Dead Radio Man Napisano Maj 9, 2016 Share Napisano Maj 9, 2016 Lynch reagował natychmiast robiąc fikołka w tył. Tym bardziej zdziwił się reakcji szefowej, w jednej chciała mu polać wódkę a w drugiej przystawiała mu pistolet do głowy. Matko boska kochana - Lynch w myślach. - Dobra szefowo to ja idę poćwiczyć. - Zebrał swoje rzeczy, czyli swój karabin i obrzyn po czym wyszedł przez drzwi kierując się na siłownie. (( Stary dzięki za czas na reakcje ._. )) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Maj 10, 2016 Share Napisano Maj 10, 2016 Dean przygotował snajperkę i zaczął strzelać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 9.05.2016 at 21:47 Dead RadioMan napisał: (( Stary dzięki za czas na reakcje ._. )) Strong Wolves Nagle wyszła Wieronika, ale o dziwo nie z napadem, a z tajemniczą osobą. - To jest Maccenzie Ward z Kanady - przedstawiła mężczyznę Rosjanka. - Opowie on wam o waszej misji. Wielkiej misji. - dopowiedziała. - Nie będę się już przedstawiał, bo nie w tym rzecz. Chodzi o kilka gangów w Kanadzie. Pierwszym z nich jest Wind. Oni są poważnymi facetami. To jest najbogatszy gang w Kanadzie. Waszym zadaniem będzie doprowadzić was - czyli Strong Wolves do sojuszu z nimi. A jak dobrze pójdzie nawet do połączenia gangów. Drugim zadaniem będzie napad Nielegalne Laboratorium w Kanadzie. Oni robią tam różne eksperymenty na polecenie gangów. Dalej wylecicie do Niemiec gdzie włamiecie się do Ściśle Tajnego Magazynu Broni, którego istnienie ukrywają władze Niemieckie. I tak wyglądać będzie Misja "Potęga" - oznajmił Kanadyjczyk. - Jakieś pytania? P.S: Odpis dla Black Tigers zrobię za kilka godzin Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selenium v.2 Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 - Ja mam jedno ważne pytanie. - wtrącił się gangster, podnosząc rękę niczym uczeń. - Czy dostanę jakąkolwiek nagrodę? Szybko ugadam się z typami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 - Hah - zaśmiał się cicho mężczyzna - Pierwszą nagrodą jest to, że wasz gang stanie się najlepszy na świecie. Dwa pokonacie wreszcie tygryski, a trzy na jedną osobę przypadną miliony. - oznajmił Kanadyjczyk. - Tylko jest jeden warunek: Musicie wykonać tą misje pomyślnie. Jeden błąd, a możecie zginąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 Lynch akurat wrócił na odprawę. Nie zależało mu na nagrodzie, wolał awans w gangu. - Jeśli to możliwe to zamiast pieniędzy chciał bym awansować jakoś. - Powiedział do Wieroniki, ćwiczył jakiś czas na siłowni. - Co dokładnie mamy zabrać z tego ściśle tajnego magazynu w Niemczech ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 - Co chcecie. A o awansach już nie ja decyduje, to sprawa Wieroniki. - oznajmił z lekkim mrokiem w głosie. - A z tego magazynu wszystko co zechcecie. - dodał - O awansie pogadamy, gdy na awans zasłużysz - powiedziała kobieta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 Wieronika i Maccenzie zaśmiali się. - Właśnie chodzi o to, aby to przejść i dlatego nasza misja jest trudna! - zdenerwowała się Wieronika, a Maccenzie złapał się za głowę - Z kim ty pracujesz - szepnął Kanadyjczyk, a Wieronika popchnęła, go tak, że o mało co nie upadł. - Z moimi drogim i zawsze dobry dla mnie agentami dobrze się pracuje! Oni dają mi serce, a ty tak ich nazywasz - oburzyła się kobieta, co wywołało spore zdziwienie. Black Tigers. - Jinx i Dean, wy zamaskujecie się i poszukacie ich we wschodniej części, Ja i Loc-Dog przeszukamy północ. Jak nic nie znajdziecie schodzicie na południe, a my na zachód. Jak coś kontaktujemy się. Wszystko ciekawego i dziwnego co widzicie mówicie mi. Aha ja jestem Kapitan Parówka, Jinx to Żelka, Dean jest Długim Jamnikiem, a Loc-Dog to Ziomek Zbyszek. Do boju! - wykrzyknął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 (edytowany) // przepraszam ale w ogóle nie zareagowałeś na mojego posta 9.05.2016 at 21:32 Clocky napisał: [Yukki i Yuno] Nie! Co ja sobie myślałem. Że ona po prostu od tak odspuści. Yuno spojrzała na nią zdenerwowana. Patrzyłem jak przyciska ją do ściany. -Powiedziałam, że wnoszę o unieważnienie kary Yukkiteru bądź przełożenie jej na mnie! To, żemasz problemy sercowe nie oznacza, że masz się wyżywać na innych! -krzyczała. Jej tenczówki razem ze źrenicami zmiejszyły się. Dyszała. Wpadła w szał... Mogła zrobić cokolwiek. Kobieta musiała się teraz zgodzić. Bo jeśli nie zrobi czegoś z tych dwóch rzeczy to kto wie... Może Yuno zabije ją łomem. Czekaj!? Łom! Ona trzyma w dłoni łom. No to będzie ostro. Pomyślałem tylko. Edytowano Maj 11, 2016 przez Clocky Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 11, 2016 Share Napisano Maj 11, 2016 - Damy radę, jesteśmy dobrzy. Może nie najlepsi ale jesteśmy dobrzy, pokonamy nie jednego wyszkolonego agenta. A jeśli to się na nic nie zda zawsze można liczyć na szczęście. - Lynch wziął ręce pod pachy. - Tak czy inaczej kiedy zaczynamy? - Zapytał się mężczyzna Wieroniki i Kanadyjczyka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 13 godziny temu Clocky napisał: 9.05.2016 at 21:32 Clocky napisał: [Yukki i Yuno] Nie! Co ja sobie myślałem. Że ona po prostu od tak odspuści. Yuno spojrzała na nią zdenerwowana. Patrzyłem jak przyciska ją do ściany. -Powiedziałam, że wnoszę o unieważnienie kary Yukkiteru bądź przełożenie jej na mnie! To, żemasz problemy sercowe nie oznacza, że masz się wyżywać na innych! -krzyczała. Jej tenczówki razem ze źrenicami zmiejszyły się. Dyszała. Wpadła w szał... Mogła zrobić cokolwiek. Kobieta musiała się teraz zgodzić. Bo jeśli nie zrobi czegoś z tych dwóch rzeczy to kto wie... Może Yuno zabije ją łomem. Czekaj!? Łom! Ona trzyma w dłoni łom. No to będzie ostro. Pomyślałem tylko. Sorry, ale to, że masz 3 postacie trochę mi prowadzenie gry utrudnia :/ - Dobra, to robimy taki układ, że kara jest dla was obu. I każdy ma taką samą karę. A za głupie dyskusje nie dostaniecie wypłaty - oznajmiła kobieta. - A z misją ruszamy wtedy, gdy przejdziecie ćwiczenia. Dwie osoby spośród was nie będą mogły wziąć w tym udziału. Dwie najsłabsze osoby. - dodała. - A dzisiaj był test pierwszy, który wam słabiutko wyszedł. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 (( Mówiłem)) - A jeśli możemy wiedzieć to jaki będzie następny? Nie musisz mówić kiedy tylko na czym będzie polegał? - Zapytał się Lynch, chciał jednak dobrze wypaść i jeśli to możliwe jakoś się przygotować na ten drugi test. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 - Drugi test będzie dotyczył przedarcia się przez super zabezpieczenia. - oznajmiła Wieronika. - Ten test odbędzie się w piwnicy, dlatego nie chcę abyście tam wchodzili. - dodała łagodnym głosem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 - Rozumiem, dobrze a kiedy ten test? - Zapytał po chwili Lynch, nie to że się niecierpliwił ale wolał wiedzieć. Spojrzał na Wieronikę, kiedyś na pewno będzie chciał się z nią napić. Ten dzień jednak może nie nadejdzie tak szybko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 - Jutro. Ale zanim dojdziemy do tego. - zaczęła. - Lynch, idź za mną. - rozkazała, ale tak jakoś łagodnie Wieronika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 - Tak jest. - Odpowiedział mężczyzna i ruszył za Wieroniką, był ciekawy co zrobi. Na wszelki wypadek pamiętając co się stało poprzednio przygotował się do odskoku lub fikołka. Wyglądał na spiętego ale szedł normalnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 Nigdy nie widziałeś Wieroniki w takim stroju jakim była. Miała turkusową bluzkę, jeansy sięgające do bioder i była w japonkach. - Mój drogi. Od dzisiaj będziesz kierował gangiem i pomagać mi w kierowaniu. Ja ci ufam najbardziej spośród wszystkich. - oznajmiła. A teraz Wieronika kompletnie go zdziwiła. Objęła go i delikatnie pocałowała w czoło. Wieronika odeszła do piwnicy. - No choć za mną - rzekła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 Lyncha totalnie zamurowało zachowanie Wieroniki, co prawda był uśmiechnięty ale teraz jeszcze bardziej się szczerzył. Kierowanie gangiem, co prawda chciał awans i miał na niego zapracować. To go zdziwiło, musiał teraz pokazać że zasłużył i będzie dobrym szefem/zastępcą/prawą ręką Wieroniki. - Okej. - Powiedział i ruszył za nią wchodząc do środka. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selenium v.2 Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 (edytowany) Po tym jak Wieronika i Lynch opuścili pomieszczenie, Isaac poszedł się odstresować w swój sposób. Usiadł na ziemii opierając się o ścianę. Wyciągnął z kieszeni pogięte zdjęcie ukochanej i westchnął głośno. Wiedział ,że w tej chwili nie może niczego wziąść, bo całą drużynę czeka trening, więc nie wypada nawet w takim towarzystwie być pod wpływem. Edytowano Maj 12, 2016 przez Selenium Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selenium v.2 Napisano Maj 12, 2016 Share Napisano Maj 12, 2016 - Czekam aż po prostu wszystko w życiu się ułoży. Nieważne zresztą, chcesz pójść tam do nich? To dziwne, że załatwiają interesy bez nas. - wstał pospiesznie chowając zdjęcie. Miał zamiar nieco podsłuchać, bo niepokojące zdawało się być takie spotkanie w dwie osoby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 15, 2016 Share Napisano Maj 15, 2016 Strong Wolves - Idź i zawołaj resztę - rozkazała Wieronika zastępcy. W tym czasie wzięła dwa łyki piwa i usiadła na krześle oczekując na przyjście reszty. W tym samym czasie ubrany cały na czarno mężczyzna napadł na Wieronikę. Ta szybko go kopchnęła w brzuch, pchnęła na schody i usiadła na jego kolanach. Kanadyjczyk, który miał poprowadzić misję zawiązał kobiecie twarz i kopnął w plecy. - Ratunku! - krzyczała niewyraźnie kobieta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 15, 2016 Share Napisano Maj 15, 2016 Lynch pobiegł praktycznie po resztę. Gdy do nich dobiegł zdziwił się widząc ich przy drzwiach do piwnicy. - A co wy tu? Przeszpiegi? Tak czy inaczej chodźcie bo szefowa woła. - Zbiegł, chciał jak najszybciej znowu być przy niej może dostał by całusa. Gdy zbiegł znowu do piwnicy zobaczył co się dzieje. Od razu kopnął ko w twarz butem, potem kila ciosów poszło w brzuch i na koniec hak w podbródek z największą możliwą siłą jaką dysponował Lynch. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 15, 2016 Share Napisano Maj 15, 2016 Strong Wolves Drugi napastnik w próbie uratowania swego towarzysza potknął się o schodek, a pierwszy nie ruszał się. Nawet nie oddychał. Z nosa Wieroniki leciała krew. Ze wzruszenia popłakała się i objęła Lynch'a. - Jesteś fantastyczny - powiedziała prawie szeptem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 15, 2016 Share Napisano Maj 15, 2016 Lynch usłyszał słowa. - Gdzie tam, ważne że nic gorszego ci nie zrobili. - Odpowiedział do Wieroniki. Wyjął z kieszeni chusteczkę, nie taką zwykłą bo materiałową i zaczął delikatnie wycierać nos Wieronice uśmiechnął się do dziewczyny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selenium v.2 Napisano Maj 15, 2016 Share Napisano Maj 15, 2016 - Pogadamy kiedy indziej. - powiedział biegnąc tam gdzie byli wzywani. Gdy już się zjawił było po wszystkim, więc tylko przystanął na moment nie wiedząc o co chodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts