Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Jeśli chcesz może być o tobie lub o mieszkańcach. Lepiej się czegoś dowiedzieć niż palnąć głupotę i dostać za to po głowie
  2. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -No racja. Wybacz że zapytam ale... czy jest coś co powinienem wiedzieć?
  3. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -No tak przepraszam- powiedziałem z lekkim śmiechem- Cóż ja pochodzę z Fillydelphi. Wprowadziłem się tutaj by zacząć nowe życie
  4. -Cóż... ja miałem zamiar ci coś pokazać. Z tymi słowami wyjąłem na stół fiolkę w miksturą -Wiesz co to jest? To jest "Wywar wspomnień". Moja zasada brzmi jeśli chcesz pełnego zrozumienia musisz im pokazać co przeżyłeś. Chcę ci pokazać część moich wspomnień które uformowały mnie takim jakim jestem. Ty jesteś pierwszym kucykiem któremu to proponuje bo ty jesteś pierwszym kucykiem któremu... ufam. Zasada polega na tym ten kto pierwszy wypije pokazuje swoje wspomnienia zaś druga osoba jaka to wypije je widzi
  5. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Miło mi cię poznać skąd jesteś?
  6. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dziękuje. Swoją drogą jak masz na imię? Jestem Heaven
  7. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Chodzi ci o monety? Proszę. -położyłem na blacie 10 monet
  8. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Poproszę kilogram jabłek, 5 marchewek, 3 kapusty... i może jakąś herbatę. Dopiero co się tu wprowadziłem
  9. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dzień dobry. Jestem tu nowy i chciałem kupić trochę jedzenia by mieć coś w spiżarni.
  10. *Ponownie przed ołtarzem pojawia się cienista iluzja kucyka* Witaj Nightmare Moon to ponownie ja: Shadow Veritas Dark. Może twoje testy mogą być mordercze ale ja wyjdę z nich cało z powodu pewnego małego problemu. Ja jestem niczym feniks: Odradzam się po śmierci. Ale mam inne pytanie. Dlaczego twoja druga część znana jako Księżniczka Luna tak bardzo potępia czarną magie? Mimo że jestem poza Equestria i nie stanowię dla niej zagrożenia to ta ciągle chce mnie wytępić. Wiesz może dlaczego?
  11. Droga księżniczko Luno Wiem że potępiasz czarną magię a zwłaszcza nekromancje ale to bez sensu. Jestem za granicami Equestri, nie stanowię dla niej zagrożenia a ty ciągle starasz się mnie znaleźć i wybić jak jakiegoś szkodnika. Nie jestem zaślepiony obsesją już dawno mój umysł stał się spokojny. Może to ty jesteś zaślepiona nienawiścią do czarnej magii? Poza tym jak ty to sobie wyobrażasz? Może znajdziesz moją osadę, może mnie pojmiesz i co dalej? Kucyki z osady uznają mnie za swojego przywódce. Chcą zostać ze mną z własnej woli, bo są podobni do mnie. Również starają się uciec od przeszłości która ich goni. Oni nie mają gdzie się podziać. Kto będzie ich przywódcą który okaże im pełne zrozumienie jakiego potrzebują? Kto utrzyma tą małą dolinę między granicami Gryfiego Królestwa, Ziemiami Bizonów oraz Państwa Podmieńców jak nie ja? Shadow Veritas Dark
  12. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Weszłem do spożywczego
  13. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Przypomniałem sobie że muszę kupić jakieś jedzenie, wróciłem do sypialni z i biurka wziołem z 40 monet po czym wyszłem z domu zamykając go na klucz. Zacząłem się rozglądać za sklepem
  14. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Tym razem zeszłem na parter do kuchni
  15. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Otworzyłem szafę i włożyłem do niej płaszcz. Zaś do biurka schowałem pieniądze, książkę oraz Pożeracza. Postanowiłem zwiedzić drugi pokój jakim był salon
  16. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Zrezygnowałem z badania strychu i postanowiłem sprawdzić sypialnie na piętrze
  17. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    > Z ciekawości postanowiłem zajrzeć na strych
  18. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Poszłem jeszcze wyżej
  19. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Miałem zamiar sprawdzić pierwsze i drugie piętro
  20. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Postanowiłem obejrzeć jego wnętrze, otworzyłem drzwi kluczem po czym weszłem do niego
  21. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Po przeczytaniu zasad postanowiłem zobaczyć swój nowy dom
  22. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    <> -Dziękuje. Być może zobaczymy się później ale teraz poznam te zasady panujące w mieście. Wyszłem z biura po czym poszłem tam gdzie były napisane zasady miasta
  23. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Byłem sługą dawnego władcy Equestri, Veritasa pana mroku i śmierci. Słudzy ci nazywali się Łowcy. Naszym znakiem były nasze wyglądające na ślepe oczy. Było nas trzech. Powiedzmy że rozdzieliliśmy się i opuściliśmy naszą kryjówkę przez co Veritas chciał nas zabić. Początkowo zabił Somadę- klacz która była jednorożcem... do której żywiłem uczuciem, potem zabił Hammera- silnego ogiera o dobrym sercu. Zostałem ja ale przyłączyłem się do Celesti i powiedziałem jej o planach Veritasa jakimi było zepchnięcie jej z tronu. Przypuściłem na niego atak i zabiłem go w pewien sposób.Wtedy Veritas sprawił że moje oczy przestały wyglądać na ślepe, straciłem wtedy też oko i skrzydło. Odciąłem mu róg, wydłubałem oczy a głowę odciąłem od ciała. Będąc w szpitalu jego oczy wrzuciłem do ognia, róg ukryłem w trumnie Somady a jego czaszkę zachowałem dla siebie. Lecz to był dopiero początek. Jego inni słudzy zabrali mi czaszkę i wzięli trumnę Somady z jej ciałem i rogiem Veritasa. Ponownie przybyłem do jego kryjówki by powstrzymać ich przed wskrzeszeniem go ale było za późno ale to co się stało później przeszło moje oczekiwania. Somada żyła, Veritas udawał że zgineła. Miała mnie zabić wiec skrzyżowaliśmy ze sobą miecze. Ja byłem lepszy i zabiłem swoją miłość podczas gdy ona mnie nie kochała. W tym momencie całkowicie odrzuciłem nazwę Łowcy i przyjąłem nazwę Myśliwego... polującego na Veritasa. Ponownie wróciłem na królewski zamek i zostałem mianowany na dowódce który miał iść na wojska Veritasa stacjonujące w ruinach. Ruszyliśmy i zabiliśmy wszystkich ale Veritas zabił moich żołnierzy. Zostałem tylko ja i on. Zaczęła się nasza ostatnia walka, była ona długa ale udało mi się znaleźć dobry moment by go pokonać. Veritas odebrał sobie życie swoim sztyletem... w ostatnich chwilach życia... odzyskał swój honor... z takiego mistrza właśnie byłem dumny. Pogrzebałem go tam gdzie Somadę. Ale zrobiłem też trzeci grób. Swój, włożyłem do niego wszystko co miałem: swój smoczy płaszcz, kusze, łuk, proce, amunicje i sztylet oraz... drugie skrzydło. Został mi tylko sztylet Veritasa. Zakopałem ten grób i przyjąłem nowe imię którym teraz jest Heaven. Po tym wszystkim wróciłem do kryjówki by wziąć swoje oszczędności, ulubioną książkę oraz ten stary płaszcz po czym wyjechałem. Tak właśnie trafiłem tutaj
  24. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Mam zamiar. Chce zacząć nowe życie... wszystko od nowa... a to jest pierwszy rozdział mojego życia: Nowy dom
  25. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dziękuje. Mógłbym otrzymać klucz do niego?
×
×
  • Utwórz nowe...