KingKryst

Nie mogę się z tobą zgodzić

Biała kiełbasa zawsze wyżej do parówki (nie dlatego że biała)

UU jak miło. Co do pasztetu nikt nie zaprzeczył.

Nazwa: KingKryst Dywizja: S5 Pozycja: Top/ Mid/ Adc

Z edytowaniem zaczekaj na Ylthin Marudę a póki co to staraj się wystrzegać powtarzania słów.

Szczerze mówiąc ja też nie Ale daj mi chwile zaraz coś wymyśle Ok, poczekam Uwaga Uwaga! Mój "geniusz" ukażę zaraz Wymyśliłem tyle, że i jedno i drugie jest odmienionym antagonistą. Być może w głębi duszy śniło o ponownym samodzielnym objęciu władzy i obserwowało z oddali daną sytuację. Później po śmierci głównego władcy (czy jakoś tam) mógłby rządzić.

Dlatego bo Luna nie pomogła w walce z królową odmieńców w ślubie w Canterlocie

Ostrzegam cię c:

Litości! Wszyscy wiemy że tę wojnę wygra pasztet.

Dzięki za opinie, zmienię to i owo. Uśmiałem się. I dzięki że zajrzałaś

Hej wszystkim. Postanowiłem opisać jednego (z moich trzech) ocków. Mianowicie GreenLinka (jak w tytule). Wygląd: Jest zdjęcie (pracuje nad rysunkiem... chyba) Wiek: ludzkie 19 CM: Drzewo (by Gravity) Opis: Historia GreenLinka wymaga więcej niż tylko jednej kartki papieru. Jednak początki nie wykazywały jego bardzo rozmaitej (pod względem przygód) przyszłości. Był członkiem bogatej rodziny i mógł zostać tym kim chciał. Kiedy pierwszy raz usłyszał o Discordzie, chciał być taki jak on. Cała rodzina odradzała mu tego pomysłu. Jednorożec nie poddał się jednak i zaczął szukać informacji o panie chaosu. W dorosłym wieku udało mu się znaleźć i dołączyć do grupy zwanej „Adeptami chaosu Discorda”. Jednakże stwór ten nie mógł prowadzić zajęć. Był zaklęty w kamień. Dlatego też spotkania prowadził jego najlepiej wyszkolony uczeń który zwał się Xarvitas. Był jednorożcem koloru granatowego z grzywą i ogonem koloru błękitnego. Był w podeszłym wieku. Z wyglądu przypominał bardziej miłego dziadka niż osobę która potrafi rządzić. Zachowanie całkowicie odbiegało od wyglądu. Był bezlitosny i szukał jedynie szczerze utalentowanych kuców. Męczył wszystkich nauką zaklęć. Nieraz zdarzało się że ktoś nie wytrzymał i niestety umierał. Green znalazł się w grupie tych najlepiej utalentowanych i przeżył do końca. Ceremonia awansu odbyła się po uwolnieniu Discorda. Ceną spotkania była obietnica. Jednorożec musiał przysiąc, że nigdy nie wróci do swojej rodziny i nikomu nie powie kim jest. Zdeterminowany GreenLink zgodził się. Jednak następnego dnia postanowił jednak wrócić do swojego domu. Już od progu wiedział że coś jest nie tak. Wchodząc do pokoju rodzinnego zobaczył ciała. Cała jego rodzina leżała martwa w jego salonie. Jednorożec w gniewie obiecał sobie że znajdzie mordercę jego rodziny, następnie uciekł przed siebie, z dala od wspomnień. Prosto do lasu Everfree. Błąkał się po nim miesiącami. Pewnego szczęśliwego dnia udało mu się znaleźć ukryte miasto. Jak się później dowiedział należało do pegazicy zwanej Gravity. Dołączył do niej i ciężką pracą wywalczył sobie miano jednego ze starszych.

Czekam na atak ze strony budyniu Edytowany O nie zauważylem

Heh otworzyłem jedną i dostałem lotos śmierci elise. Dla mnie to kolejny powód aby nauczyć się grać pająkiem

Phi... Cóż moge powiedzieć. Dobra... Zacznę mieszać. Budyń jest dobry tak samo jak parówki, gdyby tak nie było to budyń byłby gorszy od parówek, albo parówki gorsze od budyniu. Ale że tak nie jest, parówki są dobre jak budyń a budyń dobry jak parówki. Jednakże nie smakują tak samo, nie wyklucza to ich smaku, określanego jako dobry, bardzo dobry a nawet czasami niesamowity. Wiec z tego wynika, że wojna nie ma sensu bo i tak każdy wie że jedno drugiego nie wyklucza, a skoro jedno drugiego nie wyklucza to drugie nie powinno pierwszego wykluczać bo tak nie ładnie, a jak nie ładnie to źle. Dziękuje dobranoc

Po godzinach walki ze sobą, wymyślania tytułu i wyszukiwania tagów pasujących do mojego ff (to było najtrudniejsze) chciałbym tu (w tym miejscu) wrzucić swoje opowiadanie (powieścią tego nie nazwe). Będzie mianowicie to historia mojego oc (Magic Spark). Był odludkiem, sierotą żyjącą na śmietnikach, stał się złodziejem, a skończył jako (spoiler!) członek grupy uderzeniowej kierowanej przez Gravity (kto to? Oc kumpla). Akcja dzieje się w (chyba) alternatywnym świecie rządzonym przez Twilight i Celestie. Więcej wkrótce. c:. https://docs.google.com/document/d/17R4ZGgROp2K_1eHQrmptrm13NXUlCfiXFXYhpcjh9BA/edit?usp=sharing (Rozdział 1) (to chyba ten link >.<). ( Jak ustawiłem złe tagi to przepraszam, jestem w tym zielony) Rozdział 1 (ponoć poprawione)

Błękitny

1. Nie interesuje się tym 2. Nie mam zdania 3. Gram w ping ponga

1. Rainbow Falls 2. Nwm szczerze mówiac nie zastanawiam się nad tym 3. Spaghetti :3 4. Nwm ._. Nie Kościerzyn

1) czasami coś napisze (coś) 2) derpik 3) Chciałbym kiedyś napisać jakieś dobre ff (każde kończy się na początku) 4) Oglądam anime One Punch Man, Fullmetal Alchemist, Tokyo Ghoul, Naruto, Dragon Ball etc. 5) oglądałem jedynie dwa odcinki z igrzysk przyjaźni (nawet mi się spodobały) 1. Derpy 2. Czytam Zwiadowców, Felixa Neta i Nikę i ewentualnie coś ciekawego jak w ręce wpadnie 3. Gram w Lola, The Elder Scrolls Online, Divinity Original Sin i ewentualnie coś jeszcze 4. Nie pije herbaty :> 1. Sombra 2. Hard rock (ewentualnie metal) 3. Często piję wodę 4. Sosna (tylko to drzewo znam >.<) 5. Dr Hooves 6. "Ach życie" S5 odc 9 7. Nie oglądałem 8. Pierwsze X sezonów 9. Nie zbierałem 10. Nie byłem 11. Zależy jakie 12. Oczywiście 13. Jak coś złapie to oglądam 1. Nie 2. Apple Jack (Nah żartowałem ulubiony kuc to derpik, a ogólnie postać to Zecora) 3. Lubię anime 4. Nie nie wiem nie znam sie 5. We wsi pod Warszawą 1. Zespoły to Skillet Starset i Sabaton 2. Na nerwach i komputerze 1. FiM 2. Nie oceniam 3. Pinkie (nie jestem pewien) 4. Sunset Shimmer 5. W różne gry ( TESO, Lol, Divinity original sin etc.) Dziękuje za pytania (nigdy sie tyle nie nacytowałem)

Hejka! Cześć to ja! Jestem Krystian. Mam na imię Krystian. Mówicie mi Krystian. Mam 15lat (pikne czasy gimbazy). Moje pierwsze zetknięcie się z mlp było w pierwszej gimnazjalnej klasie. Ziomek jeden zaczął "zarażać" bronywatościa. Po odejściu kilku moich kumpli na tą (ciemną) stronę mocy poczułem że to nie może być takie złe. Tak więc zacząłem oglądanie. Skończyło się na oczekiwaniu na s6 i łapaniu ff. Cóż to chyba tyle o mnie. Czekam na pytania! c:

Dzięki za fanfik (koffam czytać ff). Mam nadzieje że go troszku rozbudujesz po konkursie

Troche jak ze Starlight Glimmer... Zapominać nie zapomina, ma wzór.