Skocz do zawartości

"Cupcakes" [opowiadanie][horror/mocny grimdark!]


Lukiner

Recommended Posts

Cupcakes(podobnie jak i SAM) wcale nie jest jakieś arcybrutalne. Ciągle pamiętam jak się na nich zawiodłem, słysząc wcześniej "nie czytać przed snem, tylko dla ludzi o mocnych nerwach". Można spokojnie słuchać wersji audio jedząc kolację :lol:

Oceniając w skali gdzie 5 to RF, Cupcakes dostałoby 6 (SAM 6, a moja wyobraźnia 15)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączając się do tej dyskusji.

 

Cupcakes jest dla mnie czystą, nieskażoną rzeźą. Opisaną nieźle, ale nie mogącą robić wrażenie wyłącznie brutalnością.

 

W Rainbow Factory mamy już skonstruowaną pewną fabułę, która dodaje wszystkiemu smaku. Pewnie, nie ma to głębi Past Sins, ale też nigdy nie dążyło do takiego celu i to co jest spełnia swoje zadanie z naddatkiem.

 

SAM... temu czemuś odmawiam prawa do nazwy fanfik, a powstanie tego jest hańbą dla całego fandomu (w mojej prywatnej opinii, oczywiście).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


SAM... temu czemuś odmawiam prawa do nazwy fanfik, a powstanie tego jest hańbą dla całego fandomu (w mojej prywatnej opinii, oczywiście).


Nie tylko Twojej :)

SAM nie ma niczego, co mogłoby mnie przyciągnąć, albo zainteresować. Po prostu kilka stron naładowanych przerysowaną i idiotyczną przemocą.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Cupcakes -Pozbierałam się po 15 minutach, przy dobrej muzyce, chore, flaki i krew, ale daje nutkę tajemniczości, gdyż nikt by o coś takiego nie podejrzewał Pinkie. Nie wiem co autor brał, tym bardziej że fanfick powstał przed odcinkiem "Party of one". Jednak na kimś kto nie jest szczególnie wrażliwy nie zrobi wrażenia.

 

Sam - Chora,  bezsensowna rzeźnia, plus gwałt. Trochę jak nieudana podróbka Cupcakes. Nie zrobiło żadnego wrażenia.

 

Wypowiem się jeszcze na temat Silent Ponyville, gdyż powstał on na bazie właśnie Cupcakes. Jedyny Grimdark który zrobił na mnie wrażenie. Wspaniała atmosfera i historia. Spodobało mi się spore nawiązanie do Cupcakesa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Czytałam już dawno, aż zdecydowałam, że też wypowiem się na temat fanfic'a.

To jest, no takie.. Nudne..
Fic, nie w moim guście. Bez sensu(bądźmy szczerzy.. Przez całe opowiadanie, Pinkie-psychopata, tnie RD, co w połowie, zrobiło się nudne), kompletny brak fabuły, nie polecam. Nie wiem, jak temu fic'owi, udało się znaleźć, jakąkolwiek popularność. Fanfic, dla osób które lubią, cały czas taką samą, przesadną brutalność. Ja to tam lubię, gdy jest fabuła, tortury, krew, bohaterstwo, przyjaźń i mroczny klimat, np. RF.

Żal i tyle. Tyle myślę, o ficu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałam to jakiś rok temu. Fick nie zrobił na mnie większego wrażenia, choć te opisy obrzydzały i wręcz powodowały u mnie odczucia fizycznego bólu. Niestety mam dobrze rozwiniętą empatię. Jednak Cupcakes są bardzo nierealne- RD powinna wykrwawić się na śmierć najdalej po wycięciu CM.

SAM wywoływało u mnie raczej odruch wymiotny, ale nie ruszało. Było bezsensowne, brutalne i momentami tak głupie, że pisarze z Romantyzmu mogą się schować.

RF to inna sprawa, tutaj czuło się tą atmosferę strachu, postacie były głębokie psychologicznie. Takie coś mi się podobało.

Silent Ponyville to zaś mistrzostwo gatunku. Było straszne, smutne i wzruszające. To jeden z tych ficków, podczas których płaczę czytając.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 2 months later...
×
×
  • Utwórz nowe...