KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 - Widziałem jak patrzysz na Twilight... powiem tylko jedno... ona mnie nie interesuje. Mogę ci załatwić ślub z nią... no chyba, że wymiękasz... - powiedziałem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Zgodził się. Ale najpierw oczywiście konkurs. Wtedy klacz będzie zbyt zmęczona by go zabić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Spoglądam na nią kątem oka, czy da radę wytrzymać. Jeśli da to przyjmuje wyzwanie... byle by była wolna... więc do dzieła... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Nie ma łatwo... Dyszała po tym. Gryf zdjął jej obrożę... Wtedy klacz rozszarpała mu gardło. Zaczęła rozrywać jego ciało i kompletnie zmaltretowała jego zwłoki. Cała posadzka była we krwi. Oł... Na pewno chcesz tu być sam gdy reszta już zwiała? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 - Dobra... starczy. Zmienię się teraz w króla Gryfów... nie zaatakuj mnie, ok? - powiedziałem i jeśli potwierdzi, to się przemieniam. Potem idziemy po niewolnicę do ich kwater a następnie po zebry. Potem idziemy na stacje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Wszyscy panikują. Nie musisz być władcą. Starczy ta klacz latająca na trzech parach skrzydeł. Nikt nie zwraca na was uwagi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Więc idziemy do pociągu. Tak szybko, zanim się zorientują, że to nasza robota... oby nie było przez to kłopotów. Kiedy będziemy w pociągu, siadamy w ostatnim wolnym ze wszystkimi niewolnicami... (bo mało kto jeździ nocą) i jak wyjedziemy poza granice miasta... to oddycham z ulgą... i mówię... "Udało nam się" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Klacz na wszelki wypadek siedzi pod siedzeniami. A pociąg wystrzelił ze stacji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Więc oficjalnie mówię na głos... - Udało nam się - powiedziałem i się odprężam przez dłuższą chwilę. Potem wyciągam kartkę i piszę do Twilight o tym, że wracam z Niewolnicami... potem. Patrzę jak Niewolnice zareagowały na wolność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Wiwatują, cieszą się. Jedynie ta klacz pozostaje czujna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Dobra... teraz trzeba być czujnym. Ja i ona pilnujemy na nagle nadciągający oddział Gryfów. A tak to podchodzę do każdej i się pytam co zamierzają potem zrobić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Znajdą rodziny... I wrócą do życia. Po jakimś czasie przejechaliście przez granicę. Wszystkie po kolei cię całowały, jedynie pod siedzeniem cisza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Ok... widać entuzjazm... - Dobrze. Rozmawiałem z księżniczką i się zgodziła, byście mogły z nami zostać przez jakiś czas byście mogły trochę zarobić itp. Spokojnie zarobicie na bilet do danego miejsca w Equestrii lub dalej. Te które mieszkają w Ponyville albo mają tam rodzinę, będą mogły od razu pójść, bo tam wysiadamy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Trzy czy cztery wysiadły na mniejszych stacjach. Zieeew... Późno... A ty śpiący... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Rano dojedziemy... siadam koło zebr i pytam się... - No... więc jutro, jak dojedziemy kupić wam bilet do Zebrici? - spytałem się. Rozumiem, że chcą wrócić do domu, ale trochę się nie opłaca skoro tam jest już tak ciężko... współczuje im... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Powiedziały, że pomogą tam jak mogą. Chyba można je tam wysłać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Więc je obejmuje. - White, Black... dziękuje, że mi pomogłyście. Nie zapomnę o was. Jak co, jesteście zawsze mile widziane - powiedziałem do nich. Będę za nimi tęsknić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 26, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 26, 2014 Pożegnały się, dały po buziaku i poszły. Klacz-bestia krótko podziękowała i uciekła do lasu Everfree. I tyle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 26, 2014 Share Napisano Grudzień 26, 2014 Lecę jeszcze za Zebrami... obiecałem im bilet postawić. Więc wtedy... się żegnamy. Jak co zapraszam je, jak będą chciały wpaść to zawsze mogą wpaść. Następnie sprawdzam, jakie klacze zostały czyt, które chcą pracować w zamku za pieniądze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 27, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 27, 2014 Prawie połowa. Głównie ziemskie. Wszystkie będą tam pracować. Pewno na kuchni. Btw, szykuj się na Rage Night... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 27, 2014 Share Napisano Grudzień 27, 2014 No... Więc prowadzę je do zamku i pokazuje im co i jak. I przedstawiam im już Twilight która powinna już być na kopytach. Czekam na jej ocenę... a potem wracam do domu Night... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 27, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 27, 2014 Twilight się zgadza. A gdy wróciłeś, Night opierdoliła cię, że nie było cię ftak długo, bała się, że ktoś cię porwał, potem oskarżyła, że masz inną, że jej nie kochasz i foch. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 27, 2014 Share Napisano Grudzień 27, 2014 - Przepraszam, ale Twi miała cię poinformować. Poza tym, jeśli Ratowanie niewolników to dla ciebie "Inna" to może lepiej rzucę pracę, hm? - powiedziałem sarkastycnzie... potem siadam też z Fochem na kanapie i robię coś... cokolwiek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 27, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 27, 2014 Ech... Kobietę z fochem trzeba przeprosić, pocałować, dać kwiatka... Bo w takim stanie możecie trwać do waszej śmierci. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 27, 2014 Share Napisano Grudzień 27, 2014 Ja już powiedziałem co robiłem. - Serio... przeszkadza ci to, że ratowałem kogoś? Twilight miała cię kurna poinformować - spytałem się z niedowierzaniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts