Coolgat3 Napisano Styczeń 30, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2015 -To - Ethan wskazał na harpun, który trzymał Jonathan - A co do rozbicia się na lądzie... Myślę, że byłoby z nami o wiele gorzej... - Powiedział Ethan Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Styczeń 30, 2015 Share Napisano Styczeń 30, 2015 - No, niezłe znalezisko. Ale teraz jedno pytanie... Na co niby ma się nam przydać? - Spojrzał na Ethana niepewnym wzrokiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 30, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2015 -Cóż... Skąd wiesz, co znajdziemy na wyspie na którą przypłyniemy? - Spojrzał na Nicka Ethan - A z resztą... Możemy tym upolować jakiś obiad... - Zaśmiał się Ethan Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Styczeń 30, 2015 Share Napisano Styczeń 30, 2015 - Obiad? OBIAD?! - prawa powieka zaczęła Nickowi lekko drgać. - Ja ci pokażę, co to obiad! - wyciąga z tylnej kieszeni zgniły kawałek mięsa. - TO jest obiad!! A raczej był. - Schował z powrotem do kieszeni. - Huh, muszę się uspokoić... 1, 2, 3, 4, 5.. 6... - Odliczał sobie po cichu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 30, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2015 -Boże... Co ci odwala? - Ethan odsunął się lekko, ale wciąż wiosłował. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Styczeń 30, 2015 Share Napisano Styczeń 30, 2015 - A wiesz... A może nie wiesz... - wyciągnął monokl i zaczął go wycierać. - Coś mi jest. Ale co? Tego nawet sam nie wiem. - Uśmiechnął się Nick. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 30, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2015 (edytowany) -Ej zmienisz mnie?... - Spojrzał na Nicka, po tym, jak przestał wiosłować. Na horyzoncie nie było widać nic, a fale uspokoiły się całkowicie. Woda była płaska dosłownie jak lustro. Edytowano Styczeń 30, 2015 przez Coolgat3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Styczeń 30, 2015 Share Napisano Styczeń 30, 2015 - No dobra, niech już i tak będzie. - Zmienił miejsce i zaczął wiosłować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 30, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2015 -Dzięki... - Ethan usiadł z boku i rozprostował ramię. - To uhmmm... Skąd jesteś? Czym się zajmujesz? - Zapytał Nicka Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Styczeń 30, 2015 Share Napisano Styczeń 30, 2015 - Jestem z Oklahoma City. Z zawodu jestem inżynierem. Czasami tworzę coś z niczego. - Rozejrzał się jakby szukał lądu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 30, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2015 (edytowany) -Oh... Okej... - Ethan rozejrzał się po horyzoncie, ale było za ciemno, żeby cokolwiek zauważył - Stawiam... Że jest jakoś godzina 21... - Stwierdził - Ale mam sucho w gardle... Edytowano Styczeń 30, 2015 przez Coolgat3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Styczeń 30, 2015 Share Napisano Styczeń 30, 2015 - A ty jesteś? - Spojrzał na Ethana nie pewnym wzrokiem. - Ja ci się zwierzam, a nawet nie znam twojego imienia. - Powiedział. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 30, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2015 (edytowany) -Ethan... Ethan Carson... Jestem z Los Angeles... Zajmuje się... Eh... Wolę nie mówić... - Powiedział cicho - Myślę... Że powinniśmy iść spać... Jutro będziemy płynąć dalej... - Ethan położył się, nie była to wygodna pozycja, ale tylko tyle mógł. Edytowano Styczeń 30, 2015 przez Coolgat3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Styczeń 31, 2015 Share Napisano Styczeń 31, 2015 - Jeden z nas powinien być na nogach. Znaczy się, tak mi się wydaje. - Westchnął. - Ja powiosłuje jeszcze trochę. - Powiedział wiosłując. [ Daj timeskipa ( ͡° ͜ʖ ͡°) ] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Styczeń 31, 2015 Share Napisano Styczeń 31, 2015 Ja nie zasnę.- powiedział Faust. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 31, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 31, 2015 (edytowany) Noc pochłonęła Pacyfik, blask księżyca odbijał się w wodzie. *** [Pomijam noc, bo chyba nikt nie chce odgrywać chrapania xD] Ethan powoli otwiera oczy i siada na pontonie. Widząć, że reszta rozbitków jeszcze śpi a ponton wygląda, jakby uszło z niego powietrze Ethan rozgląda się dookoła i nie wierzy swoim oczom. Mężczyzna szybko wstaje z sflaczałego pontonu i wywala się na kolana na płyciźnie. Ethan podnosi się, nie zważając na głód i pragnienie i powoli zaczyna iść w stronę plaży wielkiej wyspy. Ale co to? Na plaży jest coś jeszcze... To wygląda jak drugi, taki sam ponton, tyle, że sprawny. Ethan pociera oczy i przygląda się obiektowi jeszcze bardziej. Coś się tam rusza... To wygląda jak człowiek. [Chodzi o ciebie Mephisto ] -Ej! Wstawajcie! - Ethan krzyknął do swoich towarzyszy i zaczął iść w stronę sylwetki. Z każdym krokiem Ethan stawał się coraz pewniejszy, że to człowiek. [Aj, sorki Lucypher, nie zauważyłem twojego posta] Edytowano Styczeń 31, 2015 przez Coolgat3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Styczeń 31, 2015 Share Napisano Styczeń 31, 2015 Jonathan wstał.- Ktoś żyje?- zapytał zdzowiony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 31, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 31, 2015 Ethan zaczyna biec w stronę innego Rozbitka, zostawiając swoich w tyle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Styczeń 31, 2015 Share Napisano Styczeń 31, 2015 Jonatha pobiegł za kumplem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 31, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 31, 2015 Ethan wkońcu dotarł do drugiego pontonu, ale pierwsze co zrobił to wywalił się na piach, przewalając się na plecy i leżąc chwilę, dysząc ze zmęczenia. -Wreszcie ląd... - Powiedział sam do siebie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Styczeń 31, 2015 Share Napisano Styczeń 31, 2015 (edytowany) Jonathan wszedł na plażę.- Ziemia.- mruknął i upadł na piasek. Edytowano Styczeń 31, 2015 przez Lucypher Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Styczeń 31, 2015 Share Napisano Styczeń 31, 2015 Woody od jakiejś godziny był na brzegu, pierwsze trzydzieści minut przeleżał ale potem wstał i zaczął szukać czegoś przydatnego. Znalazł walizki, około pięciu konkretniej. Zaczął je przeszukiwać, znajdywał głównie ubrania, wyrzucał je na plażę, będzie można z nich coś zrobić jak wyschną. Na przykład linę. W innej walizce znalazł więcej ubrań. Zrobił z nimi to samo co z poprzednimi ale w tej znalazł też małą zapalniczkę, metalową zippo. Schował ją do kieszeni spodni, potem znalazł kolejną walizkę ze swoimi ubraniami i cudem przepuszczoną siekierę po dziadku. Lucy. Woody ucieszył się bo to ułatwi mu zadanie przetrwania, gdy przeszukał wszystkie walizki, przesunął je dalej od brzegu a ubrania poukładał w rzędzie żeby szybciej wyschły. Wziął jakiś kamień, usiadł na ziemi i zajął się ostrzeniem siekiery. ((Fajnie że nim cokolwiek zrobiłem Lucypher już się doczepia... and that's why i hate you...)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 31, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 31, 2015 [xD Ok nie kłóćmy się. Udajmy, że post Lucyphera został wstawiony po twoim poście ^.^] Ethan powoli podniósł się z plaży i rozejrzał dookoła Wyspa była mocno zalesiona, drzewa były wysokie, wyglądały na palmy. Jeżeli jest to taka tropikalna wyspa to na pewno gdzieś na niej znajduje się źródło wody. Ethan spojrzał na Woody'ego po tym jak usiadł na piasku. - Ej... Ja cię chyba widziałem w naszym samolocie... - powiedział Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Styczeń 31, 2015 Share Napisano Styczeń 31, 2015 - Nie wykluczone. - powiedział drwal wstając i patrząc na kolesia który zadał mu pytanie. - Woody. Miło mi. - wystawił do niego rękę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coolgat3 Napisano Styczeń 31, 2015 Autor Share Napisano Styczeń 31, 2015 Ethan wstał i podał Woody'emu rękę - Ethan, Ethan Carson - Słuchaj uhmmm... Masz może coś do jedzenia? My mamy tylko harpun i apteczkę... No i miętówki... - Zapytał Ethan Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts