Skocz do zawartości

Ciemność [NZ] [Violence] [Dark] [Alternate Universe]


Recommended Posts

Tak, więc postanowiłam napisać kolejny fanfick. :lunasmile:

Teraz o co chodzi? :lunathink:

Akcja ficka rozgrywa się w alternatywnym świecie, takim jak ten stworzony przez Starlight Glimmer. Konkretnie jest to wojna z królem Sombrą. W tym wymiarze mane 6 są rozproszone po całej Equestrii, która znajduje się w stanie wojennym. Twilight Sparkle nadal pozostaje jednorożcem. Księżniczka Luna wróciła z księżyca. Królewskie siostry wybaczyły sobie dawne błędy i znowu stały się nierozłączne.

Mniej więcej tak wygląda Equestria w moim fanficku. W pierwszym rozdziale wyjaśnię nieco jak wygląda życie mane 6 i przedstawię początek fabuły. Życzę miłego czytania. :)

Spoiler

Autorka: Nightmare Princess

Opis: Nad Equestrią zawisły czarne chmury. Wojna z królem Sombrą, który opanował Kryształowe Imperium, trwa już 5 lat. Wszyscy są wyczerpani. W końcu król Sombra posuwa się do niespodziewanego czynu i porywa księżniczki. Czy Equestria już przegrała wojnę i powinna się poddać?

Spis treści:

Życie

Rozkaz

Ucieczka

Żal

Księżniczka

Zdrada

 

Edytowano przez Nightmare Princess
  • +1 2
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przybyłem...

może tym razem inny początek.

Zebrałem myśli po przeczytaniu tego, co na razie jest.

Spoiler

Słowo ,,ty" pisze się z dużej, jest to wyrażenie szacunku dla osoby. Bo takie ,,ty" z małej to takie... ,,ty idź se zbieraj rzepę z pola". A ,,Ty" zmienia postać rzeczy, to takie... ,,Ty, tak Ty, idź ratować kraj, walczyć z ubóstwem, zwiedzać prastare świątynie muminków, tak Ty" Takie coś, wybacz, ze się czepiam czegoś takiego, ale to jednak jest różnica xd. Tak samo piszę się ,,Ciebie", ,,Was" (is das...) czy chociażby ,,Wy", ale ,,ja", ,,my" to już z małej litery (chyba, że znak typu kropka przedtem), ponieważ raczej szanuje się swe zdanie, więc jest to w domyśle. 

Meh, te moje pokraczne tłumaczenie.

Resztę oceny zostawię, jak fanhyc będzie napisany. Na razie takie 6_7/10 (zaniżone przez dużą ilość powtórzeń, jednak zwracają uwagę na temat, ale...)

Chyba wszystko na razie tyle, pozdrawiam, powodzenia, Ziemniak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, "ty" i "Ciebie" nie pisze się z dużej litery jeśli:

- nie jest to pierwszy wyraz zdania

- nie jest to list

- nie jest to korespondencja z drugą osobą - np. na forum takim jak mlppolska

 

Ale w przypadku fanfika zapisujemy to dużą literą jedynie, kiedy rozpoczynamy zdanie i kiedy bohaterowie coś piszą/czytają.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, rzadko komentuję fanfiki, ale intrygujący tytuł "początkująca pisarka" mojej kumpeli od opowiadania w dziale Dashie mnie zachęcił i w ten sposób znalazłem ten tekst. Nie znam się za bardzo na pisaniu, więc to co napiszę, to jedynie moje odczucia po przeczytaniu. 
Z minusów, bo na początek lepiej dać minusy, żeby potem zalać serduszko czymś cieplejszym, to: 
- Akcja toczy się dość szybko i miejscami bywa naiwna. Niektóre luki w fabule pozostają bez odpowiedzi. 
- Drobne błędy, brak przecinka tu i tam, pojedyncze literówki.
- Czasem postacie zachowują się nienaturalnie, nie jestem do końca pewien, w jaki sposób autorka chciała je przedstawić. Czy jako całkowicie wychłodzone, czy jako dobre, trzymające się swoich elementów postacie. Jeśli trochę tego i trochę tego, to w porządku. 
- Parę scen jest zdecydowanie zbyt krótkich, nie zaszkodziłyby im dokładniejsze opisy odczuć bohaterek i tego, jak zmieniło się ich otoczenie.
A teraz plusy~
+ Ciekawy pomysł na fanfik, nie wiem ile takich equestriańskich wojen już powstało na papierze, ale ten temat ma potencjał.
+ Ten temat nie jest osamotniony w posiadaniu potencjału. Nazywasz się "początkującą pisarką" i bardzo dobrze. Nie wiem, ile masz lat, nie ma to za bardzo znaczenia, ale jestem niemal pewien, że piszesz teraz lepiej niż ja w twoim wieku, a to coś czego mogę zazdrościć. Od siebie chciałbym Ci powiedzieć: Nie poddawaj się, nie zniechęcaj się nieprzychylnymi komentarzami (jeśli takie powstaną), odczytuj je jako wskazówki, bo to naprawdę, cholernie potrzebne, jeśli chcesz się nauczyć lepiej pisać. Nie przejmuj się też brakiem komentarzy, forum nie jest w najlepszej kondycji, a niektóre fanfiki w ogóle nie zostały skomentowane, chociaż gniją w dziale od dobrych paru lat. Nie zniechęcaj się tym, udostępniaj prace, ale staraj się pisać również dla siebie, to ma być frajda~^^ 
+ Dobry motyw z powtórzeniem tego tekstu o wojnie, w pierwszym rozdziale. Gdyby poszczególne wątki trochę wydłużyć, byłoby jeszcze lepiej. Niektóre z nich nawet nie musiałyby tego mówić, można by zastosować coś w rodzaju "Nie musiała nic mówić, jej oczy mówiły wszystko, na świecie nie było rzeczy, którą nienawidziłaby bardziej niż tę wojnę"
+ Sombra przekonujący Lunę do przejścia na ciemną stronę. Od razu mi się przypomniała animacja "Fall of the Crystal Empire". Znasz? Czy to przypadek, czy może jednak nie? Jeśli nie znasz to polecam, świetna, fandomowa animacja. 
+ Przyjemnie mi się to czyta, z pewnością będę wyczekiwał następnych rozdziałów.
Dodam jeszcze, że możesz w przyszłości spróbować zatrudnić korektora/ prereadera, sporo się od tych ziomków można nauczyć. 
Podsumowując, pisz dalej, czytaj jak najwięcej (z tym widzę nie masz problemu) i niech wena będzie z Tobą! ~

  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.11.2017 o 18:23, Kruczek napisał:

- Czasem postacie zachowują się nienaturalnie, nie jestem do końca pewien, w jaki sposób autorka chciała je przedstawić. Czy jako całkowicie wychłodzone, czy jako dobre, trzymające się swoich elementów postacie. Jeśli trochę tego i trochę tego, to w porządku.

Chciałam pokazać, że wojna sprawiła, że są zimne i przygnębione, ale z drugiej strony coś je ciągnie w kierunku ich elementów, więc tak chodziło mi o trochę tego i trochę tego.

Dnia 12.11.2017 o 18:23, Kruczek napisał:

+ Sombra przekonujący Lunę do przejścia na ciemną stronę. Od razu mi się przypomniała animacja "Fall of the Crystal Empire". Znasz? Czy to przypadek, czy może jednak nie? Jeśli nie znasz to polecam, świetna, fandomowa animacja.

Znam ta animację. Bardzo mi się spodobała. Oglądałam ją po angielsku i z polskim dubbingiem. Pewnie miała wpływ na tę scenę. Masz rację jest to świetna fandomowa animacja.

Dzięki za rady i komentarz.

Edytowano przez Nightmare Princess
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się wtrącę.

Spoiler

Spotkanie 3 klaczek ze znaczkowej ligi, w jednym miejscu, kiedy się nie znają? Bardzo małe prawdopodobieństwo, ale nie niemożliwe. A po za tym, jak Sweetie uciekła z Manehatanu do lasu Everfree? To raczej daleko. No ale w sumie nigdy nie zostało powiedziane, jak daleko jest z lasu do Manehatanu, więc ok. Powiedzmy, że czasoprzestrzeń się tu zagięła xd.

Dobra, chyba tyle. Jak coś użyje się mistycznej mocy edycji. Pozdrawiam.

 

Edit1.

Narazie oceny nie zmieniam jak coś.

Edytowano przez Ziemniakford111222
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wtrącę się i ja. 

Spoiler

Ponyvill miastem? Ja rozumiem, że wojna może być kopem dla gospodarki, ale żeby te miasteczko rozwinęło się tak, że jest jednym z najpotężniejszych miast?

Jeszcze ten moment z Luną mnie rozwalił:

,,-Gdzie jest księżniczka Celestia?

-Nie żyje."

Tak po prostu, nie żyje, zdychła i tyle, co drążyć temat XD. 

Chyba tyle, pozdrawiam.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie przyjemnie mi się to czyta, ale ten brak emocji jest dotkliwy, szczególnie w niektórych momentach. W te dialogi przydałoby się tchnąć trochę życia, żeby nie były takimi pustymi linijkami tekstu następującymi po sobie niemal mechanicznie. Tak jak wspominali poprzednicy, tchnąłbym w to trochę więcej emocji i ładnie to sobie przemyślał. 
Na przykład ten wątek z Rainbow Dash pragnącą zabić takie masy kucyków, nie do końca to rozumiem. Kiedy chciała poświęcić ich dla wygrania wojny, to było jeszcze w porządku, wiadomo, obowiązki jako generał, trzeba się liczyć ze stratami. Ale taka akcja zrobiła z niej bardziej psychopatkę, chyba, że taki był zamiar autorki i szykujemy się na jakiś plot twist z Dashie jako złodupcem, wtedy oke! ^^ 
Wątek spotkania Mane 6 i przypadkowego spotkania CMC, w przypadku tych drugich wypadł trochę naciąganie. Nie upraszczaj tak bardzo akcji, idziesz w dobrym kierunku, a potem przyspieszasz wszystko jakby ci się gdzieś spieszyło. To bardzo w duchu serialu (22 minuty i się zawijamy!) ale nie w duchu fanfikcji, ja bym na Twoim miejscu najpierw poznał ze sobą tylko dwójkę z nich, a potem w jakichś dowolnych okolicznościach (na przykład akcji ratowania przed jakimś stworem z lasu albo innym paskudztwem) dorzuciłbym spotkanie ze Scootaloo i tym samym zejście się CMC. Ale generalnie to fajny pomysł, masz sporo fajnych pomysłów, to mi się podoba. Zalatuje to mocno finałem bodajże piątego sezonu, takie spotkanie CMC z alternatywnej rzeczywistości na pewno byłoby bardzo ciekawe na ekranie. 
Czekam na następne rozdziały, pozderki~^^

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Przeczytałam wszystko, co póki co jest dostępne, poza najnowszym rozdziałem. Ogólne wrażenie jest pozytywne, jest tu co chwalić, chociaż jest też dużo rzeczy, nad którymi należałoby jeszcze popracować.

Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się ogólny zamysł i umiejscowienie akcji podczas tej wojny z królem Sombrą. Alternatywne światy przedstawione w tym odcinku mają mnóstwo fanfikowego potencjału, więc miło coś takiego widzieć.

W pierwszym rozdziale przedstawione są po kolei sytuacje, w jakich znajdują się główne bohaterki. Ogółem nie jest źle, ale całość jest zdecydowanie za krótka, brakuje rozwinięcia, co zresztą powtarza się często w dalszych częściach fanfika. Widzimy je już po pięciu latach wojny, ale jak one się tam znalazły, jak sobie z tym poradziły? Przydałyby się też jakieś opisy otoczenia i uczuć postaci, podobnie w kolejnych rozdziałach, bo dialogi stanowią trochę za dużą część całości. Bardzo podoba mi się pomysł, by pod koniec fragmentu każdej bohaterki dawać to samo zdanie ("Jak ja bym chciała, żeby ta wojna się skończyła"), choć myślę, że lepiej byłoby to ująć jako ich myśli, bo takie mówienie do siebie wygląda trochę nienaturalnie.

Dobrze wypada przedstawienie księżniczek, Sombra próbujący przeciągnąć Lunę na swoją stronę to naprawdę ciekawy motyw. Szkoda tylko, że pod koniec zdradził jej, do czego jest mu potrzebna, to było z jego strony zwyczajnie głupie i nie pasowało do postaci. Później jeszcze księżniczka tak łatwo ucieka... I chociaż opis sceny ucieczki wyszedł naprawdę dobrze (takich więcej!), przez to Sombra wydaje się po prostu niekompetentny, a chyba nie takie było założenie. Proponuję, żeby w kolejnych rozdziałach wprowadzić jakąś scenę, w której będzie pokazany jako faktycznie groźny i sprytny antagonista, żeby przeszkodził bohaterom w jakiś sposób, bo jeśli będzie im iść zbyt łatwo, czytelnik może stracić zainteresowanie.

Nie pasowała mi też reakcja Luny na śmierć Celestii. W zasadzie... reakcja wszystkich na śmierć Celestii. Śmierć władczyni rządzącej przez ponad tysiąc lat, najpotężniejszego kucyka w kraju, to jest wielka tragedia, a oni bardzo szybko przechodzą nad tą informacją do porządku dziennego. Na opis radzenia sobie z czymś takim powinno się poświęcić trochę więcej czasu. Podobnie sprawa ma się z rodzicami Rarity. Rozumiem, że martwi się o siostrę, ale ich śmierć to powinien być dla niej szok. Tymczasem o tym, jak ona się z tym czuje, nie ma prawie nic.

Przedstawienie Mane6 jest całkiem w porządku, jedyna, która mi zgrzyta, to Rainbow Dash. Zachowuje się strasznie egoistycznie i nieracjonalnie, jej plany są po prostu złe i szalone. Ale jedyną osobą, która na to jakkolwiek reaguje i zachowuje się w miarę sensownie, jest... Pinkie Pie? Ogółem można by z tego zrobić całkiem ciekawy motyw, stopniowy upadek i popadanie w szaleństwo. Niestety problem jest strasznie szybko rozwiązany, RD przyznaje się do swoich prawdziwych planów praktycznie obcym osobom i pod ich wpływem zmienia zdanie. Za szybko i za łatwo to poszło.

Nawiasem mówiąc, branie dziesięciolatków do wojska to jest gruba przesada, nawet w tak ekstremalnej sytuacji. Owszem, takie rzeczy niestety się zdarzały i nadal zdarzają, ale raczej nie są to aż tak młode dzieci i często nie biorą udziału w bezpośredniej walce. Myślę, że nawet wzięcie, załóżmy, czternasto- czy piętnastolatków by w zupełności wystarczyło, żeby pokazać, jak poważna jest sytuacja. Tym bardziej że tu walczą jeszcze klacze.

Czasami akcja za bardzo przyspiesza, niektóre wydarzenia są wręcz pomijane. A szkoda. Chętnie przeczytałabym na przykład o tym, jak właściwie zostały porwane księżniczki, coś więcej o podróży Mane6 czy o tym, jak się zaprzyjaźniały. Wydawało mi się też, że CMC spotkały się za szybko, Apple Bloom i Sweetie mogłyby spotkać Scootaloo po spędzeniu chociaż jednego dnia w lesie. Za to ładnie wyszły tu rymy Zecory.

Od strony technicznej jest całkiem nieźle. Dobrze radzisz sobie z przecinkami, błędów ortograficznych nie ma prawie wcale, a literówki czy błędy w składni zdarzają się sporadycznie. Pamiętałaś też o włączeniu trybu sugerowania, więc pozaznaczałam pomyłki, które rzuciły mi się w oczy. Natomiast dialogi zapisane są błędnie i trzeba by to poprawić. Przede wszystkim zapisujesz je od dywizów (-), a powinno się od pauz (—) lub półpauz (–). Można to dość łatwo zmienić w całym dokumencie (wchodzisz w "Znajdź i zamień" albo po prostu naciskasz Ctrl+h). Co do reszty, proponuję przeczytać sobie ten poradnik, tam jest wszystko dobrze wyjaśnione. A, przydałoby się też wyjustować tekst (górny pasek w dokumencie, aktualnie masz wszędzie ustawione wyrównanie do lewej). Dzięki temu całość będzie wyglądać o wiele bardziej estetycznie i będzie się po prostu milej czytało.

Podsumowując, masz mnóstwo świetnych pomysłów. Ich realizacja wypada różnie, głównie przez pośpiech i skracanie. Ogółem widzę, że reagujesz na krytykę i starasz się pisać coraz lepiej, i to widać. Nowsze rozdziały są dłuższe i lepiej napisane od pierwszych. Tak trzymaj, jesteś na dobrej drodze ijestem ciekawa, co ci z tego wyjdzie.

Pozdrawiam i życzę dużo weny do dalszego pisania! :fluttershy5:

Edytowano przez karlik
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, karlik napisał:

Nie pasowała mi też reakcja Luny na śmierć Celestii. W zasadzie... reakcja wszystkich na śmierć Celestii. Śmierć władczyni rządzącej przez ponad tysiąc lat, najpotężniejszego kucyka w kraju, to jest wielka tragedia, a oni bardzo szybko przechodzą nad tą informacją do porządku dziennego. Na opis radzenia sobie z czymś takim powinno się poświęcić trochę więcej czasu.

Wojna jest, czasu na opis nie ma, Sombra kradnie :p. 

 

Wracając do samego hyca, do najnowszego rozdziału...

Spoiler

Czy te przyznanie ról przez Lunę nie jest za szybkie? Rozumiem - wojna i te sprawy... ale... powinna Luna je bardziej poznać przedtem, jak dała role :/.

Szpieg? Zdrada? U RD? Serio? Co jeszcze? Smoki tam są? Magik z parteru będzie skakał?

No mam nadzieje, że bynajmniej nie uruchomi się u niej mistyczna moc lojalności +10 ulepszona przez kowala z Metina. 

 

Rozdział dla mnie słabszy od poprzednich, takie 6/10. 

Pozdrawiam, Ziemniak!

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years later...

Kiedy czytałem fanfika „Ciemność”, bolał mnie mózg.

 

Akcja fanfika rozgrywa się w jednej z alternatywnych wizji rozwoju Equestrii, które stworzyła Starlight Glimmer. Equestria i król SOmbra prowadzą w niej wojnę totalna i cała Mane6 jest zmuszona porzucić swoje hobby i pasje na rzecz ciężkiej pracy na rzecz frontu.

 

Niestety, to co było najsłabszym elementem poprzedniego fanfika autorki "Cienia Nocy" (nie tego od Cahan), czyli brak  umiejętności, wyczucia chwili dla przedstawienia pewnych emocji i nadmierny pośpiech są tutaj także bardzo wyczuwalne. To drugie jednak trochę mniej. Tym razem jednak sytuacje z jakimi stykają się bohaterki są wręcz tak nieprzemyślane, że aż groteskowe. Przykładowo BigMac dostaje powołanie do wojska, Applebloom wraca ze szkoły i...

 

Cytat

- Gdzie Big Mac? - spytała zmartwiona.
- Był tu żołnierz equestriańskiej armii. Opowiedział nam o sytuacji na froncie i zabrał Big Maca do wojska - powiedziała Applejack ze smutkiem.
- Co?! - Apple Bloom nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała. - Zobaczymy go jeszcze?
- Chciałabym w to wierzyć. - odparła Applejack ze smutkiem w głosie.
- O co ci chodzi?
- Big Mac prawdopodobnie zginie w obronie naszej krainy.
- Jeśli ty tak mówisz, to tak będzie! Dlaczego zawsze musisz mówić prawdę?! - zrozpaczona Apple Bloom wybiegła z domu.
- Apple Bloom, czekaj! - krzyknęła Applejack, ale jej siostra była już poza terenem farmy Sweet Apple. Fluttershy i Babcia Smith spojrzały na Applejack złowrogim wzrokiem. - Miałam ją okłamać? - zapytała Applejack, zdziwiona ich złowrogim wzrokiem.
- To jeszcze dziecko, Applejack. - odparła Fluttershy. - Nie była gotowa na takie informacje.
- I tak w końcu by się dowiedziała.
- Ale teraz była zmęczona i nie mogła tego na spokojnie przemyśleć.
- Przepraszam. Nie myślałam tak o tym. Muszę ją znaleźć.
- Jest już za daleko. - zatrzymała ją Babcia Smith.
- Mamy ją zostawić?!
- To mądra klaczka. Na pewno znajdzie drogę do domu.
- Skoro tak mówisz...

 

Dwa akapity później zaś czytamy:

 

Cytat

Zamknęłą oczy i biegła przed siebie. Nie wiedziała, dokąd zmierza. Chciała po prostu uciec od rzeczywistości, od świata, który odebrał jej brata. W pewnym momencie dotarło do niej, że zgubiła się w samym środku lasu Everfree.

 

I przez długi czas znaleźć jej nie mogli.

 

Znacie dowcip o hrabi wracającym z długiej podróży? Jeśli nie to go przytoczę abyście później mieli lepszy kontekst:

 

Cytat

Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły ??... Od czego?
- Od ognia Panie jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnie?
- Nikt od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boską to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.

 

Bo tak właśnie odebrałem informację o śmierci rodziców Rarity keidy przekazała ją jej Twilight:

 

Cytat

- Rarity. - powiedziała Twilight zmartwionym głosem.
- Witaj, Twilight. - odparła Rarity. - Coś się stało?
- Chciałam cię poinformować o tym, że dzisiaj masz wolne.
- Dlaczego? Przecież normalnie kończę o dziewiętnastej pięćdziesiąt i idealnie się wyrabiam z odebraniem siostry ze szkoły. Nie potrzebuję więcej czasu, a do tego momentu na pewno uszyję więcej mundurów.
- Właśnie z powodu twojej siostry masz dzisiaj wolne.
- Dlaczego?
- Ona uciekła.
- Co?!
- Dostaliśmy informację o śmierci waszych rodziców.
- Moi rodzice nie żyją?!
- Niestety tak. Gdy twoja siostra o tym usłyszała, uciekła ze szkoły. 

 

Przez takie fragmenty tekst traci na jakiejkolwiek wiarygodności. Postacie to albo drewno albo kierują się jakimiś irracjonalnymi motywacjami. Nie będę już przytaczał przypadku Rainbow Dash, gdyż jest on zbyt długi i tak nieprzemyślany, że stanowi regres w porównaniu do poprzedniego fanfika autorki. A taki regres nie jest czymś dobrym.  

 

Stylistycznie nastąpiła poprawa, nie ma już takiej ilości powtórzeń. Ponadto akcja trochę jednak spowolniła, autorka lepiej kontroluje przepływ informacji, dzięki czemu to co się dzieje jest bardziej zrozumiałe. Tym razem jednak zawodzi w rysowaniu psychologii postaci, czynieniu ich zachowań wiarygodnymi. 

 

Podsumowując, drugi fanfik autorki "Cienia Nocy" (nie tego od Cahan) nie jest istotnie lepszy. Jest ogólnie trochę lepszy ale są też miejsca, gdzie zawodzi nawet bardziej niż jego poprzednik. Czy polecam? Tak, jeśli chcecie przekazać autorce jakieś konstruktywne uwagi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...