Skocz do zawartości

Youkai20

Brony
  • Zawartość

    529
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Youkai20

  1. Youkai20

    Zagadki agentki Bon Bon

    Ja również się zgłaszam...
  2. Witajcie, przedstawiam Wam moją pracę, którą napisałem na konkurs pt. "Gusła Czary oraz Mary niechaj odbędą się Dziady". To fanfik wierszowany, co jest absolutnie niezwykłe, jak na mnie, w dodatku raczej niewiele ma wspólnego z serialem. Nie jest to również utwór na miarę ballad "Świtezianka" czy "Lilije" (o II części "Dziadów" nawet nie wspominając), ale mam nadzieję, że komuś z Was przypadnie do gustu. Tagi i nazwa (tak pracy, jak i konkursu) mówią wszystko, więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zaprosić Was do lektury. Miłego czytania! LINK
  3. Dziękuję za odpowiedź, tak duża (oczywiście wg mnie) ilość mnie, szczerze mówiąc, dość zaskoczyła. Sądziłem, że całość zamknie się raczej w liczbie kilkunastu sztuk (wszak można to sobie przeczytać online za free). Fajnie jest wiedzieć, że fandom wciąż mnie pozytywnie zaskakuje. Nawet mam pewien pomysł, czy raczej sugestię. Otóż wg mnie, warto zachować (w razie ewentualnego naddatku) jeden egzemplarz Si Deus Nobiscum, oraz oczywiście Equetrip "na czarną godzinę". Mam na myśli to, że taki egzemplarz może być fajną nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca w jakimś konkursie o, hm, odpowiednim kalibrze. Ale to tylko taka moja myśl.
  4. W sumie pierwsze słyszę o czymś takim, jak "TSSSF" , ale szczerze mówiąc już teraz jestem raczej na nie, ponieważ samo, hm, nazwijmy to... "zjawisko" shippowania, jest mi obce, i po prostu mnie nie interesuje i tyle ( choć karcianki w sumie lubię). Niemniej to tylko ja, może ktoś będzie zainteresowany. Mnie w sumie też coś interesuje - jeśli tylko mogę się dowiedzieć - dużo nadeszło zamówień na książki? Zastanawia mnie to, jak bardzo opłaca się składać zamówienie na, dajmy na to..dziesięć egzemplarzy? No i raz jeszcze gratuluję pomysłów oraz inwencji.
  5. Hmmm.... no dobra, to nie jest proste, ale po chwili, wydaje mi się, że
  6. Po trzykroć "wreszcie". Pierwsze - wreszcie skończyłem czytać, Drugie - wreszcie mogę więc napisać finalny komentarz, który obiecałem, a trzecie wreszcie... będzie na końcu. Tak więc (uwaga na potencjalne spoilery!): No i to już chyba naprawdę już wszystko, pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów (przede wszystkim zdobycia tagu [Epic]. Youkai20
  7. Mówiłem, że prędzej, czy później, ktoś tu jeszcze zajrzy. Co do słów:
  8. Ja też nie mogłem, chyba forum po prostu zniknęło. Co do piosenki
  9. "Może być"... Znaczy dobra Szkoda, że znów nikt oprócz mnie nie podał odpowiedzi (bo trochę to dziwne bawić się samemu), ale i tak jest fajnie.
  10. Nieźle się zdziwiłem, gdy zobaczyłem takie (angielskie) słowa, nawet chciałem już napisać, że tym razem mnie masz, lecz teraz, dla odmiany, to słowa po naszemu mnie uratowały:
  11. To ja jeszcze parę słów od siebie dodam, bo nawet nie zauważyłem, że kompletnie pominąłem jedną rzecz. Otóż zastanawia mnie jak potężne są alicorny, gdy się, kolokwialnie mówiąc, wściekną, czy tam "walczą na 100%" (chodzi mi głównie o Królewskie Siostry). Albo inaczej - ile w nich mocy, gdy "odblokują" cały swój potencjał. Słowem - jak potężna jest Luna pod postacią Nighmare Moon oraz przede wszystkim jak silna jest Celestia pod postacią Daybreaker. Celestia (w pamiętnym epizodzie z "podmianą znaczków" jej i Luny) była wówczas słabsza od swego "mrocznego" elter-ego (tak samo Luna/Nightmare Moon), bo Daybreaker używała "magicznie" wszystkiego, co tylko w sobie miała, będąc dzięki temu przez jakiś czas znacznie silniejszą tak od Celestii, jak i od Nighmare Moon. I tu rodzą się pytania - czy Celestia może "ot tak" zmienić się w Daybreaker (nawet czysto "hipotetycznie", czyli używając absolutnie całej mocy stać się tak silna, jak ona) i jak długo taki stan jest w stanie utrzymać. Zakładam, że kosztowałoby ją znaczne więcej sił, niż korzystanie ze "zwykłej" magii, ale skoro Nighmare Moon "była sobą" przez dobre 1000 lat... Właśnie - pozostaje jeszcze kwestia tego, czy Nighmare Moon to tylko "napompowana magią i złem" Luna, czy jest to raczej osobny byt. Można by znaleźć dowody zarówno na jedno, jak i na drugie, ale to temat nie o tym, więc pozwolę sobie tylko napisać, że w pierwszym przypadku - w Celestii i Lunie "siedzi" znacznie większa moc, niż się wszystkim zdaje, i raczej nigdy jej całej nie ujawnią, a w tym drugim - być może to jednak Daybreaker jest najpotężniejszą postacią, przynajmniej jeśli chodzi o kucyki. Z drugiej strony - Starlight Glimmer sama mówiła Trixie, że siła (tylko jej?) magii jest zależna od emocji, a co się stało z Discordem, gdy ją te emocje "nieco" poniosły, to wszyscy doskonale wiemy. Może i ona ma potężną "mroczną stronę" (co wcale by mnie nie zdziwiło). Przecież w każdym z nas tkwi jakieś zwierzę... I jeszcze jedno - nie wybaczę sobie, jeśli (znów) zapomnę spytać o jedną, bardzo zabawną (dla mnie) kwestię: To tyle. Dzięki za uwagę.
  12. Nie masz za co przepraszać, po prostu wstawiłem link, który bezceremonialnie usunął jeden z moderatorów (bo jak mi napisał - takich "nie toleruje"), co mnie nieco... wpieniło. Wszystko dlatego, że użyłem "skracacza linków" więc całość była mniej-więcej taka bit.ly/cośtamcośtam, a nie docs.google.pl/cośtamcośtam, co powodem usunięcia linku jest cokolwiek kontrowersyjnym. Wstawiałem takie "skrócone" linki na różne konkursy i nie było o nie pretensji (np. na niedawny konkurs @Dolar84 ten o "twarzach" Celestii). Skoro on (bądź co bądź - admin) nie ma z nimi problemu - uważam, że usuwanie linków z takich "powodów" jest przejawem co najmniej... nadgorliwości. Ale dość o tym, skoro moderator wymaga "długich" linków, to trudno. Z innej beczki - mam nadzieję, że ktoś jeszcze wstawi jakąś pracę, bo wygrać, z nikim się nawet nie mierząc, to tak jakby... nie wygrać.
  13. Ależ chce mi się jak najbardziej i nie przejmuj się, @Akouu - jeszcze się tu z pewnością ktoś pojawi. Poza tym zaprzestanie zabawy po raptem kilku dniach nie ma sensu; jasne - to smutne, że nikt oprócz mnie tym razem nic nie napisał, i tak, może jest tak dlatego, że nikogo ta zabawa nie interesuje... ALE! - może po prostu akurat nikt nie miał czasu, chęci, albo zwyczajnie nie znał nazwy piosenki? Nie warto się poddawać, z powodu lichego odzewu. Jeszcze będzie tu mnóstwo komentarzy, jestem pewien. Jeśli nie jest to więc dla Ciebie problem - ja się chętnie pobawię dalej.
×
×
  • Utwórz nowe...