Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] †Tajemnica szkoły Ritch High†


FlutterBlue Melody

Recommended Posts

A więc.. To przez ten pożar. Moja mama leży w szpitalu z wielkimi obrażeniami. Bardzo za nią tęsknie. - powiedziałam a w oczach miałam łzy.

                                                                                                                   *

Naprawdę, szkoda mi twojej mamy - powiedziała Lils i zeszła z drzewa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, a może pójdziemy poszukać dyrektorki? - zapytała się Lils.

                                                                                                     *

To świetny pomysł. Na razie nie widzę tutaj żadnego pracownika tej szkoły. - powiedziałam i otarłam łzę. - idziesz z nami? A poza tym, nie poznaliśmy się. Jestem Aria, a to jest Lilly. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy weszliśmy do szkoły. Szukaliśmy wszędzie, aż wreszcie trafiłam na drzwi pod nazwą "Gabinet dyrektora"

Hej... chyba znalazłam biuro - powiedziałam do reszty. 

                                                                                *

To na co jeszcze czekamy? - powiedziała Lils - wchodzimy?

Edytowano przez Chika
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. - przywitałam się grzecznie. 

A więc, to wy jesteście tymi nowymi uczniami, co mieli przyjechać? - zapytała się dyrektorka, która siedziała sobie na fotelu. 

Umm, tak. - powiedziałam zdziwiona.

I słyszałam, że macie dziwne umiejętności.... - powiedziała tajemniczo dyrektorka.

Skąd pani o tym wie? - zdziwiłam się jeszcze bardziej.

Niestety, ale muszę to kliknąć. - powiedziała dyrektorka i wyjęła pilot z guzikiem z szuflady i kliknęła go. Znajdowaliśmy się w klatkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc wyjaśnię, moi drodzy. - powiedziała diabolicznym tonem dyrektorka -  jestem tak na prawdę czarownicą. Chciałam znaleźć jakieś wyjątkowe durne dzieci, by pomogły mi w władzy nad światem. O to mi chodzi. I nie wypuszczę was, dopóki nie przysięgniecie, że mi pomożecie nad przejęciem świata. Jeśli odmówicie, zginiecie na miejscu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryan słuchał wypowiedzi w milczeniu. Jednak jego dłonie nadal płonęły.

-Chyba żartujesz.- Powiedział ze złością w głosie.- Władza nad światem. Durne dzieci?! Jak tylko wyjdę to zobaczysz.- Powiedział patrząc na dyrektorkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc, zgadzamy się. Bo nie mamy innego wyboru. - powiedziałam, lecz kłamałam.

Dobry wybór. A więc idźcie sobie, moi pomocnicy, i róbcie co chcecie. Ale nie możecie wyjść na dwór lub poza szkołę, bo nie możecie, ponieważ magią zrobiłam tak, że nie możecie wyjść. Więc idźcie sobie. - powiedziała dyrektorka i uwolniła nas. 

Chodźmy - powiedziałam do Bryana i Lils. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Co za cholerna baba.- Powiedział do dziewczyn po tym jak wyszli z jej gabinetu.- Jak ona może tak nam kazać dla siebie pracować. Najchętniej to bym ją...- Bryan powstrzymał się przed dokończeniem swojej wypowiedzi.

-Dobrze zatem co robimy?- Zapytał dziewczyn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Lel, moją postać ominęło całe show, bo u durnego lekarza się wizyty opóźniły o prawie 2 godziny <3 Nienawidzę lekarzy, szpitali i wszystkiego, życie zmarnowane na czekanie. A poza tym to np. "szukać w naszych pokojach", ale skąd oni wiedzą, gdzie są ich pokoje? XD)

 

Olaf należał do tego rodzaju osób, które nie wiedząc co mają robić, siadają jak kołek i zajmują się czymś innym, czekając na jakąś pomoc w postaci zainteresowanego pracownika danego miejsca, albo nagłe olśnienie co zrobić, by się czegokolwiek dowiedzieć.

Czytał książkę, kiedy ujrzał wracające tamte osoby, te jakieś dwie dziewczyny i chłopaka. Wyglądali na niezbyt zadowolonych i że o czymś dyskutują. Skoro tak, może coś wiedzą? Podszedł do nich ostatecznie, bo wyglądało na to, że gdzieś się wybierają i mają zamiar robić coś konkretnego i się odezwał.

- Przepraszam was bardzo, orientujecie się co i jak? Bo pewnie też jesteście uczniami, tak przypuszczam. Nie wiem gdzie iść, ani co robić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co? - powiedziała Lils - tak naprawdę zamiast dyrektorki jest zła czarownica która chce przejąć dzięki nam władzę nad światem i odkryliśmy swoje moce, tylko ty ich jeszcze nie znasz a teraz szukamy jakiś wskazówek które nam pomogą w tej sytuacji! 

Lils powiedziała to tak szybko, że wszyscy się zdziwili.

Edytowano przez Chika
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albinos spojrzał na nią dziwnie, unosząc brwi, nieco zaskoczony tego typu odpowiedzią.

- Dyrektorka to zła czarownica? Serio? - Spojrzał na pozostałych, widocznie chcąc się upewnić w tym, że ta dziewczyna żartowała. 

Z drugiej strony przypomniał sobie cudownie rosnące gałęzie drzewa, ale to na razie zachował dla siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Właściwie to nic lepszego do roboty nie mam, więc mogę. I w sumie chciałbym się czegoś dowiedzieć o tej szkole bo jest co najmniej dziwna - podsumował poprawiając swoją kamizelkę. Tak na dobrą sprawę, patrząc na niego można było powiedzieć, że wyglądał jakby urwał się z zeszłej epoki, ale Olaf się tym raczej nie przejmował. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(dobra szybki wpis. Bo impreza czeka xD)

Bryan idąc przyjrzał się nowemu chłopakowi. Usłyszał też wypowiedź dziewczyny.

-No cóż mnie ta dyrektorka od początku doprowadza do szału. Zamknąć nas w klatce... Do diabła.- Powiedział z wyrzutami. Po chwili jednak popatrzył w niebo a potem ponownie na chłopaka.

-Cóż my się chyba nie znamy. Jestem Bryan Fury.- Powiedział po czym wyciągnął rękę do chłopaka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...