Skocz do zawartości

Dżuma

Brony
  • Zawartość

    541
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dżuma

  1. Dżuma

    Twój rodzaj kucyka

    Proszę was jednorożce nie muszą być kujonami i czytać książki. Tak samo pegazy nie muszą latać i co 2 być Wonderboltem. Ja bym była pegazem ale nie latającym, który ma skrzydła do ozdoby . Jeśli to się nie liczy to ziemny kucyk bo nikt ich nie docenia . Wszyscy muszą być najlepsi, najszybsi i najbardziej osom ( jak ja nienawidzę tej nazwy brrr )
  2. Przyspieszyła tępo i rozdzieliła się. Szukała miedzy krzakami i drzewami. Zerwała jeden z większych liści i napotkane zioła wsadzała do niego. Zebrała dość dużo lawendy i aloesu. Troszeczkę żywokastu. Węszyła również za koką, z której ucieszył by się Mordimer.
  3. - Znośnie. Zawsze byłam pomijana przez Alphy ze względu na spędzaniu czasu z Omegami, ale nie mogłam marudzić, bo nie było na co. Bawienie się z nimi i spędzanie czasu na rozmowach i mini polowaniach na zające było dobrą zabawą. Rada zawsze chciała ze mnie zrobić wielką Alphę, ale jak widać nie udało im się. - zaśmiała się
  4. Moja wersja siebie Obrazek dla avatara i regenta Fluttershy I dla Golden Fly [tu: Mrs. Ovtavii]
  5. - Jeszcze z przed wypadku z ogonem uczyłam się tych ziół. Szybka nie byłam więc na polowania się nie przydawałam. Matka mnie uczyła i zapamiętałam do dziś. - przystanęła na chwilę i poszła za jeden z krzaków, przyniosła gałązkę lawendy
  6. Dżuma

    Co mówi sygna?

    Cutie cutie mark!
  7. Zatrzymała się gdy mag się prze teleportował. Za sobą zobaczyła smoczycę walczącą z Cerberem. Na nią rzucała się tamta niebieska kobieta ze szponami. Sophie podbiegła do smoczycy chroniąc swoją szpadą przed szponami potwora. Uderzyła pięścią na chwilę ogłuszając stworzenie. Za sobą usłyszała warczenie psa, który zamachnął się łapa przewracając Sophie. - Przerośnięty kundel. - kopnęła jedną z głów szybko się podnosząc i krzycząc do Night aby uciekała jak najszybciej na plaże. - Musimy zająć dogodna pozycję. Raczej mielibyśmy szans otoczeni przez kamienne golemy. Trzeba je wykończyć i jak najszybciej wejść na statek. - powiedziała do Zefina który stał patrząc się na wszystkich pytających wzrokiem Cała grupa się zatrzymała gdyż ich statek nie był tam gdzie być powinien. Był daleko, ledwo widoczny na tle ciemnych chmur. @2 down myślałam że nasza plaża jest kamienna :C
  8. Lubie shipy, a AJ jest tu słodka więc 9/10
  9. Jakie fajne. Zawsze lubię te z poszarpanymi krawędziami. Jeśli robicie requesty to byłabym chętna
  10. Pyta się każdego kto rysuje kuce czy jej namaluje Lyre.
  11. Dżuma

    Co mówi sygna?

    Księżyc nie jest jedyny do poruszenia
  12. - Tak "lżej". Jak to zawsze rana boli ale jest dobrze. Mamy jakieś konkretny cel z ziół? - powiedziała rozglądając się po wszystkich roślinach jakie było w pobliżu.
  13. Dżuma

    Nasze ulubione sporty

    Ja tam jestem, byłam i będę słaba we wszelakie sporty. Najbardziej wielbię koszykówkę i pływanie. Reszty po prostu nie potrafię
  14. Night ominęła Sophie krzycząc o jakiś potworach. Zobaczyła Zefina czarującego swoim kosturem. Podbiegła do niego. W pomieszczeniu była wielka chmura dymu a wokół niej głowy hydr. Nagle trzygłowy pies rzucił się i rozdarł je na strzępy. Popchała maga gdy niebieska kobieta wyłoniła się z dymu, rzucając się na nich. Była poparzona i wściekła. W napadzie paniki Sophie kopnęła ją i uderzyła. Pobiegła do wyjścia ciągnąc za sobą maga. Gdy wybiegli kamienne golemy co raz to bardziej wyrywały się z ziemi. Reszta ekipy stała na polanie. - Wszyscy na plaże i to migiem! - w tym czasie trzy potwory ze świątynie wybiegły z chimerą na czele.
  15. - Wielkiego wyszkolenia nie mam, ale to i owo wiem. W twoim niby szpitalu rozpoznawałam prawię że połowę. To już coś!
  16. Dżuma

    Co mówi sygna?

    Taaa daaa jebut wejście smoka
×
×
  • Utwórz nowe...