczytać
×
×
  • Utwórz nowe...