Skocz do zawartości

Youkai20

Brony
  • Zawartość

    529
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Youkai20

  1. Zara! A skąd ty wiesz jak ja wyglądam... i gdzie jestem w wolnym czasie? Czas zmienić tożsamość...
  2. Takie oto wspaniałości mam do oddania (podobnie jak kolega powyżej). Jeśli ktoś jest chętny na któryś z kodów, proszę śmiało pisać.
  3. W Epic Games Store za free można dodać do swej kolekcji Metro 2033 Redux oraz Everything
  4. Wrzucam ekran blokady, bo na pulpicie mam akurat "zwykłą" tapetę po instalacji Windowsa...
  5. @Cheerful Sparkle - Starlight przysłała mnie na przeszpiegi mówiąc, że Podmnieńców trzeba trzymać krótko...
  6. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    - "Zrób sobie przerwę" - mówili... - "Odpocznij sobie wreszcie" - mówili... - "Zniknij sprzed nosa Starlight na tak długo, żeby zaczęła narzekać że cię nie ma" - mówili... - "Zobacz ile punktów zyskali koledzy w czasie twojej nieobecności i nagle znów pokaż co umiesz". To właśnie mamrotał skołowany Youkai, patrząc na tablicę. Wreszcie pokręcił głową z niedowierzaniem. - Nie ma Youkaia, nie ma rozwiązań, co? - mruknął i zachichotał. - Dobra, nieważne. Pora dać znać, że stęskniłem się za... wszyscy wiedzą kim. Młody ogier szybko odnalazł leżący nieopodal pisak, po czym w rogu tablicy napisał swoją zwięzłą dewizę. "STARLIGHT GLIMMER NAJLEPSZYM KUCYKIEM!!!". Po chwili wahania majtnął jeszcze nieco pokraczne serduszko. - No! - Youkai uśmiechnął się od ucha do ucha. "Teraz tylko poczekać na serduszko zwrotne. Starlight na pewno zemdleje ze szczęścia" - pomyślał i szybko opuścił pomieszczenie.
  7. - Ależ dawno tu nie byłem - rzekł Youkai wchodząc do pomieszczenia, które tak lubił. Starlight Glimmer akurat nie było, ale to go nie speszyło. Wręcz przeciwnie; młody ogier zachichotał z uciechy, zrobił parę kroków i bezceremonialnie władował się na należące do szkolnej pani pedagog wygodne krzesło. Po kilku chwilach położył nawet zadnie nogi na biurku, zaś przednie skrzyżował wygodnie i z tyłu głowy. Nareszcie dowiedział się jakie to uczucie tak siedzieć sobie po drugiej stronie biurka. Czuł się jak pan wszechświata, co znacznie różniło się od uczuć, które paliły go w obecności swojej ulubionej klaczy. Postanowił na nią poczekać, fantazjując przy tym o stadzie superźrebaków, które na pewno kiedyś tam będą mieli. Wreszcie usłyszał dochodzące z zewnątrz kroki; do biura wróciła jego właścicielka. - Co wiesz o planetach i gwiazdach, Star light? - rzekł Youkai zamiast się przywitać. - Mam dla ciebie superancką niespodziankę! - kontynuował nie czekając na reakcję. - Niedawno dowiedziałem się o istnieniu konkursu, w którym można nazwać jedną z egzoplanet dowolną nazwą. Dotyczy to również układu, w którym ta się znajduje. Po prostu nadsyła się swoją propozycję, a po pewnym czasie jury wybiera jedną z nich i tak już oficjalnie zostaje. Teraz najlepsze - młody jednorożec aż zachichotał - wysłałem swoją propozycję, oczywiście napisałem, że planeta musi się nazywać "Starlight Glimmer", a gwiazda "Glim Glam". Trzeba to było jakoś uzasadnić, ale napisałem tylko "Starlight Glimmer najlepszym kucykiem". To na pewno wystarczy! - Youkai mrugnął porozumiewawczo. - I co ty na to, Starlight. Dobre, nie?
  8. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    - Bum! - wrzasnął tymczasem Youkai pojawiając się jakiś czas później dokładnie pomiędzy przyjaciółkami. - Nie, nie... nie zapomniałem o was! - mrugnął łobuzersko i przytulił obie. - Skoro zabawa ponownie wystartowała, to chętnie znów wezmę w niej udział. Młody ogier szybko spojrzał na tablicę, lecz zagadką postanowił nie zawracać sobie głowy. Na dziś miał inne plany. - Widzę, że zasady uległy zmianie - mruknął przeciągle. - Fajnie, ale póki co zagadkę sobie daruję. Przede wszystkim chciałem po prostu się z wami zobaczyć. Poczekajmy też na resztę kolegów. Youkai zrobił krótką pauzę, aby zebrać myśli. - Hm... - zamruczał pod nosem. - Skoro być może będą zagadki w jakimś stopniu dotyczące osób, to ja z utęsknieniem czekam aż pojawi się Sta... - ERGH! - młody jednorożec rozkaszlał się potężnie. - Na naszą wspaniałą księżniczkę Twilight Sparkle! Tak, zdecydowanie! I na pewno od razu zgadnę, gdy to ona się pojawi! Youkai zachichotał głupio. - No... to do gabi... ech... do zobaczenia! - wrzasnął, aktywołał zaklęcie teleportacji i tyle go widziano.
  9. Są wyniki, więc pora machnąć jakiś komentarz. Ale nie wypada mi pisać o sobie przed skomentowaniem w kilku ciepłych słowach prac pozostałych uczestników konkursu. Moim skromnym zdaniem są to prace nad wyraz udane, od "zaledwie" dobrych, do wprost fenomenalnych. Czytało się je przyjemnie i całkiem szybko, nie miałem przy żadnej poczucia straconego czasu. Nie do mnie należy (należała?) ich ocena, lecz wiedzcie, że pomimo relatywnie niskich wyników (oczywiście z wyjątkami), są to prace wg mnie co najmniej ponadprzeciętne. Gratuluję wszystkim. Pewną tradycją jest, że komentuję w kilku zdaniach swoje prace konkursowe (tym razem to dopiero będzie trudne...), ale zawsze piszę też coś o konkursie. Przede wszystkim więc dziękuję @Cahan oraz @Zodiak za jego organizację. Pomijając póki co wszystko inne - pomysł nad wyraz ciekawy, zebry faktycznie są jakoś tak omijane przez szeroko pojęty fandom. Tym bardziej żałuję, że tak to wypadło. Jeśli bowiem chodzi o poziom samego konkursu, to patrząc na oceny udał się, mówiąc oględnie, średnio (co zaznaczyła koleżanka @Cahan). Ja wraz z moim "dziełem" się do tego niestety wybitnie przyczniłem, za co szczerze przepraszam. Naprawdę nie chciałem, aby "Fetor dekadencji" został odebrany jako dzieło jakiegoś nabuzowanego hormonami trzynastalotka, który nie ma pomysłu na ciekawą, spójną pracę (i najwyraźniej też siebie), ale cóż, tak właśnie wyszło (czyli w sumie... nie wyszło). Z opiniami szanownych jurorów się zgadzam, krytykę przyjmuję z pokorą, bo i rozumiem, co też nie zagrało. Wiedziałem od początku, że praca moja rozmija się z tematem, (tak jakby to był główny problem...) - podkreśliłem to gdzieś powyżej, postanowiłem jednak wrzucić to, co lekką ręką spłodziłem, bo nie zwykłem nie upubliczniać własnych prac. To był błąd. Cóż, czasem machnę autentyczną perełkę, z której jestem zadowolony (vide "Acting-out"), a czasem coś, czego nie warto czytać (o jakimkolwiek komentowaniu nawet nie wspominając). Jak napisano powyżej, celami tego (i z pewnością każdego innego) konkursu są dobra zabawa i doskonalenie własnych umiejętności, więc przepraszam za to, że czytając me wypociny jurorzy mieli ochotę zwymiotować. Jest mi z tego powodu przykro (oczywiście mam na myśli to, że szanowni jurorzy musieli się użerać z moim "dziełem", nie zaś oceny) i czuję nawet wstyd. No ale ile osób, tyle opinii, odczuć itd., więc może znajdzie się ktoś, kto przeczyta ten fanfik nie z obowiązku (marzenia ściętej głowy) i nie zwymiotuje...? Biorąc pod uwagę słuszną krytykę - odradzam. To tyle jeśli chodzi o "Fetor dekadencji", szkoda słów... Z pozostałych prac - Moim prywatnym faworytem było dzieło kolegi @Sun, wielka szkoda, że praca ta również została zdyskwalifikowana, ale nie będę polemizował nad przyczyną. Pozostaje mi tylko posypać głowę popiołem i raz jeszcze podziękować jurorom za konkurs, a jego uczestnikom za pracę. No więc cóż, ode mnie to tyle. Dziękuję.
  10. Ech, tym razem konkurs beze mnie... co jest dla mnie tym bardziej przykre, że coś tam pisałem ("Złapać bakcyla" - pojawi się w osobnym temacie... jak ukończę). Ostatnio nie mam życia, a wrzucanie "pracy" mającej raptem kilkaset słów (miast kilku tysięcy) nie ma sensu. Życzę zatem wszystkim uczestnikom powodzenia, no i pozdrawiam kolegę @Dolar84 , ażeby wiedział, że gdybym miał w maju czas, to w konkursie miałby więcej czytania
  11. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin drogi kolego ;)

  12. FSB i NSA i tak już wiedzą wiem powiem, że: + Załatwiłem robotę najlepszemu przyjacielowi + I teraz pracuje wraz ze mną + Do tego wreszcie (tj. po chyba już ze 4 latach) kupiłem sobie nowy telefon + No i przede wszystkim śniła mi się Starlight Glimmer (i co ty na to, @Cheerful Sparkle ?) - Przesiadłem się na Androida 9, i póki co ledwo go ogarniam, bo ostatni sprzęt z Androidem z którego korzystałem (stary jak świat tablet z czasów "w których były modne") miał na pokładzie system w wersji. 4.0.4 - wszyscy narzekają na deszcz, to co powiecie na... śnieg? U mnie sypało dobre 2 dni w tym tygodniu, czyżby to Derpy dowodziła lokalną brygadą pogodową? - ostatnimi czasy w ogóle się tu nie pojawiam (czyli na forum, nie tam że w tym temacie... )... ale przynajmniej wciąż piszę jakieś fanfiki. No i to tyle, czytała Krystyna Czubówna ... A jeszcze jedno - to mój trzysetny post, co ja robię ze swoim życiem?
  13. @Cheerful Sparkle - serdecznie dziękuję Ci za jakże pozytywny komentarz. To pokazuje, że pisanie utworów tego typu ma sens, gdyż zawsze w świadomości mam wrażenie, że prawie nikt ich nie czyta, a już z pewnością nikt nie tworzy (na konkurs nikt poza mną nic nie przysłał). "Wszyscy" przecież chcą ogromnych i barwnych historii, akcji, humoru, pościgów, wybuchów... no takich rzeczy raczej. To bardzo miłe, że są osoby, które czasem zerkną na (i przede wszystkim skomentują!) krótką pracę z tagiem [Poetry]. Dzięki!. A co do samej "Melancholii" - zdradzę (bo nie jest to chyba oczywiste), że pisząc o ostatnich chwilach podmiotu lirycznego gdzieś tam w umyśle myślałem o Sunset Shimmer i jej życiu w ludzkim świecie. I tak sobie jakoś uświadomiłem, że na dłuższą metę nie można z ni... z nami wytrzymać. A implikacje płynące z jej nieudanych prób powrotu do domu zdawały się idealną pożywką na pracę konkursową (temat mój bowiem brzmiał "Smutno mi Boże"). I aż szkoda, że praca ta nie jest dłuższa, ale już pisząc, sam wpadłem w wyjątkowo podły i melancholijny nastrój, jakbym paradoksalnie nie był twórcą tej pracy, a kimś do kogo jest kierowana. I ledwo miałem siłę, aby ją skończyć. W każdym razie udało się i to jest najważniejsze. Co zaś się tyczy fragmentu z ludźmi - świetnie, że to jest mocny punkt, bo po głowie mi krążyło, aby wywalić ten fragment i napisać raczej coś o przeszłości głównej bohaterki. Kończąc ponownie dziękuję za opinię, która pokazuje, że opłaca się tworzyć, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto się z pracą zapozna... i podzieli się komentarzem. Pozdrawiam serdecznie... i biorę się za pisanie pracy na konkurs @Dolar84 ... choć sam jeszcze do końca nie wiem, czym tym razem kolegę zaskoczyć.
  14. Witajcie! Udostępniam Wam moją pracę na konkurs Oratio Vincta 3, którą jakoś zapomniałem wrzucić w osobnym temacie po jego zakończeniu. Jeśli z "Melancholią" nie mieliście styczności (bo np. konkurs was nie interesował/nie przeglądacie archiwum itp.), a lubicie raczej smutne (mam nadzieję...) historie oraz niestraszne wam powyższe tagi, to zapraszam do lektury! https://docs.google.com/document/d/1JiVas4QFxB0VbTGNm7X89mBgbIuOL9f7SLpnBg7Iax8/edit?usp=sharing
  15. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
    7257389.gif.106ca6b2c24a98a5ea4d175de64c2119.gif
     

    1. misterspauls

      misterspauls

      Najlepszego w dniu urodzin przyjacielu :party:

  16. Twórcy Europy Universalis IV udostępnili na tydzień (tj. od 29 kwietnia do 6 maja) możliwość darmowego wypróbowania jednego z dodatków - Thrid Rome (jak również kilka pomniejszych DLC z nim związanych). Jeśli więc gracie w EU IV a go nie posiadacie, to przez jakiś czas możecie się nim cieszyć za zupełną darmoszkę. Wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję w programie uruchamiającym grę.
  17. Jakoś mi to wcześniej wyleciało ze łba, więc dopiero teraz (tj. po przeczytaniu nadesłanych prac...) życzę wszystkim uczestnikom powodzenia i niech wygra najlepszy! Przy okazji... mała prośba, kolego @kaputo- może dodaj jakieś tagi (oczywiście edytując post a nie w dokumencie ), bo trochę nie wiadomo czego się spodziewać (nawiasem pisząc - bardzo fajna praca ).
  18. A ja jak zwykle wrzucam fanfik, który ledwo pasuje na konkurs i który spokojnie można by dać jako "zwykły" temat (i pewnie wyszło by mu to na zdrowie ). Miała być historia zebr, a otrzymujecie fanfik, w którym to zebry są już historią, a właściwie to właśnie do niej przechodzą. Bo została zaledwie jedna, albo z dwie. Ale przynajmniej Zecora się pojawi... poniekąd. Chociaż rymów nie będzie. Lepiej zajmijcie się (albo i nie ) tym fanfikiem dopiro po przeczytaniu z pewnością wspaniałych prac kolegów powyżej (na króre zaraz rzucę okiem)... Tylko uważajcie na kinole, aby nie wypalił wam węchu: przykry Fetor dekadencji [Alternate Universe], [Dark], [Slice of Life] https://docs.google.com/document/d/1BY889mYAv_jN_KFkftygkwy7Bp_Qq7xdb3cCxyEyZPk/edit?usp=sharing *** Końcówka oczywiście skopana, bo i limit słów mnie gonił, ale co tam...
  19. Zawczasu swe plany zdradzę, skoro leży Wam to na wątrobie. Z pisaniem świetnie sobie radzę, do niedzieli się wyrobię.
  20. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    - No, mówiłem, że wyrwane z komiksu Spika! Ale wtedy tylko sobie żartowałem...Ciekawe, że nie ma o to jakichś wielkich pretensji. Nie znam tego ośrodka, i obym nigdy nie poznał. Youkai zamyślił się nieco. - Czym tym razem zaskoczą nas nasze drogie koleżanki? - młody jednorożec mrugnął przyjacielsko w stronę klaczy.
  21. Youkai20

    [Zabawa] Zgadnij Miejsce

    Trzy tygodnie walki z najnowszą zagadką. Walki, która prowadzi donikąd. Dobra... poddaję się.
  22. Daaaaawno nic tu nie napisałem, ale dziś jest bardzo wyjątkowa okazja, więc zdradzę Wam swoje sekrety... bo i tak wszystko najpierw trafia do NSA (nie mylić z Naczelnym Sądem Administracyjnym ), więc co tam No więc: + Niedawno szukałem nowej roboty, ale zniechęcony marnymi ofertami w dziurze, w której mieszkam (wszystkie oczywiście za "najniższą krajową" brutto) jakoś nie bardzo mi się udawało. Lecz właśnie dziś podjąłem nową pracę za godziwą wg mnie stawkę (tj, za ok. 3100 zł brutto)... W Republice Czeskiej. + z umową od razu na cały rok + oraz paroma innymi bonusami w stylu premie za obecność, nadgodziny, opieka zdrowotna i jeszcze ze trzy inne - a podobno to w Polsce mamy rynek pracownika... - problem w tym, że totalnie nie znam języka czeskiego... - ... a moje natarczywe próby porozumienia się po angielsku (którym władam biegle, bo to wszak prosty język i wydawać by się mogło - banalny w "zrozumieniu na słuch" jak ktoś nie zna) z pilnującymi zakładu strażnikami i przekonania do tego, aby mi łaskawie wydali leżącą tuż przed ich nosami plakietkę z napisem "VISITOR", (bez której po prostu nie mogłem wejść na teren zakładu) bo pędzę na rozmowę kwalifikacyjną, skończyły się na tym, że jeden zaczął machać łapami, wrzeszcząc coś w stylu "ja nie możem! nie możem! nie możem!" aż w końcu... a, w sumie nieważne. Minusy z wcześniejszych dni: - w przeciągu ostatniego tygodnia dostałem smsy z ostrzeżeniem, że wiatr w miejscu w którym mieszkam, osiągnie w porywach prędkość, uwaga - 105 km/h. I osiągał! Sąsiadcze połamało w cholerę kilka pięknych, dłuuuugoletnich wiśni. Aż się śmieję z politowaniem, gdy widzę groźne newsy w stylu "Olbrzymie wichury nad Polską! Wiatr nawet do 70 km/h!!!!!" Nawiasem mówiąc - i tak nie wierzę w zmiany klimatu... - nawet jeśli w ostatnich dniach leżał u mnie śnieg (i sypał, że hej!) Skończę plusami, by nie było zbyt niemiło... + wkręciłem brata w serial i fandom (to tak dla tych, którzy ciągle piszą, że "umiera") + no i wreszcie... się ogoliłem (skutek wizyty w Czechach jak sądzę)
×
×
  • Utwórz nowe...