Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Widziałem że Veritas na mnie patrzy. Popatrzyłem na niego po czym wykonałem do niego gest. Wskazałem na niego po czym wykonałem gest poderznięcia gardła. Sam wbiegłem w wir walki i zacząłem walczyć sztyletami
  2. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Sam wyciągnołęm swoje dwie kusze i wycelowałem w żołnierzy Veritasa. -Uwaga... Ognia! Po ułamku sekundy od wydania rozkazu strzeliłem z kusz, celowałem w głowy
  3. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Zaczołem mówić szeptem. -Tu są jego pierwsi żołnierze. Postarajmy się ich wziąć z zaskoczenia. Najpierw spróbujmy zrobić salwę pocisków a jeśli ktoś z nich przeżyje ruszamy na niego.
  4. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Odwróciłem się do żołnierzy. -Uważajcie ten most może być pułapką. Postarajmy się go przebyć jak najszybciej a jednocześnie jak najciszej. Jeśli coś się stanie niech pegazy łapią kucyki ziemne a jednorożce niech teleportują się na drugą stronę. Ruszajmy
  5. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dobrze. Ruszajmy na wojnę.
  6. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dobrze. Mam nadzieje że wykończymy ich ale najpierw... Zapamiętajcie jedno. Nie wiem czy ktoś z was planuję zdradę by dołączyć do Veritasa by ten stał się władcą Equestri wiedz wiedzcie jedno. Veritas nie jest dobrym władcą szybciej zniewoli całą Equestrie a potem inne królestwa. Gdyby był dobry ja nie wyglądałbym tak ja mnie teraz widzicie. Wiec jeśli myślicie o zdradzie... to lepiej przestańcie o tym myśleć gdyż nie możemy pozwolić by ten kto rządził Equestria ok 3500 lat temu ponownie nią władał. Czy wyrażam się jasno?
  7. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dobrze księżniczko. Postaram się cie nie zawieść. Ukłoniłem się po czym udałem się do wojsk
  8. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Może tak lecz nie utrzymam się chyba na długo w czasie walki... ale postaram się tak długo jak mogę.
  9. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Postaram się jak mogę księżniczko. Szkoda tylko że możecie głównie liczyć na moją wiedzę na nie na moje ciało. -zniżyłem głowę ze smutnkiem
  10. Podniosłem nos do góry z zacząłem węszyć szukając zapachu w powietrzu. -Chyba coś czuję, mimo że jest daleko to chyba namierzyliśmy posiłek- uśmiechnąłem się
  11. -Na pewno będzie smakować mi lepiej niż to co jem zazwyczaj. Smacznego.- powiedziałem z lekkim uśmiechem po czym zacząłem jeść spokojnie kanapkę.
  12. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Słucham księżniczko, dziś jestem zdolny do wszystkiego bo czuję że przede mną już ostatnia walka.
  13. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Podeszłem po Celesti po czym się ukłoniłem. -Zgłaszam się do służby księżniczko Celestio
  14. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Odsalutowałem im po czym poszłem dalej. W głębi ducha czułem dumę. Stałem się weteranem wojny, przeżyłem wiele bólu i strat i nadal ide dalej. Wiedziałem że jeśli dopadnie mnie śmierć to zginę z dumą
  15. wiej007

    [ZABAWA] Sen vs Koszmar

    NMM: Lecz jej większym problemem był butik który był prawie całkiem spalony. Spaliły się materiały, manekiny oraz narzędzia krawieckie. Nie było jak uszyć suki. Rarity była zapłakana
  16. Luna zafascynowana podwodnym światem zaczeła badać zaklęcią tymczasowej transformacji. Trochę zajęło jej znalezienia odpowiedniego czaru ale widać teraz tego efekt
  17. Luna zdobywa informacje (aż mi się z Incepcją kojarzy)
  18. Kto oglądał kiedyś Księżniczka i Żaba będzie wiedział co to za piosenka
  19. wiej007

    Galeria Luny

    Coś mnie dawno tu nie było ale teraz jestem więc coś dam
  20. -Ja mogę polować na wszystko. Zawsze lubiłem atakować to co jest pożywieniem nawet jeśli jest to 3 razy większe niż ja
  21. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Miałem zamiar pójść do zamku królewskiego, nie można było zwlekać
  22. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Czułem przypływ motywacji. Czułem chęć walki do ostatniej kropli swojej krwi. Zaczołem mówić sam do siebie -Może nie uda mi się już stoczyć jakąkolwiek walkę... nie wiem co przyniesie przyszłość ani czy w ogóle przeżyje do następnego dnia... ALE WIEM JEDNO!! Ten wilk pokaże jeszcze kły... Bo ja jestem Arrow! Kiedyś Łowca! Teraz MYŚLIWY!!! A POLUJĘ NA VERITASA! Ponownie z mojego oczodołu poleciała krew ale tym razem byłem z tego zadowolony bo to tylko pokazywało mój zapał. Udałem się w stronę Canterlotu
  23. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Po części chciałem walczyć dalej ale nie miałem już na to sił, zbyt wiele miałem ran. Moje ciało było niczym. Wewnątrz siebie nadal chciałem walczyć ale nie miałem sił
  24. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Sam już nie wiedziałem co to było. Czy to był znak tego że oszalałem? Że zawiodłem? Czy po prostu nawiedzają mnie zjawy? Czy może to znak że jest jeszcze nadzieja? Sam już nie wiedziałem... tak dużo pytań... tak mało odpowiedzi...
×
×
  • Utwórz nowe...