Skocz do zawartości

Araven

Brony
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

O Araven

  • Urodziny 05/29/1998

Informacje profilowe

  • Płeć
    Ogier
  • Miasto
    Warszawa
  • Ulubiona postać
    Mane 6 + Derpy ( Cóż za oryginalność )

Ostatnio na profilu byli

655 wyświetleń profilu

Araven's Achievements

Źrebaczek

Źrebaczek (1/17)

4

Reputacja

  1. Intrygującym dla mnie jest to, że pod opowiadaniem, które z założenia jest parodią, czyli tekstem prześmiewczym na dany temat, wyrosła rozmowa na tak poważny temat jak orientacja seksualna. Tutaj raczej zwracam sie do prowodyra tej afery - według mnie nie ma większego sensu jakkolwiek rozważać takich tematów tutaj z prostej przyczyny. Wstawienie w tym opowiadaniu shipu Dash ze zlewem było celowe i zrobione, by wyśmiać inne bezsensowne shipy postaci ze świata MLP. W sumie powtórzyłem tutaj to co powiedział przede mną Ylthin, mam nadzieję, że nie będzie miał mi tego za złe. Krótko mówiąc - nie można brać na poważnie czegoś, co od początku miało być niepoważne. Dla mnie ten random był chwilami nawet zabawny Tyle ode mnie. Dobranoc
  2. Typowy random. Ciężko nawet cokolwiek o tym powiedzieć, jedynie co, to że czytał : Tomasz Knapik
  3. Wyborny Oneshot Milordzie, opowiadanko jest dobre i śmieszne, parodiujące brytyjski flegmatyzm oraz tradycję herbaty o piątej.
  4. No trochę czasu już minęło, nie pogardziłbym jakimś nowym rozdziałem, jak powyżej dołączam do pytania
  5. Raz...raz,raz...próba recenzji... A więc, spotykając się po raz pierwszy z EqueTrip ( czyli z jakiś tydzień temu ) nie spodziewałem się, że zrobi to na mnie takie wrażenie. Szukając fanfika, który na jakiś czas wyłączy mnie z życia towarzyskiego na rzecz czytania, zwracam bardzo uwagę na tagi (a kto nie zwraca ) i widząc tag [Human] , miałem dosyć duże obawy, że będzie to kolejna opowieść o bronych, którzy "przypadkiem" trafili do Ponyville i w cudowny sposób ratują Equestrię. Byłem niezwykle mile zaskoczony, gdy w prologu psoras zaznaczył, że jego powieść właśnie taka nie jest ( dało mi to motywację do czytania EqueTrip ). Była jeszcze jedna rzecz, która na początku mnie zniechęcała, a z czasem jak czytałem zaczęła wręcz być jedną z wielu zalet tego fika. Ilość rozdziałów. Patrząc na początku na ich liczbę (oraz ich literowe oznaczenia ) miałem wrażenie, że dostanę wiele rozdziałów, ale dosyć krótkich, wielkie było moje zdziwienie, gdy okazało się że rozdziały są wręcz okropnie długie ( co jest wielkim plusem ) , jako że miała to być swego rodzaju recenzja powinienem po trochu omówić parę istotnych elementów EqueTrip, które zapewniły tej powieści sukces *Ekhem* : Namber Łan - Fabuła, no bo co to za powieść, która nie ma spójnej i logicznej fabuły, dzięki której wiemy co w danej chwili się dzieje, lub ma dopiero się dziać. Do fabuły fika nie mam najmniejszych zastrzeżeń, na całe kilkaset stron ( bo pewno tyle by wyszło, gdyby powstała wersja książkowa - którą osobiście bym zakupił ) jakiś poważnych zastanowień się typu "Ale zaraz, co tu się stało ?" lub "Nie ogarniam" było możliwie jedna albo dwie sytuacje i to chyba tylko dlatego, bo na chwilę nie koncentrowałem się na czytaniu tylko na elementach zewnętrznych ( krótko mówiąc, na otoczeniu ). Wytłumaczenie dlaczego nasi bohaterowie znaleźli się w Kucykowej Krainie było ciekawie rozwiązane ( po czytaniu EqueTrip muszę koniecznie wziąć się za czytanie opowiadań o Inżynierze Zenonie, by bardziej zrozumieć jego ciekawą, aczkolwiek drugoplanową postać występująca w tym fiku ). Osobiście jestem dużym entuzjastą shippingów w fanfikach ( nie bez powodu tak lubię serię Winningerse ) , oczywiście jeżeli są dobrze skonstruowanie, mam wrażenie że czytając takie wątki w fikach, oglądam jakiś amerykański film romantyczny (piszę te recenzję dzień przed walentynkami - przypadek? Nie sądzę ) , oczywiście znając zasadę filmów romantycznych ( zwłaszcza amerykańskich ) mamy zawsze happy end, co jest kolejnym plusem tego fika, ponieważ wraz z czytaniem coraz bardziej kibicujemy naszym bronym w ich emocjonalnych rozterkach. A widząc na końcu, że ich losy w końcu się połączyły, odczuwam wielką radość. Przez to wszystko zapomniałem rozwinąć resztę elementów tego opowiadania, a niech to *Ekhem* : Namber Tu - Postacie, troszkę już poruszyłem ten temat wcześniej, ale teraz postaram się bardziej to rozwinąć. Mamy tutaj do czynienia z niezwykle rozbudowanymi czterema postaciami, każda o swoim własnym i unikatowym charakterze, mógłbym się tutaj rozkręcić i opisać po kolei każdego z naszych czterech bronych, ale obawiam się że to tym bardziej przedłuży moją i tak okropnie długą wypowiedź ( pewno nudna jak cholera ). Na pochwałę zasługują tutaj również charaktery Mane6, które zostały bardzo dobrze odwzorowane, mimo ogólnej niechęci do gwary AJ mnie się podobała, dawała poczucie, że faktycznie sadowniczka jest ( żeby nie obrazić ) ze wsi. Równie dobrze wyszły charaktery postaci stworzonych na rzecz fika ( nie przepadałem jakoś za pojęciem OC, nawet jeżeli jest ono poprawnym określeniem ) zaczynając od architekta, którego obrzydza kiczowatość equestriańskich konstrukcji, a kończąc na pani adwokat. Wszystkie dialogi prowadzone między bohaterami były niezwykle wiarygodne ( to chyba dobre słowo ), dawały poczucie że właśnie tak, by mogły powiedzieć nasze bohaterki/bohaterowie gdyby na serio znalazły/znaleźli się w takiej sytuacji. A propos dialogów... Namber Fri - Humor, który wręcz czasami wylewał się, dając niezwykle groźną dla organizmu dawkę śmiechu. Co zaskakujące, większość humoru wychodziła właśnie z dialogów, co pokazało jak wielką kreatywnością wykazał się psoras pisząc je. Nie wiem na ile w pisaniu fika pomogli Dalir, Van i Chum , ale chyba sam fakt , że ich postaci wystąpiły w opowiadaniu jest wystarczający ( do legendy przejdzie przekomarzanie się Vana z Chumem ) . Niestety drogie dzieci, ale recenzja zbliża się ku końcowi ( nie mam już pomysłów jak ją rozwinąć ). Uogólniając, opowiadanie jest niezwykłe, polecam każdemu zainteresowanemu literaturą fanfikcji (chyba tak to się mówi ). Podczas czytania, był tylko jeden moment, gdy zamiast radości, na mojej twarzy gościł smutek - gdy przeczytałem wielki napis, tu cytuję : "KONIEC", koniec cytatu. Pomimo tak wielkiej ilości tekstu czuję niedosyt, który będzie (przynajmniej na jakiś czas ) zaspokojony, jeżeli ujrzę dalsze losy czwórki ogierów, teraz jednak wraz z ich towarzyszkami. Przyłączam się oficjalnie do protokołu upierdlistwa i dupotrujstwa, by może chociaż o troszeczkę przyspieszyć prace na sequelem EqueTrip. Ocena : 1)Fabuła 10/10 2)Postacie 10/10 3)Elementy humorystyczne 10/10 Ocena ogólna: 11/10 Gratulacje psoras, właśnie wygrałeś nagrodę, na najlepsiejszy polski fanfik. Po odbiór nagrody prosimy się zgłosić na ulicę Dworcową 38/40 w Grudziądzu , If you know what i mean . Dobra, żeby nie przedłużać jeszcze raz wielkie gratulacje i brawa za twoją twórczość. Będę wielce zaszczycony i uradowany jeżeli przeczytasz kiedyś moje wypociny i stwierdzisz, że były one dosyć konstruktywne, mimo swojej przytłaczającej wielkości. THE END P.S. Mam nadzieję, że nie zacząłem typowego "lania wody" lub też po prostu, gadania,by gadać. Naprawdę starałem się oddać swój pogląd na temat tej opowieści. Jeżeli się zagalopowałem, proszę mnie upomnieć. Teraz już na pewno koniec. Bez odbioru.
  6. Cóż mogę powiedzieć... fanfik jest po prostu genialny, człowiek czyta i czyta, a tu nagle koniec tłumaczenia oczywiście były podejmowane desperackie próby czytania dalej po angielsku, ale zawsze lepiej to wygląda w języku ojczystym. Bardzo miło czyta się o dylematach emocjonalnych Cloud Kicker o tym jak musi wybierać pomiędzy swoją dziewczyną,a przyjaciółką, która skrycie darzyła ją czymś więcej niż przyjaźń. A żeby było ciekawiej to jeszcze powraca dawno zapomniane uczucie do Fluttershy. Mimo że cała seria opiera się na tym co dzieje się u Cloud Kicker to chętnie zobaczyłbym rozdział jak powodzi się w związku Pinkie z Rainbow Dash . Osobiście najbardziej kibicuję Blossomforth, nie po to dziewczyna (albo klacz, jak kto woli) otworzyła się ze swoimi uczuciami, by teraz zostać odrzucona. Z niecierpliwością czekam na dalsze tłumaczenia. Dolar, trzymam kciuki.
×
×
  • Utwórz nowe...