Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. -Emmm... jakaś różowa klacz. Na mój widok wzięła głęboki oddech i uciekła. Zrobiłem coś nie tak? Używając lewitacji nalałem herbaty do filiżanek po czym zaczołem się drapać po głowie o co chodziło tej różowej klaczy
  2. -Jestem tuż za tobą. -powiedziałem po czym pobiegłem za Tajemniczym
  3. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dajcie mi spokój... przestańcie... błagam... Niemal czułem jak głowa mi pęka. Teraz leżałem na ziemi trzymając się za głowę i błagając by to się skończyło...
  4. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Zeszłem z drogi i usiadłem pod drzewem. -Cicho... wyłaźcie z mojej głowy!!! Zostawcie mnie w spokoju!
  5. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Sądziłem że to tylko halucynacje i mimo bólu szedłem dalej
  6. -Może ja chętnie zapoluję. Dawno nie wbijałem swoich kłów w jakąś ofiarę...
  7. -Wolę herbatę. Nie przepadam za kawą. Mogę jakoś pomóc?-spytałem ze spokojem
  8. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Spojrzałem na bramy miasta nie wiem dlaczego moje myśli były jedynie takie że nie powstrzymają one Veritasa i jego sługów, że wszystko jest stracone. Przekroczyłem je
  9. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Nie miałem celu. Po prostu szedłem przed siebie. Chciałem się pochodzić niczym przybłęda
  10. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Czemu nie? Nie mam już co mógłbym poświęcić. Moje ciało to już wrak.- mimo bólu w całym ciele wszyedłem z pokoju na korytarz. Chciałem wyjść ze szpitala. Miałem gdzieś co kto coś powie. Już się poddałem
  11. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -A co innego mi pozostało? Czy ja tobie wyglądam na kogoś kto ma jeszcze jakieś szanse? Nie nadam się już do niczego. Nie widzisz tego? - spojrzałem na Twilight a z mojego oczodołu w którym nie było oka wypłynęło trochę krwi
  12. *Leżąc niedaleko* -Ja nadal myślę nad nazwą watahy i... nie mam jeszcze pomysłu
  13. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    > -Byłem Twilight! BYŁEM! Przestałem nim być po tym jak stałem się Łowcą. Mówić żebym przestał walczyć to jest tak samo jak ja bym powiedział żebyś już nigdy nie czarowała! Walka jest w moich żyłach lecz nie mam już na nią sił! Nie mam już szans nawet w walce z małym psem!
  14. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Sądzisz że o tym nie wiem? Sądzisz że nie wiem że ją to za boli? SPÓJRZ NA MNIE! Nie mam sił nawet żeby cie walnąć za te twoja kazania! Ledwo nawet chodzę a ty mówisz że mam jeszcze szanse walczyć? Nie rozśmieszaj mnie (Masz tu coś dla śmiechu )
  15. Imię: Shadow "Veritas" Dark (więcej o mojej postaci w tym temacie) Wiek: Dorosły Gatunek: Jednorożec Wygląd: Patrz na mój awatar Historia: (Po historii postaci jaką mam napisaną w moim temacie) Kiedy Shadow wyszedł z lasu Everfree i dotarł do Ponyville poszedł na cmentarz gdyż tylko w takich miejscach czuł się najlepiej, tam zobaczył ciekawą scenę. Scenę pogrzebu na którym była nawet sama Celestia, zaczął obserwować to zdarzenie. Uwagę Shadowa zwróciła różowa klacz na którą krzyczała jakaś pomarańczowa klacz w kowbojskim kapeluszu. Kiedy widział że ta ucieka z płaczem z pogrzebu poczuł że wie co czuję różowa klacz czyli stratę kogoś bliskiego. Shadow postanowił obserwować inną 4 kucyków które najbardziej cierpiały nad stratą umarłego. Pierwszego dnia zaczął obserwować z ukrycia reakcje całej 5 na stratę kucyka. Widział w nich siebie po stracie młodszej siostry która umarła mu w ramionach. Postanowił porozmawiać z nimi, na pierwszy ogień poszła fioletowa klacz o imieniu Twilight Sparkle. To od niej dowiedział się najważniejszych informacji. Kiedy porozmawiał z Applejack, Rarity oraz Fluttershy postanowił spróbować porozmawiać z Pinkameną. Powiedział jej że śmierć nie musi być końcem ale początkiem. Że nawet umarły może powrócić do tego świata ponownie żywy. Shadow zaproponował jej swoją pomoc tymi słowami "Przypominasz mi mnie kiedy straciłem młodszą siostrę, to uczucie że już nie zobaczy się tej osoby jest wyniszczające... nie chce by wyniszczyło to ciebie tak jak mnie. Codzienie żyje ze świadomością że moja siostrzyczka umarła mi w ramionach a ja nic nie mogłem z tym zrobić. Poza tym... skoro wybierasz się do krainy śmierci może weź kogoś kto z niej kiedyś powrócił?" Umiejętności: 1. Nekromanta- Shadow bardzo dobrze zna tą kategorie czarnej magii dzięki czemu może porozumieć się z nieumarłymi i czasami przekonać ich do współpracy. 2. Mistrz cieni- Shadow przez swoje życie w ciemności opanował sztukę krycia się w ciemności i poruszenia w niej do perfekcji. Specjalna zdolność: Oczy cienia: Shadow widzi w ciemności prawie tak dobrze jak w dzień Plecak: Opatrunek, paczka żywności, fiolka z zabójczym jadem pająka
  16. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Wolałem spocząć na laurach... ale kiedy mówisz o samobójstwie... tak... to będzie dobre...
  17. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Bo to prawda, nie mam już sił by walczyć, nie mam po co walczyć...
  18. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Bo miałem motywacje. Jakaś cząstka mnie mówiła mi "NIE, NIE POZWOLĘ CI SIĘ PODDAĆ!!! MUSISZ IŚĆ DALEJ! MUSISZ SKOŃCZYĆ TĄ PODRÓŻ!" lecz ten głos już zamilkł w jego miejscu słyszę "Już nie ma nadziei... to koniec... zawiodłeś... przegrałeś tą walkę...nic już nie możesz zrobić"
  19. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Wybacz... ale nie czuje tej przyjaźni... jak mówiłem przez wojnę ucierpiałem także psychicznie. Mam wrażenie że niemal każdy jest moim wrogiem który tylko czeka by wbić mi nóż w plecy
  20. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Myślisz że nie domyślam się co czuje? Wiem to bardzo dobrze. Lecz nie dopuszczam do niej swojej miłości by ją chronić. Skoro mnie kocha to pójdzie za mną w ogień, skoro pójdzie za mną w ogień może zginąć razem ze mną, a skoro zginie to świat wyleje wiele łez ale po mnie nie wyleje żadnej. Wiesz jak ponoć wygląda zamaskowany lisz? Ma skórę, ma oczy, ma futro i grzywę oraz ogon. Wydaje się że żyje ale tak naprawdę jest martwy. Martwy wewnątrz... taki teraz ja jestem
  21. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Nie widzisz czym jestem? Jestem wrakiem. Wrakiem który nadal chce płynąć ale to już nie ma sensu. Nie mam już nawet motywacji... mam wrażenie że Somada nigdy mnie nie kochała... to wbiło mi nóż prosto w serce. Wstałem ponownie z łóżka i zacząłem chodzić po pokoju -Gdybym tylko był jak nowy... bez ran... z okiem i skrzydłem... mógłbym nadal walczyć ale teraz jedyne do czego się nadaje to tania siła robocza... czyli niewolnik... lub sługa- popatrzyłem w podłogę a z mojego oka wydobyła się łza
  22. -Nie miałem zamiaru. Wolałem ci ją pokazać - szepnąłem do siebie po czym otworzyłem drzwi -Dzień dobry. Mam nadzieje że zaspałem śniadania. Chyba nie przeszkadzam wam w rozmowie?
  23. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Spójrz na mnie... ja już jestem spisany na straty. Nie będę już miał szansy na normalne życie ale ona... ona może jeszcze tą szansę mieć. Wiem że księżniczka jej potrzebuje ale nie może iść na wojnę która nie jest jej celem. To moja wojna, moja i Veritasa. Ale niestety... Veritas wygrał dla mnie tą wojnę. Nie mam już sił by walczyć, nie mam sił by się bronić... trucizna jaką jest wojna pożarła mnie całego... i psychicznie i fizycznie. Bez oka nie ujrzę już pełnego zachodu słońca, nigdy już nie będę miał tej samej 100% celności co kiedyś... Bez skrzydła... nie wzbije się już w powietrze... nigdy już nie poczuję wiatru który próbuje mnie spowolnić lecz on i tak zawodzi... Pegaz bez skrzydła jest jak jednorożec bez rogu... niczym...
  24. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Pomyśl przez chwile. To trudny wybór ale spójrz na nią. Spójrz jak wygląda odkąd mnie poznała. A co sie stanie jeśli pójdzie dalej? Co jeśli pójdzie na wojnę... i nie wróci? Nie wróci bo zginęła od śmiertelnego ciosu swojego przeciwnika. Wtedy wszyscy poczują jej stratę. Jej rodzina, jej przyjaciele nawet ty. Wiem że stoisz przed trudnym wyborem. Czy usunąć jej pamięć i żyć ze świadomością że usunęło się pamięć najlepszej przyjaciółce czy też mieć nadzieje że tej nie pochłonie wojna co będzie skutkować że kiedyś z niej powróci ale w drewnianej skrzyni?
  25. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -I tu pojawia się moja prośba. Puki jest nieprzytomna... usuń jej pamięć. Wszystko co jest ze mną związane. Żeby myślała że nigdy się nie spotkaliśmy. Nie chce żeby wyniszczyła ją niespełniona miłość i rządzą walki. Nie chce by ta stała się taka jak ja. Po prostu nie mogę sobie wyobrazić tego że wojna bierze swoją kolejną ofiarę jaką jest Applejack. Ona nie może oddać się wojnie którą ja zacząłem... po prostu... nie może
×
×
  • Utwórz nowe...