Skocz do zawartości

Youkai20

Brony
  • Zawartość

    529
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Youkai20

  1. Dobra, wreszcie wrzucam swoją pracę. Trochę mi to zajęło, a i z efektu nie jestem specjalnie zadowolony, ale jest Nie przedłużając: "Coś o bieli z pasiakami i kontakcie z zaświatami" [Poetry], [Dark] Link: Wkrótce się pojawi... Link został usunięty? Serio? Rany, a gdybym wszedł na forum dopiero za kilka dni, już po terminie oddania prac i dopiero wówczas zobaczył, że go wcięło? Naprawdę nie rozumiem, dlaczego muszę wstawić hiperłącze po raz kolejny. Link ma prowadzić do google docs. Tyle. Co więc w tym złego, że używam "skracacza linków", skoro link zawsze prowadzi do pracy w google docs? Wstawiam linki przez bit.ly, bo tak jest mi szybciej, wygodniej, a całość jest krótsza od potężnego, długiego hiperłącza google, więc zajmuje mniej miejsca i estetyczniej wygląda. Wiele już prac oddałem, czy to na konkursy, czy też własnych, i linki do prawie wszystkich to "bit./ly coś tam coś tam". (i co, teraz wszystkie znikną?) I jakoś nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi, abym jepozmieniał, ani autor konkursu, moderator, ani admin. Nikomu to nie przeszkadzało. Skoro regulamin głosi, że link ma prowadzić do google docs, a prowadzi(ł), to uważam, że wywalenie go to zwykła złośliwość. No ale, dobra -wstawiam jeszcze raz, tym razem paskudny, długi link bezpośredni https://docs.google.com/document/d/1BGtCH7fznSaucH2e8ujntcvT8GSOyrQP_62ziqZfgJc/edit?usp=sharing
  2. Przez chwilę chciałem po prostu napisać "Starlight Glimmer is best pony" i tyle w temacie, ale chyba w drodze wyjątku coś tam jednak dodam od siebie do dyskusji. Po pierwsze - jeśli chodzi o Starlight Glimmer (która nawiasem mówiąc jest moją ulubioną postacią w serialu, znaczy, "z kucyków"- mam nadzieję, że nie przyćmi to mojego osądu) - to jest to zdecydowanie postać wybitnie uzdolniona magicznie i o wielkich możliwościach. Jeślibym miał wskazać najpotężniejszego jednorożca w serialu, nie wahałbym się ani sekundy. Chyba nie zaryzykuję jednak stwierdzenia, że jest to najpotężniejsza postać w CAŁEJ EQUESTRII. Póki co... Dlaczego? Znów jakoś tak pragnę napisać "bo tak", spokojnie jednak - już rozwijam. A właściwie zmieniam, z "bo tak", na "bo Discord". Jakkolwiek Discord jakoś nie ma w serialu okazji, aby ujawnić swój prawdziwy potencjał, tak uważam, że od Starlight jest on mimo wszystok potężniejszy. Dlaczego tak sądzę, skoro Discord chyba ani razu nie pokazał co naprawdę potrafi i przede wszystkim - może? Ano, z jego własnych zapewnień tak wynika. Oraz ze słów pozostałych postaci. Na przykład w finale sezonu szóstego, Discord, albo nawet sama Starlight (w sumie nie pamiętam) mówi, że może on załatwić całą armię Podmieńców i to, zdaje się, kichając. Oczywiście gdy tylko odzyska swą ogromną moc. Czy Starlight jest w stanie dokonać tego samego za pomocą jednego zaledwie zaklęcia? Nie wydaje mi się. Discord to wredota i pyszałek, ale z pewnością w jego przechwałkach tkwi sporo prawdy. Uważam, że gdyby naprawdę tego chciał, mógłby pokonać w pojedynkę i Królewskie Siostry (nawet się przy tym nie pocąc), tak jest potężny. Myślę, że Discord może za pomocą pojedynczego pstryknięcia dowolnie zmienić cały świat, i dostosować do swoich potrzeb czy nawet aktualnego nastroju nie tylko jego wygląd, ale i rządzące nim zasady (albo stworzyć inny świat, jak w tym odcinku z nim, Big Macintoshem i Spikiem). I nikt go w przy tym nie może powstrzymać oraz nikt poza nim takiej sytuacji nie jest w stanie odwrócić. Tak potężna jest to istota. W serialu Discord jest nazywany duchem albo lordem chaosu, ale nie oszukujmy się - z jego potęgą, długowiecznością, inteligencją i możliwościami, oraz dzięki de facto "niezabijalności" (co udowodniła nawiasem mówiąc sama Starlight - Discord jako duch miał się nie gorzej, niż w swojej "fizycznej" postaci"... co w żaden sposób nie umniejsza potęgi zaklęć Starlight) jest jakby bogiem. Ale nie jestem w stanie bez jakichś większych czy mniejszych wątpliwości stwierdzić, co on naprawdę potrafi. Wracając do Starlight: W Equestrii z pewnością nie ma magiczki ponad nią, co pewnie przyzna tak Twilight (która chyba nie dysponuje aż taką mocą), jaki i pozostałe księżniczki. A moc Starlight cały czas wzrasta. Wg mnie umieszczenie Starlight akurat (niejako) "pod opieką" Twilight było krokiem cokolwiek... ryzykownym. W zamkowej bibliotece z pewnością są książki, do których raczej mało kto ma "normalnie" dostęp, a które są w zasięgu Starlight. I zawierają wiedzę, która podnosi jej ogromne możliwości (a na którą Starlight jest wielce łacna, i nie stroni od jej "praktycznego" użycia, nawet nie do końca wiedząc, co z tego wyniknie. Przykład - odcinek "Every little thing she does"). Z drugiej strony, Twilight też jest potężną postacią, można sądzić, że jest od Starlight "mocniejsza magicznie", bo na przykład bez problemu "obroniła" zaklęcie, które Starlight rzuciła podczas ucieczki ze swojej wioski (poza tym, to w końcu ona jest Elementem Magii). Mimo to jednak, uważam, że z tym zaklęciem to była tylko taka pozoracja i igraszki, Starlight nie chciała chyba zrobić prawdziwej krzywdy własnym, nazwijmy ich - wyznawcom, a jeśli nawet chciała wówczas czyjejś krzywdy, to nie ich. Pozwolę sobie jeszcze napisać o pewnych, hm, detalach, które mogą "rzucać światło", jeśli chodzi o moc Starlight. Gdy używa ona naprawdę "solidnej" magii, to hm, jakby to ująć, "puszcza zaklęcia" w taki sposób, że z jej rogu wydostaje się jak gdyby znaczna większa energia, nawet od najpotężniejszych istot. Konkretnie chodzi mi o tę sytuację: Poza tym zaznaczę jeszcze, że, ... no... jak mu tam ... "kucyk (z) cieni" (wiecie, ten antagonista z finału siódmego sezonu) prawie pokonał Twilight (jak sam zaznaczył - niemal równie potężną, co Starswirl) w jednej ze "scen". Prawie, bo z pomocą przyszła jej właśnie Starlight Glimmer i razem bez wysiłku przewyższyły jego moc (a istota to, jak mi się zdaje, więcej niż potężna). Wszystko to nie pozostawia wątpliwości, że to właśnie Starlight Glimmer jest najpotężniejszym jednorożcem, znacznie silniejszym od Twilight, czy Sunset Shimmer (porównanie może się zdawać średnio trafione, ale pamiętajmy, że Sunset jest byłą uczennicą Celestii, więc o magii swoje wie). Śmiem twierdzić, że Starlight jest potężniejsza i od Starswirla, bo (z całym szacunkiem do jego umiejętności i spuścizny) - póki co, jeśli chodzi o magię, brodacz wiele nie pokazał. Starlight nie jest jednak JESZCZE najpotężniejszą ISTOTĄ w Equestrii, ale się nią już wkrótce stanie... gdy tylko księżniczki zrobią z niej alicorna, czego jestem absolutnie pewien. Tyle.
  3. Ciekawa zabawa, czekam na więcej cytatów. A co do słów, to jest, jak mi się wydaje: Bardzo chcę pogłówkować nad każdym cytatem, więc mam jedno pytanie - w sumie dość kiepsko kojarzę nazwy serialowych piosenek (raczej takich "nowszych" np. z sezonu ósmego nie wymienię żadnej - zwyczajnie nie znam nazw i już - choć najnowszy sezon obejrzałem raptem w tym miesiącu), poza takimi, które lubię. Za to bardzo dobrze znam nazwy odcinków. I teraz pytanie - jako, że pisanie postów w stylu "nie wiem, nie znam nazwy" mija się z celem, moje pytanie jest takie - czy mogę w razie czego zamiast nazwy piosenki wpisać w spoiler np. "to tekst piosenki z odcinka "xxxx", śpiewanej przez "yyyyyy"? Nie musisz mi za to dawać punktów, wystarczy napisać "tak, chodziło o właśnie tę piosenkę". Oczywiście, jeśli znał nazwę, to ją podam.
  4. To raczej dość proste, ponieważ ten przedmiot jest używany w serialu relatywnie często, np.:
  5. Youkai20

    Quiz Znaczkowej Ligii

    Od razu przyszedł mi na myśl odcinek:
  6. Youkai20

    [Zabawa] Chwalipięta 2.0

    Pomoc Fluttershy to jest przy moim wsparciu takie nic. To dzięki moim wieloletnim, olbrzymim subsydiom Starlight miała fundusze na budowę swojej wioski. I kopyta do pracy. Z wdzięczności, w rocznicę ukończenia wioski, Starlight po dziś dzień wysyła mi kwiatki, torcik i cydr, co z jakiegoś powodu wywołuje zazdrość Trixie. I to ja nauczyłem Shining Armora puszczać latawce i je konstruować.
  7. O rany, myślałem że to NOWY konkurs, a tymczasem termin na oddanie prac już niemal upłynął. Jako że jestem zajęty pisaniem pracy na konkurs Hallowenowy (ten z Dziadami), tym razem nie wezmę udziału w zabawie. Szkoda, bo już od chyba trzech LAT chodzi mi po głowie opowieść w pirackim stylu. Przy takim temacie - pasuje jak ulał. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko życzyć powodzenia uczestnikom.
  8. WWWWWWWWHHHHHHHHHHAAAAAAAAAATTTTTTTTT?????!!!!!! Ludzie, czy to już święta? Jeden z zaledwie trzech (teraz będzie już dwóch) fanfików, na których (z malejącą wraz z każdym miesiącem nadzieją) zakończenie czekam został ukończony (a ja się zorientowałem dopiero teraz...) ? Toż to jest najlepsza wiadomość tej jesieni! Warto było marudzić (sam względnie niedawno w pewnym temacie konkursowym napisałem, że jeśli "Aleo he Polis!" doczeka się finału, to piekło chyba zamarznie - czas więc zadzwonić do Lucyfera i się dowiedzieć, co tam u niego ) o zakończenie. No to teraz biorę się za czytanie... od początku, bo mój ostatni kontakt z tym świetnym fanfikiem miał miejsce całe wieki temu. Jak tylko wszystko znów przeczytam - opiszę swoje wrażenia. W tej więc chwili - @Dolar84 gratuluję ukończenia.
  9. Ja również jestem fanem Trixie, proszę o dopisanie.
  10. Dla odmiany, dziś krótki komentarz, taki bez spoilerów dotyczących treści. Cóż, zdecydowanie jest to fanfik warty przeczytania. Podczas lektury towarzyszyło mi takie przygnębiające uczucie melancholii i postępującego fatalizmu, które osiągnęło apogeum w końcówce. Słusznie Wielki Biały Konik zajął pierwsze miejsce w konkursie "50 Twarzy Celestii", polecam każdemu. Tyle. Mam nadzieję, że wystarczy
  11. Dziękuję za komentarz. Nie da się ukryć, iż rzeczywiście tu Celestia jest postacią, której próżno raczej szukać w fandomie (nie wspominając nawet o serialu), co, szczerze mówiąc, jest wynikiem pewnego... chyba niedbalstwa z mojej strony. Otóż widząc tytuł konkursu, założyłem, że mogę wykreować taką postać, na jaką tylko mam ochotę i zabrałem się za pisanie po błyskawicznym rzuceniu okiem na tagi dozwolone i datę oddania prac. Dopiero po jakimś czasie zdałem sobie sprawę, że chodzi(ło) chyba raczej o przedstawienie jednego z fandomowych "oblicz" Celestii (Trollestia, Tyranestia etc.), w ciekawy sposób. Postanowiłem jednak iść w zaparte pomimo tego, że "moja" wersja z już, nazwijmy to, "znanymi" Celestiami, niewiele miała wspólnego. A że nie jestem super fanem Pani Dnia, i humor podczas pisania pierwszych słów raczej mi nie dopisywał, to ostatecznie spłodziłem krypto-antagonistkę, kochającą swoich poddanych i wciąż zatroskaną o ich (oraz Equestrii) los (nawet jeśli średnio to wynika z samego tekstu), z drugiej zaś mającą wszystko w nosie, zatopioną w odmętach świetlanej przeszłości oportunistkę, której egotyzm działa wszystkim na nerwy. Jeśli ktoś lubi postacie, które nie są tylko "czarne" lub "białe", raczej kręcić nosem nie będzie. Pozostali pewnie odbiją się od tego fanfika, ale co ja tam wiem @Dolar84 - Jeszcze raz dziękuję za komentarz, niech "Pragmatestia" będzie z Tobą. Fajnie, że nie zrugałeś mnie za drobne podobieństwo pewnej sceny z jednym fanfikiem z serii o śmierci Derpy (z pewnością domyślisz się, szanowny Panie @Dolar84 o który chodzi, ja już nie pamiętam nazwy), ale to całkowity przypadek. Pozdrawiam (jak na ironię mając akurat temperaturę 37,3 st. C...).
  12. Witacie, przedstawiam Wam fanfik, który "majtnąłem" na konkurs pt. "50 Twarzy Celestii". Nie jest to dzieło wybitne (dostało 7/10), ale warto je opublikować. Główną bohaterką jest oczywiście Celestia, lecz swoje pięć minut ma tu również Cadance (jak wskazuje nazwa). Nie jest to dzieło "lekkie", ale mam nadzieję, że komuś się podoba. Chciałem przedstawić Celestię jako postać tragiczną, przyciśniętą smutną teraźniejszością oraz błędami przeszłości. Personę słabą, zgorzkniałą, zniechęconą życiem i znudzoną władaniem Equestrią. Zmęczoną wynikającymi z jej pozycji, ciągłymi obowiązkami. Jednocześnie miała być ona kimś nad wyraz pragmatycznym oraz nieco cynicznym. Jak mi się to karkołomne nieco zadanie udało? Ocenę pozostawiam Wam. Życzę przyjemnej lektury! https://docs.google.com/document/d/1pwWKOek7y2QcU-HoZE663Ku5yOrf1KRocfa5vnapBsw/edit?usp=sharing Przy okazji - włączyłem komentarze, więc nie wahajcie się zaznaczyć baboli, gdy jakieś wyłapiecie. Poprawię.
  13. Pojawiły się wyniki, czas więc na nie zerknąć. Hm, popatrzymy... 7/10 - jestem usatysfakcjonowany. To był trudny konkurs, z bardzo, bardzo dobrymi pracami (co jest oczywiście zasługą świetnie piszących koleżanek i kolegów), więc taka ocena (nawet jeśli na tle pozostałych relatywnie niezbyt wysoka) mnie w 100% zadowala. Tak, moja praca jest ciężka i nieprzystępna, a Celestia wykreowana w taki sposób, aby wraz z kolejnymi liniami sprawiać wrażenie coraz bardziej przesadzonej, obcej. To nie musi się podobać, acz szanowny @Dolar84 nosem przesadnie nie kręcił - znowu sukces, ponieważ poważnie zastanawiałem się czy nie zmienić nieco kilku rzeczy i wrzucić tego raczej na konkurs "50 Twarzy Cadance"... gdyby taki się kiedyś pojawił. Wezmę sobie do serca kwestię płynności przejść pomiędzy scenami, natomiast o interakcjach pomiędzy postaciami napiszę tylko, że takie "napuszone" i przesadzone nieco w sumie miały być, ale faktycznie może nieco przesadziłem. Kończąc - dziękuję Dolarowi za kilka ciepłych słów, niezłą, satysfakcjonującą ocenę oraz mam nadzieję, że będzie on miał przyjemność(?) przeczytania jeszcze kilku moich prac w przyszłych konkursach. A co do pozostałych fanfików - moim ulubionym jest "Koło historii" kolegi @Verlax - a przyznam (nie bez delikatnej nutki wstydu), że jest to pierwsza praca tego autora, z którą miałem styczność. Zdecydowanie muszę zerknąć na pozostałe. Bardzo ciekawa jest również praca-laureatka pt. "Wielki Biały Konik" autorstwa @Kredke - niezwykle intrygująca i jakoś tak przytłaczająco smutna. Oczywiście reszta prac jest także bardzo dobra i czytało mi się je z przyjemnością (aczkolwiek "tylko" dwie, które wymieniłem zapadły mi głęboko w pamięć). @Kredke - Gratuluję wygranej! Do zobaczenia w następnych konkursach BTW - jeszcze jedno, specjalnie dla @Dolar84 - najwłaściwszym przydomkiem dla "mojej" cynicznej i zgryźliwej, acz skutecznej w działaniach Celestii niech będzie (uwaga, rezerwuję sobie nazwę ): "Pragmatestia"
  14. Szanowna księżniczko! Jako że Twilight znajduje się obecnie w fazie ekstatycznej, na poły z powodu treści twojego listu (- HA! Widzisz, Spike? Mówiłam ci, że jest coś takiego, jak Magiczne Przedszkole! Niech no tylko Starlight się o tym dowie!!!), na poły zaś perspektywą rychłego poznania nowych studentów (a wierz mi księżniczko, gdy Twi ma przemawiać/uczyć/podpisywać dokumenty czy choćby pokazać się we własnej szkole, wszystko musi być... perfekt), dziękuję Ci w jej imieniu za odpowiedź. I za wyrozumiałość. Nie od dziś wiemy, że Twilight zazwyczaj reaguje histerią na najdziwniejsze nawet głupotki (- Znowu wyjdę na niesłowną Spike, to koniec!), a odnalezienie jej po ataku paniki łatwe nie było (na szczęście pomógł nam niezawodny zmysł Pinkie). Do teraz bolą mnie gnaty od przedzierania się przez chaszcze lasu Everfree. A mogłem spędzić cały dzień z Ra... Znaczy, miałem przecież inne rzeczy na głowe. Ważne rzeczy. W każdym razie nie wiem, czy Twilight zrozumie wreszcie, że jej raporty to odległa przeszłość, i nie musi już ich wysyłać, ale miło jest wiedzieć, że przynajmniej będzie spała spokojniej wiedząc, że Magiczne Przedszkole już jej nie grozi. Z poważaniem, Spike
  15. Droga księżniczko Celestio! To okropne! Przerażające! Jeszcze nigdy nie byłam w takich opałach i chciałam Cię prosić o pomoc! W zeszłym tygodniu nie nauczyłam się niczego nowego na temat Magii Przyjaźni! I co mam teraz uczynić? Przecież nie cofnę się w czasie! Tylko Starswirl to potrafił. Chyba. Więc, więc... Mam takie pytanie: (- Przestań się śmiać, Spike, i pisz!!!) Czy wyślesz mnie za to do... (- Spike! Wykreśl ten "wdech" !!!) ...MAGICZNEGO PRZEDSZKOLA? Zawsze wierna, Twilight Sparkle *** - Spike... może jednak nie wysyłaj tego listu księ... Co?! Już wysłałeś? AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!! Odgłos teleportacji
  16. @PervKapitan Spokojnie, napisałem że kupiłem, więc nie chcę kodu od kolegi Triste. Tyle (nie ma co robić off-topu).
  17. @Triste Cordis Nie, nie, ja też kupiłem Ale ja "w razie w" mogę spokojnie podjumać zdrapkę, bo Janusz to ja się faktycznie nazywam
  18. @Triste Cordis - CD-Action się kupiło?
  19. - O dziewiątej rano miałem (bardzo nieprzyjemną, bo bez jakiegokolwiek znieczulenia) gastroskopię... - ... I boli mnie do teraz (bądź co bądź srodze podrażnione) gardło, ale... + Okazało się się, że wszystko z moim żołądkiem jest w porządku (ciekawe co na to mój lekarz rodzinny)
  20. Youkai20

    Nowy plakat powitalny

    Ciekawy pomysł, obrazek bardzo ładny.
×
×
  • Utwórz nowe...